-
Zawartość
2052 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Greatpetla
-
Nawróciłeś mnie tak bardzo, że zamierzam zostać siostra zakonną. Dziękuję Ci Ojcze Wielebny..
-
Raczej to absurdalny humor. Coś w stylu:"zabili go i uciekł.."
-
Tak. Powinieneś dziękować Bogu, iż wszedłeś na jego ścieżkę. To ścieżka cnoty i prawości.Zatem nie musisz się obawiać takich kobiet jak ja. Zresztą żadnych nie musisz, z racji funkcji, która pełnisz. Ty dawaj im tylko rozgrzeszenie, a reszta jest w ich rękach.
-
Gorzej. Nie pytaj. Wykończyłam go tak jak kobieta wykańcza faceta..,czyli wiadomo jak
-
On śpi słownie i dosłownie..
-
Ooo.. to fakt. Smutne, ale jakże prawdziwe. Ja też dziś jakoś cierpię podobnie. Tak jakbyś pisał o mnie. Pomimo męczacego mnie kaszlu poszłam się przejść i zrobiłam 5 km spaceru. Dumałam po drodze o życiu.Czuję ostatnimi czasy też samotność.Przenika ona każdy zakamarek mego ciała i duszy.Siedzi we mnie niczym pasożyt i odejść nie chce.. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Czyżbym za czymś tęskniła bezgranicznie?
-
On Ciebie nie chce na partnerkę życiową. Chce Ciebie mieć ewentualnie , by się przyjaźnić i seksić. (jak się odezwie oczywiście) Moje zdanie. Jeśli bedziesz z nim się spotykać i uprawiać se/ks, to prędzej czy później zrani Ciebie, bo jak się zakocha naprawdę, to rzuci Ciebie w jednej chwili. Daruj go sobie lepiej. Jeszcze znajdzie się ten, który doceni Ciebie taka jaką jesteś i pokocha Ciebie mocno. Lepiej nie wchodzić do brudnej wody, bo pozniej musisz długo z siebie zmywać cały brud etc. Lepiej poczekać na czystą wodę, która Ciebie "otuli swoim blaskiem i nieskazitelną miłością.
-
Oj musisz i to koniecznie. Pośpiesz się, proszę. Odwołaj te inne grzesznice spod Twojego konfesjonału.One mogą poczekać. Niech też sobie poleżą krzyżem na zimnej posadzce. Dobrze im to zrobi na kręgosłup.Nie ma to jak twarde podłoże . Za dużo we mnie siedzi grzesznych myśli.Bez Twoich modlitw nade mną nie będzie dobrze.
-
Dałeś mi w pokucie, bym więcej nie grzeszyła czynem, to chociaż filmy erotyczne chce pooglądać.. Uciąłeś mi palce, a teraz chcesz mi i rękę uciąć? .. Nie przeżyję tego. Zieleń jest kojąca dla oczu.To prawda.Jednak wolę oglądać naturę na żywo.Taka na żywo daje lepsze doznania i cudownie koi. Polecam.
-
Ja też.Z tym" powietrzem ", to chodziło mi o rozwijanie na maksa wszystkich pasji czy dążenie do tego, by z pasji zrobić swoją pracę etc. Tak z innej beczki, bolą mnie dziś bardzo oczy.Nie wiem dlaczego..
-
Taa.. pomyślałam pisząc tamto:"Nowoczesna z Ciebie kobieta, oj nowoczesna" i uśmiechnęłam się. W łóżku powiadasz? To profanacja by była. Tak wielce nowoczesna to już nie jestem. Może czas to zmienić? No.. a tak na poważnie,to nie warto się ograniczać.Może w tej kwestii, to wiadomo, że trzeba, ale w innych łapałabym "powietrze" i to wysoko.
-
Hmm.. Szkoda. Może czas zmienić tradycję i obrzędy kościelne. Spowiedź przy kawie? Może być ciekawie.
-
Oooo.. to mnie teraz miło zaskoczyłes. Aż mi serce stanęło prawie w gardle. Hmm..złapiemy się zatem na jakąś wspólna kawę? Na wynos oczywiście, bo takie teraz czasy zarazy. Wszystko jest na wynos.Nawet związki czy praca etc. .. a o pokorze i wierze będę zawsze pamiętać.
-
Dzięki wielebny spowiedniku.Wróciłam skruszona do domu i teraz dumam, co by tu zrobić. Bez seksu i bez miłości to życie takie jakieś puste mi się wydaje. Nic mnie nie cieszy.Oczy się pocą. Co teraz począć? Jak żyć dalej?
-
Cześć. Też muszę już wstawać.Obowiązki czekają.
-
Ja się znam, ale też wolę o nich nie rozmawiać. Zmarzłam na tej posadzce.Ile mam jeszcze leżeć? Zlituj się nad grzesznicą, proszę. Bez takich jak ja, świat mężczyzn byłby nudny. Nieprawdaż?
-
Będziesz mnie później reanimował smarując moje gnaty maścią końską z chili? Oczywiście opcja smarowanie z masażem najlepsza.
-
Znam ja się na kobietach.One są gorsze nawet,bo wymyślają dość nieprawdopodobnie dziwne historie.Wszystkie filmy science fiction razem wzięte przy tym, to wielkie nic.
-
Nie gorszy niż kobieta.
-
Na samą myśl, że taki mężczyzna jak Ty będzie mnie rozgrzeszał bez spodni i bez koszuli(moje kolana mają miękko. Dziękuję),robi mi się gorąco. No i jak tu się nie podniecać. Masz wodę święcona? Lepiej ją dobrze schłódz, bo będzie trzeba ją użyć zapewne.
-
Wszyscy mężczyzni to kłamcy. Przyzwyczaiłam się do tego. Kłamca ma jedną zaletę:wyobraźnię. No.. i powinien mieć bardzo dobrą pamięć, bo inaczej zginie przy 1szym lepszym słownym obstrzale.
-
.. a może coś innego Tobie rośnie? . Dobra. Taki mały pikantny żarcik. Wybacz. To dobrego masz tego czuja. Ja na razie to robię na czujs ciasto naleśnikowe. Obym nie przedobrzyła jak ostatnio. Wyszła wtedy wielka naleśnikowa kiszka. Pierwszy naleśnik jak zwykle przywarł do patelni. Zakochał się w niej. Czy co? . Następne naleśniki jakoś z niej schodzily, ale grube były. Okazało się pozniej, że nie ten typ mąki kupiłam,stad taka ich pulchność. To o której mam się wyspowiadać? Przygotowany?Obawiam się, iż możesz osiwieć albo włosy sobie wyrwać z głowy po moich grzesznych akcjach. Lepiej przemyśl to dokładniej.Widziałeś na kartkach jakie to uczynki były.Jak dodam do tego szczególy, to może być dość gorąco..
-
Kurczę, zgadłeś! O nie! Czyżbyś tak łatwo mnie już czytał? Rozbierasz mnie do rosolu mentalnie ot tak?Tak prosto i bez żadnej łamigłówki? Hmm.. powinnam zmienić taktykę. Bez tajemniczości kobiecej będzie lipa.Prawie taka pod którą siedział Kochanowski.Wielka lipa
-
Lubię takie rzeczy. Tak w Polsce jest dużo ciekawych historycznie miejsc: budowli albo ruin albo śladów po nich. Np.taka piramida w Rapie, inaczej grobowiec rodu Farenheid czy pozostałości po zamkach średniowiecznych czy z innej epoki.W tym roku nawet wracając z wakacji, odkryłam po drodze riuny zamku krzyżackiego. Ekscytujaco jest coś odkrywać.To takie metafizyczne przeżycie. Tak z innej beczki. Zgadnij, co chciałabym teraz odkrywać?
-
Ooo... intrygująco. Będziesz szukał przedwojennego złota? Podobno mój pradziadek ukrył gdzieś złoto w ziemi. Do tej pory nie wiadomo "co i jak" i tym bardziej "gdzie" . Niemcy strzelili mu w plecy, bo był głuchy nieco(wołali do niego, a on się nie obejrzał). No i nie zdążył przed śmiercią nikomu wyjawić swojej tajemnicy, gdzie ukrył owe złoto.Taka to Ci smutna historia. Przewodniki? Który kraj czy miasto zamierzasz zobaczyć? Z ciekawości pytam,bo też lubię zwiedzać.