aroina

justyna jest okropna, taka pick me girl. mimo pięknych miejsc to odechciewa mi się ich oglądać jak ona się nagrywa. szkoda, że paweł nie przejmuje pogadanek.

kompletnie się nie przykłada do tych reklam. idzie na ilość i tyle.

ona już nie jest z tym ismaelem? dawno do niej nie zaglądałam.

ona taka agresywna w tych swoich mądrościach była od zawsze. strasznie toksyczna osobowość.

i jak tam sytuacja?

też jestem bezdzietna z wyboru, ale nie powiedziałabym że tak strasznie jestem na marginesie, bo nie mam 500+ czy tych kilku dni wolnych więcej na opiekę nad dzieckiem. płacę podatki na kościół, na szkoły a też nie korzystam. więc o co to halo? popatrz sobie na ojców i matki w polsce i zobacz jak tatuśkowie mają spoko, a to jak zwykle kobiety i kobiety - matki są spychane na margines. a głupie żarty, że masz czas bo nie masz dzieci trzeba zlewać albo umieć asertywnie odpowiedzieć. mam 35 lat i nikt mi tak nie mówi, bo trzeba postawić granicę.

też mam bardzo dobrego ziomka w pracy i gadamy czy piszemy ze sobą dużo, ale mój facet o tym wie. tzn. nie o szczegółach rozmów, ale że w ogóle takie są. a jeśli ona czy on ani się nie zająknęli o tym, to jest lekko dziwne. z twojego opisu wygląda, że laska na niego leci.

weszłam ja jej konto przy okazji gościnnych występów u milabyli i zaatakowała mnie jej cała podziobana i krwawa gęba. powinna oznaczyć jakiś trigger warning, bo można się nieźle wystraszyć sorry, ale tak pszaśnej twarzy to chyba żadne lasery nie pomogą. ale czego się nie zrobi, by się sprzedać i wypromować te swoje dziecinne wypociny za miliony monet.

jednak dałam unfollow. nudne to jak flaki jednak. ciągle tylko pranie, suszenie i pokazywanie środków do sprzątania.

cooo? ja na drugi etap rekrutacji w swojej obecnej pracy poszłam w ...ence i trampkach. i jakoś zostałam managerem co za zaściankowe myślenie, w sam raz z tej zapyziałej dziury w której mieszka.

swoją drogą ona chyba mówiła, że nigdy nie pracowała na etacie (poprawcie mnie jeśli się mylę) i stawia się w roli ekspertki i uczy jak z jej instrukcją zdobyć pracę? hmm. poza tym chyba też się zgadzam z powyższym, jeśli masz doświadczenie i odpowiednie warunki na stanowisko to dostanie pracy nie powinno stanowić problemu. ciekawiło mnie czy jest tam coś takiego łał, czego nie można znaleźć w google pod hasłem: jak przygotować się do rozmowy o pracę.

poezja nigdy nie była mi po drodze, ale dla mnie to jakieś takie zwykłe treści, a nie poezja. raczej zbiór przemyśleń na dany temat ubrany w formie wiersza. same dosłowności.

aż sprawdziłam. w jej sklepie te wiersze to nie żadne 60zł tylko 80zł! no grubo

o tak. podcastu nie słucham wcale, bo ani to zabawne ani ciekawe. przynajmniej dla mnie.

Co o niej myślicie? Dla mnie raczej spoko, ale nigdy nie włączam jej z głosem bo tak drze głośno ryja i wybałusza te oczy, że można się zlęknąć. Ktoś z Was korzystał z jej instrukcji?