M_MM

Tworzenie bloga o youtuberce... To mówi samo za siebie. Tak się cieszę że w internecie nikt nie jest anonimowy. Bardzo mi przykro, naprawdę tak szczerze, że jesteś tak bardzo niezadowolona ze swojego życia, że musisz tworzyć takie treści w internecie. Żałuję, że nie wyszło Ci w życiu. Ale trzymam kciuki żeby było lepiej. Zobaczysz, jeszcze przyjdzie taki dzień że będziesz na tyle zadowolona ze swojego życia i szczęśliwa , że przstaniesz żyć życiem kogoś innego. Anity nie znam i nigdy nie poznam. A co do całej reszty Was tu wylewajacych swoje żale, dlaczego nikt z Was nie doniósł do szpitala w momencie jak wróciła z Włoch i realnie mogliście coś zrobić? Bo wcale nie zależy Wam na zdrowiu tamtych pacjentów. Czego tak naprawę chcecie to odpowiedzcie sobie sami. Ale widomo. Kozak w necie p.zda w świcie. To tyle co miałam do powiedzenia. Trzymajcie się jakoś w tych ciężkich czasach.

Nie, właśnie o to chodzi, że dziweczyny /kobiety (jest też chyba jeden Pan), które tutaj wypisują nie mają za gorsz charakteru. W obecnej ciężkiej sytuacji jak panuje na świecie, zafiksowanie się na jakiejś youtuberce, donoszenie na nią, oglądanie jej vlogów (pomimo wypisywania tutaj na nią tych okropnych rzeczy), dawanie łapek w dół z kilku kont (ktoś się przyznał ze daje z 3) jest po prostu chore. Nie mam pojęcia co takiego złego zrobiła Wam ta dziewczyna, żeby aż tak uprzykrzać jej życie. Nie wiem też co nie poszło Wam w życiu, że w obliczu pandemii która panuje Waszym zajęciem jest pisanie donosów do szpitala, albo do jakichś firm. Jedna z Was nie potrafiła nawet tego maila z donosem sama napisać, tylko czekała na gotowca.... Krytykujecie ją za zajmowanie się bzdurami w czasie kwarantanny a sami robicie dokładnie to samo.