domowe_porzadki

siostra to jak mój nie przymierzając, przemocowiec- kocha gotować i robi to świetnie i zawsze z przepisu - piona sis!

a od kiedy zawód decyduje o kulturze człowieka?? weź już lepiej pisz o tych k..ach, razi po oczach ale przynajmniej ludzi nie obraża bez sensu

dobrze zrozumiałaś !

Siostrom, które mają Bliskich chorych lub same mają życzę szybkiego i pełnego powrotu do zdrowia. trzymam za Was kciuki czirs porannoł kapuczinoł

dzien dobry siostry nie ma vloga ? jaka niespodzianka

a widzisz, nie wiedziałam ja w Polsce nie byłam już od ponad 1,5 roku

nie wiem, czy siostra żartuje czy pyta poważnie to odpowiem- na każdy kg ciała Twego 30 ml - woda jest ogólnie dobra na wszystko bo jak sobie zapełnisz brzuch wodoł to i jesc się nie chce. takie czary mary

jakis tutejszy wynalazek- ziołowe. jak chcesz, to mogę sprawdzić skład- ale to jutro. no i nie wiem, ile wysyłka zagraniczna kosztuje ( chyba ze siostra w DE) czirs nocnym kursem autem w ramach pracy robię za taksówkę, tylko mi nie płacoł

ameryki nie odkryję - dużo wody. nabyłam również drogą kupna krople: bitter liebe - kilka kropel na język i odchodzi chcica na słodkie. tym razem sprawdzone info empirycznie i z autopsji ja jak Lusia- polecam tylko sprawdzone rzeczy

100 % racji, jak poszłam pierwszy raz i pan mi podał buty o 1,5 numeru większe to mi ze zdziwienia szczeka opadła ale już przy pierwszych krokach podczas biegu pojęłam różnicę

mojacoreczkaspodserca już 22 letnia wiec nie wiem czy mogę się wypowiedzieć wiec się wypowiem - wracacie mi siostry wiarę w człowieka jak dobrze wiedzieć ze nie tylko kwoki na tym świecie zyjom i się rozmnazajom

to ja zapraszam, jeszcze troche miejsca zostało

to chyba już u każdego powoli się przelewa - masz siostro ogórka z torebki i trochę nadgryzionego makaronika prosto z warszawy , może być? tu, gdzie mieszkam mamy inne obostrzenia a pracuje 25 km dalej i tam już inne. zimno, znowu koorwa pada śnieg, stres w robocie, nie mam siły biegać i doopa mi rośnie wiec łącze się z Tobą w sensie ze ze stresem a nie ze sugeruje niby ze Tobie doopa rośnie

Lusiu, jak czytasz to powiedz szwagierce, ze hejterki zwizualizowały sobie pierwszoł dużoł kupęł na tej wiklinie i podziękuj dla szwagierki za śmiechnięcie przy wtorku

tez zgłosiłam - i zdjęcie i to ze story zakuty łeb! inaczej tego nazwać nie można

ano właśnie patriarchat - kobieto do garów i dzieci. a jak wraca pan do domu po pracy to ma być cisza i spokój bo ojciec odpoczywa. i zbieramy pokłosie tego, ze ojcowie są odsuwani bo matka wie lepiej i matka się poświęca itd itp. i oczywiście, ze oceniam zachowanie A a nie B - bo jak wspomniałam - A jest dorosła osoba, która ma wpływ na swoje życie. oczywiście wychowanie ma na każdego z nas ogromny wpływ - i mamy od tego rozum, żeby z niego korzystać. płacimy za błędy naszych rodziców - jeśli robimy to ze zrozumieniem to stajemy się mądrzejsi. jeśli zaś te błędy powielamy, zasłaniając się tym, ze tak nas wychowano to brniemy w ślepa uliczkę. czy to, ze mnie wychowano w poczuciu wyższości mężczyzny nad kobietą i nauczono niezdrowego stosunku do jedzenia oznacza, ze mam swoje dziecko skazywać na to samo?! moglabym pisać i pisać a i tak każdy zrozumie jak chce. skoro A tak siebie wychwala pod niebiosa i tak bardzo akceptuje i tak kocha wolność i niezależność to czemu swoją własna córkę traktuje jak swoją własność? niech mówi o trudnym rodzicielstwie - to ważne żeby o tym mówić i pokazywać ze to nie tylko cud miód i orzeszki ale niech robi to z poszanowaniem drugiego człowieka, jakim jest jej córka.