Niburdiama
-
Zawartość
15659 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Niburdiama
-
-
3 godziny temu, Wolny jak wiatr na rzece napisał:To ja Ciebie pozdrawiam Artystko i łap trochę mojej energii to szybciej wrócisz do żywych. A weź przestań jak to kobieta wyolbrzymiać, bo medycyna jest teraz tak rozwinięta że kwestia tylko kasy. Zresztą młoda dziewczyna jesteś więc organizm silny będziesz walczyć.
Mowia, że powrot do zdrowia to długi proces. I strasznie boli
-
13 godzin temu, Wolny jak wiatr na rzece napisał:Hej Na tamtym profilu mam moderowanie zawartości i nie da się pisać. A co się dzieje tak z grubsza jakie powikłania Przytulam Cię ale co ja mogę na odległość pomyśleć dobrze o Tobie Artystko...
Niestety nie zakończyła się powodzeniem i wyszły powikłania, przeżywam męki, ból i jest strasznie.
Pozdrawiam Cie i Szynszylke
-
Dnia 8.04.2024 o 19:17, Wind River napisał:Oczywiście,że znam jak każdy i sam zresztą nim jestem .
Przytul. Niestety są powikłania
- 1
-
1 godzinę temu, cudak napisał:Zmienić swoje życie, pracę, dbanie o zdrowie, wygląd, poziom zadowolenia z życia?
Czy przykładem takiej zmiany życia sa te słynne metamorfozy z instagrama, gdzie z grubasa, ktoś zmienia się w fit?
Każdy może przejść metamorfozę. Pytanie czy chce..
-
Coś w tym jest.
-
-
-
Nie martw się moim chłopakiem Chłopakiem, który ma na imię Vitorino czyt. Massimo Ha! Nie chcę go, nie mogę go znieść Nie był dobry, więc ja, ha ha ha
-
Dnia 31.07.2023 o 12:12, Zafira napisał:Napisałam związek, jednak do końca nie wiem, czy to dobra nazwa. Jestem rozwódką z dwójką dzieci i opieką naprzemienną. Jakiś czas temu, głównie z mojej strony, okazywałam zainteresowanie moim podwładnym. Mam 44 lata, on około 35. Jestem dość ostra jako szefowa, próbuję utrzymać wszystkich w ryzach, jednak z wyjątkiem jego. Z drugiej strony on jest naprawdę dobrym pracownikiem i nigdy nie ma z nim problemów. Ogólnie skończyło się tak, że wylądowaliśmy razem w łóżku. W pracy to ja rządzę, wydaje mu polecenia i wszystko wygląda normalnie. Jednak, gdy spotykam się z nim, faktycznie robi ze mną, co chce w łóżku.
To chyba wszystko jest ok? Skoro jestes zadowolona. Czego sie obawiasz?
-
Dnia 31.07.2023 o 12:12, Zafira napisał:Napisałam związek, jednak do końca nie wiem, czy to dobra nazwa. Jestem rozwódką z dwójką dzieci i opieką naprzemienną. Jakiś czas temu, głównie z mojej strony, okazywałam zainteresowanie moim podwładnym. Mam 44 lata, on około 35. Jestem dość ostra jako szefowa, próbuję utrzymać wszystkich w ryzach, jednak z wyjątkiem jego. Z drugiej strony on jest naprawdę dobrym pracownikiem i nigdy nie ma z nim problemów. Ogólnie skończyło się tak, że wylądowaliśmy razem w łóżku. W pracy to ja rządzę, wydaje mu polecenia i wszystko wygląda normalnie. Jednak, gdy spotykam się z nim, faktycznie robi ze mną, co chce w łóżku. Nie będę kłamała, pasuje mi to, tego mi brakowało w poprzednim związku. Nikt o tym nie, wie, w pracy nie dajemy nawet sygnałów. Jednak zastanawiam się, do czego do prowadzi, on młodszy, pode mną w pracy. Brzmi trochę jak tani erotyk, na chwilę obecną pasuje nam taki układ, jednak już myślę o konsekwencjach.
Jakich konsekwencjach?
-
51 minut temu, Szynszylka napisał:Czyli bez kija nie podchodź...
Wszystko co dobre i rowniez co niedobre kiedys sie konczy
-
Czasem ktos za bardzo przejmie sie rolą i za bardzo połknie kij ą ę i wtedy już przestaje sie miec ochote na zabawy w dom i w lekarzy, a nawet w zwiazek czy w przyjaźń
-
8 minut temu, Mieczbezpochwy napisał:Można w lekarza
Z temblakiem nie bardzo
-
8 minut temu, Mieczbezpochwy napisał:Po prostu mam wrodzony dar do mężatek W tym znaczeniu "przegrana".
To moze byc przegrana ale i wygrana, zalezy jak na to spojrzec
-
11 minut temu, Mieczbezpochwy napisał:A teraz na dodatek wolność Ci w głowie. Twój facet niezły będzie miał ubaw z Tobą.
nie chce mi sie już bawić w dom
-
1 minutę temu, Mieczbezpochwy napisał:Stosunkował się pięknie jak nigdy, przegrał jak zawsze
Dziękuję, dziękuję!
Z kretesem tym razem bedzie inaczej
-
7 minut temu, Mieczbezpochwy napisał:A teraz na dodatek wolność Ci w głowie. Twój facet niezły będzie miał ubaw z Tobą.
Zamierzam wrocic do LA do swojego nieskrepowanego chiloutowego zycia i nie ma tam niestety miejsca na temblaki milego urlopu
- 1
-
2 minuty temu, Mieczbezpochwy napisał:A ja lubię biel i czerń. Znaczy, lubię kobiecą bieliznę w tych kolorach
w sumie moje herbata tez juz wystygła
- 1
-
3 minuty temu, Mieczbezpochwy napisał:Niburdiama? Czy Ty za bardzo nie kombinujesz?
Może przekombinowałam, trzeba było kuc zelazo poki gorace, a teraz juz wystyglo
-
3 minuty temu, Szynszylka napisał:Ja zawsze mówię że muszę mieć dookoła dużo wolnej i monotonnej przestrzeni żeby moje ego się tam zmieściło i dobrze wyglądało na tle .
Ja chyba po to chce tą przestrzeń, żeby czuć wolność
-
1 minutę temu, Mieczbezpochwy napisał:Miałem inne zepsucie na myśli.
Sprzęt na temblaku? I słusznie! Przynajmniej nie będzie pomarszczony.
Po co używać sprzetu jak może sie kurzyć i można zaoszczedzic. Proste
-
Przed chwilą, Szynszylka napisał:Ja miałam ściany fioletowo różowe . Na złość byłemu sobie pomalowałam tak sypialnie , w zeszłym roku mi przeszło i wróciłam do nudnej bieli .
Ja też mam biel, pewnie dlatego, że najwygodniej je pomalować
-
1 minutę temu, Mieczbezpochwy napisał:Co ja? Właśnie się pakuję. Lenistwo nie daje mi w spokoju pracować, więc jadę na urlop. Mam duże plany z tym związane.
Ja również, w tym filowanie na przystojne ciasteczka
-
5 minut temu, Szynszylka napisał:Właśnie koleżanka się rozwodzi , właśnie po 12 latach
O właśnie , nigdy nie miałam męża = Nigdy nie miałam rozwodu
Tak to juz jest. Nic nie trwa wiecznie, nawet rożowy kitkowy pokoik.
Czy znacie chocicaż jeden przykład osoby, której udało się samemu zmienić swoje życie zdecydowanie na lepsze?
w Życie uczuciowe
Napisano
Też chciałabym to wiedzieć jak to możliwe ☹ ech, na razie ból nie do wytrzymania. Idę spać