Inkasent pomylil się i zamienił rachunki za wodę. I wyobraźcie sobie moja minę jak po zamianie rachunków, przez 2 tygodnie, od sąsiadki słyszałam "przebierasz się i przebierasz, pierzesz i pierzesz a rachunek za wodę mniejszy dostałaś, nie możesz namaczać jak ja po 3 dniach chłodzenia" "co ile ty ta pościel pierzesz", "u ciebie to zawsze pełne sznurki prania" unikam tej kobiety jak ognia.