Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

yukkasori

Zarejestrowani
  • Zawartość

    392
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez yukkasori


  1. 13 minut temu, Niestety napisał:

    Ja nie mam nic do tego co oglądają inni... Z innymi nie wchodzę w relacje, nie spotykam się na gruncie który miałby doprowadzić do ślubu... Nie wchodzę z kimś w relację dla zabawy tylko z myślą o założeniu rodziny. Skoro nie chcę żeby w mojej rodzinie oglądano pornografię i komunikuję to, to po co oszukiwać... I tuż przed ślubem się przyznać. Najbardziej uderzyło we mnie to porno rodzinne bo to nie jest pooglądanie sobie kobiet tylko czytanie o czymś co w rodzinie nie powinno mieć miejsca. Skąd mam wiedzieć że nie nabierze ochoty na nasze dzieci... 

    przynajmniej przed ślubem się kapnełaś że nie pasujecie do siebie, więc plusik


  2. 10 godzin temu, Niestety napisał:

    Od początku mojej relacji mówiłam chłopakowi że nie akceptuję porno. Jak rozmawialiśmy przez telefon to też podkreślałam że mam nadzieję że nic nie ogląda - śmiał się tylko z oburzeniem że jak mogę go o coś takiego posądzać. Kiedyś powiedział że nie powie że nie oglądał że zdarzyło mu się i że dzieciom nie będziemy pokazywać... Miesiąc przed ślubem okazało się że do zaręczyn oglądał regularnie (niby 1, 2 razy w tygodniu). W złości przejrzałam mu komputer - historia oczywiście skasowana... Zostało się co nieco na google activity - jak to zobaczyłam to pękło mi serce... Wyszukiwanie takich rzeczy jak syn ruch*a mamę, sex w rodzinie, erotyczne opowiadania rodzinne... Powiedziałam mu o tym co znalazłam. Wyparł się że nigdy nie czytał opowiadań rodzinnych i nie wie co to jest... Jestem totalnie załamana... Nie kłóciliśmy się zbytnio, na codzień jest bardzo uczynny... Ale to co on czytał/oglądał to już ani trochę normalne nie jest... Zwodził mnie tyle czasu że jestem teraz w takim wieku że skazał mnie na samotność i to że nie zostanę mamą... Gdyby nie to co wyszukiwał to bym mu wybaczyła... Boję się że już nigdy nikomu nie zaufam bo nie wiadomo co komu w głowie siedzi... Najgorsze że wciąż w tym tkwię bo nie potrafię podjąć ostatecznej decyzji...

    przesadzasz.... większość facetów prywatnie jest zboczonych, mają fantazje, nic w tym złego jeśli to zostają tylko prywatne fantazje i nic pozatym, wyluzuj kobieto, ile ty masz lat że taka sztywna?

×