Chodzi o to, że mam dwie nastoletnie córki 13l i 11l, problem polega na tym, że ja dostałam pracę w zupełnie innym mieście, ja mieszkam obecnie w Lublinie, a pracę dostałam w Gdańsku i logiczne jest to, że chciałabym ze sobą zabrać dzieci, niestety jak zwykle na mojej drodze stoi mój były, który nota bene nastawia moje dzieci przeciwko mnie, on kategorycznie nie zgadza się na wyjazd dzieci ze mną, grozi mi, że jak się wyprowadzę to on składa wniosek do sądu o opiekę nad nimi, no i moje pytanie brzmi, czy w takiej sytuacji mój były może cokolwiek ugrać ? Oczywiście nie ukrywam, że nie zamierzam mu oddawać dzieci i chcę je zabrać ze sobą.