Co do tych zup to jeszcze pal licho ją i lolo. Ale dla małego dziecka to jest super jedzenie, bo można ugotować najlepsze rzeczy, głównie chodzi o warzywa, zrobić zupę która będzie pożywna i sytna. Nie mam dziecka ale pierwsze co mi przychodzi do głowy jeśli chodzi o takie pierwsze jedzenie dla niemowlaka, potem rocznego, dwuletniego dziecka to zupy. Moja mama kojarzy mi się właśnie z "zupkami". No przykre trochę