Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

barteekk

Zarejestrowani
  • Zawartość

    69
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

3 Neutral
  1. Ciągle próbujesz dopasować mnie do swojej tezy. No nie uda się. To że nie wierzę w połówki jabłek to chodzi o idealne połówki. Nie wierzę w idealne byty, idealne uczucia, idealne związki, idealny świat i nie szukam takowych. Szukam przyjaciółki a nie romansu, pomimo, że nie mieści Ci się to w głowie. I to że szukam przyjaciółki nie implikuje, że coś jest z moją żoną czy też związkiem nie tak, pomimo, że to też nie mieści Ci się w głowie. Ale rozumiem, mnie nie mieści się w głowie X innych argumentacji i teorii, które tu dzisiaj przeczytałem... Jesteś natomiast tak dobra w insynuacjach i naginaniu interpretacji pod tezę jak ja w nawijaniu makaronu (pozwoliłem sobie użyć Twojej terminologii i sposobu widzenia świata).
  2. haha, czekam, może właśnie podjęła rękawicę mojego wyzwania i tworzy poradnik taki na moją miarę, ekran tekstu abstrakcyjnego i wielokrotnie złożonego bez użycia słów seks i bara bara @lola14 czekamy z popcornem w dłoni !
  3. To teraz wysyłacie mnie na rekolekcje, bo zacząłem bronić godności faceta (swojej) ? N I E W I E R Z Ę, przed chwilą byłem samcem sterowanym chucią a teraz jestem strażnikiem moralności, który tu nie pasuje ? widzę ciemnoooość !
  4. O ludzie, wybacz, ale to jest argumentacja "jak zawieje", w pierwszym poście odniosłem wrażenie że 99% będzie ze sobą spółkować: A w drugim, że w 99% się nie skończy. Ja się poddaję Może zamiast wydawania twierdzeń naukowych, podaj opinię popatą doświadczeniem własnym ? Ile % relacji z płcią przeciwną u Ciebie skończyło się spółkowaniem ?
  5. No wybacz ale jesli po całym moim długim wywodzie + komentarzach wciąż uważasz, że to się wszystko da sprowadzić do tego że tak naprawdę chodzi mi o seks, a to że użyłem słów flirt i pożądanie to jest szach mat a reszta tego co czuję to makaron na uszy to rzeczywiście zakończmy ten podwątek.
  6. Proponuję taki konkurs dla wytrwałych. Żeby odnieść się do tematu ale bez używania słów takich jak : seks, bara bara, kopulowanie, spółkowanie, romans, zdrada, stosunek, ciupcianie itp itd, generalnie taki koncept "nie myśl o różowym słoniu". Ktoś odważny ?
  7. To jest widzenie świata na poziomie warsaw shore, nie mogę sobie wyobrazić jak w jednej osobie może się zmieścić taki pokład cynizmu i szydery, a to już coś... wykraczasz poza moje zdolności poznawcze, za to +1
  8. Oj za daleko wychodzisz, twierdząc, że wiesz jakich emocji pragnę a jakich nie, lepiej niż ja sam. Małe prawdopodobieństwo, chyba że masz jakieś dary paranormalne o których nie wiemy. Po części dostarcza, po części mi brakuje, to normalne. Nikt nie spełnia potrzeb drugiego człowieka w 100% ani nawet nie powinien w to mierzyć. To jest szkodliwa utopia, która mi tu podnosi ciśnienie.
  9. Tak to trochę ostre słowa, rozwinąłem to później w moich komentarzach, że w przyjaźni damsko-męskiej czysty platonizm jest raczej teoretyczny, a na pewno znajduje się tam jakiś odcień napięcia, mogę się zgodzić że słowa których użyłem (pożądanie i fascynacja itd) są zbyt ostre, niemniej wciąż to dotyka spektrum po jakim się poruszamy.
  10. Ale w jakim sensie, którą część wytłumaczyć. Że to normalne, że człowiek chce mieć przyjaciół ?
  11. Nie potwierdzam, nie zaprzeczam, być może, kryzys wieku średniego jest to jakaś teoria, ale nie potwierdzona przeze mnie (jeszcze) - za dużo nie pasuje w stosunku to pozornych podobieństw, mam wiele pasji, raczej się nie nudzę itd.
  12. No brzmi to co najmniej jak fanaberia tłustego kota, bez przesady, potrzeba otaczania się podobnymi ludźmi nie jest wyższą abstrakcyjną potrzebą i to jeszcze w cudzysłowiu...
  13. Filozoficznie powiedziane, +1
  14. Różne rzeczy, najwięcej przez ostatnią godzinę wzburzenia, że muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem, podpaliło mnie to. Czasem satysfakcję z merytorycznej dyskusji i nadzieję, że człowiek jest człowiekiem (jeszcze).
×