Szarlotka1
Zarejestrowani-
Zawartość
852 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Również miłego!
-
Też słuszna uwaga. Dziękuję!
-
Dziękuję za tę opinię, obawiam się, że w wielu przypadkach tak jest.
-
Czy te informacje byłyby dla Ciebie podstawą do decyzji o wsparciu? a idąc dalej: ma ubezpieczenie - wpłacasz, aby bardziej pomóc? nie ma ubezpieczenia i wtedy co? opcja 1 wpłacam bo naprawdę potrzebuje pomocy opcja 2 nie wpłacam bo skoro sam nie dbał to dlaczego inni teraz mają pomagać? * kwestia zamożności, tu akurat stać kogoś na polisę.
-
Ok dziękuję za Twoje myśli w tym temacie
-
W dobie social media można całkiem sporo sprawdzić. W moim odczuciu nie tyle mi chodzi o oszustwa choć też się zdarzają z pewnością, ile oczekiwanie wpłaćcie od innych, osób, które do tej pory miały ponad przeciętny standard życia. mają i miały przestrzeń na stworzenie sobie bezpieczeństwa finansowego. bo dochodzi do paradoksu, osoba zamożniejsza jest finansowa przez mniej zamożną i to często nieświadomie poprzez zbudowany przekaz.
-
Dziękuję, a tutaj odnosząc się do przekazanych informacji w zrzutce oraz tła? Jaka byłaby decyzja?
-
Moje osobiste: chętnie pomagam, ale gdy znam temat, osoby. uważam to za temat do badań ciekawy, stąd takie trochę sądowanie. tu w tej konkretnej sytuacji: mam kilka pytań na jakie nie otrzymam odpowiedzi.
-
Dziękuję za odpowiedź
-
Cześć, mam pytanie do Was, super, że jest przestrzeń na anonimową odpowiedź, wypowiedź. z badań wiem, że bardziej szczodry jest statystyczny Iksiński niż ludzie majętni, ci robią coś jak mają za to ulgę podatkową - patrz fundacje. ale nie o tym. Rodzina żyjąca na poziomie wakacji częściej niż raz w roku: Meksyk, Filipiny, Karaiby, Wietnam, Chiny, Wyspy Kanaryjskie. Narciarstwo, drogi sprzęt skiturowy. 2+2 małych dzieci. Tata ginie nagle na wycieczce. Dobę po jego śmierci żona robi zrzutkę 200 000 na wsparcie rodziny, dzieci. ani słowa o ubezpieczeniu na życie, tego wyjazdu, ani standardzie życia( założenie pewne, że jak kogoś stać na takie wyjazdy to ma dobry standard życia). tylko biedne dzieci, małe kilkulatki na zdjęciu. wpłaciło ponad 1000 osób, a ja mam pytania: -Widząc tylko 2 małych dzieci i prośbę o wsparcie rodziny- wpłaciłbyś/ wpłaciłabyś? -wiedząc pozostałe informacje o wcześniejszym życiu - wpłaciłbyś\ wpłaciłabyś? - czy uważasz, że powinny być podane informacje o ubezpieczeniu na życie czy też tego wyjazdu? - czy informacja o tym, że osoba sama o siebie nie zadbała wpłynęłaby na decyzję o wsparciu? Mnie interesuje kwestia formy podania informacji - tak na przykładzie tej historii. wszelakie zrzutki budzą coraz więcej kontrowersji nie tylko z powodu podatku, ale też tego, że bywają mówione półprawdy dla osiągnięcia celu. Komentarze? Refleksje?
-
statystycznierzeczbiorac zaczął obserwować Szarlotka1
-
Gwiazdy: nie wolno rozmawiać o panii czasie
-
Oczywiście mowa o Pani Swojego Czasu
-
Jaśnie redakcja nie odpowiada na zapytanie o cenzurę, a uwaga: reklamy lecą, zatem redakcja zarabia na tym forum, zatem kwestia cenzury jest zasadna. Przypominam redakcji, że cenzura w Polsce jest zabroniona.
-
Widzę, że temat pseudomody przyjęty bez komentarza. Jest tu ktoś kogo naciągnęły?
-
Cześć, Czy dajecie się nabrać influ? Na konkretnym przykładzie: ciuszki lemiss Kto wie? Niech podaje dalej. kto nie wie to niech czyta, otworzy oczy, a jeszcze lepiej otworzy oczy młodym dziewczynom, którym bezwstydnie wyciąga się pieniądze z kieszeni na swój styl życia. 1. Zegar, masz czekać na jej nowy drop. Niczym w grze komputerowej warunkuje ciebie oczekiwanie. Wejdziesz zajrzysz, poszerzysz zasięgi. Robisz im przysługę. 2. Magiczny drop nigdy nie wiesz czy to 5 sztuk czy 50, czy 500. Ale będą krzyczeć, och wyprzedany. Wszystko wyprzedane. Szycie na zamówienie? 3. Cała reklama oparta o materiał ecovero, że wyjątkowy, że to wyróżnia lemiss. Perfidna ściema. Z tego materiału szyje wiele firm także sieciówki i ma te same produkty z tego materiału, oczywiście dużo taniej. kto? Bonprix, c&a, h&m, kokoworld, nago, house, reserved, tatuum, esprit i inne. 4. pokazywanie pakowania pustych pudelek robiąc wrażenie mnogości zamówień. 5. dawanie w prezencie tych szmatek koleżankom, które to pokazują na insta, a te udostępniają, robiąc wrażenie, że cały świat to nosi. 6. sesje zdjęciowe to budowanie wizerunku przyjaciółek wspierających się uśmiechniętych wprost, aby manipulować potrzebą przynależności, poczucia więzi wśród młodzieży. Ale lemiss ma tylko jeden komunikat: kupuj, daj mi swoją kasę. 7. Jakość? Kiepska, można poczytać, ale poza instagramem, bo na nim kasowanie regularne i czujne. 8. Deklaracje o tworzeniu społeczności, gdzie opowiada się o jodze jak o zestawie ćwiczeń. Wstawia się hasła o uważności nie potrafiąc nawet wyjaśnić co to jest i błędnie pisząc mindfulness, takie to ekspertki za 5 groszy. a naprawdę chodzi o to: Ludzie stali się narzędziem do celu: wyciągnąć jak największą kasę. Czy wszystkie powyższe metodą są znane? a czy są rozumiane, że to metody wywierania wpływu na ludzi, żeby nie powiedzieć manipulacje?