Santee

jak mu się włączy res, możesz mieć kuku. uważaj

ok.. sie bawcie..

kaspiś... ty wiesz...

dobrze się bawisz z tym gamoniem? czy pilnować ( niezadługo sorry )

ja też.....troche mu podpaliłem 4letter... no i ta koza.. i łowieczka... ... widać kalosz mu za duży...a baran powoli ma dość niezdecydowania, chyba trza będzie spuścić z smyczy.. martwa owca? hmmm.. byłoby to naturalną konsekwencją niejako..

..bo sie mnie poteges...<rotfl>

był edit sorry..

sobota... hmmm.. ale.. w temacie.. moje myślenie jest proste jak cepa konstrukt..

Ja bym kopnął w 4letter.. Chyba ze dzieciaki... Ale i tak out, niech sie poukłada, a dzieci ma na zawołanie, jeśli blisko z nimi.. Sorry.. mam jak mam.. NFM

bywają miałem dobrego kumpla.. prawie friend.. jak usłyszalem "teraz to niech one płacą", powiedziałem mu: "wiesz..masz coś nieteges..zastanów się, dlaczego masz jak masz. żona i dzieciaki out, ty biegasz po knajpach wyrywając przygodne panienki co ci niehalo się stało?" i tak skończyła się nasza "przyjaźń"

Niezbyt qmam te klimaty sorry. Raz miałem, nie to...blachar nie trawię. Albo jest "connecting people" albo nara

wciąż bardziej mi jednak pasuje to, co o takich mówiła była ( ostryjęzyczek...:)..) "yeb/aka teoretyk"... <rotfl>

standardy incelowskie brednie o kobiecym uzależnieniu od kasy i..hmmm...( lewatywa mocno mu sie wbiła najwidoczniej...)..

..

dla śpiących..:)))ppppp

cienkowac:)))))))..TakożiCi:))))

ouuuuyessss:)))))

yup..

pikne:)))

ne spimy

tja..

...

dawaćdawać :))))))...bo mnie tu się parę ciekawostek od Was trafiło...

i letimy...