Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Santee

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2666
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Santee

  1. Chyba za mocno odleciałeś Tu raczej nikt nie oczekuje epistoł umoralniająco-filozoficznych niestety. Tu się pisze szybko, celnie, w punkt. Jeśli coś bogacej, daje się linki do źródeł:) Niemniej, w sumie podzielam to, co przedstawiłeś, ale zadbaj bardziej o pisownię. Sporo literówek, ciężko się to czyta.
  2. Ano tyle, że nagle dostaniesz smsa z info, że jeśli nie zapłacisz 100 000EU, to ci dzieciaki wywiozą do Chin i potną na organy. Do tego nagle w okolicy zacznie się kręcić paru niezbyt przyjemnie wyglądających łysych panów, zaciągających ruskim akcentem. Comprende?
  3. Nie doceniasz inteligencji tych, którzy takie wałki w sieci robią. Miałem do czynienia z autentycznymi geniuszami, IQ ok 120 i wyzej ( skla binetowska )
  4. Cieszy ze wiesz, o czym piszę. Dziwi, że dałeś się podejsć bez weryfikacji tej " przyjaciółce", skoro masz tą wiedzę.
  5. Tja.. Tylko że to ewoluuje.. Dziś, w związku z pandemią, nawet mniejsze ofiary są łakomym kąskiem. Ile gotów jesteś oddać, wymusić na swoim otoczeniu, rodzinie, za stabilność i dobre relacje w związku? Ile za zycie dzieci, żony? Bądź OSTROŻNY w necie! Anonimowy nie jesteś, a nie tak trudno zdobyc dane kim jesteś, gdzie jestes. Jak pisałem, siedzę w tym mocno. Wiem, co piszę.
  6. Nie mam czasu, poza tym , jesteś uprzedzony w tej chwili przed potencjalnym atakiem
  7. Raczej staram się nadążyć:) Trochę to mi trudne, w pracy jestem ;/
  8. Jeszcze raz. Z doświadczenia zawodowego. Jak czytam czy słyszę od faceta hasło "przyjaciółka z netu" ( i w drugą stronę to samo, dość głośno ostatnio o naciąganiu na " żołnierz-lekarz amerykanin", to mi się mocna czerwona lampka zapala. Weź poczytaj artykuły na niebezpiecznik.pl chociażby, może coś Ci się rozjaśni.
  9. Tego nie wiem, nie wiem jakie masz zasoby. Po prostu, bandyci szukają ofiar. Jeśli nie Ty, to może ktoś z Twojego otoczenia. Zależy, co sprzedasz w tych wynurzeniach. Ja zakladałbym szantaż, bo z tego co piszesz, rodzina jest dla Ciebie ważna.
  10. Jest Człowiekiem, ale.. Facet nie do końca zwykle rozumie, jak Kobieta funkcjonuje, myśli. Widać Op nie został odpowiednio przygotowany przez rodziców, szkoły, życie, dlatego szuka pomocy..
  11. Z własnego doświadczenia ( jakie 2 dekady ). Im prędzej dojdzie do spotkania w realu, tym lepiej. Zweryfikujesz czy to rzeczywiście 70-letnia babcia, ktora chce tylko pogadać. Bez tego, odradzam kontakt. Przynajmniej w skali takiej, że sprzedajesz istotne informacje o Sobie i związku. Jeśli nie masz wiedzy w zakresie, lepiej t skończ, zanim będzie potencjalne kuku. Uwierz mi, że mógłbym być ową "przyjaciółką" W necie to nie prob, i w dodatku nie namierzyłbyś, gdzie zginęła Twoja kasa w żaden sposb. Siedzę w tym akurat dość mocno, i wiem co piszę.
  12. Chiquita... Ja Cie prosze....;) MA ZNACZENIE! Bo to może być trolling Bo budowanie relacji " przyjaciel" w necie to mocno wątpliwa sprawa. I sporo innych okolicznosci.
  13. Możliwość jest zawsze, chyba że mieszkasz w dzikiej głuszy, i niezbyt bawią cię ewentualne tematy hobby w internetach. Na szybko, może szachy? Go? WOT? Nie wiem, co Ciebie bawi, interesuje, ale nawet w odcięciu da się coś znaleść, choćby to miejsce
  14. Zapewne. Akurat słowo "przyjaciółka" w powszechnym użyciu jest nieco niżej niż przyjaciel, z uwagi na nadużywanie w określonej konotacji
  15. I tu się podpisuję :)))) Masz u mnie dobrego drina/ciacho/cotamlubisz
  16. A wziąłeś pod uwagę mozliwość, że to troll ( dobry socjolog ) który chce wyciągnąć poufne info by Cię okraść?
  17. Nie twierdzę, że nie jest możliwa. Ty piszesz o relacji, którą stworzylyście na żywo, w realu. To inna baja. W internecie to trochę inaczej działa, szczególnie gdy się drugiej strony nigdy na oczy nie widziało. To może być troll, chcący wyciągnąć poufne informacje by okraść ( kwestie relacji małżeńskich bywają w tym pomocne, jeśli jest dobrym socjologiem ), LUB ZWYCZAJNIE DETEKTYW ZBIERAJĄCY "HAKI" bo żona planuje rozwód. Nie takie historie spotykałem.
  18. Mocno Jak pisałem, relacja przyjacielska to coś dużo więcej niż wzajemne zwierzanie się w internecie od miesiąca. Przyjaciel to osoba bardzo bliska, której się ufa bez granic. Bo wie się, że nie będzie nigdy działać na szkodę, nawet dla własnej korzyści. To dość trudne do zbudowania między obcymi sobie humani.
  19. Ogólnie, temat jest taki trochę mocno przesadzony. Przyjaźń z internetu? Boszsz.... By musiała lata trwać, by była choć trochę zbliżona do tego, co się przyjaźnią nazywa. Przyjaciel to ktoś jak brat lub siostra, z którymi śię żyje w bardzo dobrych relacjach. Ktoś jak kochająca matka czy ojciec. Op trochę chyba przesadził z tytułem. Raczej "znajoma" niż " Przyjaciółka"
×