Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pocahontaz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6122
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Pocahontaz


  1. 2 godziny temu, 84Michal84 napisał:

    podslyszalem rozmowe w ktorej dwoch moich pracownikow powiedzialo ze mam bardzo goraca zone, extra sucz, gdy nadchodzilem zmienili temat ale ja i tak to slyszalem, nie wiem dziwnie sie z tym czuje, czy powinienem zwracac uwage czy zostawic to?

    A o teściu i Ojcu nic nie mówili?

    Już tyle rodziny jest zaangażowane w te twoje "story", że byłoby jeszcze bardziej wiarygodne jakby teściowa okazała się marzeniem chłopaków  z pracy. 

    • Haha 1

  2. Dnia 23.03.2021 o 15:58, Sylwia_ napisał:

    Nie wiem jak zacząć... 

    Chciałam napisać do faceta, który mnie nie zna. Ja go znam z widzenia tylko, on mnie w ogóle, nawet nie wie o moim istnieniu. Jest starszy ode mnie 10 lat. 

    Mnie wiem czy wypada mi jako kobiecie pisać pierwszej do niego? Wiem, że nie ma nikogo i szuka kobiety do związku. 

    Głupio mi jest napisać do faceta pierwszej, ale on do mnie raczej nie napisze, bo nawet nie wie o moim istnieniu.

    I tak od jakiegoś czasu myślę o tym cały czas. Jest w moim typie, podoba mi się. I czasami wieczorami siedzę, przeglądam jego zdjęcia i zastanawiam się czy napisać czy nie. 

    On mnie nie zna więc niby nawet jak nie odpisze czy nic z tego nie będzie to nic się nie stanie. Ale nie wiem czy pisać czy nie. Z jednej strony bym chciała napisać a z drugiej się wstydzę. 

    A jak już bym miała napisać to co? W jaki sposób? Że niby „hej” czy „cześć”? Co byście napisały?

     

    Wolałabym 100 x bardziej doprowadzić do "przypadkowego" spotkania z nim niż pisać.

    Dałąbym mu tym samym wolną rękę żeby coś z tym zrobił.

    Nigdy nie wyręczam facetów w pierwszym etapie znajomości.

     

    Nie wierze w "nieśmiałość", często jest to tylko wygodna wymówka jak facetowi nie chce się starać, a potem okazuje się, ze dla innej kobiety nie jest już tak nieśmiały 😉

     

     

    • Thanks 1

  3. 41 minut temu, KtośNieZnajomy napisał:

    Jestem dziewicą chce zrobić sobie dobrze i np w tyłek wsadzić sobie ogórka. Czy stracę dziewictwo? Wiem że błona jest po drugiej stronie ale czy to bezpieczne

     

    Dlaczego tylko ogorka?

    są inne bardziej "zabawowe " warzywa. A co z bakłażanem czy dynią ?? 


  4. 2 minuty temu, 18karat napisał:

    Jaki prostaczek i cham? Jestem bardzo kultularnym człowiekiem chyba opisałaś kogoś innego. I nie uważam że mam jakieś problemy 

    Poglądy masz podwórkowego buchaja.

    Wiem, że nie sa twoje, dlatgo mówie ci cały czas, że grasz w tych momentach i nie jesteś autentyczny.

    W śrdoku jestes inny, "Gardzisz" kobietami bo sie ich boisz. tego jaka maja moc nad toba gdy się zakochasz.


  5. 4 minuty temu, 18karat napisał:

    Tak jasne co Ty mi tu wmawiasz wcale tak nie jest wanna be psychologu 😉

    Nie jest tak bo ..?

    No włąśnie, nie potrafisz myślec samodzielnie na chwilę żeby coś sensownego odpowiedzieć. 

     

    Nie wiesz co toba kieruje/

    Widac u ciebie klasyczny mechanizm wyparcia i strachu przed powtórką.

    Wewnątrz mały wystraszony, zapłąkany, bojący się kobiet chłopiec - na zewnątrz chamowaty prostaczek, żeby te niepewnośc przykryć.

     

     Panie..nie działa ten bullshit 😉 


  6. 2 godziny temu, 18karat napisał:

    Żadna laska niema takiej mocy żeby mi coś zrobić, coś sie Tobie pomyliło 😉

    Miała i MA.

    Pomimo tylu minionych lat, nadal ona siedzi ci w głowie na tyle, że panicznie boisz się otworzyć rpzed kobietą. Stad traktujesz je jak gorące ziemhniaki - tlyko do seksu, bo wtedy masz pewnośc, że sam sie nie zaangazujesz, a tego boisz sie najbardziej.  Powtórki.

     

×