Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

P.and.a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    312
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez P.and.a

  1. P.and.a

    Prywatne pikantne opowieści.

    W tej samej chwili sama wsuwałam i wysuwałam jego penisa ze swoich ust. Zaczęłam od delikatnych pieszczot językiem po nawierzchni członka. Powolutku zeszłam niżej i ssałam mu też jądra wkładając je całe do buzi. Pieściłam go też za jądrami. Swoją twarz ocierałam o penisa wyprężonego do granic możliwości. Objęłam go ustami i przesuwałam ustami w górę i w dół, aż w końcu cały był mokry i zanurzony głęboko w mojej buzi. Był pachnący, słodki i delikatny. Następnie wzięłam go w dłoń i mocno masowałam. Za plecami słyszałam jego wzdychanie i pożądanie co dodatkowo delikatnie mnie rozbudzało. Mój gość natomiast nie wytrzymywał z podniecenia. Zaczął mną nerwowo szarpać mówiąc, że jestem jego własną Su/ką, że jaja ma pełne spermy i wszystko czego pragnie, to spuścić mi się do tyłka. Nieco nachalnie naciskał, abym pozwoliła mu już w siebie wejść. W pewnej chwili zębami z całej siły wgryzł się w mój pośladek. Zabolało i to mocno. Na moim ciele został okrągły, czerwony ślad z zarysem jego szczęki z którego z czasem zrobiły się siniaki. Był kompletnie napalony. Tak bardzo chciał wejść w mój dziewiczy krągły tyłek, że ciężko go było opanować. Po za seksem był sympatycznym, spokojnym facetem, ale w łóżku często zachowywał się nie jak dżentelmen, lecz jak dzikie zwierze. W pewnym momencie zapytał mnie, czy mam oliwkę do ciała, gdyż chciałby mnie czymś wysmarować. Wyjęłam jego penisa ze swoich ust, wstałam z łóżka i podeszłam do szafki w pokoju. Zgodnie z jego prośbą wyciągnęłam oliwkę dla dzieci i wręczyłam mu ją do rąk. Stojąc przy nim całkiem naga powiedział do mnie -Wypnij się. Odwróciłam się od niego wypinając tyłek w jego kierunku i lekko pochylona oparłam się rękami o komodę. On rozchylił sobie moje nogi do lekkiego rozkroku. Byłam dla niego niczym lalka, którą ustawiał sobie tak, jak tylko zapragnął. Ja się temu ulegle poddawałam czerpiąc z tego przyjemność. Nalał płynu na swoje dłonie i zaczął masować mi pupę wcierając oliwkę w powierzchnie skóry. Delikatnie ślizgał tez dłońmi po moich biodrach. Poczułam jak rozchyla sobie rękami moje pośladki i smaruje oliwką również moje dwie dziurki. Jego dłonie coraz zwinniej przesuwały się wzdłuż mojej szparki. Po chwili wyczułam jego dwa palce w swoim wnętrzu, które delikatnie wsuwały i wysuwały się ze środka masując moje wargi, przez co robiłam się coraz bardziej wilgotna. Zrobił się wtedy nieco spokojniejszy, a ja mruczałam z zadowolenia. Czułam rozpieranie w pochwie, gdy pieścił mnie palcami od wewnątrz. Nie przerywając mu penetrował moje obydwie dziurki śmielej i szybciej. Nie chciałam by przerywał, chciałam więcej. Delektowałam się tą chwilą. Nie miałam ani odwagi, ani ochoty by temu zaprzestać. Z moim ciałem robił wszystko to, na co tylko miał tylko ochotę, ale wejść we mnie mógł tylko wtedy, gdy mu na to pozwoliłam.
  2. P.and.a

    Prywatne pikantne opowieści.

    Ta historia wydarzyła się na początku naszej wieloletniej znajomości, gdy dopiero się poznawaliśmy. W tamtych latach mieszkałam rodzicami. Tego dnia umówiliśmy się, ze on przyjedzie do mnie po wyjściu z biura. Pracował wtedy w centrum miasta, więc do mnie miał nie więcej niż pół godziny drogi. Zanim jeszcze do mnie dojechał otworzyłam bramę wjazdową na posesję po czym cierpliwie czekałam na niego w swoim rodzinnym domu. Mogło być wtedy koło godziny 17tej, gdy do okna na piętrze zawołał mnie mój ojciec i wskazując palcem w dół powiedział do mnie – Twój „Lululu” już przyjechał. Przed budynkiem stało zaparkowane czerwone Audi starego typu na lubelskich blachach. Ucieszyłam się, że już jest, bo zawsze lubiłam, gdy mnie odwiedzał. Zeszłam na dół i otworzyłam drzwi wejściowe. Zauważyłam go i on mnie zresztą też. Wysoki, przystojny facet z krótką brodą stał na podjeździe i kończył palić papierosa. Z lekkim uśmiechem spoglądał w moją stronę, po czym zamaszystym ruchem wyrzucił niedopałek za ogrodzenie i pomaszerował za mną do domu. Mój gość przywitał się ze mną pieszczotliwie nazywając mnie swoją „Foczką”, zdjął kurtkę i od razu jeszcze stojąc w drzwiach dał mi buziaka. Razem weszliśmy na korytarz. Wchodząc powiedział głośno „Dzień dobry”, które poza echem od ściany pozostało bez odzewu. Moja rodzina była w środku, ale piętro wyżej. Z korytarza przenieśliśmy się do mojego pokoju na parterze. Drzwi zamknęłam za sobą na klucz i włączyłam muzykę. Zrobiło się klimatycznie. Początek naszej znajomości był chemią i ogniem nie z tej ziemi, którego nie dało się niczym powstrzymać. Staliśmy naprzeciw siebie całując się jakbyśmy nie chcieli tracić już ani jednej chwili. Jego ramiona obejmowały mnie pewnie i szczelnie. Było mi w nich niesamowicie dobrze. Pamiętam, że pragnęłam go tak okrutnie mocno. Pożądałam go każdym zmysłem ciesząc się jego zapachem, smakiem i dotykiem ciała. Za każdym razem gdy czułam jego usta na swoim ciele, poddawałam się całkowicie tym pieszczotom i pragnieniu. Po kilku minutach jednak jego pocałunki stawały się coraz bardziej drapieżne i lekko niespokojne. Wiedziałam co się dzieje. Jego penis sterczał, mocno dotykał materiału mojej suk/ienki, napierał na nią jakby chciał ją przebić i we mnie wejść. Na łóżko rzucił mną tak, jakbym była lalką. Był temperamentnym mężczyzną ze sporym libido i dużymi potrzebami erotycznymi. W nieco nachalny sposób zerwał ze mnie suk/ienkę i rajstopy. Jednym ruchem zdarł mi zębami koronkowe majtki, aż stałam się kompletnie naga. Położył się na plecach i chwycił mnie od tyłu za biodra przysuwając mnie do siebie. Powiedział do mnie -”Uwielbiam twoje dup/sko. Połóż mi je na twarzy, to wyliże ci dwie dziurki”. Klęcząc nad nim w lekkim rozkroku i pozycji sześćdziesiąt dziewięć pochyliłam biodra nad jego twarzą, a sama przybliżyłam się ustami w kierunku jego sztywnego już penisa. Rękami rozsunął na boki moje pośladki. Poczułam jak jego język wślizguje się w mój odbyt, a krótka, szorstka broda lekko drapie mnie po gładko wygolonym kroczu. Czułam też jego usta w sobie, jego gorący oddech i trzepoczący język w moich dziurkach wchodzący we mnie coraz głębiej i mocniej. Po chwili wsunął do dziurki jeden palec, rytmicznie wpychał mi go i wyciągał. Przełożył palec z mojego odbytu do pochwy starając się pieścić wymiennie moje obie dziurki.
  3. Tak, a gdy jeszcze doda się do tego koszty remontu pokoju i mebli to robi się niezła suma
  4. P.and.a

    Potrzebuję przepisu

    Wegańskie Brownie Składniki na ciasto: migdały bez skórki 100g woda 2 szklanki łupiny babki płesznik 3 łyżki olej kokosowy 6 łyżek mąka kokosowa 1,5 szklanki tapioka lub skrobia 4 łyżki bezglutenowy proszek do pieczenia 2 łyżeczki kakao lub karob 3 łyżki ksylitol 10 łyżek szczypta soli owoce sezonowe do ozdoby Składniki na Mus Daktylowy: wypestkowane daktyle 1 szklanka sok z cytryny 1 łyżka woda 1/2 szklanki Daktyle przełożyłam do szklanki i zalałam wodą w zakrywającej je ilości. Całość odstawiam na 5 godzin. Po namoczeniu dokładnie zmiksowałam je razem z wodą. Do masy dodałam sok z cytryny i ponownie wszystko wymieszałam tworząc mus daktylowy. W osobnym naczyniu wymieszałam mąkę ze skrobią, proszkiem do pieczenia, kakao/karobem, solą, ksylitolem i łupinami babki płesznik. Migdały blanszowane zmiksowałam z wodą na gładko i wlałam do suchych składników. Olej rozpuściłam w kąpieli wodnej i dodałam do masy. Ciasto wyłożyłam do niewielkiej formy na natłuszczony papier i piekłam 25 minut w temperaturze 170-ciu stopni. Wypiek powinien być delikatny i nieprzesuszony. Po wyjęciu i ostudzeniu polałam je domowym musem daktylowym i udekorowałam owocami.
  5. P.and.a

    Potrzebuję przepisu

    Sernik bez sera z borówkami Składniki: kasza jaglana ugotowana na sypko 1 szklanka orzechy nerkowca ¾ szklanki borówki lub jagody 1 szklanka ksylitol 2 łyżki mus z kokosa z wiórków kokosowych 2 łyżki sok z cytryny 3 łyżki szczypta skórki otartej z cytryny agar-agar 1 łyżka daktyle suszone bez pestek ½ szklanki słonecznik łuskany ½ szklanki Do przygotowania musu potrzebne są wiórki. Wiórki kokosowe muszą być świeże i dość wilgotne, więc te kupowane na wagę się nie nadają, bo są zbyt suche. Miksuje je tak długo, aż zmieniają się w masło, a następnie w płyn (można ewentualnie dodać łyżkę oleju kokosowego). Mus szybko zastyga i świetnie nadaje się jako baza do ciast. Nerkowce zmiksowałam na mąkę, dodałam kaszę, sok, skórkę z cytryny, ksylitol i wspomniany wyżej mus z kokosa. Całość zmiksowałam na krem. Agar-agar rozpuściłam w 1/3 szklanki wody i zagotowałam. Po przestudzeniu wlałam do masy i zmiksowałam z dodatkiem borówek (część borówek zostawiłam do ozdoby). Przygotowałam spód. Zmiksowałam na grubą mąkę pestki słonecznika, dodałam wydrylowane daktyle i zmiksowałam ponownie. Sypką, ale klejącą się masę wyłożyłam na papier do pieczenia w małej foremce i dokładnie ugniatałam tworząc spód i boki. Na uformowane ciasto wylałam masę jagodową/borówkową, ozdobiłam owocami i schłodziłam w lodówce przez kilka godzin.
  6. Leki immunostymulujące, których główną substancją jest pranobeks inozyny nie powinny negatywnie wpłynąć na skuteczność doustnych tabletek antykoncepcyjnych. Warto jednak zachować kilkugodzinny odstęp pomiędzy przyjmowaniem różnych preparatów.
  7. Nie ma co być sentymentalnym. Zostawić tylko to, co na co dzień przydatne, resztę oddać, sprzedać, lub wyrzucić.
  8. P.and.a

    Dzikie rośliny jadalne. Co zobierać teraz?

    Odnawiam wątek, bo wiosna i lato to najlepszy czas na zbieranie roślin jadalnych: Babka lancetowata, kwiecień i maj, łąki i trawniki Czosnek niedźwiedzi, maj i czerwiec, wilgotne lasy, parki Funkia, maj-sierpień, ogrody Gorczyca polna, maj i czerwiec, dzikie ogrody Gwiazdnica pospolita, praktycznie przez cały rok, łąki, trawniki i ogrody Krwawnik pospolity, maj-październik, łąki, trawniki i dzikie ogrody Podagrycznik pospolity, kwiecień-październik, cieniste lasy i zarośla Pokrzywa zwyczajna, kwiecień-listopad, łąka, zarośla, dzikie ogrody Szczawnik zajęczy, maj-listopad, lasy cieniste i iglaste Mało kto wie, że jadalne są młode liście lipy drobnolistnej. Dobrze komponują się jako dodatek do sałatek zastępując rukolę lub roszponkę. Smaczne są również młode liście bukowe, których można używać np. do farszu. Zamiast szpinaku świetnie sprawdzą się liście komosy, które zawierają łatwo przyswajalne żelazo.
  9. P.and.a

    Ubrania w sieciówkach

    Zara i Mohito to moje ulubione sieciówki.
  10. P.and.a

    Jaki najlepszy żel do mycia twarzy?

    W tym miesiącu używam żelu do twarzy marki Dermaglin. U mnie idealnie sprawdza się przy porannym myciu buzi, ponieważ jest delikatny i nie powoduje podrażnień. Daje duży plus za naturalne składniki, krótki skład i przystępną cenę. Produkt jest dość wydajny i przyjemny w użyciu. Żel jest warty polecenia i prawdopodobnie kupię go ponownie.
  11. P.and.a

    Więcej przygód w łóżku

    Por/no to wcale nie jest taki głupi pomysł. Możecie np. spróbować oglądać wspólnie film erotyczny i się przy nim kochać. Możecie też iść o krok dalej i stworzyć własny film por/no, a przy następnych zbliżeniach oglądać to, co sami wcześniej nagraliście. Dalej nuda w łóżku? Zmieńcie pozycje i kochajcie się w innym miejscu niż wasza sypialnia, np na blacie kuchennym, pod prysznicem lub nawet gdzieś poza domem. Spróbuj tez sama go czymś zaskoczyć, zamiast czekać, aż on na coś wpadnie. Przed jego powrotem do domu przebierz się w erotyczny strój np. policjantki, pielęgniarki lub nauczycielki i otwórz mu w nim drzwi. Przekonasz się jaka będzie jego reakcja, a powinna być pozytywna. Możesz też rozważyć włączenie erotycznych gadżetów do waszej gry wstępnej. Wibrator lub masażer prostaty to ciekawy dodatek. Jeżeli jednak wolisz w życiu romantyzm, to on też potrafi zdziałać cuda. Ja kiedyś w majówkę, ale przed pandemią wybrałam się z pewnym przystojnym Panem do Costy w Złotych Tarasach, a potem na długi, miły i całkiem romantyczny spacer. Niby nic wielkiego, ale dla mnie smak erotycznej bliskości był wtedy o wiele, wiele lepszy.
  12. Polecam mieć w domu moskitiery
  13. P.and.a

    Nie lubię swojego psa

    Przez wiele lat aktywnie działałam w wolontariacie. Jako wolontariuszka w schronisku dwoiłam się i troiłam, aby jak najwięcej zwierząt znalazło nowe, kochające domy. Każda nieudana adopcja i powrót zwierzęcia do schronu był dla mnie prywatnie ciosem w serce. Ja sama świadomie nigdy nie oddałabym psa. Mam jednak w sobie tą wiedzę i zrozumienie, że są w życiu różne sytuacje życiowo- losowe. Czasami pod przykrywką alergii u dziecka czy przeprowadzki kryją się prawdziwe ludzkie tragedie, które sprawiają, że znalezienie zwierzęciu nowego domu jest najlepszym dla niego rozwiązaniem. Do dziś jednak kompletnie nie rozumiem jak można wziąć psa i po chwili zmienić zdanie. Powiedzieć "On mi się po prostu znudził i ja już go nie lubię". Decyzja o adopcji zawsze powinna być dokładnie przemyślana, a pies nigdy nie powinien być traktowany jak zabawka, którą można wymienić na inny model. Lili, jeżeli jednak jesteś przekonana, że to był błąd i razem męczylibyście się przez kolejne lata, to być może powinnaś rozważyć znalezienie mu takiego domu, w którym ktoś inny go prawdziwie pokocha.
  14. P.and.a

    Żaluzje czy rolety?

    zdecydowanie rolety
  15. P.and.a

    Obrzezany czy nie?

    Powiem wam, ze obrzezanemu mężczyźnie penis zawsze, ale to zawsze pięknie pachnie. Każdy z moich ex miał napletek i nawet po krótkim czasie od umycia ciała coś było czuć, przez co przez wiele lat robienie loda to było dla mnie coś, od czego zawsze starałam się wymigać.
  16. Też lubię uprawiać seks w trakcie miesiączki, mam wtedy spore libido, wiec Cie rozumiem. W końcu mawia się, że "Dobry marynarz i morze czerwone przepłynie", a także " Dobry koń i po błocie pociągnie". Co do ciąży, to są małe szanse, że dojdzie do zapłodnienia, ale kiedyś znałam dziewczynę, która właśnie tak wpadła. Sypiając z partnerem zawsze musisz mieć tą świadomość, ze możesz zostać mamą. Miesiączka nie działa jak antykoncepcja i seks nawet w te dni niesie niewielką możliwość poczęcia.
  17. P.and.a

    szybkie obiady

    U mnie dziś na niedzielny obiad była zupa z jarmużu i zielonego groszku z dodatkiem czarnuszki i mleka kokosowego https://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/jarmuz/zupa_z_jarmuzu_i_zielonego_groszku/przepis.html A na drugie zrobiłam kurczaka w sosie pomarańczowym z tego przepisu. Do tego podsmażyłam zielone szparagi na maśle klarowanym i ugotowałam komosę ryżowa. Wyszło super. https://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/kurczak/kurczak_w_sosie_pomaranczowym/przepis.html
  18. Ty decydujesz kiedy i kogoś zapraszasz do domu. Rodzina w tej kwestii musi się dostosować, ale zawsze warto odmawiać w taki sposób, aby starać się nikogo nie urazić. To normalne, ze nie mogą się doczekać i chcą pomóc.
  19. Zgodnie z obowiązującym prawem osoby współzamieszkujące z osobą na kwarantannie nie podlegają już kwarantannie. Dotyczy to np. członków rodziny zamieszkujących z osobą, która została poddana odosobnieniu ze względu na styczność w pracy z osobą zakażoną, a także rodziców zamieszkujących z dzieckiem poddanym kwarantannie ze względu na wystąpienie wirusa w szkole.
  20. P.and.a

    Jak się mówi na brata babci?

    To dziadek stryjeczny, gdy jest on bratem babci od strony ojca, lub dziadek cioteczny, gdy jest on bratem babci od strony matki. Ja nazywam go wujkiem.
  21. P.and.a

    SERIAL DOM Z PAPIERU

    W jeden dzień mogę obejrzeć cały sezon. Tak się teraz ogląda seriale A potem trzeba rok czekać na kolejna część
×