wariete

Gorącokrwisty?

O niej piszę. Pokazuje Ci, że jej zależy. Gestami. Niestety nie umie tego wyartykułować bo ma taki a nie inny charakter.

Nie obiecuj bo wyjdziesz jak Zabłocki. Co Ci się podoba? Myśli o erotyce? Rozmowy niekontrolowane w kierunku wiadomym? Fajnie, zawsze to cieplej sie robi.

Takie, że pragniesz usłyszeć od niej już natychmiast, że jesteś najważniejszy, że kocha, że nie widzi świata poza Tobą i takie inne miłe słowa dla Twojego ego. Słów chcesz, a w czynach nie dostrzegasz tego co niewypowiedziane.

Wymuszasz słowne deklaracje. A to jest zaborczość. O!

Akurat jestem i akurat Cię widzę. Cieszysz się? Pojemne jądra i myśli o nich to niebezpieczna mieszanka Michał w mojej głowie. Uspokój się więc i nie zboczaj. Siedzisz w labie? Co tam?

Chciałbyś żeby już urodziła Ci dzieci, wyszła za Ciebie za mąż czy o co chodzi?

Super, że trwa. Jak nie będziesz tak zaborczy to może przerodzi się w 5 lat. A potem 50.

W pewnych sprawach słowa nie są potrzebne, ani pytania. Sposób w jak się zachowujemy przy innych wystarczy do tego żeby wiedzieć na czym się stoimy. Po co Ci deklaracje po kilku spotkaniach? Więź buduje się tygodniami, miesiącami i dłużej.

Pieczarkową mam. Chcesz?

Nie wychylaj się ze zwierzeniami, lepiej sobie Ciebie wyobrazić w pozie lotosu. Pojemne czy pełne?

No wiesz... Chcę teraz zobaczyć a nie później. Szybko napisz swoją tożsamość. Mały ten robot. Prawie jak ja. A ciężki? Masz go w domu? Jeśli to nie jest wyobraźnia to nie wiem. Napisz choćby to było coś bardzo zboczonego.

Może kiedyś się spełnią. Póki co śnij ile wejdzie bo sny są jednym z prawdziwych wrażeń po przebudzeniu.

Wiem! Wyobraźnię.

Duży ten robot? Pokażesz? To wprost niemożliwe rozmawiać z kimś kto tworzy taką technologię. Plus tajskie klimaty, joga i bieganie. Ciekawe co masz na myśli przed snem? Pojęcia nie mam co mężczyzna może mieć pojemnego. Lodówki chyba raczej nie.

Zbudowałeś sztuczną rękę? Jesteś uzdolniony aż tak? Cudownie. A o co chodzi z tą pojemnością? To głowa, co nie?

Ty kociełezki kochanie a uspokój się i czekaj cierpliwie.

Fobia przed lataniem. Rozumiem. Strach ma wielkie oczy zwykle i znika gdy się z nim zmierzysz. Może warto spróbować przełamać ten stan? A drogą lądową nie da rady?

Co powiedziała?

Nie wytrzymasz w samolocie w imię poznania ukochanej? Poważnie?

Dlaczego nie spotkacie się realnie?

O pieniądzach, przecież wiem. Super, że jesteś radosny i w ekstazie. Nadchodzą zmiany czy już nadeszły?

Samo dojrzeje postanowienie w związku z powyższym.

Ramiona? Jak tam środa mija? :)

Większość osób tak mówi żeby nie wyjść na egoistę, a podłoże zwykle jest inne. Po prostu nie wyszło tak jak się spodziewało, założyło. Zakochanie przeminęło z wiatrem i nic z tym nie da się zrobić. Przykro mi.