wariete
Zarejestrowani-
Zawartość
777 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez wariete
-
Być może jest to syndrom ofiary, który masz zakorzeniony.
-
Wiem. Czuję, że piszesz prawdę. Trzymaj się. 🥰
-
Maski przyrosły, więc trudno je zerwać. Lubisz chodzić nago wśród ludzi? Znikam teraz. Miłego wieczoru. Mam nadzieję, że jeszcze Cię tutaj spotkam.
-
Jak tak czujesz to znaczy, że w tej chwili tak jest i to ta jedyna.
-
Oczywiście! Wzajemna miłość nie zdarza się codzień i jest najpiękniejszym uczuciem. Odwaga wystarczy według mnie i jest pierwszym krokiem do kontaktu, do tego aby się zbliżyć. Jeżeli ją w sobie masz, wiesz czego chcesz i płynie to z Ciebie, nie ma miejsca na niedomowienia i sztuczność. Po prostu mówisz.
-
Jutro na szczęście poniedziałek i znów ją zobaczysz. Trzymam kciuki za odwagę byś kiedyś przemówił.
-
To jest piękne, tak przyglądać się i podziwiać. Masz rację. Jednak z upływem dni pragnie się słów, dotyku, spojrzeń i świadomości, że w końcu są razem, są jednością i czas się nie liczy.
-
Byłoby cudownie gdyby się odważył.
-
Jutro jej o tym powiedz. Kwiatki jej daj, czekoladki może. I przemów w końcu.
-
Chorowitek od zawsze? Twoja odporność jest słabiutka wychodzi na to. Być może styl Twojego życia ma na to wpływ i nie funkcjonuje jak należy. Może zadbaj o układ immunologiczny?
-
Nie, nie miałam. To inne doświadczenie w związku z wycinaniem migdałów. Możliwe, że niepotrzebnie się stresujesz. Czym się martwisz?
-
Znacie się tylko z widzenia od małego? Dlaczego tak?
-
Konsultuj się w tej sprawie z laryngologiem. Nikt nie doradzi tak dobrze jak specjalista. Jeżeli częste masz bóle z powodu przerośniętych migdałów to uważam, że pomysł jest niezły. Bez migdałów można żyć.
-
Lepiej się czujesz? Zdrowiej.
-
Napisz co powiedział jak wrócisz.
-
I tak się będzie oblizywała bez wzgledu czy pączek ma lukier czy nie ma. Spróbuj sam czy Ci sie uda.
-
Ale fajnie! Pewnie te z budyniem?
-
Jak tam sytuacja z Agnieszką?
-
Świetnie, że dobrze się czujesz.
-
Toż piszę jasno i klarownie, niech autorka pisze to się dowie na czym stoi. Dobranoc.
-
Nie jesteś Bogiem, więc to zrozumiałe, że wszystkiego nie widziałeś i nie doświadczyłeś. Młody jesteś i jeszcze sporo zrozumienia przed Tobą. Za jakieś 10 lat, może 15 spojrzysz inaczej i łagodniej na temat i wspomnisz me słowa.
-
To są pobożne życzenia odrzuconych i roszczeniowych ludzi. Niestety.
-
Może nie chce znać prawdy?
-
Bo to byłeś Ty.
-
Coś mu się zmieniło z pewnością. Napisz to się dowiesz. Nie wiem co siedzi w jego głowie i nikt inny też tego nie wie.