*Iskra
Zarejestrowani-
Zawartość
3295 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez *Iskra
-
Za młody szczaw jesteś albo ja stara rura
-
Czymś piwo otworzyć trza!
-
Wezmę kredyt i walnę se góra i dół na śróbach i taniej wyjdzie
-
Żeby napychać kieszenie dentystów? Jeszcze czego!
-
Nie wiem jak można wejść w konflikt z rodzicami z powodu wzrostu faceta z którym chcesz być. Wypowiedzą swoje zdanie i tu się ich rola kończy, tym bardziej że nie chofzi tu o stan cywilny faceta czy że siedział albo o coś innego poważnego. Jeśli by doszło z tego powodu do scysji to są oni śmieszni i tak ich należy traktować i robić swoje. Chcesz z nim być to bądź i tyle.
-
Gdyby faceci też bawili się w gierki typu makijaż
*Iskra odpisał porwał mnie jaszczomp na temat w Życie uczuciowe
Mam nadzieję że nie wiesz tego z własnego doswiadczenia -
Gdyby faceci też bawili się w gierki typu makijaż
*Iskra odpisał porwał mnie jaszczomp na temat w Życie uczuciowe
To by było dopiero! -
Gdyby faceci też bawili się w gierki typu makijaż
*Iskra odpisał porwał mnie jaszczomp na temat w Życie uczuciowe
Taaak Co za tematy niedzielne! -
Gdyby faceci też bawili się w gierki typu makijaż
*Iskra odpisał porwał mnie jaszczomp na temat w Życie uczuciowe
Wszczepialiby sobie silikony w jajka i doklejali tupeciki taaa to by było... -
Szczerze to jakieś dziwne tak podobne historie w tak krótkim czasie...?
-
Może to w sumie zależy od każdego z osobna. Jeden pożegna sie i tyle, a drugi coś jednak chciałby usłyszeć. Myślę ze ten któremu bardziej zależało będzie przeważnie chciał jakiś wyjaśnień . A wg mnie warto jednak coś wyjaśnić by któreś z dwojga się potem czasem nie zastanawiało co tak właściwie zaszło i czy w czymś zawinił a jesli tak to w czym. A tak jak się wszystko wyjaśnić to można sie uczyć na bledach na zasadzie - "Aha, tu zawiniłem/łam. Na przyszłość będę wiedzieć na co zwracac uwage, nad czym muszę popracować" tj w nast relacji, związku.
-
Aha tak. Racja. On sie spakował. Nue doczytałam bo w międzyczasie coś robię. No to też tak trudno ocenić sytuacje bo tu widzimy tylko jeho wersje zdarzeń a reszte trzrba się domyślać. W kazdym bądź razie pozostaje mu dać jej czas do namysłu i potem albo w lewo albo w prawo i tyle. Nic na siłę.
-
Dorośli ludzie rozmawiają. To przejaw szacunku. Ja bez rozmiwy i wyjaśnień czułabym się jakbym zostawiła jakąś niedokończoną sprawę.
-
Wczoraj był temat gdzie coś tyle samo lat facet był za granicą a jego kobieta w Polsce bo jak pisała m in była zwiazana z rodziną (a który emigrant w ojczyźnie nie zostawia rodziny?) I jeszcze pisała że nie ma powodu jechać za granicę a faceta miała raz na x czasu przez tyle lat! jakby w ZK siedział i gdy jej pisałam co Ty teraz jakoś nikt inny tego samego nie pisał. Czyli wychodzi że jak facet zostaje w kraju to maminsynek ale jak kobieta to jest wszystko okej. Tyle że tu autor pisze że tuż za granicą miała prace i sie wciąż widywali...
-
Oczywiście może wszystko. Ale niech nie zwodzi faceta i szanuje jego prawo do wyjaśnień, tak jak chce by szanować jej wybór, bo 7 lat to nie szkolny romans. A wpierw niech dobrze przemyśli wszystko i porozmawia z nim i dopiero mu pakuje walizki. No ale tekst:"Nie wiem czego chcę w życiu" sporo o niej mówi, o dojrzałości chociażby.
-
Poczekaj może jeszcze tyle i to zupełnie sie wycofaj- zero tel i widzeń. Ale wpierw powiedz jasno: "Ile czasu mam Ci dać? Ile potrzebujesz? 3 tyg? Okej. Nie będę Cię nachodzic ani dzwonić byś miała czas i spokój wszystko przemyśleć co z nami. Odezwę się dopiero po tym czasie chyba że Ty wcześniej. Spotkamy się i ustalimy co dalej" I tego się trzymaj i zobaczysz co będzie. Pamiętaj- nic na siłę nie zrobisz. Potrzeba dwojga zgodnych do związku.
-
Czyli może szeptunki by wymieniła wszystko na nowy model nie tylko meble... Tak tylko gdybam. Nie przejmuj się tym i nie zakładaj najgorszego ale i tak być mogło.
-
Materializm to przedkładanie wartości rzeczy nad człowieka. Egoizm z tego wynika. Ktoś kto latami kłóci sie o kase i doszedł do czegoś co dotąd nie miał i zapomniał o partnerze to właśnie materialista i egoista. Tyle lat było okej póki nie doszli do czegoś- przypadek? Poza tym przez te lata były kłótnie o kasę- znów przypadek? Ktoś tu myśli tylko o zielonych... Ja w tym przypadku czułabym się jak stary mebel z naszego starego mieszkania. Facet mój dorwał sie do kasy to skupił sie na mieszkanku a mnie odstawił na bok, potem wykorzystał do pomocy a gdy już remont doszedł do końca, to pozbył sie starego mebla- mnie, bo mu nie pasuje do nowej aranżacji życia.
-
W Niemczech była bez Ciebie? Wygląda jakby wasze więzi osłabły przez oddalenie fizyczne i przedłożenie piorytetu pracy i pieniedzy nad wasz zwiazek. - to z jej strony Z Twojej- za mało czasu z nią spędzasz i masz ciężki charakter- tyle wiem co sam tu zdradzasz. To mogą być tego przyczyny co się dzieje. Teraz zaś ona widzi że doszła do czegoś sama bo ma te prawko i ładnie umeblowane mieszkanie, pracę i pieniądze to czuje się jakby złapała Pana Boga za nogi. Ta niezależność i samowystarczalność i kasa przysłoniły jej wszystko. Tak to też trochę wygląda. Zastanów sie czy chcesz mieć materialiste i egoistke. Jeśli po chwili przerwy się nie zmieni w stosunku do Ciebie.
-
Na te chwilę to czyba pozostaje tylko dac ten czas o który prosi. Jeśli nie zrobisz tego to bedzie sama uciekać i się stresować że jesteś natarczywy, nie szanujesz jej woli i ją kontrolujesz. Daj jej odetchnąć może w samotności zatęskni za Tobą. Na siłę nic się nie wskóra. Nie utrzymie nikogo przy sobie. Nie wiem czy da się kogoś drugi raz rozkochac, lepiej dbać o ciągłość uczucia w związku niż tak... A ile czasu mieszkacie osobno już że mówi że jej lepuej samej? Może mówi tak tylko po złości po waszej kłótni...
-
No to jak zdecydował sie zakończyć te pracę to już jest coś! To czym sie przejmujesz no teraz to chyba wróci bo jak inaczej?
-
Może o tak być.
-
Niestety te forum to głównie tu ludzie piszą między sobą dla jaj dla rozrywki bo się tu znają. Trudno tu o dobrą radę.
-
Ja bym tyle tak nie dała radę na Twoim miejscu autorko. Wcześniej bym rządała powrotu albo tam sama pojechała.