Chandler Bing

Mnie śmieszy jak ludzie ją podjudzają w komentarzach, te komentarze o jej wyglądzie ktoś na pewno dodaje specjalnie bo wie że A. zaraz się odpali... i oczywiście się odpala.

Btw ona dalej jest ze swoim mężem?

Zresztą to już nie te czasy że dziewczynki się wychowuje tylko na różowo, z lalkami i kosmetykami a chłopców tylko na niebiesko z samochodzikami... Te podziały się zacierają, więc nie wiem, co to za różnica czy chłopiec czy dziewczynka. Różowe ciuszki i lalki możesz też kupować chłopcu

idź na terapię kobieto bo to nie jest normalne... Na płeć dziecka nie masz ŻADNEGO wpływu. Jak planowaliście te dziecko, musieliście wziąć pod uwagę to, że może to być chłopiec. 

o olfie nadal jest wątek na wandzie

Karol i Laura to takie osoby, które nie chcą być w blasku fleszy, więc ich decyzja o zostaniu w cieniu mnie nie dziwi. Co do tatuażu to juz nie pamiętam jak tatuaż Laury wygląda 

3 godziny temu, Evvita124 napisał:

Wyszło szydło z wora: Karol okazsł się być koszmarnym Karolkiem. Nie ma to jak zdradzać żonę z inną uczestniczką w trakcie trwania programu. Laurka też niezła sucz, kręciła lodu na boku i robiła sobie bekę z Maćka. Ta edycja osiągnęła dno dna, ekspertom można co najwyżej kopa w rzyćkę zasunąć. 

cooo? To oni się spotykali w trakcie trwania programu?

Racja, Iza akurat moze odpowiedzieć. Możesz też Bartosza spytac

3 minuty temu, Hejhej napisał:

O Izie nie można mówić, że nie odcięła pępowiny, bo to wtedy PIEKNA ORZYJAZN. ale jak chłop jest mamisynkiem, to można się śmiać, hoho do woli!

Oj tak, jakby to była mama Kamila to by była większa nagonka, a że to mama żony to wszystko spoczko przecież bo 'mają dobre relacje'

1 godzinę temu, sniezynka napisał:

Ja bym nie jechała po ekspertach, moim zdaniem oni robią co mogą żeby coś z tych ludzi wyszło. U nas lepiej sprzedadzą się nie dramy a własnie dobre dopasowanie- tego widzowie w Polsce oczekują- miłości na ekranie. Tylko, że wg mnie do programu zgłaszają się same ofermy życiowe albo ludzie po wielu traumach związkowych i weź tu z tego coś "stwórz". Dlatego wychodzi tak jak wychodzi. Najczęściej faceci to ofermy a w tej edycji to kobiety się nie popisały. Zobaczymy czy w ogóle będzie kolejna... 

Faceci to głównie ofermy a kobiety to jędze... Z tego co zdążyłam zauważyć. Są jakieś jednostki które są fajne i po prostu im się nie poszczęściło w miłości, ale po większości od razu widać czemu do tej pory nie mają drugiej połówki. 

Ja tylko przypomnę że w poprzedniej edycji też jedna mama się wpierniczała często  I para już ze sobą nie jest

3 minuty temu, lisica25 napisał:

Nie wiem jak wy, ale ja czekam na Igę i jej taśmy prawdy

Obawiam się że takich nie będzie

Tyle dobrego z niej w tym programie że jest świetnym przykładem toksycznej osoby, studenci psychologii np mogliby się dużo nauczyć oglądając ją 🥴

Laura 2 tygodnie po decyzji zapragnęła rozwodu a co to jest 2 tygodnie żeby kgoos poznać? Czy tam 1,5 miesiąca? Śmiech. Pewnie nie rozwiodła się od razu tylko po to by nie wyjść na tą złą... 

Albo się nie przykładają do wyboru par albo się zgłasza za mało osób by dobrać je w sensowne pary. Teraz to w ogóle idą na ilość sezonów a nie na jakość - w kolejnym sezonie pary są już po ślubie. Jak będą wypuszczać dwa sezony rocznie to niestety odsetek rozwodów będzie bardzo duży.

No i nie wiem, jak oni chcą zachęcić ludzi do zgłaszania się do tego jak pokazują w tv że możesz trafić np. na taką Igę. Może i to przyciąga widzów, ale odstrasza potencjalnych uczestników. Ja byłam pozytywnie nastawiona do tego eksperymentu i może kiedys sama bym wzięła udział, ale nie chcę ryzykować tym że dostanę Adama albo Igę w męskiej wersji. 

Z jeden strony fajnie ze ma się z rodzinką dobry kontakt ale to mówienie rodzince wszystkiego im jeszcze bokiem wyjdzie... Chodzi mi o Izę i Kamila oczywiście. 

Zamiast się poznawać ze sobą we dwoje to się spotykali z każdym z rodziny bez przerwy, nie wiem po co. To tego małżeństwa nie było nawet kiedy skonsumować XD Gdyby nie podróż poślubna to czasu sam na sam by spędzili jeszcze mniej zamiast porandkować to się zachowywali jak stare małżeństwo, telefony do rodzinki i umawianie na kawę. Dziwne to. Trochę jakby chcieli uciec sami od siebie "umówimy się z kimś trzecim to nie trzeba będzie spedzac czasu we dwoje". 

właśnie ciekawe, ta ciąża nie była zbyt odpowiedzialna, ale mam nadzieję, ze wszystko w porządku

Ja to jestem w szoku na jaką się kreuje na ig. Oglądając jej profil na początku sezonu miałam przed oczami pozytywną, miłą dziewczynę, 'do tańca i do różańca'. Te motywujące, pozytywne wpisy... A w rzeczywistości taka masakra XD Ja wiem ze socjale zakłamują ale czegos takiego jeszcze nie widziałam

36 minut temu, lisica25 napisał:

Podobno Iga po programie będzie chciała udowodnić, że Karol jest gejem, bo takie plotki wyczytała. Takie coś mi przemknęło we wpisach na fanpagu ślubu.

Ona nie odpuści....

To on ją może chyba pozwać wtedy.

Karol ma swoje wady, ale to w ogóle nie usprawiedliwia zachowania Igi. Ja jej nie widzę z ŻADNYM facetem, nawet jakby dali jej 'klauna' to i tak by się zachowywała jak sie zachowuje. Kobieta ma 30 lat a zachowuje się gorzej niż większość 20-latek. Z nią jest naprawdę ciężko wytrzymać, nie wyobrażam sobie mieć takiej koleżanki, bo głowa by mi wybuchła po 10 minutach. 

To jest książkowy przykład toksycznej osoby. Jeżeli ona robi wielkie wojny z najmniejszych rzeczy to jak się zachowuje przy wiekszych sprawach? Najlepsze co ją może spotkać teraz to kilka lat intensywnej terapii i pracy nad sobą, jeśli chce kiedykolwiek stworzyć rodzinę. W roli matki też sobie jej nie wyobrażam (nie pamiętam juz czy mowila coś o dzieciach).

A i nawet jeśli coś zaszło poza kamerami to nic jej nie usprawiedliwia. Przypuszczając, że jej powiedział, że nic z tego nie będzie, może nawet że jest brzydka, beznadziejna itd, to tak stabilnie emocjonalna osoba nie reaguje. Idąc do programu trzeba brać pod uwage że mąż mi się może nie spodobać ani ja jemu ale trzeba z tego wyjść z twarzą - czyli grać przed kamerami jak Karol albo się wgl nie spotykać by nie zrobić z siebie pajaca. Idze to nie pykło.

Janusz jeden z drugim się nie szczepią, ale do narzekania że wszystko zamknięte to pierwsi. Jakby było pootwierane - też by pierwsi narzekali, że tata czy dziadek Zdzisiek choruje a chory rząd przecież nic nie robi!! XDDD 

Nie wiem, skąd info że influ mają płacone za promocję szczepień, może jakieś pojedyncze jednostki. Co trzeci mój znajomy który sie szczepi chwali się tym wszem i wobec na socjalkach i zachęca, a im na pewno nikt za to nie płaci XD Więc nie rozumiem, czemu influencerzy, którzy rok temu nakłaniali do zostania w domach i mycia rąk, nagrywali hot 16 challenge itd, nie mogliby teraz sami z siebie wrzucić info o szczepieniach? Logiki trochę  

Dlatego wg mnie kamery powinny częściej być z uczestnikami, niech jakieś dodatkowe odcinki będą na playerze. Bo my widzimy tylko kilka % ich dnia. Nie chcę bronić Igi, bo ciężko bronić jej zachowanie ale jeśli np. poza kamerami Karol ją zlewa doszczętnie i jest bucem a gra przed kamerami fajnego to też dziewczyna nie ukrywa rozgoryczenia. 

1 minutę temu, bella_again napisał:

Ja mam takie lekkie podejrzenie, że M. za szybko zaczął "się rządzić" i chciał ustawić związek pod wiarę, wiecie mieszkanie razem, ślub kościelny etc. i L. chyba postawiła sobie za cel pokazać mu jak to super sobie sama ze wszytskim radzi jako kobieta i że niejeden cienki siu.rek może jej naskoczyć. Wiecie, na zasadzie co ty mię tu chcesz dyktować i rozkazywać jak sam żeś nieudacznik. 

Ja w ogóle nie odniosłam wrażenia, że on coś dyktuje. Powiedział swoje przekonania ale widać że pod wpływem Laury szybko się zmienia a i te swoje zasady może dla niej nagiąć. To ona przez jego wiarę przekreśliła wszystko i nie widzi w nim żadnych zalet.

9 godzin temu, Anitella napisał:

Między nim, a maczo jest jeszcze sporo miejsca na facetów z charakterem i własnym zdaniem, ale bez skłonności do agresji  

Pytanie jak dużo ich jest, jakie mają wady i czy Laura te wady zaakceptuje. Bo po jej zachowaniu nie widać żeby była skłonna iść na kompromisy.... 

Może jakiś facet by się do niej po programie odezwał ale po pokazaniu jaką jest jędzą - wątpię. To samo z Igą

Laura jest okropna, niby ma za sobą sesje u psychologa ale tego niestety nie widać... 

Jest DDA, nie ma rodziców to powinna tym bardziej docenić faceta, który nie jest typowym "ru**aczem" i jej tak łatwo nie zostawi. A Maciej taki właśnie jest. 

Nie chcę negować jego wiary ale wydaje mi się ze wiara to dla niego odskocznia od problemów a gdy będzie miał żonę to już nie będzie się tak skupiać na wierze. Może będzie do tego podchodzić bardziej jak jego brat i nagnie niektóre zasady. Z odcinka na odcinek widać że potrafi iść na kompromisy i zmienić zdanie. Szkoda ze Laura tego nie widzi i od razu go skreśliła. Jak to powiedziała bratowa Maćka, on jest do urobienia. Byłby wspaniałym mężem, ale Laura na niego nie zasługuje. Oby poznał po programie kobietę która go doceni. 

Już jestem zmęczona tą edycją, serio XD Niech już będą te decyzje o rozwodach. Nie mogę już patrzeć na te afery koperkowe u Igi i Karola oraz niechęć Laury do Maćka i wyśmiewanie go na każdym kroku. Czuje ciarki zenady jak ogladam obie te pary

10 odcinka nie oglądałam ale jeśli mówicie że jest między Igą a Karolem tak źle... Szkoda, bo już zaczynał się do niej przekonywać a ona wtedy zaczeła robić dramy. Gdyby nie jej zachowanie to może nawet by przetrwali, nie wiem czy po programie, ale rozwodu możliwe że nie wzięliby. Ona mnie mega irytuje, jest taką osobą której wszędzie pełno i rzuca docinkami. Inny facet już by ją 'wyjaśnił'