Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lisica25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    705
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez lisica25

  1. lisica25

    Mamasita

    Wiem, że czytasz Bu. Czy wiesz, że skończy się spanko do 9 i z psem trzeba będzie wyjść? I nie, że rano na mate, a jak wstaniecie to dopiero wyjdziecie A tak poza tym dam Ci kilka protripów: -ja jak jestem na masie, to u mnie przodują węglowodany, a jeżeli na redukcji- ograniczam je na rzecz białek i tłuszczów (mówię o zdrowych tłuszczach, a nie smażeniu na głębokim oleju). Więc fajnie by było gdybyś ograniczyła węgle. Będziesz dłużej syta -pomyśl nad śniadaniem białko-tłuszcz bez pieczywa (nie będzie ci tak wywalać insulimy), na kolejny posiłek możesz już zjeść jakieś węgle (zdrowe) -pomysl o zamienniku cukru. Może słodzik, erytrytol? Wyjdzie ci na zdrowie -jak cie rzuca na coś słodkiego, to pomyśl o jakimś zamienniku -myśl nad każdą kaloria, bo w twoim przypadku to nie tylko 100 kalorii tylko aż.
  2. lisica25

    Mamasita

    Ale to tak nie działa, że komuś obetnie się michę, a on magicznie schudnie. Bu musi sama tego chcieć. To tak jak alkoholika dać na przymusowy odwyk. Pójdzie, ale póki sam nie będzie chciał pracować nad sobą to z nałogu nie wyjdzie. Niestety, ale Buka nie ma normalnego podejścia do jedzenia i tu leży problem. Ona powinna w pierwszej kolejności wylądować na terapii zamiast na diecie. Pokusy będą zawsze i wszędzie.
  3. lisica25

    Mamasita

    Biedna Endzi nawet nie wie za co kare dostała
  4. lisica25

    Mamasita

    Ale to jakim cudem ich obudziło skoro Endżi jest w kojcu na noc?
  5. lisica25

    Mamasita

    Maltanczyk by się tam chyba na śmierć zapłakał. To bardzo przewiązujące się do właściciela stworzonko, energiczne i często cierpiące na lęk separacyjny. On miałby Buke w poważaniu i piszczałby za Bartkiem.
  6. lisica25

    Mamasita

    Ale nie każdy pies ma taką potrzebę ruchu. Tu mowa o corgim. To pies pasterski przecież. Jeżeli ktoś ma dom z ogrodem to oczywiście pies się tam też wybiega. W przypadku Endżi niestety, ale jest to utrudnione, więc fajnie byłoby jej zapewnić jakąś alternatywę.
  7. lisica25

    Mamasita

    Będą po kilka razy dziennie chodzić do Lidla aż im się kilometry na liczniku zgodzą
  8. lisica25

    Mamasita

    To też w dużej mierze wina sądów, że nie odbierają praw tam, gdzie ewidentnie nie będzie poprawy sytuacji. Stąd duża część dzieci w rodzinach zastępczych. Niestety, ale to prawda, że większość pochodzi ze środowiska patologicznego. Tu jeżeli są prawa całkowicie odebrane, to dziecko jest bardzo zaburzone, z zespołem FAS lub ogólne ,,ciężkie". Nie każdy jest w stanie wziąć odpowiedzialność za takie dziecko, bo to ogrom pracy, jeżdżenia po specjalistach itp. Ludzie się boją, że powieli schematy i nie są to obawy bez pokrycia. Wiele z nich gdy dorośnie, wraca do swojego środowiska.
  9. lisica25

    Mamasita

    Niekoniecznie trzeba mieć udokumentowane. Zalezy od powodu adopcji i od ośrodka Ogólnie sam proces wszystkich testów psychologicznych, starania się, donoszenia papierów chwilę trwa. Niekiedy przysłowiowa pier,doła dyskwalifikuje rodziców. U Bu mało prawdopodobne, że ośrodek by się zgodził, ale wykluczyć tego nie można. Na szczęście Bu jest zbyt leniwa żeby przechodzić cały proces. Ona musiałaby udowodnić, że mimo stanu zdrowia, jest w stanie sprawować opiekę nad dzieckiem. I to nie na zasadzie ,,rodzina pomoże". Kolejna sprawa... jeśli dziecko już starsze, to ono też by musiało chcieć się u niej znajdować. To nie hodowla, że przyjdę, pokaże palcem i dzieciak już mój.
  10. lisica25

    Mamasita

    Jeżeli udowodniliby, że są w stanie zapewnić dziecku byt, to tak, niestety mogli by. Ale to nie takie hop siup przejść przez wszystkie procedury
  11. lisica25

    Mamasita

    Ciekawe czy przewijaka w kiblu też się będzie domagać
  12. lisica25

    Mamasita

    Ewentualnie otyłość daje o sobie znać
  13. lisica25

    Szimring Połder

    Dawno nie było xD
  14. lisica25

    Mamasita

    Kurła, kiedyś to było
  15. lisica25

    Szimring Połder

    Takim 3D z wypukłymi amezing boopsami?
  16. lisica25

    Mamasita

    Nie ma nic złego w iluś tam kilogramach na plusie, do momentu, gdy te kilogramy nie stają się zagrożeniem dla naszego zdrowia i życia. Zawsze będę #bodypositive, ale nigdy nie będę popierać momentu przekroczenia ,,magicznej lini". U Bu ta linia została przekroczona i przyklaskiwanie, że jest ok wpędza ją do grobu. To jest zaniedbanie i żadne szminki i piękne ubrania nie pomogą. I tu już nawet nie chodzi o zewnętrzne zaniedbanie, że otyła osoba jest jakaś gorsza, brzydsza czy mniej atrakcyjna. Nie. Tu przede wszystkim chodzi o zaniedbanie wewnętrzne, które jest groźne i którego nie powinno się popierać, a niektórzy pisząc Bu epopeje o jej cudowności sprawiają, że ona nie widzi problemu w swojej otyłości, bo to już nie nadwaga. KAŻDY z nas ma prawo czuć się piękny, akceptować siebie bez względu na jakieś tam wady, na które wpływu nie mamy. Ale jeżeli tak jak pisałam, granica zostaje przekroczona i zagraża nam, a mamy na nią wpływ, to ok akceptuj siebie, tylko nie każ ani nie oczekuj, że inni będą też to popierać.
  17. lisica25

    Mamasita

    Każdy ma inną psychikę. Może myślał, że nikogo innego już nie spotka? Albo Bu go tak zmanipulowała, że nie wiedział jak postąpić, bał się? Ludzie żyją w toksycznych związkach latami i nie widzą problemu w osobie toksycznej, tylko w sobie. Może bał się obwiniania go gdyby Bu coś sobie zrobila? Bu jest cwana. On małego byla uczona, że jak chce coś mieć, to to zdobędzie nie patrząc na innych.
  18. lisica25

    Mamasita

    A to nie było tak, że Bu groziła mu samo,bójstwem ?
  19. lisica25

    Szimring Połder

    Bapka, weź coś odwal, bo ostatnio wieje nudą...
  20. lisica25

    Szimring Połder

    Ja też xDD
  21. lisica25

    Mamasita

    Obstawiam, że teraz nie będzie prezentacji poznawania nowych smaków, coby po łbie znowu nie dostać ;)
  22. lisica25

    Szimring Połder

    Buka tak łatwo miejsca na podium nie odda
  23. lisica25

    Mamasita

    I co to w ogóle znaczy, że poznaje smaki? Poznawać smaki to Endżi może na karmie do siebie przeznaczonej gdy już przyjdzie na to pora. Powoli się rozszerza dietę! Buka jakby mogła to by juz jej schabowego dała, albo devolaja!!!!
  24. lisica25

    Mamasita

    Po co specjalistyczne karmy, często przeznaczone do wieku/rasy, jak Buka wie lepiej?
  25. lisica25

    Mamasita

    Szkoda, że nie dopytuje czy na jej osraną du.pe jest magiczny sposób.
×