Triva

Aggie się ustawiła z tą Weroniką. Ona przyciągała małolatów na YouTube i filmy się klikały ,a Agusia za kasę z youtuba szalała w Brown Thomasie. Rzuciła robotę w wysyłaniu maili, bo małolata jej kasę naganiała z youtuba. Najgorsze, że to mała tą kasę zarobiła. Zamiast ją odkładać dla Weroniki na przyszlość, to Agusia luksusowe torebki i buty pokupowała sobie. 

Teraz mała już nie przyciąga takiej widowni jak kiedyś (vlogi się słabo oglądają) i biedna Agusia już tak nie szaleje w Brown Thomas. Ale dalej próbuje się utrzymać i rolki głupkowate kręcą. 

27 minut temu, lukrecjowy.cukierek napisał:

Żal mi Agi, jestem pewna, że nie chciała się rozstawać. Kamil nie ma jaj, że gada o dwójce dzieci, wspólnej przyszłości i pracy nad związkiem, a po dwóch tygodniach stwierdza: sorry, jednak nic nie czuję. Nie lubiłam go i jeszcze bardziej stracił w moich oczach.

Dorota... Brakowało mi słów, kiedy widziałam, jak była smutna, bo Piotr chce odejść. Dziewczyno, wygrałaś los na loterii, że facet się zawinął. Mam nadzieję, że z tą ciążą to ploty. Dorota nie chciała tak szybko dziecka i ciąża świadczyłaby o tym, że się ugięła pod jego namowami, a to byłoby straszne.

Pyśka i Adam... Adam to spoko koleś, ale w finale bardzo brzydko potraktował swoją matkę. Pyśka jest paskudną zołzą, szkoda o niej w ogóle gadać. Mam nadzieję, że dostanie małego pstryczka w nos i trafi w końcu na kogoś, kto potraktuje ją równie obcesowo, jak ona traktowała Adama. Przydałaby jej się mała lekcja szacunku do ludzi.

To było wiadome, że jak Adam zamieszka w jednym pokoju z Patrycją i obok siostra to będzie armagedon. Powinni od razu sami zostać, już z jego matką byłoby pewnie lepiej i dom też większy. 

Jeśli Dorota została przekonana na dziecko wbrew swojej dotychczasowej opinii to tragedia. Żeby zatrzymać chłopa aż tak odejść od własnych przekonań, smutne...

Aga i Kamil to od początku była porażka, nie pasowali do siebie, a on nie wykazywał żadnego większego zainteresowania nią. Więc w sumie dobrze, że teraz każdy poszedł swoją droga, bo im dłużej w takim układzie trwać tym gorzej.