Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NYjazz60

Zarejestrowani
  • Zawartość

    48
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez NYjazz60

  1. NYjazz60

    Czy znajomi mnie olewają?

    Odpusc. Rozejrzyj sie po szkole, zagadaj do roznych ludzi. Ktos z nich okaze sie nadawac na tej fali co Ty i zobaczysz ze sa inni ludzie z ktorymi bedziesz mogla sie kolegowac.
  2. Ile masz lat? A ile ten chlopak? Chyba za bardzo bylas nim zauroczona nie znajac go za dobrze i za wiele sie po nim spodziewalas.Chlopak zachowal sie jak ostatni buc, dupek i galgan, po prostu chcial sobie ulzyc twoim kosztem. Okazal sie niedojzalym, moralnym zerem ktoro /zalicza/ ze tak nieladnie powiem dziewczyny dla wlasnej satysfakcji. Seks to przede wszystkim zaspokojenie potrzeb fizjologicznych na bardzo elementarnym poziomie. Najcudowniej oczywiscie jesli ma miejsce z osoba kochana, ktorej ufamy i czujemy sie z nia swobodnie i komfortowo. Po udanym seksie z ukochanym powinnas sie czuc fantastycznie, radosnie, pieknie. Powinnas podziwiac swoje nagie cialo w lustrze i on powinien Cie w tym odczuciu utwierdzac. Najsmutniejsze w tej historii jest to, ze ten chlopak podeptal twoja intymnosc, skradl twoje zaufanie, odtracil twoje uczucie i na koniec Cie zlekcewazyl. Wlasiciwie oszukal Cie w prymitywny sposob. Teraz karasz sama siebie podwojnie, poniewaz winisz siebie i czujesz wstyd i wstret do siebie samej. I to jest blad! Nie karaj siebie za czyjes grzechy i podlosc. Otrzasnij sie z tego jak najszybciej. Jesli masz taka mozliwosc zglos sie do jakiejs poradni psychologicznej na rozmowe o przemocy seksualnej i jak podbudowac poczucie wlasnej wartosci. Przebacz sobie ta pomylke i zalicz do doswiadczen zyciowych. Zadbaj o siebie! Fizycznie, psychiczne, zrob dla siebie cos fajnego. Glowa do gory dziewczyno.
  3. Doraznie przetrzyj spirytusem i smaruj plynem kalaminowym ktory koi, zasusza i lagodzi swedzenie . Wczesniej zrob rance dobre zdjecie i poradz sie lekarza , aby nie byl to rumien lub inne grozne podraznienie skory np roslina trujaca . Tak na wszelki wypadek.
  4. Nie wiem o jakim zakladzie zamknietym wspominasz, zakladam ze byl to szpital psychiatryczny oddzial dla uzaleznionych. Jedno jest pewne z tego co piszesz, Twoj syn bardzo wczesnie sie zdemoralizowal i wykoleil bo tak jedynie moge nazwac branie narkotykow w wieku 13 lat lub wczesniej. Jednoczesnie absolutnie sie o to nie obwiniaj, w niczym nie zawiodlas. Dzieci w szkole i na podworku sa poza nasza kontrola a kolega koledze szybko moze cos podsunac. Niektorzy ludzie sa genetycznie bardziej predysponowani do uzaleznienia i byc moze twoj syn do takich nalezy. Rozumiem ze chcesz go miec przy sobie bo daje ci to iluzje kontroli i pomocy, ale tak naprawde on potrzebuje jak najlepszego leczenia i to nie tylko odwykowego. Z tego co opisujesz chlopak ma problem zlozony, psychiatryczno psychologiczny z dodatkiem czynnego uzaleznienia od substancji psychoaktywnych. Ty go nie wyleczysz w domu. Chlopcy ktorzy dorastaja bez ojca czesto sa holubieni przez matke w ramach rekompensaty i poczucia winy i sa chowani bez dyscypliny, kary i konsekwencji. Czesto czuja sie bezkarni bo w domu nie ma ojca i wydaje im sie ze to oni sa mezczyzna domu i beda dyktowac warunki. Do tego u was ten nieszczesny spadek po ojcu dla chlopca ktory byl juz nieodpowiedzialny i niedojzaly. Osoby wyzej dobrze Ci radza - konieczne jest leczenie, terapia, dyscyplina, konsekwencje i granice. Bo jesli tego nie zrobisz, to on moze w pewnym momencie zrobic powazna krzywde Tobie, lub twojej corce lub siostrze. A juz napewno wykonczy Cie nerwowo i zbankrutuje finansowo. Rozejrzyj sie za leczeniem ktoro pomoze mu zejsc z narkotykow, zlapac rownowage psychologiczna a jednoczesnie bedzie miec element terapii zajeciowo edukacyjnej. Chlopiec w tym wieku powinien uczyc sie zawodu, moze na trzezwo odkryje jakas pasje ktora przekuje na profesje. I absolutnie nie splacaj jego dlugow, nie naprawiaj za niego bledow ani nie chron go przed konsekwencjami jego zlych wyborow. Dluga droga przed Toba i byc moze nigdy nie bedziesz w stanie mu pomoc. Pamietaj jednak ze masz tez obowiazek zadbac o siebie sama, o wlasne zycie i sprawy, o relacje z corka i innymi. Wybory twojego syna naleza do niego i jak ktos wspomnial mimo najlepszych checi, zycia za niego nie przezyjesz. Ja bym na twoim miejscu postawila sprawe jasno, ze go kochasz i jestes gotowa wesprzec go w leczeniu i podejmowaniu madrych wyborow. Ale warunkiem waszych relacji i kontaktow jest podjecie leczenia przez niego i wziecie odpowiedzialnosci za wlasne czyny i zdrowie. Sprobuj.
  5. Najwiekszy wydatek i najbardziej problematyczny to dach nad glowa szczegolnie dla samotnej mamy z dziecmi. Wyprowadzka do rodzicow to chyba najlepszy pomysl, bo i bezplatne lub tansze zamieszkanie i pomoc od dziadkow przy dzieciach, chocby przez najblizszy rok lub dwa, a najlepiej do czasu az dzieci podrosna. Oczywiscie pod warunkiem ze rodzicow masz kontaktowych i chetnych na taki uklad. Tak jak ktos juz doradzil, dzieci rosna szybko a nowe rzeczy sa przesadnie drogie, kupuj wiec wszystko uzywane. Wielka oszczednosc - 50-80% i znajdziesz wszystko dobrej jakosci. Wyprowadzka to rowniez spokojne nerwy tak potrzebne podczas ciazy i zaraz po urodzeniu maluszka. A takze dowod dla sadu ze nastapil rozklad pozycia. Na poczatek mozesz wystapic o separacje, ja bym to zrobila jak dziecko bedzie mialo pare miesiecy. Do tego czasu moze jeszcze maz oprzytomnieje i dorosnie, chociaz realistycznie nie licz na to. Szkoda ze tak Ci sie ulozylo z mezem i ze nie widzialas przed slubem ze jest nieodpowiedzialny i niepowazny, ale najwazniejsze ze sobie radzisz i masz jakies perspektywy.
  6. NYjazz60

    Nadgorliwa rodzina

    Wydaje mi sie ze twoja rodzinka jest nie tyle nadgorliwa, co wyrachowana i bezczelna, a Ty Mario niestety jakos pozwalasz, aby brat i matka machali Toba jak pies ogonem. Utopiles forse w nie swoim biznesie, budujesz go niby dla brata, tyle ze on nie przyczynil sie niczym, ani praca ani wkladem i czeka na gotowca. Matka nie szanuje twojego czasu ani twojej osoby i jeszcze rozwalila ci nerwy. Po co pytam? Po co to robisz? Jestes niezdrowo zwiazany z rodzina. Czy czekasz na ich aprobate i wdziecznosc poprzez swoja niezaplacona prace? Na podziw? Zapomnij o wdziecznosci lub rewanzu, zacznij budowac wlasne, niezalezne zycie. Uwierz w siebie. Sukcesu!
  7. Temat sie chyba wyczerpal i mnostwo tu jest madrosci w wypowiedziach wielu osob. Problemy z synowa / bratowa sa stare jak swiat. Nie wszystko jest zawsze czarno biale i rozwiazywalne, bo to zalezy tylko od dobrej woli zainteresowanych, a w relacjach rodzinnych tak jak w zwiazku - do tanga trzeba dwojga czy tez - i w tym caly jest ambaras aby dwoje chcialo naraz. Nic na sile! Jesli znacie bratowa od tak wielu lat, zawsze byla fajna, bliska i serdeczna, a przy tym skorzystala niemalo z pomocy fianansowej i wsparcia od tesciow to jej obecne zachowanie swiadczy ze brak jej kultury oraz ze nie szanuje tego co ma. Nawet jesli ma problemy malzenskie to nie usprawiedliwia chamskiego i ostentacyjnego zachowania wobec kochajacych tesciow ani wobec Ciebie autorko. Wydaje mi sie, ze zdecydownie powinnas zapytac ja wprost o co wlasciwie chodzi i o co sie dasa. Przeciez zle relacje z rodzina meza szkodza rowniez jej dzieciom. Co do kredytow, ofert zamiany mieszkania itd, nie macie zadnego obowiazku dokladac do doroslych ludzi i chyba pora wyznaczyc jakies zdrowsze granice tej pomocy , zainteresowania i zabiegow. Milosci, lojalnosci ani przyjazni nie da sie kupic a nawet nie powinno.
  8. Mam zasade i nigdy mnie nie zawiodla, ze jesli bardzo odpycha lub przygnebia mnie okolica, budynek lub wnetrze mieszkania od pierwszego wrazenia, to pod zadnym pozorem tam nie zamieszkam i szukam dalej az znajde. Sa to rozne drobne rzeczy ale dla mnie wazne, np rozmiar okien i swiatlo w mieszkaniu, widok z okna, rozklad pomieszczen i ten nieuchwytny ale bardzo wyczuwalny genius loci. W ten sposob lubilam kazde miejsce gdzie mieszkalam, polecam. Wyprowadz sie.
  9. Szczerze odradzam ci taki zwiazek, oszczedz sobie cierpienia i rozejrzyj sie za kims bardziej odpowiednim. Wymowka z dziecmi moze byc tylko zaslona dymna, moze on spotyka sie z kims innym. Chyba wyczul ze ci na nim zalezy, nakarmil cie bardzo szybko bajkami o wspolnej przyszlosci ale najprawdopodobniej jest juz w zwiazku, moze nawet w malzenstwie i ma inne kobiety na boku oprocz ciebie. A nawet jesli nie, nie traktuje cie powaznie. Nie da sie zbudowac solidnego zwiazku z czlowiekiem ciagle poza domem. Bardzo trudno jest byc zona nieobecnego meza dlatego wiele takich malzenstw sie rozpada. Zapytaj jego zony, dlaczego mimo dzieci nie sa razem. Tirowcy to nierzadko samotnicy, kochaja swoja swobode, te wyjazdy i przyjazdy a czesto kochaja tez wodeczke, by ukoic swoja samotnosc. Zastanow sie dlaczego tak szybko sie w nim zakochalas nic o nim wlasciwie nie wiedzac.
×