Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monia02115

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Masakra, ile jadu jest w niektórych wypowiedziach. Świat się nam zawalił i na pewno nie chcę zabijać własnego dziecka! Łatwo jest oceniać nie będąc w sytuacji.. Nawet osobie która pisze takie rzeczy na temat mój i mojego dziecka nie życzę, aby musiała przez to przechodzić! Wtedy punk widzenia zmienia się drastycznie. Sama jeszcze do wczoraj bym powiedziała, że w życiu bym tego nie zrobiła i pewnie się nie zdecyduje.. choć perspektywa dziecka w hospicjum (o ile przeżyje) jest dla mnie jak wyrok śmierci. Niestety wada nie jest z tych lekkich w naszym przypadku, raczej ciąża nie zostanie donoszona-ale czekamy na naturalny rozwój sytuacji. Nie wiem jak poradzić sobie mam z tym wszystkim. Jeśli zajrzy tu osoba która była w podobnej sytuacji proszę o wpis, chętnie się dowiem czegoś więcej już w konwersacji prywatnej. Dziękuję
  2. Też nie mam na to sumienia, niestety w tych czasach nie można przerwać ciąży. Od stycznia tego roku trybunał konstytucyjny wprowadził zakaz usuwania ciąży z takimi wadami, trzeba donosić, chyba, że umrze samo jeszcze w brzuchu. To straszne, że musimy skazać swoje dziecko na cierpienie. To nie jest zespół Downa, tylko wada przy której dziecko nawet jak nie umrze do porodu, to będzie na 99% warzywkiem.. jak z tym żyć... Będę miała robioną aminopunkcje koło 15 tyg, lekarz twierdzi, że jest lepsza niż NIFTY, bo też od razu zapytałam o to. Ale nie wiem co myśleć. Mam nadzieję że wydarzy się ogromny cud..
  3. Witajcie. Jestem tu nowa.. Jestem w ciąży, dziś 12+6 (wg OM), wczoraj miałam pierwsze badanie prenatalne i na USG lekarz zdiagnozował holoprozencefalie... To bardzo poważna wada, nie wiadomo czy dziecko w ogóle urodzi się żywe. Jeszcze do stycznia tego roku ciąża by miała być przerwana (oczywisvie gdybyśmy podjęli taką decyzję). Zmieniono prawo i ciąża musi być donoszona. Moje maleństwo będzie bardzo cierpiało :( Jesteśmy załamani! Czy możliwe żeby lekarz się pomylił? Może ktoś tak miał? Mamy dwoje zdrowych dzieci, ciąża planowana, z badaniami przed, bardzo na wszytsko uważam.. nie rozumiem dlaczego.. Dziś mam konsultacje z innym lekarzem i modlimy się z mężem o cud, że może się pomylono. Wszystko inne jak najbardziej w porządku, ale mózg na USG wyglądał bardzo źle. Mamy się już orientować nad opieką hospitacyjną...
×