Seven
Zarejestrowani-
Zawartość
4447 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Seven
-
Strach go wyzwala powoli i sukcesywnie podnieca. Ot co. Dobra, zajmiemy się nim później, niech stygnie. Cześć.
-
Całuję tam gdzie lubisz najbardziej.
-
Jesteśmy zbyt perwersyjne. Cóż... nie trafiła kosa na kamień się zdaje. Smuteczek.
-
Na głowę co niektórzy. Co nie? Ty tam, ukryty mój śliczny?
-
Idę. Trzeba zjeść coś w końcu bo nie o samej wodzie człowiek żyje.
-
A przestań bo zacznę warczeć i zostanie ci rzucać we mnie czekoladkami i innymi słodkościami. Dołącz się lepiej a wyjdzie ci na zdrowie.
-
Bardzo dobrze bo se Tajemniczy nazbyt swawoli.
-
A mężczyźni zakładają spodnie w biegu.
-
MKA tylko dla mnie zdejmuje kapelusz.
-
Zacznij a nie koncentrujesz się li tylko na MKA. :((
-
Punkt programu jeden z ważnych: znaleźć pierogarnię i jeść do syta.
-
Koniecznie. Tydzień, dwa i naprawdę można się ubogacić kulturowo. Tylko trzeba być człowiekiem zmotoryzowanym. Muzea, pomnik zakochanych nawet jest w okolicy, spływy, katedry, i mężczyźni z krwi i kości. A jakie restauracje to naprawdę czasem gdy widzę jedzenie to lepiej niż orgazm.
-
Tu chcę być teraz: Ogrody i Motylarnia w Marcinkowie.
-
Czuję, że teraz już trzebaby rezerwować domek czy inny apartament.
-
Oby nie oczy od patrzenia w siną dal.
-
Dzięki! Wioseczka i dobrze. Widzę ciekawe miejsca do zobaczenia w tym ruiny w Szczytnie. Pół godzinki samochodem, godzinka do Olsztyna i można się w planetarium znaleźć. Jeszcze miejscówka do spania i to może być idealne miejsce.
-
Kto późno przychodzi ten wprawia w ruch hibernację i po zawodach. Możliwe, że jutro z rana ponownie otworzą się wrota namiętności.
-
Mazury chętniej odwiedzam. Gdzie? Morze lubię bezludne, znasz takie miejsca?
-
Oby! Syrenka nie darmo wyłoniła się z głębiny.
-
Żurawina, oscypek, góralskie przyśpiewki, kierpce i pocałunki w deszczu meteo. Tyle.
-
Cóż znaczy uroda gdy nie mieszka się w stolicy?