Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

qwertyuiop6

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Eh … nawet nie wiem jak to napisać . Tak bardzo chce porady … głupio mi się żalić gdzieś po rodzinie. Wszystko się zmieniło . Mój mąż coraz więcej pije teraz zaczął 5 piw dziennie pić. W weekend to pije o wiele więcej , on nie widzi w tym nic złego uważa , że to ja przesadzam. Obiecuje , że przestanie i wg jak jest pijany nie miły i zadowolony.. mam córeczkę ma prawie rok , bardzo się boje , że mój mąż będzie pijakiem. Widzę , że moje towarzystwo go męczy woli siedzieć sobie z kimś innym a dzisiaj jest pierwszy raz kiedy poszedł napity do znajomych i powiedział że musi i podawał takie głupie argumenty, że na 20 minut idzie i mam być spokojna i wg a mija już druga godzina . Żadne argumenty na niego nie działają, ja nie pracuje , bo wychowuję moje maleństwo , to on pracuje. Poszłabym do pracy ale nie mam z kim jej zostawić . Wszystko robię żeby dobrze było wręcz proszę go o spędzanie ze sobą czasu … tak bardzo mi brakuje mojego męża taki jaki kiedyś był . Nie radzę sobie już z tym nie wiem co mam robić. Za każdym razem obiecuje, że dużo pić nie będzie a piję tak długo aż się skończy. Codziennie płacze , cały czas myślę o mojej małej córeczce . Kiedyś się spotykaliśmy niby nie pił tyle i nie potrzebował , tak twierdził . Teraz woli pić i spędzać czas ze swoimi rodzicami albo z teściami a ja żebym na chwile była przy nim a później on już ma wywalone na mniej na córeczkę.
×