Kochani dziękuję Wam za wszystkie rady. Szczera rozmowa i spokój bardzo pomogły.
Mąż zrozumiał moje podejście i całą sytuację. Powiem szczerze że nie myślalam.ze tak zareaguje.
Jeszcze raz wielkie dzięki
Dziękuję. Strasznie się boje tej rozmowy. Najbardziej chyba tego, że mnie nie zrozumie i stwierdzi, że to dziwne. Ale wiem że to jedyne wyjście abym czuła się lepiej bo mnie to strasznie męczy
Cześć wszystkim. Pewnie nie tylko ja mam ten problem więc może ktoś mi pomoże. Mianowicie nie lubię jeździć do swojej szwagierki. Nigdy nie darzyłam jej sympatią. Jeździłam bo musiałam i żeby nie robić dram w rodzinie. Ale od pewnego czasu mam dość. Gdy myślę że mam tam jechać czuje się źle. Mój Mąż pracuje za granicą więc sama tam nie jadę bo nie czuje potrzeby. A gdy chce jechać aż się do tego zmuszam. Nie zabraniam mężowi kontaktu z nią. Bo zdarzali się że jeździł sam i był ile chcial.Wszelkie pytania względem dzieci kierowane są do niego nie do mnie choć wiem więcej o nich jako matka. Była też sprawa z zaproszeniem na Chrzciny to było zaadresowane tylko na niego nawet nie na mnie. Może to blachostka ale dla mnie dziwne i czuję się z tym źle. Nie chcę się kłócić z mężem ale czy mam robić coś wbrew sobie? Boje się o tym powiedzieć mężowi ale też czuje że gdy tego nie zrobię będę ciągle poddenerwowana. Dziękuję za wszelkie odpowiedzi