Nie raz kobietki stawialysmy sobie cele noworoczne. Przeważnie "schudnąć". Niestety nie udawało nam się albo mówilysmy "później" , "za tydzień" itp.
Nie ma co przedłużać. Ten rok będzie nasz. Robimy to dla siebie , nie dla kogoś. Dla siebie.
Zapraszam was wszystkie. Pomotywujmy się. Wiem,że dużo jest takich tematów ale przecież można brać udział w kilku postach.
Im więcej motywacji tym więcej kg zrzucimy
U mnie dziesiaj mija
DZIEŃ 4
Na razie trzymam się swojego postanowienia. Mimo nie jednej pokusy potrafiłam odmówić. Może w końcu dojrzałam.
oby tak było.
zapraszam wszystkich.