Famfaramfa... bardzo Ci współczuję, rozumiem... Stopniowo wyjdziesz ze smutku, zostaną tylko wspomnienia, dobre wspomnienia.
Nie będę się rozpisywać.
Mów o swoich uczuciach, wypłacz się zawsze, kiedy tego potrzebujesz... Uwalnianie emocji pomaga. Jeszcze liczy się rodzina, miłość, powierzenie bólu Bogu... Będzie dobrze.