Mało_stanowczy

Ej, w manualu?! Bierz w automacie:) o ile jest klasyczna hydrauliczna, a nie jakiś triptronic:)

Beżowy dobrze wygląda z czarnym

"Czerwone" x Czyli szybkie Już coś wiemy, błędny;) Iftar, napęd na tył czy na przód?;)

Niestety co do audi, to zauważam niepokojącą tendencję, że przesiadają się do nich wcześniejsi pasjonaci BMW. Mam na myśli oczywiście takich "inteligentnych inaczej", bo nie każdy właściciel BMW to burak. Niemniej jednak jest to zjawisko zauważalne...:o

Wykładu ciąg dalszy: Dlaczego nie R4 tylko V6/R6 lub V8? Cykl pracy silnika spalinowego to ssanie, sprężanie, praca, wydech. Przy czterocylindrowym każdy tłok realizuje w danej chwili jeden z tych cykli. W sześciocylindrowym dwa tłoki są "pomiędzy" cyklami, w ośmiocylindrowym połowa tłoków jest w takiej sytuacji. Dzięki temu jedt wyższa kultura pracy silnika. Dźwięk jest sprawą drugirzędną, chociaż bardzo przyjemną Oczywiście na autko do miasta nie warto pakować się w V8 o ile nie jest absolutnym fanem:)

No jeśli tylko oglądasz to zmniejszam zaangażowanie;) Z niemieckiej motoryzacji uwiódł mnie tylko Bugatti Veyron:)

Whisky, czyli tylko europejskie znalazlas:) A chcesz 4 drzwiowy czy coupe? Jakiś rocznik, budżet który chcesz na to przeznaczyć?

Pułki kawalerii konnej w kontekście rozmowy o koniach mechanicznych są jak najbardziej zrozumiałe:) Mam jeszcze godzinę:)

Pyk?:)

"Ciekawe jak to wygląda na rynku US? Tam pewnie łatwiej o coś małego z dużym" x Tam nie ma czegoś takiego jak "małe", chyba że jest europejskie:)

"Ale to już pewnie coś dużego, a ja upieram się przy mniejszym" x No cóż, ja w małym wyglądałbym tak jak Helenka w Raptorze:) xxx "Mnie to się podoba takie bydle jak Ford Raptor. Byłby wprawdzie problem z miejscem parkingowym" x W Raptorze (ale i w sedanach czy coupe o "właściwych" rozmiarach) nie ma czegoś takiego jak problem z miejscem parkingowym:) Po prostu zmienia się filozofię życiową z "czy się tu zmieszczę" na "mam ochotę zatrzymać się właśnie tutaj":)

"Wczoraj myślałam nad tym jakie małe samochody przyjemnie mruczą silnikiem" x Whisky, zupełnie poważnie - albo mały samochód, albo przyjemnie mruczy silnikiem. W małe autko duży silnik nie wejdzie. V6 to minimum, optymalnie V8. Wolnossący, bo wszystkie uturbione bardziej przypominają wiertarki niż silniki.

"W samą porę, biegłam już do kwiaciarni i salonu beemwu, po zaręczynowy drobiazg. cool.gif" x Rzeczywiście w samą porę, moja karta kredytowa mogłaby tego nie dźwignąć:P xxx "Błędny, gadasz ze ślepym. Mój tyłek pójdzie na zmarnowanie" x Ale ja patrzę rękami

Błędny, to jak Ty nosisz kobiety? Ja przewieszam przez ramię, "po strażacku";) Można pić piwo i klepać po tyłku;)

Whisky, Rondo Jedynego, o co Ci chodzi?;) I tak lepiej niż czterdziestolatka;) Wyskakuj z portfela

"Musimy oszczędzać na materiale zważywszy na rozmiar dziury budżetowej. Małe tabliczki = krótka nazwa" x Jedyny?;) xxx "Dobra, wygrałeś. Teraz jeszcze tylko proszę o sprawdzone metody zamiast tuszu, pudru, perfum, kremu na niedoskonałości (na dzień i noc), na zmarszczki... i już" x Gładź szpachlowa i silikon sanitarny. Wystarczy uśmiechnąć się do kogokolwiek na budowie (zwłaszcza uśmiechem otrzymanym w linku, który wrzuciłem) i już masz w gratisie;)

"P.S. I tylko jak MS nie widzi" x Wzrok też mam słaby;) xxx Czołem Błędny:)

Cześć Helenka:) A whisky z colą? (bez skojarzeń pls:))

Dzień dobry:) Chyba wezmę się za jakąś robotę, bo otaczająca mnie sielanka jest niepokojàca...:)

Hahaha, Błędny, dałeś czadu:D Ja też spadam, dobranoc:)

"Matko zawsze znajdzie sie jakis p***b" x Błędny, pozostaje mieć nadzieję, że to jeden i ten sam niedorobiony, jak słusznie zauważyłeś, p***b:)

21:58 - jeśli sądzisz, że zainteresuje mnie link, wrzucony przez jakiegoś gościa, to naprawdę zbytnio sobie pochlebiasz:) Rozumiem, że boli Cię brak zainteresowania, ale nie spodziewałem się, że aż tak:)

20:46 - pochyl się:)

"Chyba jutro kupię sobie coś w nagrodę" x Trochę mnie uspokoiłaś;) xxx "Udało Ci się dojść do siebie po maratonie?" x Tak, do tego stopnia, że mało brakowało, a dzisiaj też wziąłbym się do roboty:) Czasami mam wrażenie, że jestem pracoholikiem:)

Po to, żeby dać Ci szansę zaistnieć, gościu:)