Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szam

Może się poznamy?

Polecane posty

Jamniczek, przepraszam, jeśli ten temat jakoś Cię uraził... w końcu nie znam Twoich osobistych spraw i nie wiedziałam, że Ciebie to dotyczy. ja mówiłam tylko ogólnie o temacie, nie miałam zamiaru osądzać poszczególnych osób, bo nie mam takiego prawa. napisałam o tym, bo problem ten dotknął pośrednio i mnie i dlatego może mam takie uczucia z tym związane. przecież nie o to chodzi, żebyśmy tu oceniały, która z nas jest dobra, a która be. jeśli możesz, zapomnijmy o tym temacie, nie czuj się urażona... równie dobrze ktoś mógłby tu np. pisać o złych żonach i matkach, które zamiast dbać o rodzinę, spędzają po 12h w pracy i też pewnie poczułabym się urażona, ale topiku za nic bym nie opuściła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
> jamniczku, to znaczy jakie masz te poglądy? ja uważam, że nie należy ludzi oceniać. w ogóle, bo to nie nasze zadanie. Możan ich lubić bądź nie, akceptować lub nie. ale nie oceniać! napisz jakie są te Twoje poglądy i nie opuszczaj nas z powodu tego, że my mamy inne. Tylko w ten sposób, polemizując, bądź poznając poglądy innych, możemy sie czegoś nauczyć! > justa, nie za ma co, chciałam w mairę możlwiośc odpisać, ale wiesz, to tak na gorąco i na szybko! >be be, kofana, to pewnie po konikach z travką, co? a ja miałam taką nadzieję, że sie spotkamy:-( buuuuuu, może my Ciebie doniesiemy do knajpiki, co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Szam koni w to nie mieszaj !!! niczemu nie winne to jakas zmiana reumatyczna !!!qrde jakas stara sie robie !! samo przyszło to zapalenie samo odejśc nie chce mam blokade założona ale tylko mnie nie boli nadal chodzić nie moge Jak mnie zaniesiecie na spotkanie to ok!:) a jak sie napije to pewnie i chodzic zaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babki i Robal 🖐️ ❤️ 🌻 miałam jechać z szefem do jednego zakładu ale na szczęście jest ładna pogoda więc pojechali sobie na pomiary hi hi ale fajnie film był nie pompach (tzn o pompach też był wcześniej :) ) tylko \"Włoska robota\" film akcji nawet ok Mój M wyjeżdża na weekend do głupiej Warszawy buuuuu co ja będe robić :( 😠 Justa a gdzie ty pracujesz? ja też b. dużo siedzę przed komputerem ale na szczęście mogę pracować w domu jak się tylko da. ale czasami to mi oczy odpadają... Szam a gdzie jest ten przepis na kawę, jakoś go nie kojarzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szam, przyszłam tu po kolejnej porcji pomyj zebranej na \"Kochankach\"... a z Twojej wypowiedzi wyraźnie wynika, że starannie dobierasz sobie kontakty... ja najwyraźniej się nie łapię do tego grona... Zresztą, może to niezbyt ładnie o nieobecnych... ale niejaka KRYCHA też zaistniała tu na moment i znikła... Na \"Kochankach\" pewnie by ją zadziobano. Tak to jest... poza tym jednym, Twoim, nie ma tu chyba topiku (mam na myśli te \"długowieczne\"), na którym ktos by kogoś nie dziobał. A ja czasem szykam trochę ciepełka w necie, jak mam przestój albo doła w robocie. Pozdrówki - Jamniczek smutny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>> Be be, tak sobie myślałam, bo wiem że konikowe party sie ostatni dobyło! nie mogłam byc, ale na nastepne sie z Zuzia pisze! na spotkaniu mi zależy bardzo, bo niedługo będę poza wawa na aplikacji:-( napisz do mnie to może jakies szczegóły uzgodnimy.. blondi nie ma maila widocznego, a pisze tylko wieczorem, wiec boje sie ze sie nam dogadać nie uda. W razie co - Travka ma mój telefon, a mój e-mail: au_dela@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry dziewczyny mam mnóstwo pracy i stąd...:( Jamniczku;) ja w ogóle mam problemy z kobiecością:) Dobrą żoną nie jestem,bo w ogóle nie jestem i nie ma się ku temu.Dobrą matką też nie bardzo,bo pracuję zamiast siedzieć z dzieckiem etc. Taka to ze mnie kobieta. No,humoru nie mam - pogada pod zdechłym Azorkiem,kości mi trzaskają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na koniki (zawody) nie jedziemy bo są odwołane bo konie są chore :( :( :( :( :( i co ja będe robić buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Szam ja na konie nie pojade w weekend za chlere nie mam zdrowia ani czasu jak tylko sie Blondi odezwie posle Ci wiadomośc i odezwij sie do Jamniczka bo serce sie kraja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego ta pogoda potrafi tak wyprowadzić w równowagi...? Wczoraj autentycznie się wściekłam na wychowawczynię Miśka, pocieszałam płaczącego Miśka na dużej przerwie, bo akurat wpadłam do budy... potem przyszłam po niego po pracy, a on oczka szkliste, przejął się tą jędzą... zostawił na basenie klucz na smyczy i zegarek, a w autobusie torbę ze wszelkimi akcesoriami basenowymi. Nie wściekłam się, zacisnęłam zęby, poszliśmy na lekcję pianina, pani go pochwaliła, potem podczas długiej wędrówki po mieście odzyskaliśmy wszystkie zgubione przedmioty i jeszcze buty miśkowi kupiliśmy (tata przysłał zaległe alimenty). Łaziliśmy po parku, Misiek jadł sobie gorącą pizzę, bo zgłodniało biedaczysko z tych nerwów... zbieraliśmy kasztany... potem złapała nas klasyczna letnia burza... bylismy mokrzy od stóp do głów... ale nie miałam nic przeciwko, LAGODNOŚĆ NA MNIE SPŁYNĘŁA WRAZ Z DESZCZEM... A dziś... patrze za okno i normalnie fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha,jeszcze jedno Jamniczku,z całą odpowiedzialnością mówię jako popapraniec emocjonalny,podwójne DDA,osoba chora na ciele i umyśle---- ten topik jest JEDYNYM,na którym można było usłyszeć coś miłego jak TY pójdziesz,to mi będzie smutno:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jamniczku, no nie bądź smutny, chodź, przytul się do justy, wszystko będzie dobrze... głaskam Cię po główce :) no, już proszę się poczuć dobrą kobietą, na pewno masz wiele zalet i wiele do ofiarowania innym, każda z nas na jakieś swoje słabości i wady, ale też i zalety. a tak w ogóle to posiadasz jamnika i stąd ten nick? ja pieska nie mam żadnego, bo kiepska by ze mnie była opiekunka - otrzymawszy żółwia dostarczyłam do rodzicielce. mój brat się nabija, że z własnym dzieckiem pewnie tak samo zrobię, znając mój instynkt opiekuńczy ;) a jamniki bardzo mi się podobają, ale tylko gładkowłose, bo mają takie śliczne mordki, piękne oczy, śliczne błyszczące futerko i śmieszne uszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka! No więc nie pójdę, jako i Ty nie poszłaś (dopóki nas nie wyrzucą, jak niejaka Wika na czat)! Tym bardziej, że chyba naprawdę ten tlen mi przegryźli... (chociaż sms-y chodzą). Masz rację, lepszy nadmiar ciepełka niż niedobór. Ja nie mogłam dzis spać przez te wszystkie bluzgi. Chyba sobie bardzo mocno biore do serca przejawy braku akceptacji u nie znanych mi przecież osób... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa, jamniczka nie mam, ale strasznie je lubię, bo maja gdoność i charakter. Mój jamniczek szorstkowłosy płci żeńskiej umarł ponad 3 lata temu, rok temu na wystawie kupiliśmy następnego, tylko okazał się chory na parwo... i niestety... nie dało się go uratować. Mój biedny synek po tym wszystkim brał sobie pluszowego husky do łóżka (nigdy nie lubił pluszaków) i mówił, że to jest jego prawdziwy pies, bo \"On nie choruje ani nie umiera\".... :( Od maja mamy psiczkę, która zupełnie jamniczkiem nie jest, ale właśnie nie choruje ani nie umiera, jak to kundelek, ma dobry kod genetyczny i siłę w sobie. Synkowi zawsze poprawia humor. A w ogóle strasznie lubię psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nas nie wygonią to posiedzimy,jak wygonią,to pójdziemy,może nas Bronisław wpuści. No i ciesz się,ja nie mam alimentów,to nie ma mi co przyjść;) a cienko,cienko Ja mam kotkę,oddaną:( do brata na przechowanie,dopóki Misiek nie podrośnie. A teraz urodziła jej się następna kotka,więc chyba będę musiała zabrać dwie:) O i rodzina mi się powiększa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOCHANE ! Miałam już tu nie włazić dzisiaj bo w sumie pożegnałam się już z wami przed weekendem i zaraz wychodzę - ale zerknęłam jeszsze tak jedym oczkiem no i nie wytrzymałam - muszę jeszcze skrobnąć: jamniczek Tutaj jest ten topik co to się nie dziobiemy więc zostań i olej inne! A topik \" kochanki \" to chyba najgłupszy jaki czytałam - kilka razy tam zaglądałam i stwierdziłam że utworzony jest po to aby wieszać na sobie psy nawzajem i obrzucać wyzwiskami ! Ja rozumiem - każdy może się wkurzyć, każdy ma nerwy ale bez przesady !!! Topik powinien zaistnieć jako : chcesz być obrażonym lub chcesz poprzeklinać to wejdź! Hanka Nad tym która jest dobra a która nie można by się spierać godzinami - dla jednego zła będzie matka która nie da na lizaka a dla innego dobra, która dzisiaj nie da w d...ę.......itp. Ludzie są różni i różne ich poglądy i osądy - ja myślę że każdy powinien żyć zgodnie z własnym sumieniem i przynajmniej tak żeby nie krzywdzić innych i będzie o.k.:) NO A POZA TYM DZIEWCZYNY GŁOWY DO GÓRY I UŚMIECH NA PYSZCZOCH BO WEEKEND JUŻ !!!!:) TERAZ TO JUŻ NA SERIO SPADAM ! PAPATKI KOCHANE ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybaczcie, ale miałam duże problemy z kompem i musiałam skanowac całośc, ldatego mnie nie było! >jamniczku, Haniu..., słuchajcie, nie wiem w czym problem. Przeciez wchodzą tu różni ludzie, każdego witamy miło, chyba że chce nas błotem ochlapac, to go przeganiamy! Jestem osoba optymistyczną i lubiącą ludzi, poznawanie ich, wymianę mysli, poglądów i fluidów. NIe zamierzam nikogo wyganiać ani poganiac, ani źle sie do niego odnosić, bo: - jest inny niż ja, - bo podoba mu sie cos innego niż mnie, - a zwłaszcza, że poglądów swoich sie nie wstydzi i jest sobą!! - to sobie cenię najbardziej. Myslałam o tym, że jest juz u nas w kraju tak źle, że każdy patrzy na inneo wilkiem. Ja się usmiecham, nawet jesli Pani jakaś obcesem mi dziurę w bucie zrobi. Nie zawsze, ale sye staram. Wydaje mi sie, że ten topik i ludzie tutaj, czują do siebie sympatie, że stanowimy miłą wyspę w morzu codziennych problemów, na którą warto wejść by sie nie poczuć samotnym choć przez chwilę. I to że ja jestem szczęśliwa na ogół, nie znaczy że nie rozmuiem innych i ich probleów. Najbardziej chciałabym mieć receptę na każdego zmartwienie i pomagać innym jak się da. Lubię Was bardzo i cieszę sie, że choć tak możemy być ze sobą i gadać o rzeczach ważnych i tych bez znaczenia. Pogadać sobei od serca i zrzucić bbalast. To prawo każdego. Nikogo nie potępiam i nie oceniam, bardziej - cenie sobie, że hest, że chciał tu wejść, że chce pisać i być tutaj. Nie pozwalam na to by kogokolwiek tutaj bluzgano! jak sie zdarzył ktoś, to pisałam do Admina, coby go wywalił. Więc nie rozumiem o co chodzi? Co ja takiego zrobiam, powiedziałam, od początku istnienia topiku, że w ogóle bierzecie poid uwagę opuszczenie mych stron i wyspy ustronnej pełnej życzliwości, zrozumienia i poszanowania???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym ja tez kiedys przejmowałam sie tym co inni o mnie mysleli. Zwłaszcza tym, że ich poglądy nijak sie miały do rzeczywistości i do mnie samej. Dlatego od takich ludzi uciekam jak najdalej. Daleko mi do ideału, wiem i mam tego świadomość, codziennie nad tym pracuję. I czasem sie zdarza, że zdanie prze Was rzucone, ttrafia na grunt podatny i daje mi do myslenia. Ale tylko takimi uwagami sie przejmuję - tymi od osób w jakis sposób mi bliskich. I tylko o takich myślę i tylko z tymi moge i chę polemizować. Gdy odchodziłam od męzą, zostałam całkiem sama. Wszyscy pseudoprzyjaciele sie odsuneli. nagle znalazłam sie w wielkiej czarnej dziurze. I ok. Było mi to potrzebne. Dlatego napisałam, że wybieram ludzi (z realu głównie, bo tutaj takich wyborów nie musiałam dokonywać) bo chcę mieć do czynienia z tymi, którzy mnie szanują za lub pomimo tego co i jak myslę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS. Haniu, jakim prawem i kto może osądzać Ciebie jako Matkę? tylko Ty możesz to stwierdzić, a to że nie jestes z dzieckiem tylko w parcy, to efekt Twoje dbałości o maluszka, żeby na niego zarobić i żeby miało do Ciebie szacunek, że taką Matkę ma, co sie nie poddaje i do przodu idzie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szam Masz rację - ja też zawsze jestem nastawiona na tak - no ale po jakimś tam czasie jak się okaże że to jakaś wydra była no to już trudno wtedy zabieram zabawki i idę do domu. ale my tutaj kochane nie jesteśmy wydry prawda? My tu wszystkie milusie i słodziusie i my tu wszystkie jesteśmy po to żeby sobie humorku i werwy dodawać a nie żeby się dołować i obrażać ! ( Ale z tym błotem i obcasem to przesadziłaś :) - jakby mi taka błotem to ja ..... !!!!! :):):)) Teraz to już na serio spadam kochane ! jamniczek, Hanka Ja was polubiłam i co mnie obchodzi która dlaczego i po co - każdy ma swoje życie i za nie odpowiada no chyba że wy z błotem i obcasem na mnie ??/( żartuję oczywiście :)) PA KOCHANE KOBITKI !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
się mi nie otwierało:(((((( szam> napisałam,że ten topik,jest JEDYNYM miejscem,w którym się ludzi nie miesza z błotem.Nie boję się krytyki,umiem się bronić,mieszkam w małym mieści i tylko ja wiem ile kosztowała mnie ciąża itd.ci wszyscy mądrzy ludzie-serdeczni hehe;) Te pożal się boże ataki są niczym w porównaniu z tym,co przeszłam. szam,daria>ja tylko zwróciłam uwagę,że są różne punkty widzenia,uważam,że robię co mogę,a dla innego może to znaczyć,że robię źle.Co nie znaczy,że przestanę pracować,bo to się komuś nie podoba.Niosę ze sobą spory bagaż doświadczeń i nie dołuje mnie atorytaryzm w słowach.Raczej rozśmiesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja dzisiaj mam dzień wolny hurra! Dopiero co wstałam wiec jeszcze jestem nieprzytomna...Mary podasz mi kawke prawda? Szam ale sie rozpisałaś, popieram, ja tez nie sądze ludzi bo to nie ma sensu ajmniejszego wogóle nierozumiem takiego zachowania...póki nikt mi nie robi krzywdy i moim bliskim to niech żyje i robi sobie co chce... Justa jak nastrój dzisiaj? kiedy nas zaprosisz na imprezke do nowego mieszkanka co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, ależ poważna wymiana poglądów się zrobiła... majesta, nastrój nienajgorzej, ale po uszy w pracy siedzę, nie wiem, co się na bożym świecie dzieje, czasami tylko jednym okiem na ekran rzucam, drugim za okno (zez rozbieżny? :D) co do imprezy, to proszę bardzo, właśnie w sobotę robimy z moim Skarbem imprezę bez ludzi, tzn. tylko dla siebie, a żeby nam samym smutno nie było, to i Was wirtualnie zapraszam :) tylko nie wiem, czy z tymi imprezami to problemu nie będzie, po okazało się, że właścicielka taka nieco jędzowata i czepialska. nie można mieć wszystkiego na raz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, teraz z innej beczki... Mó I. ma znajomych, jeszcze z czasów studiów, małżeństwo X (on - karierowicz, co to dla sukcesu wszystko zrobi i jego zona, ktora nie ma nic do powiedzenia a jak juz ma to jeczy tak, ze nie wiem co mówic), małżenstwo Y (on - właściwie fajny, ale jego zona - snobka ktora mówi afektowanym głosem). I X zaprosili nas na urodziny swojego synka którego moj I. jest chcrzestnym. No i powiedziałam I, ze nie idę, bo nie lubię grać i udawać i byc sztuczna. Jest troche zły, bo zawsze tak jest, ze ich unikam. No ale co ja mam zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tymczasem wracam do pracy,bezrobocie bezrobociem,a jak się chce kogoś znaleźć do pracy to nie ma:( o i muszę narazie sama pracować użalić mi się tu nade mną,jak wrócę to poczytam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspieramy Haniu, Ciebie bardzo!!!! niestey pomóc w pracy Ci nie potrafie:-( ale zachodź tutaj czasem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka, to może z rozpaczy ja tez się rzucę w wir jakiejś radosnej twórczości? Podwyżki nie dają, to może niech ich chociaz sumienie pogryzie nt. niesłuszności tej decyzji... A co do alimentów, to z przyjemnością bym się ich zrzekła... tylko te buty, szkoła, spodnie, które co kwartał robią się za krótkie... nie mogę! Może nie mam honoru, bo że nie mam kasy, to na pewno. Te dwa braki jakoś lubią chodzic w parze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>jamniczek, czytałas to co napisałam? I co o tym myslisz? Czy znacie jakis program antywirusowy do sciagniecie z netu? komp mi nawala powaznie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×