Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Nanuoka, nie poddawajcie sie.. czy zrobiliscie Wszystkie mozliwe badania? wiem ze pisalas wczesniej, ale nie doczytalam....za duzo stron :) niby sie mowi ze sie nie mysli i bierze wszystko na luzie..ale tak nie jest.zawsze sie mysli..czy w tym cyklu sie udalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wom@n, no myśli się myśli, masz racje, ja w tej ostatniej ciąży wiedziałam od razu, że się udało i wiedziałam też dokładnie w którym momencie fasolka przestała się rozwijać....3 ciąże i 3 straty to już doświadczenie...i nie da się nie wiedzieć i nie myśleć... robilkismy badania na zespol antyfosfolipidowy tsh atpo toxo cyto progesteron na razie tyle...wszystkie wyniki oprocz tarczycy (tsh 2,3) dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko kurcze tak się starałam...tak się cieszyliśmy...heh i widzicie...i smuce Wam ;) dosyć dosyć :) trzymam za Was Kochane kciuki :) te pozytywne wiadomosci od Was zawsze dają tyle energii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nanuoka, oj po to nas masz :) to moze wina tej tarczycy??? leczysz ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) Mam troszkę czasu więc do was zaglądam. Widzę że żadna się nie poddała:) To dobrze nadzieja umiera ostatnia Ja ostatni miesiąc jak pisałam skupiłam się na szukaniu pracy. Biegam na rozmowy ale niewiele z nich wychodzi. Mąż też nadal bez pracy więc jest nieciekawie. Nawet atmosfera między nami strasznie gęsta. I zwierzę Wam że zapomnieliśmy o starankach i coś może z tego być. Dziś 28 dc @brak mdli mnie cały dzień bolą piersi ale w tej sytuacji to bardzo się boję. 12 września opłakałam moje maleństwo. Pozwoliłam mu odejść:( 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny.Ja czekam na pierwszą @ po stracie ,brzuch mnie boli i piersi to myślę że przyjdzie na dniach ,dziś 25 dc.Zobaczymy czy będzie po staremu a potem będę myśleć o staraniach ale tak powoli, jestem jednak pełna obaw.Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wom@n teraz już wydawało mi się, że jest pełen relaks...niby mówią, że nastawienie najważniejsze, że trzeba pozytywnie myśleć...ale ja przecież pozytywnie myślałam...;/ nie wiem gdzie błąd popełniłam... :( qociakwawa na razie nie chce się starać..chociaż mąż by chciał, bo 36 lat mu się zrobiło i czuje, że to już nie 27 jak u mnie ;) poza tym teść chyba nie może zrozumieć dlaczego dzieci nie biegają jeszcze...czuje że ma pretensje do mnie... dostaliśmy namiar do lekarki z Warszawy, która zrobiła doktorat z nawykowych poronień...w niej widzimy teraz ostatnią nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wom@n, mycha też mi się wydaje że to dobry wynik i to nie jest przyczyna poronień, mój ginekolog-endokrynolog w dodatku twierdził, że to tarczyca jest winna, i w drugiej ciąży kazał brać EUthyrox 50...niedoczynność zmieniła się wtedy w nadczynność...;] więc w 3 ciązy nie brałam...ale znów strata i teraz biorę Euthyrox 25mg, zobaczymy jaki będzie wynik, za miesiąc. Dorcia, a może tak miało właśnie być...może mieliście znależć się w takiej sytuacji, żeby pozwolić fasolce zakiełkować? :) na pewno wszystko się ułoży :) bo muszą być czasem złe chwile, żeby mogły być później te dobre, tak oczekiwane :) Gosia, no to czekajmy razem :) szkoda, że na @ i to po stracie...ale co zrobić...dobrze, że mamy wsparcie i można się wygadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo Dorcia - moja ziomalka się w końcu ujawniła :) Współczuję Ci tego biegania za praca... Lublin to słaby rynek pracy... A w jakiej branży szukasz? Może akurat jak coś usłyszę to dam znac? A może z tych zdłości II kreseczki wyjda? Życzę Ci tego no i oczywiście pracy i udanych relacji z mężem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny:) E-de oboje z mężem od lat byliśmy przedstawicielami handlowymi więc jak byś coś słyszała to będę wdzięczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nanuoka, Gosia - ja dołączam się do czekani na @. U mnie jutro równo 28 dni, ale nie mam żadnych symptomów nadchodzącej miesiączki. Piersi miękkie, nic nie bolą i żadnych bóli podbrzusza. Może przesunie mi się w czasie? Moje cykle wcześniej były regularne 28 dni. Dziewczyny czy brak bólu i wrażliwości piersi może świadczyć o tym, że nie miałam owulacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) znalazłam chwilke na napisanie paru słów. Jesteśmy z mężem po badaniach żołnierzyków,ale niestety na wyniki musimy trochę poczekać. Miały być dzisiaj o 21 i nie opłaciło nam się tak długo czekać-mamy do Katowic 50km. Pojedziemy po nie na spokojnie po niedzieli,ale chyba do tego czasu zwariuje..Klinikę Angelius osobiscie bardzo polecam,nie wiem czy któraś z was miała okazję korzystać z ich usług? Bardzo nowoczesna,czysciutka klinika i miły personel. Żeby jeszcze wyiki były ok.. Tak szybciutko: Dorcia,trzymam kciuki,za nie przyjscie okresu i za szybkie znalezienie pracy przez męża,gdybyś w tej ciąży faktycznie była :) moze tak miało być.. Ja też szukam pracy,juz 5 miesięcy i niestety nic...Ty chociaż chodzisz na rozmowy kwalifikacyjne,a mnie nikt nie chce nawet zaprosić :( oto Polska właśnie... wom@n i qociakwawa ściskam kciuki,dmucham i chucham :* Nanuoka cieszę się,że dochodzisz powoli do siebie po stracie. TSH faktycznie masz w normie wiec trzeba szukać dalej :( ale mam nadzieję,ze wkrótce znajdziesz przyczynę i doczekasz się upragnionego maleństwa. Majowka tak bardzo mi przykro :( to takie strasznie niesprawiedliwe :( trzymaj się kochana w tych ciężkich chwilach...córeczce bedzie na pewno trudno wytłumaczyć dlaczego nie bedzie dzidziusia. Moze nic jej nie mów,odsuwaj to w czasie jak mała bedzie pytać kiedy będzie dzidziuś to mów jej,że za pare miesięcy,że jeszcze musi poczekać. Jest malutka to jak bedzie miała jakieś zajęcie,z czasem zapomni i nie bedzie pytać..a moze niedługo okaże sie,że znowu bedziesz w ciąży i mała doczeka sie rodzeństwa prędziutko,czego Ci bardzo mocno zyczę :* Hanakali przykro mi,że spotkałaś sie z niedelikatnością ze strony koeżanki z pracy..niestety tak czasem jest,że ludzie nie mają wyczucia..jestem pewna,ze celowo niine chciała Ci zrobić przykrości,moze faktycznie nie wiedziała,co się stało i teraz też jest jej głupio. Nie łam sie kochana,wszystko sie obróci jeszcze na dobrą stronę i maleństwo zamieszka nie długo pod Twoim sercem na stałe :* Co do dolegliwości przed okresowych bardzo możliwe,ze teraz bedą one troche inne niz przed ciążą. Wiele kobiet tak ma,ja do nich też należę. Mnie przed ciążą nigdy nie bolały piersi,a teraz bolą. Okres na pewno przyjdzie lada dzień :* nini kwiecień oj niech lepiej wszystko Ci zejdzie z tym okresem,bo drugi zabieg to nic dobrego.Trzymam kciuki :* e-de stres to faktycznie wróg kobiet staraczek..no i tych juz w ciąży też. Szkoda,ze nie mozna temu zaradzić w twoim przypadku :( moze jakieś ziołowe tabletki uspokajające persen czy coś? o7cia pracowita mróweczka z Ciebie :) fajnie,ze dzidzius bedzie miał juz wszystko przygotowane na przyjście na świat. Zwiedzanie porodówki fajna sprawa :) moze uda wam się usłyszeć jakieś krzyki rodzących hehe :p Beatko nawet nie wiesz jak bardzo sie cieszę z Twoich spotkań z kibelkiem :p to bardzo dobrze swiadczy o rozwijającej się ciąży. Choć niektóre kobiety czuja sie rewelacyjnie w ciąży i tez szczęśliwie rodzą zdrowe dzieci. Od 4 miesiaca zaczniesz zapominać o porcelanie i nadejdzie błogi czas oczekiwania na rozwiązanie :) Madziu przykro mi,że musisz tak cierpieć przez jakiegoś palanta :( to nie jest miłe,jak kiedy osoba,z która było się parę lat tak olewa..tym bardziej własne dziecko :( ale wiesz to tylko swiadczy o tym,ze Twoja decyzja była słuszna..nie jest Ciebie-Was wart. Ułożysz sobie szczęśliwie zycie bez niego :* z czasem bedzie coraz lepiej. Motylku odezwij się jak tam po wizycie :* Wszystkim wymienionym i nie wymienionym dziewczynom ślę całusy :* i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, przepraszam że nie pisałam. Dostałam skierowanie do diabetologa. Mam dietę, muszę codziennie robić rozpiskę co jadłam i mierzyć 2 razy dziennie cukier. Na obiad zjadłam zupkę fasolową ok.200ml i 2 różyczki kalafiora, po godz.cukier miałam 102-czyli dobrze. Potem ok 17-18 zjadłam jabłko i wypiłam herbatę malinową z 1 łyżeczką cukru. O 20 zjadłam 2 kromki chlebka graham z wędliną z drobiu i indyka z ogórkiem zielonym i rzodkiewką i cukier po godzinie 157! Nie wiem dlaczego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki. Nawet nie wiecie jak ja sie boje piatkow. ;-( Ostatnia ciaze poronilam wlasnie w piatek w nocy i teraz kazdy piatkowy wieczor jest jak czekanie na wyrok. W tygodniu juz wogole sie nie denerwowalam, bolaly mnie piersi i nawet wczoraj mialam pierwsze spotkanie z toaleta, masakra, ale wiem ze warto sie pomeczyc! Milego dzionka wam zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Ja dzisiaj jeszcze niemilam spotkania z porcelana moze wszytsko przedemna ???? Dzisiaj jestem sama tak do 15 maz pojechal pomoc kuzynowi zalewac fundamenty pod domek bo zostal sam piersi mnie wczoraj na wieczor niebolaly ale za to mam co wieczor wybuchy goraca buuuuu Dorotka kochana trzymam kciuki za szybkien znalezienie pracy cmokas dla ciebie 👄 Motylek a moze ten cukier wzrosl z powodu sirbatki malinowej z cukrem pamietam ze babcia niepila takich rzeczy a herbatke to juz wogole bez cukru przemecz sie no i jabluszko tez ma cukier Asia1004 kochana co jest odezwij sie REszta dziewczynek sle wam moc buziakow i usciskow i powodzonak w starankach Dwupaczki i malenstwa dla was sle moc 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moje kochane:) My z mezem juz wrocilismy ze Szczawnicy w sumie dwa dni bylismy ale troszke sie odstresowalismy:) potwornie zimno bylo ale dalismy rade:p Dzis dziewczyny mija dwa miesiace od zabiegu, ogolnie czuje sie jakos dziwnie jest mi troche smutno, nerwowo, chodze od rana zla:( jest dopiero 10 rano a gdzie tu jeszcze przetrwac ten caly koszmarny dzien:( na 17 ide do mojej ginekolog z tymi wszystkimi badaniami tyle sie ich uzbieralo ze w teczce ledwie sie miszcza:) odezwe sie po wizycie jak powie mi cos konkretnego:) Caluje goraco was wszystki 👄 pozdrawiam kazda z osobna 👄 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now - trzymam kciuki za dobre wiesci od gina... miedzy naszymi poronieniami jest tylko 3 dni roznicy wiec czuje jak bys byla prawie mna... i mam nadzieje ze chociaz Ty szybciej dostaniesz zielone swiatlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :) Jejku przez to przeziębienie jest mi już normalnie nie dobrze i w głowie mi się kręci, kiedy to się skończy? :/ Now898 będzie dobrze :) fajnie, że chodź trochę było relasku :P Beatko ja już się nie mogę doczekać Twojego USG !!! :) Izi ja też uważam, że lepiej się pomęczyć, a mieć pewność, że wszystko jest ok ;) Motylku właśnie być może to ta herbatka jest winowajcą... Waiting życzę Wam, aby żolnierzyki były niczym Armia Rosyjska hehe :) Hankali mi pierwsza małpa po... też się przesunęła i to o jakiś tydzień. Dorciu moim zdaniem też fasolka mogła u Ciebie zagościć :) Nanuoka jak będzie pod opieką dobrego lekarza to będzie ok pamiętaj o pozytywnym nastawieniu :) Gosiu każda z Nas jest pełna obaw, ale musisz wierzyć, że będzie dobrze, pamiętaj że oragnizm zużywa bardzo dużo energii na stres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu jak tam u Ciebie? Deminges, też czekam na brak odezwijcie się :) Dla wszystkich dziewczynek całuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Dziewczyny:) Przepraszam, że wcześniej nie pisałam, ale rano byłam na zakupach, potem koleżanka mnie odwiedziła, a teraz wyprawiłam męża do pracy i mam chwilę, żeby zajrzeć do Was:) Przepraszam, że wczoraj już się nie odezwałam, ale prałam ubranka dla Filipka, a potem jakoś mnie szyjka zaczęła boleć i się położyłam, dzisiaj na razie jest ok, ale jak zacznie mnie boleć to zaraz zadzwonię do gina, bo boję się żeby przypadkiem nie zaczęła mi się skracać, a niestety po łyżeczkowaniu to częsta przypadłość:( Madziu jeśli chodzi o Twojego byłego, to aż brak mi słów. Ale właśnie jego zachowanie powinno dać Ci satysfakcję, że dobrze postąpiłaś zostawiając takiego Dupka!!! Wiem, że jest Ci ciężko, widzisz ja mam odmienną sytuację a właściwie bardzo podobną... Tyle, że u mnie jest olewka ze strony moich rodziców, na których Ty możesz liczyć. I ja jedyne wsparcie mam w mężu i teściach, za co jestem im bardzo wdzięczna, ale wiem, że jest ciężko, kiedy czujesz się odtrącona i to przez tak bliską osobę:/ Ale Madziu mamy Nasze Skarby pod serduszkami i to dla nich musimy wytrwać, zacisnąć zęby i pokazać, że się nie poddamy, że damy sobie radę ze wszystkimi problemami i trudnościami. A ja mówię, że takie rzeczy wracają do ludzi, więc i pewnie do Niego kiedyś powróci to całe zło, które wyrządza Tobie i Córci. Trzymaj się Kochana. Jestem z Tobą!!! Buziaki 😘 😘 😘 Qociakwawa mam nadzieję, że bardzo szybko wyzdrowiejesz a sen okaże się proroczy:) Wom@n wiem, że czekanie jest najgorsze, czas dłuży się jak szalony, ale niestety na to nie ma reguły :/ Trzeba być dobrej myśli i wierzyć, że czekanie w końcu zostanie nagrodzone:) Trzymam za Was wszystkie kciuki :) 😘 Nanuoka Ty nam nie smucisz!!! My po to tutaj jesteśmy, żeby się wspierać i sobie doradzać:) Pisz do nas jak będziesz mieć tylko ochotę:) Dorciu bardzo się cieszę, że się odezwałaś. Wiem, że z pracą jest ciężko, niestety Polska rzeczywistość :/ Ale za to mam nadzieję, że Fasolinka zagości u Ciebie i mężuś znajdzie pracę i jakoś się ułoży wszystko:) Motylku mi też się wydaje, że jednak chyba herbatka bez cukru, niestety :/ Mam nadzieję, że jakoś się odnajdziesz z tą dietą i cukier wróci do normy. Trzymam kciuki Kochana 😘 😘 😘 Beatko cieszę się, że dzisiaj już się lepiej czujesz i nie miałaś pobudki przy porcelanie:) Pogłaskaj brzusio z Fasolinką od Cioci Asi i Filipka:) 😘 😘 😘 Now898 cieszę się, że się odstresowaliście:) Napisz nam jak będziesz po wizycie co lekarka Ci powiedziała:) 9_Mamo Aniołka odezwij się co tam u Ciebie słychać:)? 😘 Dla reszty Dziewczyn wielkie 😘 😘 😘 i 🌼 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi girls. Ja dziś w nocy wyjeżdzam i wracam dopiero w czwartek. Nie wiem czy będę miała dostęp do neta. Jak nie to jak wrócę - mają czekać na mnie same dobre wiadomości!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nanuoka Ja tez tak jak Ty stracilam trzy ciaze czy myslalas o zrobieniu badan genetycznych? Ja po drugim poronieniu zostalam skierowana najpierw do genetyka a potem gdyby nic nie wyszlo to na badania immunologiczne. Niestety wyszla genetyka nieprawidlowa wiec immunologia odpadla. Moze powinnas o tym pomyslec, trzy straty to juz nie przypadek, czy pech. Dorcia38 Super, ze sie odezwalas. Mam nadzieje, ze dzidzius sie zadomowil u Ciebie w brzuszku na cale 9 miesiecy. Strasznie jest ciezko z ta praca ale mam nadzieje, ze wszystko sie jakos ulozy. Maz znajdzie zajecie dla siebie bo Ty bedziesz nastepnym dwupaczkiem i nie mozesz pracowac:) Motylek Ja tez mysle, ze ta herbatka jest winna wysokiego cukru. Martusiatusia Co u Ciebie? Przyszla do Ciebie juz @? Kiedy zaczynacie sie starac? A moze juz cos sie wykluwa:) Ja dalej czekam na sondy. Leci juz czwarty tydzien a mieli w dwa zrobic, niestety to norma. Dzisiaj u mnie nowy cykl sie zaczal i powinnam od 3 dnia zaczac stymulacje ale coz. Tak sobie pomyslalam, ze moze tak ma byc, moze jak zaczne w pazdzierniku to w moje urodziny w listopadzie dowiem sie, ze sie udalo. Strasznie bym sie cieszyla bo w 35 urodziny dowiedzialam sie, ze moj dzidzius umarl:( Wszystkie dziewczyny pozdrawiam i przesylam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia_D
Hej, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie. proniłam samoistnie w 7 tygodniu ciąży - pusty pęcherzyk... Nie pisze, bo naprawdę dużo pracuję i zazwyczaj po pracy starcza mi sił tylko by przeczytac co u was.... Ale czytam codziennie :) Ostatnio jak przeczytałam, że Beata** jesteś w ciąży to poryczałam się jak dziecko. Z twojego szczęścia. \Ja jestem po 2 okresie po poronieniu, starania trwają nadal, jestem w grupie z qociakwawa i wom@n :) Ale jak to ostatnio powiedział mi ginekolog, stwierdziałm, że staram się o nowa cieżę, a on do mnie: Pani Natalio, to nie trzeba się starać tylko współżyc :):):) W pierwszą cieże zaszłam po 12 miesiącach i mam nadziję, że nie bedzę musiała znowu tyle czekac na kolejną ciąże. Teraz czekam na kolejne nasze forumowe ciąże :) Tak bardzo się cieszę każdą nową dwupaczką. Mycha1977 sledziłam twoją historię z partnerem od samego początku. Popieram twoją decyzję, najwazniejsze jest dziecko... a facet jak tak głupio postepuję to po prostu nie zasluguje na takie szczęscie. Będzie płacił alimenty to może coś z czasem zrozumie :( Ja to bym, takich facetów to normalnie w łeb walnęła by się obudzili i zobaczyli jakie mają szczęscie w życiu. Kobiete, która kocha, tęskni, wybacza i jeszcze dziecko mu urodzi.... Pozdrawiam wszystkie i jestem z całym sercem z wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej przepraszam ze tak dlugo sie nie odzywalam, milo ze pytacie co u mnie ale nie chce was zanudzac swoimi problemami, ktore nie dotycza staran o dzidziusia tylko mojej relacji z M.... Nie jest dobrze i chyba nie bedzie.... na chwile bylo w porzadku ale i tak non stop sie klocimy :-( przepraszam ze nie pisze choc kilku slow do kazdej z was, ale jestem z wami myslami i ciesze sie z kazdej dobrej wiadomosci i smuce zlymi. Moze ja rzeczywiscie zmienilam sie na dobre, strata Malenstwa sprawila ze nie da sie ze mna wytrzymac... przykre ale chyba prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczynki😘 Dzięki wszystkim za dobre słowa🌻 @ nie ma nadal 29 dc jutro rano testuje:) brzuch mnie boli tak dziwnie boli mnie spojenie łonowe i często siusiam z tego co wiem to dobry objaw Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×