Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość gość
Edzia Wszystkiego najlepszego dla wszystkich w Nowym Roku ;-) Agniesia - ja nie wiedziałam, ze Ty juz na wylocie, ale twn czas mija! Trzymaj nogi scisniete jeszcze chwilę :-) My byliśmy na domowce z dziecmi z dwiema inymi parami i Lulu poszed spac ok 20 i wstal dopiero ok 2 na jedzonko;-) Zadne petardy go nie obudzily, a byliśmy tez nie w swoim domu wiec jeszcze zmiana otoczenia, ale dał żyć ;-) No i szarancza wrzeszczaca i latająca w postaci starszych dzieci tez go nie ruszyła ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
Leci Edzia jak nie wiem co. Kilka dni temu oddział oglądałam i jakoś do mnie nie dociera, że to tuż tuż. Jeszcze tylu rzeczy nie mam bo wydawało mi się że kupa czasu, a gin wyskakuje mi tu ze skracającą się szyjką. Od jutra ogarniam to czego nie mam bo wiadomo co będzie. najgorsze dziewczyny że nie wiem gdzie będę, w jakim mieście ani nic. Otworzyliśmy t5u sklep żeby chłopak mógł się przeprowadzić ale póki co sklep przynosi straty więc nie może rzucić tamtej roboty. Chcieliśmy mieć zaufanego pracownika to stale coś się wali. Pierwszy się znał i już interes się rozkręcał ale upil się w pracy i na drugi dzień wcale nie przyszedl. Drugi za to złamał nogę. Teraz jest trzeci i mam nadzieję, że do trzech razy sztuka. A ja pewnie wyląduję z facetem w stolicy w nieznanym miejscu i aż się boję. Od jutra musimy szukac tam mieszkania bo poprzedne powinien opuścić już do końca roku ;-) Także ja już mam dośc tych zawirowań w życiu i chcę wreszcie stabilizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia spokojnie. mi też się szyjka zaczęła na tym etapie skracac a młody urodzil się tydzień po terminie ;) dziewczyny Szczęśliwego Nowego Roku. grzecznych dzieci i przespanych nocy. brzuchatkom szczęśliwych rozwiązań i j.w. oczekujacym wiary i szybkiego zafasolkowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Witam Was dziewczynki w Nowym Roku :) u nas wszystko w porządku :) JEST PIERWSZY ZĄBEK :) HURAAAA :) Agniesia - kochana, nie stresuj się, nie przemęczaj a na pewno pochodzisz jeszcze do terminu :) wszystko będzie dobrze, nie martw się :) i tak samo wagą malutkiej, w tych ostatnich tygodniach szybciutko przybieraja na wadze bo nabierają masy ciała :) Ja np w pełnym 31 tygodniu miałam szyjkę 22mm i powiedział że krótka jest... ale to przecież nie oznaczało koniecznie że wcześniej urodzę bo nie wiem jaka była wcześniej ta szyjka :) ból podbrzusza to normalne chociaż ja też miałam te mega mocne bóle. Ale nie stresuj się, to wcale nie oznacza że tak jak ja wcześniej urodzisz :) tylko się nie przemęczaj i nie stresuj wszystkim, odstaw to na bok :) ja zamiast siąść na tyłek to po marketach łaziłam np. za koszulą na zmianę do szpitala której i tak nie kupiłam bo nie było ;) myśl że wszystko będzie dobrze i że Twoja kruszynka jest już coraz bliżej :) jesteście na etapie gdzie nawet bdybyś wcześniej urodziła (odpukać) to wszystko będzie dobrze i laleczka będzie zdrowiutka i wszystko będzie jak najlepiej :) trzymaj się nasza ciężaróweczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
AGNIESIA - jeszcze znalazłam że moja kruszyna w ostatnim dniu 31 tyg miała niby 1820g według USG ostatniego w PL, a w 36tyg urodziła się z wagą 2790g. Ale na każdym usg mówili też że ma długie nóżki i rzeczywiście tak było :) długie nóżki a tak to kruszynka a to przecież się tak jakoś liczy wagę bąbelka :) także nie zamartwiaj się, naprawdę, Alicja na pewno urosła i przybrała na wadze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
Trzymam się kobitki trzymam, ale nie wiem jak długo. Pech jakiś mnie dopadł. W nocy dostałam ataku kolki nerkowej (teraz wiem, że to była kolka) i myślałam, że zejdę. Trochę przeszło i znowu. No to wylądowałam u gina. Zrobił usg - mam zastój moczu w nerce, dostałam antybiotyk, nospę i wit C i zobaczymy co będzie. jak nie przejdzie to czeka mnie odbarczanie, coś tam w nerkę wbijają. Ale miejmy nadzieję, że przejdzie. Teraz siedzę i się zwijam z bólu. A chciał mi dać zastrzyk, to mówię, że po co jak już lepiej. Głupia ja. Ten antybiotyk to monural, jakiś jednorazowy, który najlepiej brać przed snem. A mała ma główkę jeszcze niżej niz ostatnio i szyjka rozpulchniona...Jeszcze na koniec będę w nią antybiotyki ładować kurcze tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Agniesia Bidulko trzymaj się,zdrówka ci życzę i żeby szybko ci ulżyło:) A moja Julka siedzi sama dziś pierwszy raz nieporadnie się podniosła ,czekamy czy powtórzy niespodziankę ale jak na razie nic z tego dalej muszę jej pomagać z tym siadaniem.Nie wiem jak ona to zrobiła bo siedziała w łóżeczku moze szczebelek się złapała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Utut Gratulujemy Nadusi ząbka :):)Pozdrawiam u nas też leci ale od sylwestra chodzimy póżnoooo spać coś się Juli poprzestawiało oby nie na długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia To wój Lulu zuch chłopak jak ja byłam u mamy na święta to szybko uciekaliśmy o spaniu w innym miejscu nie było mowy:)a sylwestwra to był dopiero odjazd tańcowaliśmy z nią do 2 rano mam nadzieję że za rok będzie lepiej.Lulu próbował juz jakiegoś przysmaku najlepiej rób tak jak ci intuicja podpowiada po troszeczku a zobaczysz jak niedługo będzie wszystko zajadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Agniesia Kochana trzymaj się bedzie wszystko dobrze,leż jak najwiecej!!!kruszynka bedzie zdrowa i wszystko będzie super! Ututu Gratulacje dla Nadusi za pierwszy zabek super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Dzięki kochane :) nie myślałam że się tak szybko pojawi :) siostry synek 9 mscy i dopiero więc myślałam że to ślady na ząbki i tyle. Dziś z niedowierzaniem lyzeczka metalową i stukalo :) świetne uczucie. Ddopiero zaczęłam ją tulić a tu już ząbek jest :) ale ostatnie 4 noce miałam nie przespane i przyczyną die znalazła. AGNIESIA - bidulko nasza, no musiało się przyplątać? :( odpoczywaj, niech nie boli i chociaż do tego 37 tygodnia niech się uda :) ale pamiętaj, córeczka sama wyznaczy sobie termin więc odpoczywaj i spokojnie postaraj się myśleć pozytywnie. W końcu czekasz na jej przywitanie :) a my z niecierpliwością też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
no nareszcie dziewczyny przestało boleć, trzy dni z kolką nerkową, łaziłam po ścianach a gin już mówił że tylko szpital i odbarczanie nerki, ale jest lepiej więc może uniknę i zastój się rozszedł. Dziewczyny co myślicie o wykupowaniu położnej bo ja się biję z myślami i nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Agniesia - ja uważam że to zbędne... ale wybór należy oczywiście do Ciebie. Nie znasz dnia ani godziny... ja na przykład w obcym zupełnie kraju, bez dobrego języka, nie miałam zielonego pojęcia co mnie czeka... a jeszcze kilka tygodni wcześniej pytali się mnie o sposób w jaki chciałabym rodzić... i nawet jak bym coś zaplanowała to nic by z tego nie wyszło... raz że Nadusia urodziła się przed terminem, dwa że cesarka, trzy że jadąc na porodówkę modliłam się żeby tylko z nią było wszystko ok i wogóle nie myślałam co i jak to będzie ;) spokojnie... relaksuj się i odpoczywaj... a o położnej przemyśl czy warto wydawać pieniążki bo na pewno trafisz na super personel i nie zostaniesz sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Agniesia Ze mną byl mąż na porodówce i juz się tak nie balam -gdyby nie chcial to byłaby moja mamusia:) wiem czy rodzisz sama czy z mezem lub z kims z rodziny ale to jest duże psychiczne wsparcie i gdyby co to zawsze ta nasza osoba towarzysząca ma na wszystko oko:)tak wiec my poloznej nie braliśmy chociaż myśleliśmy o tym do samego końca ale okazało się jednak,ze dobrze zrobiliśmy bo trafiliśmy na super polozne i lekarzy na 2zmiany bo zmiana nocna i ranna i rewelacja jestem bardzo zadowolona z opieki wiadomo mogliśmy różnie trafić ale bylo super:)ale powiem Ci szczerze ze jesteś w takiej euforii adrenaliny i bolu i marzysz tylko o tym żeby urodzić dzidziulka i szczerze to nie zwracasz aż takiej uwagi na personel do mnie tez lazili oglądali jacyś różni lekarze i bylo mi wszystko jedno:)w takim amoku:)bylam :)ale gdybyś miala lepiej sie czuć z polozna to oczywiście zrób to bo to Tobie ma być komfortowo i dobrze,jezeli mozna w ten sposób o tym powiedziec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Dziewczynki Lence wyskoczyl zabek:-)jeden na dole narazie kawalek ale juz jest:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Choruszka, kochana to u Ciebie dopiero szybciutko :) GRATULUJEMY BARDZO :) a TAK SWOJĄ DROGĄ TO DZIECIACZKI STRASZNIE SZYBKO NAM DORASTAJĄ... Zanim się obejrzymy a chodzić zaczną :) OLSZKA, EMILIA_KAMILA - a co u Was? Jak się czujecie? Jak brzuszki? AGNIESIA - nie powraca ból? Już niedługo :) nie mogę się doczekać Twoich wspaniałych wiadomości i relacji z tego niesamowitego wydarzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika_82
Dziewczyny wszystkiego najlepszego w nowym roku :-) Dawno się nie odzywałam bo byliśmy na 2 tygodnie u Rodziców a tam raz ze słaby zasięg i net niezbyt chodził a dwa ze czasu nie było zbytnio. Ciągle gdzieś, jak nie u mnie to u rodziców męża ze byłam bardziej zmęczona niż tu w domu w Krakowie gdzie całymi dniami jestem sama z Lenka. Z nowości - Misia waży 5840g i znowu się wydluzyla :-) nauczyła się już spać na boku :-) najpierw były tylko próby odwracania sie ale dupka ciazyla i przez jakieś 3 nocki się wkurzala i wybudzala a ja nie spałam przy tym bo musiałam i Ją odwracać i podawać smoka i karmić i tak na zmianę. Przez dwa dni robiła tez usteczkami takie cmokaski ale dziś juz tego nie było... a przeslodko to wyglądało :-) no i wycwanila się przez te 2 tygodnie ;-) ciągle ktoś przy Niej był i zabawial i teraz odejść nie można na krok bo od razu zaczyna miunczeć... :-) Ale kocham Ją nad życie!! :-) z każdym dniem coraz bardziej!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Dziewczyny wszystkiego najlepszego w nowym roku!;-) U mnie za to mąż na wolnym i mam mniej czasu niz jak go nie ma;-) Bo wtedy mam trójkę dzieci w domu :-) U nas na razie ząbków brak, ale moja corcia miala 4 mies i dwa dni jak ząbki sie przebiły. Lulu za parę dni będzie miał ten " wiek" więc moze tez będzie podobnie? Nika- czy Lenka nie lubila spać na boczku? Moj tylko tak śpi bo wiem, ze jest bezpieczniej w razie ulewania. A właśnie - on prawie wcale nie ulewal, a od paru dni nagminnie i nie wiem co jest przyczyną??? Powinno byc w druga stronę... Dzis dalam mu na próbę kleik ryzowy no i strasznie się plul... Wcale jeść nie chciał!!! A za moment mleczko super poszło. Wazy juz pewnie ponad 7 kg musze go zwazyc, ale Lenki to dziewczynki wiec normalne, ze drobniejsze;-) Moj to chłop wiec i zjeść musi:-) A i płuca ma pojemne bo jak zacznie krzyczeć to nie wiadomo gdzie uciekać. Czekam na dziecko - co Was? Ututu -kiedy chrzciny? Nika-gdzie chrzcicie malutka? My u Kapucynow, termin w piątek dostaniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
No my mala chrzciny teraz w sobotę 10 pracy co niemiara bo robimy w domu,dzisiaj lecimy na szczepienie ululu biedna znowu sie nakrzyczy:(no moja Lenka wazy z 6,400mala smoczyca ostatnio weszłam z nia na wagę i tak nam wyszlo plus minus zobaczymy co nam dzisiaj doktorek powie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
No Lenka skonczyla4 mce w styczniu i musze powoli zaczac myśleć o wprowadzaniu innego jedzonka przeraza mnie to wszystko Edzia a ten kleik dosypalas do mleka bardziej na rzadko czy z lyzeczki probowalas??ja od przyszłego tyg zacznę wprowadzać inne jedzonko jak wszystko ucichnie po chrzcinach bo teraz nie ma kiedy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie tak przeczytałam wszystkie wpisy .. I jesteście naprawdę dzielne!. Jestem 3,5 miesiąca po poronieniu i chciałabym miec kruszynke ale z powodu sztucznego poronienia indukowanego bo maleństwo miało poważne wady genetyczne ale strasznie sie boke ze wady znowu sie powtorza teraz oczywiście lykam kwas foliowy i witaminy. ~ Anabell.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika_82
Edziu, Lenka spała troszke na boku tzn podkladalam Jej pod plecki albo posciel albo kocyk albo miala glowke przechylona na bok a teraz sama z pleckow przefikuje sie cala na bok i nic Jej nie musze podkladac zeby sie utrzymala w takiej pozycji. Co do ulewania to tez Jej sie ostatnio zdarza, nieduzo ale czasem nawet po godzinie od jedzenia zdarzy Jej sie cos uleciec z buziuni. No ale u niej to chyba przez to ze wiecznie sie wierci tzn uprawia biegi nozkami i boksuje lapkami, nawet podczas jedzenia... ;-) My chrzciny robimy u siebie tzn teraz juz u Rodzicow w Kaliszu gdzie sa nasze rodziny. Tutaj byloby to troche trudne bo przyjechac 300km na chrzciny na jeden dzien i wracac znowu 300km to słabo, a zalatwiac nocleg wszystkim to troche drogo by wyszlo ;-) no i nie kazdy moglby dojechac... tak wiec chrzcin beda w Kaliszu iprawdopodobnie w Wielkanoc 5.04. ale ieszcze nic nie zalatwialismy... wlasnie musze zadzwonic do kancelarii i dopytac o papiery jakie trzeba przyniesc bo pewnie zgoda z naszej parafii tutejszej krakowskiej bedzie potrzebna co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia Dziwne z tym ulewaniem,moja Julka tylko na początku spała na boczku teraz na wznak.Może spróbuj kaszki ryżowej smakowej dodać do mleczka dzieciom przeważnie smakuje bo kleik to rzeczywiście taki nijaki tylko mleczko zagęszcza.U nas wszystko super 19 kończymy 6 miesięcy ,zabki na razie dwa bez zmian nic nowego się nie pojawia Julka coraz częściej chce na rączki a z tym problem bo tylko ja jestem od noszenia ,maz niestety chory rwa kulszowa go dopadła i od miesiąca jest na zastrzykach.Mała śpiewa krzyczy oj wesoło,wesoło:)coraz to nowe rzeczy zauważam które się nauczyła i cały czas do siadania się ppodnosi czasem sama usiądzie a niekiedy trzeba jej pomóc.A czy ty lulkowi dawałaś już jakiś soczek?Ja daję Julce ale ona do picia niechętnie podchodzi.Spanko od sylwestra niestety póżne i tak cały dzinek tańcujemy,przewijamy ,karmimy i leci jakoś tak szybko ten czas. Choruszka Gratuluję ząbka ,ale zawodniczka twoja Lenka !!! Emilko co u was? Onlyfamili co u ciebie jak krwiak wchłonął się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
ututu bóle przeszły i nie wracają. Teraz mam jakieś zakwasy między nogami i ściągna bolą, ale chyba tak musi być ;-) Dziewczynki a ja mam kolejne pytanko - jaką miałyście koszule do porodu, musi być taka z tymi odpinanymi klapkami jak do karmienia czy może być normalna a potem się przebieram w tą z klapkami. Kiedyś mi mamuśka kupiła taką do szpitala jak miałam zabieg i idąc korytarzem nieświadoma robiłam striptiz bo te guziczki się same odpięły i chodziłam z cyckami na wierzchu nie czując tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Również Życzę wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!!!:) Witam też nowe Panie,przykro mi z powodu waszych strat:(musicie sie trzymać,bo na pewno będzie dobrze:) U nas leci,jak 14 grudnia miałam usg tak kolejny termin mam dopiero 21 :( i martwie sie co tam u małej,jestem w 24 tyg a ruchy czuje tak raz na czas:/ wcześniej nie byłam pewna czy to ruchy czy np wzdęcia czy gazy hehe:-) a koleżanka mi powiedziała,ze jak będą ruchy dziecka czy kopniaczki to na pewno je odróżnie i tak tez było,to fajne uczucie takiego"rozpychania,przesuwania" od wewnątrz:) ale czuje dość rzadko,czasem nawet raz dziennie....kusi mnie juz żeby lecieć gdzies na usg ale obiecałam sobie,że będe dzielna i wytrzymam bo 17 mam iśc po L4 to pewnie polozna chociaż tętno sprawdzi. Nika i Edzia - fajnie,że jest ktoś z Krakowa,ja okolice:) Ututu - gratuluje Nadusi ząbka:) Emilko - jak tam u Was ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
OLSZKA - dziękuję bardzo :) DZIEWCZYNKI KTÓRE STRACIŁY MALEŃSTWA, MUSICIE BYĆ DZIELNE I PEŁNE WIARY... MIMO BÓLU, STRATY KTÓRA NIE DA SIĘ UKRYĆ NIE OPUŚCI WAS TAK JAK I NAS, MUSICIE WIERZYĆ ŻE I WY ZOSTANIECIE MAMUSIAMI :) UDAJE SIĘ, JESTEŚMY TEGO W PEŁNI PRZYKŁADEM. Ja po dwóch stratach mam swój maleńki świat który rośnie obok w mgnieniu oka, i Wam też się uda! Póki jest nadzieja nie poddawajcie się i musicie się podnieść i nie tracić nadziei. EDZIA - kochana u nas chrzciny 1 lutego... robimy w lokalu bo wiadomo jak przylecimy półtora tygodnia wcześniej to różnie bywa z załatwiam=niem, a nie chcę nikogo tym obarczać żeby potem "druga strona" nie miała żali i pretensji jak było po weselu. Lokal wstępnie zaklepany, ksiądz w tym tygodniu będzie bo dopiero teraz po nowym roku można zapisywać dzieciaczki. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie sprawnie :) EDZIA z ulewaniem to chyba przejdzie, chociaż ja miałam tak że Nadia mi bardzo ulewała, miała 4 mc jak jeszcze jadła, ulewanie, albo jadła, spała i dopiero po pobudce się ulewało. Chodziła z pieluchą pod buziakiem ale co zrobić, jak jej dawałam np. Infacol od brzuszka albo Espumisan to jeszcze bardziej... Ale wyrosła, teraz baaardzo żadko jej się zdarzy, a też się martwiłam. CZEKAM NA DZIECKO - kochana, a Twoja Juleczka sama siedzi? Moja Nadia nie... podnieść sama też się nie podniesie he he... łapie za palce i wtedy do góry i się trzymamy bo buja na wszystkie strony he he oprócz do tyłu ;) CHORUSZKA - nie bój się wprowadzania nowego jedzonka, po troszeczku, ja Nadii dałam marcheweczke kilka dni przed skończeniem 4mcy... jabłuszko starte na tarce również jadła, banana ale wszystko w małych ilościach na początku, tyle ile chciała. Fakt większość też lądowała na śliniaku he he ;) AGNIESIA - ciesze się że jest dobrze. A boli krok, to niestety ale normalne ;) rwie, ciągnie, tak ma być ;) ale już niedługo kochana :) cierpliwie czekaj i relaksuj się :) a co do koszuli, no to tak, ja pojechałam, i miałam tylko jedną... nie zdążyłam kupić tej drugiej ;) mąż miał mi przywieść potem. Ale tutaj w UK dali mi specjalną na porodówkę a potem jak już moja słodka kruszyna była na świecie, przewieźli na taką salkę poporodową czy jakoś tak i tam przyszła pielęgniarka, ubrała mi Skarbka mojego i zajęła się mną, pomogła przebrać i wogóle. Ale ja miałam cesarkę więc inaczej na pewno niż naturalny poród. Aha, i miałam taką właśnie z klapkami :) nie wyrobione guziczki i się nie rozpinała ale teraz się mega mocno rozpina ;) a może poleciłabym koszulę na ramiączkach? Ja mam taką, ale w nocy czasem ręka marznie i plecy he he jak mała z nami śpi i ją karmię to tak zasypiamy obie i potem mi zimno ;) NIKA - słońce moja Nadia również od samego początku spała na boczku, nawet w szpitalu ze mną pierwszą dobę. I tak zawsze no i oczywiście również przez to że mocno ulewała, więc sama się bałam jak przypadkowo się przekręciła na wznak. ANABEL - MOCNO WIERZĘ ŻE CI SIĘ UDA. DBAJ O SIEBIE I NIE DŁUGO ZOBACZYSZ UPRAGNIONE DWIE KRESECZKI I WSZYSTKO BĘDZIE DO KOŃCA W PORZĄDKU. ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO DOBREGO Z SERDUSZKA :) KENSINGTON - witam Ciebie, przykro mi z powodu Twojej straty.. ale musisz być dzielna i silna, na pewno się uda... cierpliwości i mnóstwo wiary Ci życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
ale się rozpisałam ha ha ha... znowu opowiadanie wyszło ;) OLSZKA - nie stresuj się, relaksuj i odpoczywaj również, z dzidziusiem jest wszystko dobrze, na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martek012
Cześć dziewczyny. Proszę powiedzcie mi jak poradzilyscie sobie ze strachem przed kolejna ciąża. Ja stracilam swoją pierwsza ciaze we wrześniu 2014 i bardzo boje sie kolejnej, ze znów bedzie nie tak jak powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×