Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

zajrzalem jeszcze raz na topik, a tu Margot.. witaj :D, dodam jeszcze, ze od okresu miedzywojennego we Francji (Francja miala duze straty ludnosciowe w I wojnie) kazda kobieta, ktora urodzi troje lub wiecej dzieci otrzymuje dozywotnio cos w rodzaju renty. Ma tez prawo do wczesniejszej emerytury. Wiec jesli urodzi sie dwoje dzieci, to warto pomyslec tez o trzecim. Mysle, że ze wzgledu na sytuacje demograficzna Europy nikt tych przywilejow nie zlikwiduje. pappapapaa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie wiem, czy w mojej \"mowie\" samoprezentującej sie napisałam coś o dzieciach. Bo widzę, że ladny wątek tu się stworzył, hihi. Ja za niecały miesiąc będę swiętować 28 urodziny. I to już teraz jest czas refleksji... Kiedyś, jeszcze do niedawna obiecywałam sobie że dziecko będę miała około 30 roku zycia, najle[piej mając właśnie 30 lat urodzę pierwsze. Mojego mężusia ukochanego poznałam w 2003 roku, małżeństwem jesteśmy od wrzesnia 2004 roku i .... I zaczęłam poważnie myslec o dziecku. Mąż zresztą od początku. To on jest moim motorkiem. On mi dodaje energii. Sytuacja jest u nas dosyć dzinwa, choc moze nie dziwna a skomplikowana? Cholerka wie. Wciaż nie mogę skończyć studiów, w tym roku obiecałam, że to zakończę.Sobie i ojemu mężowi. Dla tak zwanego komfortu psychicznego. W zwiazku z tym, że w czasie dziennych studiów pracowałam na etact, troche mi się to wszystko opoznilo, zrezygnowalam z pracy. Potem jezzdzilam do Męża, ktory pracowal w Niemczech, potem wrocil do Gdańsa, dla mnie no i sie pobralismy. I chcilismy życ w Polsce. Ale oczywiscie klopoty ze znaleznieniem pracy przeze mnie, mąż sam coś kręcil, ale w naszym cudowanym kraju trzeba miec staly doplyw gotowki i zatrudnienie na etat, choc jedna osoba. A jeszcze kupowalismy mieszkanie, no i...zabrakło kasy. Podjęlismy decyzję o przyjezdzie tutaj, tak do dwoch lat, męza przyjęli spowrotem do firmy. A ja przed swietami, jeszcze przed podjeciem tej decyzji, zaproszona zostalam do dwoch firm na rozmowy. Z jednej zrezygnowalam jak zachcialo im sie, bym popracowala dla nich jeden dzień gratis, w srode przed wigilią, dopiero potem podjeliby decyzję,a druga firma...Uwierzcie lub nie, w Wigilię zadzwonił facet z\\ propozycją pracy. Wiązaloby się to z przeniesieniem do Warszawy. Z bólems erca odmówilam. W życiu nie podjęłam tak ciężkiej decyzji. Tak pragnęłam pracy. A z drugiej strony nie wyobrażalismy sobie małżeństwa na odległosć. No więc jesrtesmy tutaj. I teraz juz myslę poważnie o dzidzi, mimo klopotow z pieniażkami wiemy, ze damy radę. Na szczęście w Niemczech jest dobre to, ze na dziecko cos tam placą. Ale ogolnie chodzi o to, że tutaj da się wyżyć. Mąż calkiem sporo zarabia, fakt - musimy odkladac, by posplacac innych i ostatnią ratę za mieszkanie, ale zawsze:-) Także jak Bóg da to przed trzydziestą zostanę mamusią. I nieważne, ze raz chcę nią być, raz mam wątpliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokus - nie ma za co 🌻 Prawda jest, ze Francuzi inwestujac w dodatni przyrost naturalny wykazuja sie mysleniem persektywicznym... Pomoc panstwa jest powiedzialabym spora - zwolnienia podatkowe, wyprawka dla dziecka, pomoc finansowo na jedno dziecko do 3 roku zycia, na wiecej do 18-tego... dla biedniejszych rodzin rowniez doplaty do wynajmu mieszkania na przyklad... itd. itd. Generalnie system jest tak stworzoby, zeby kobiety mogly rodzic dzieci i pracowac :) Prawda jest tez taka, ze majac juz jedno dziecko jest duzo latwiej dostac prace na stale... Ja w kazdym badz razie chcialabym pracowac, nie wyobrazam sobie bycia tylko zona i matka (chyba, ze bylby to tylko przejsciowy okres)... inaczej chyba bym zwiedla ;) Cytrusowa - mysle, ze watpliwosci pojawiaja sie bardzo czesto... zawsze jest to jakies ale... a moze najpierw trzeba by zrobic to albo tamto i moze jeszcze tamto i dopiero wtedy starac sie o dziecko... Wazne jest to, zeby jednak nie odkladac decyzji zas... na to bardzo dalekie zas... bo tak jak wspomniala k-11 potem moze byc juz za pozno... Ja w kazdym badz razie chcialabym postrac sie o dziecko jeszcze przed trzydziestka! A Wam zycze powodzenia w staraniach o maluszka :) Nic, zabieram sie w koncu za nauke! Jeszcze dzisiaj w ogole nic nie ttkenlam a jestem na nogach o 8:30 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_de
o widze gadacie o dzieciach ;)) my z meze staramy sie juz od ponad roku i nie tracimy nadziei ;) ja mam 23 lata , a maz 25 lat i nie chcielibysmy byc dziadkami wlasnych pociech ;) z reszta do dzieci trzeba miec zdrowie i cierpliowsc, czyli kiedy jak nie teraz? margot juz mnie raz witalas, a teraz ja witam ciebie i cala reszte forum ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Diruone!!!!Ja juz skonczylam studia w Krakowie teraz pracuje kolo Nowego Yorku...zaczelam calkiem nowe zycie...w sumie jak narazie jest pod gorke bo mieszkam z rodzicami mojego chlopaka i nie jest ciekawie szczegolnie jego ojciec mnie oslabia...a tak poza tym to jakos sobie radze,tesknie za Polska ale tam nie mam przyszlosci chociaz tutaj ukonczywszy amerykanistyke nie mam zbyt wielkich mozliwosci...trzeba miec wszytskie papiery aby zalapac sie juz na samym poczatku do jakiejs \"normalniej\" pracy....bardzo dlugi czas zastanawialam sie czy nie przeprowadzic sie do Chicago do brata ale skonczylo sie na tym ze go tylko odwiedzilam:)ale jeszcze nic straconego i jak tylko bede chciala moge sie wyprowadzic->wize jeszcze mam dobra:PPozdrawiam serdecznie wszytskich!!!!!!!!!!!!!!😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nauka dzisiaj mi idzie (odpukuje w niemalowane ;) ). Wlasnie przerabiam teorie Milancovitcha dotyczaca zlodowacen, podzielic sie z Wami spostrzezeniami? ;) Malutka_de - powodzenia w staraniach :) A propos rodzicow-dziadkow! Moj S. ma mlodsza siostre, ktora sie urodzila, kiedy ich mama byla juz od roku babcia! Takie pozne rodzicielstwo, przynajmniej w tym wypadku, to tragedia w trampkach ;) Moze nie dla rodzicow, ale dla dziecka... Dziewczyna ma prawie 16 lat... a rodzice sa nadgorliwi, nadopiekunczy... i jakby powidzial moj kuzyn nie czaja bazy ;):D Zal nam jest calej trojki czasem... To juz jest naprawde zbyt widoczna roznica pokolen... Moj S. i druga siostra staraja sie w miare mozliwosci przekonywac rodzicow do zmiany postawy w niektorych sytuacjach... do zalozenia np. stalego lacza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani moi-Elskar minn! dziekuje za pozytywny odzew,w zwiazku z moimi objawami grafomanstwa,ale chce poinformowac ,zem sie wypalila na czas nieokreslony i pisac na razie nie bede.W domu mam lazaret ,bo sie wszyscy pochorowali,wiec lazimy i kichamy,i na dodatek Benny tez ,razem z nami wiec jest nieciekawie.... Serce mi rosnie czytajac wszystkie Wasze komplementy,tylko moja Mamusia cos bardziej nalega ,ze mnie trzeba stad zabrac i to jak najszybciej,bo sie naogladala w tv,i teraz jeszcze czyta to co pisze..... A w tajemnicy Wam powiem ,ze sie biore za pisanie scenario,razem z kolega .ktory jest w Polsce i nadaje na tej samej fali co ja,i za pomoca kamery 16stki bedziem krecic cos w maju.Mam nadzieje ,ze powstanie wiekopomne dzielo ,ktore zacmi nawet najzacniejsze kreacje aktorskie Boguszczawa Pindy:P Takze bede sledzic losy topiku i sie dopisywac co jakis czas ,ale prosze mi wybaczyc,esejow Esji na razie nie bedzie(chyba ze mnie olsni) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do roznicy wieku.w mojej rodzinie jest tak:Ania rocznik ´64,Alina rocznik´70 i j a -Magda rocznik´80.....I w zwiazku z tym starsza siostra byla brana za moja mame ,zwlaszcza ,ze jestesmy do siebie bardzo podobne(wykapany tatus ,jedna i druga) a Alinka (wykapana mamusia) jako sredniaczek miala ,,zawsze najgorzej,, Poza tym w domu bylo wesolo,jak przychodzili przyszli szwagrowie i dostawalam batoniki Marsy z Pewexu ,zeby sie nie wygadac o tym ze sie calowali:P Nadopiekunczosc...znam to z doswiadczenia,jako dziecko mialam powazne problemy z nerkami,wiec praktycznie dziecinstwo spedzilam w szpitalach ,ale po 15 roku zycia zaczelam lazic swoimi drogami,aby w koncu w wieku lat 20stu w ogole przerazic wszystkich swoim pomyslem i odfrunelam w piekny majowy poranek. taaaa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zachcialo mi sie jeszcze napisac cos na temat dzieci i mlodych matek. nie obrazcie sie na mnie, ale zawsze dobijaly mnie opinie wczesnych dwudziestolatek, ktore oswiadczaly stanowczo, ze juz czas na dzieci bo bedzie za pozno. Moja przyjaciolka z liceum, nota bene jedna z najinteligentniejszych i najbardziej utalentowanych osob (nie tylko kobiet) jakie w zyciu udalo mi sie poznac, kiedys zabila mnie jednym tekstem. Siedzialysmy razem na parapecie w kuchni i gadalysmy o tym jak czas leci i ze juz mamy po 21 lat. A ona nagle stwierdzila: Tak, czas zaczac rodzic dzieci, bo bedzie za pozno! Boshe!!! Potem wyszla za maz jak miala 22 lata. W wieku 23 urodzila pierwsze ZAPLANOWANE dziecko, obecnie przygotowuje sie do drugiego. Dodam tylko, ze zaczela dwa kierunki studiow i nadal sie nie moze obronic, nie pracuje, za to jej maz haruje w Erze po 12 godz dziennie ze by utzrymac cala czworke. Sa niebiansko szczesliwi i sa dobrymi rodzicami, ale nie sadzicie, ze to troszke wczesnie? W koncu kobieta 30-to lub 30-to paro letnia nie staje sie nagle bezplodna!! Na poczatku ubieglego stulecia dwudziestolatki byly uwazane za stare panny, w latach 70tych i 80tych kiedy moja mama byla mloda mezatka ciaza po 30-tce byla potepiana. Kiedy moi rodzice probowali poczac moja siostre (mieli po 32 lata) wszystkie ciotki byly zgorszone, ze sa tacy starzy i jeszcze probuja, a nuz dziecko bedzie mialo jakies problemy ze zdrowiem. Czy to nie jest lekka paranoja?? Wiem, ze prawdopodobienstwo poczecia spada z wiekiem, ale nie jak sie ma 30 lat!! I nie do zera!!! W spoleczenstwie panuje jakies dziwne przekonanie, ze po 30-tce juz nie da sie miec dzieci. To chore!! Wogole to termin \"za pozno\" ma rozne znaczenie dla roznych ludzi. W sensie biologicznym 30-35 lat to NA PEWNO nie jest za pozno!! Aha, moja babcia urodzila moja mame jak miala 41 lat. Najstarsza siostra mamy miala wtedy 18 i wlasnie wychodzila za maz. Moja mama i babcia czuja sie swietnie do dnia dzisiejszego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, pozdrawiam serdecznie cytrusowa i malutka_de. Wpiszcie sie kochane do ALFABETYCZNEJ tabelki, ktora jest kilka stron wczesniej. Pseudonim, miejscowosc, kraj, rocznik i jak dlugo za granica. Grazias. hej esja! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laski znacie gre polslowek???? np.sala od fikania-fala od sikania itp. Wlasnie sobie przeprowadzam terapie smiechem ,ale jestem gooopia,nie szkodzi....inni maja gorzej zainteresowanym radze wpisac w googla ,,puchacz rolny,, i zobaczyc co dalej z tego wyjdzie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytrusowa: na stronie 300 jest kilka wersji tabelki. Skopiuj, bardzo prosze, ta w klejona przez Cygnus. Podswietl ja sobie, skopiuj do nowej wypowiedzi i dodaj siebie. Aha, jakbys mogla, to plizzz... przenies cygnus pod literke \"c\", ok? Kaha nam to tak ladnie ulozywa alfabetycznie... Grazias!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMBERANGELIC Arlington Hts, IL 1974 7,7 ANANKA Bufallo N.Y. 15 m-cy AKARA Amsterdam 1980 10 m-cy BARB okolice Chicago 1979 3 BAGATELKA Duluth, Minnesota, USA 1972 15\'3\'\' BASTA Bradenton, FL ? 3 m-ce CAFEE Szwecja, Sztokholm 1977 10 m-cy CYGNUS Chicago, USA 1979 1,5 CYTRUSOWA Koeln, Niemcy, 1977, od grudnia 2004 DARK ELF Springfield, IL 1977 2 ESJA Islandia, Reykjavik, 1980, 4 lata EWULEK Schaumburg, IL 1978 4,5 FRANCI Mahopac, NY, 1982, od 10/2004 FUNKIA okolice Chicago, IL 1970 15 GODA Litwa 1960 od urodzenia IZZA Lutsen i Grand Marais/MN 1978 25 m-cy JAY Charleston, SC 1975 2 JOASKA Francja 1979 pol roku KOKUS Tarnobrzeg, PL 1963 wakacje K-11 * Kanada * 1969 14 KaHa Greenville, SC 1969 4 Kasiuga Stuttgart 1983 od marca 2003 KLARYSA Bruksela ? ? MAYENKA Toronto, Can 1981 1,3 MARGOT Francja 1980 2 lata z hakiem MASHA Austria 1972 3 lata MARZENUSIA Okolice Chicago, IL 1984 1,6 NANECZKA Niemcy, Monachium, Bawaria 1975 5 NIKA_AU Sydney 1973 16 lat PIWONIA Okolice Chicago, IL 1977 11 SIMONA CINAMONA Shreveport, La 1977 2 lata SQUIRLEY Tega Cay, SC 1978 3,5 TULIPAN Haga 1978 2,6 WARIATKAZWARIOWANA Luxemburg 1984 od 9.2003 *ZACZARUJ MNIE* Westfield, NJ 1974 2,5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam jeszcze pytanko - jak zrobić, by w mojej stopce zamiast adresu www pokazal się odnosnik na tę stronę jakoś zatytuowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wyszli z naszego domu zandrami!!! Wczesniej dzwonil do nas znajomy, ktory mieszka na naszym starym mieszkaniu, ze byli oni u niego i nas szukali... :o Zachodzilimy w glowe dlaczego i nic nam rozsadnego nie przychodzilo do glowy... Okazalo sie, ze byli sprawdzic czy faktycznie mieszkamy razem, bo maja mi przyznac karte stalego pobytu!! :D Esja - bedziemy cierpliwie czekac :) Squirley - masz racje a propos mlodych matek, chociaz nie wiem, czy akurat przyklad Twojej kolezanki jest dobry. 23 lata na pierwsze dziecko, to wcale nie jest tak wczesnie. Skoro ona czuje sie szczesliwa i spelnia sie w roli matki, to co w tym zlego? Ja znam \'lepszy\', gdzie na pewno o rozsadnym rodzicielstwie nie moze byc mowy! Moja dawna kolezanka z klasy wpadla w wieku 18 lat, w wieku 21 lat miala juz dwojke dzieci (w tym to drugie bylo ZAPLANOWANE, bo \"ona tak bardzo chcicaila, aby jej pierwsze dziecie mialo towarzystwo\"... no comment). Teraz ma 24 lata, nie pracuje, nie uczy sie, bo nie ma z kim zostawic dzieci, a jej maz przynosi mizernutka pensje, tak, ze zmuszeni sa mieszkac z jej rodzicami (nota bene sa na ich utrzymaniu) i modszym bratem w mieszkaniu 47 m²! Siedem osob plus pies i rybki! I wlasciwie chyba nie ma szansy, ze sytuacja sie wkrotce zmieni... Pierwsza ciaza wieku 30 lat nie jest niczym dziwnym... przynajmniej w dzisiejszych czasach, kiedy rodzicielstwo odklada sie na coraz to pozniej! 30 lat, to bym powiedziala, ze jest to raczej norma! Z kregu moich najblizszych przyjaciolek, tylko jedna ma dziecko, ktore urodzila w wieku 25 lat, reszta dopiero zaczyna pomalu myslec nad powiekszenie rodziny, ale to jest takie pomalu jak mniej wiecej jeszcze w moim przypadku! Zreszta kazda kobieta ma swoj zegar biologiczny... jedne czuja to wczesniej, inne pozniej... To jest jak najbardziej normalnie... Zreszta 30 lat to jest jeszcze calkiem mlody wiek dla kobiety... Zycie zaczyna sie po 30-tce! Zreszta tym co mysla i sadza inni, to ja bym tez sie najmniej przejmowala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana simonko cinamonko!pisze tak jak obiecalam.czekalm na ciebie wczoraj do 1,ale nie martw sie ze nie przyszlas sie pozegnac-rozumiem.dopiero co pojechalas a ja juz baaaaaaaardzo za toba tesknie.mialam taka malutka nadzieje ze jak przyjde dzis do doni to ty otworzysz mi dzwi.donia prosila mnie zebym ci przekazala abys zawrocila skrzydla samolotu i do nas wracala!!!!!!!!!chcialabym cie zobaczyc najszybciej.mam nadzieje ze przylecisz tu na walentynki.wiesz bez ciebie jest tu strasznie pusto i smutno.z kim ja bede chodzila na spacerki i z kim bede objadac sie cukierkami???pamietaj ucaluj odemnie destinke!!!!!!!!!i trzymaj sie goraco!!!!!i napisz od czasu do czasu do mnie.ja postaram sie przychodzic tu jak najczesciej.nie zapominaj o mnie!!!!!!pamietaj ze jestes dla mnie jak starsza siostra i bardzo bardzo cie kocham!!!!!!!!!!!buziaki.twoja gata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.. Simona - juz dwa razy poczta do Ciebie sie wrocila, tak ze poczekam az pojawisz sie na topiku. Jak bylo u Mamy i coreczki? gata 18 - witaj, kto Ty jestes? Margot - wow, zandarmi u Ciebie w domu... a nie sprawdzali czy macie w sypialni jedno lozko czy moze dwa? No coz, zartuje, ale to przynajmniej swiadczy dobrze o prawie francuskim i urzednikach.. cytrusowa - witaj, bardzo mi sie podobalo co pisalas o dzieciach. Zycze powodzenia.. Zajrzalem dzis doksiegarni i zapytalem o ksiazke na temat SBD... I coz, nie ma... Panie mowia, ze juz od kilku tygodni klientki pytaja, one skladaja zamowienie i nic.. nie dochodzi.. moze duze miasta maja lepsze wejscia? Czy jest w ksiegarniach w Polsce? moze cos wiecie na ten temat.. Pozdrawiam wszystkie, ide zrobic sobie herbatke...oooo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot, a mnie sie wydaje ze to znowu nie jest sprawa wieku tylko dojrzalosci. Ja urodzilam jak mialam 19 lat ale ja tez bardzo sie zawsze roznilam od moich rowniesniczek. Moja rodzina sie bardzo obawiala jak sobie dam rade bo jako nastolatka mialam tysiace zainteresowan, mnostwo kolezenstwa i nigdy mnie w domu nie bylo. Pamietam ze juz bardzo wczesnie chcialam miec dziecko, taka moja wewnetrzna potrzeba. Uczylam dzieci jazdy figurowej na lodzie od czasu jak skonczylam 14 lat. Pracowalam z maluchami ktore wszystkie pokochalam i juz sama sie nie moglam doczekac aby kogos miec kogo moglabym wychowac na wspanialego czlowieka. Moze dlatego ze bylam jedynaczka to byla to dla mnie jakas potrzeba, sama nie wiem. Bylam tez obowiazkowa i zaradna, dlatego wiedzialam ze chocby nie wiem co to dziecko moge miec i dobrze go wychowam. Juz dawno obralam metody wychowawcze , ktore byly bardzo rozne od tych na ktorych ja bylam wychowana. Dlatego tak wczesnie, i dzieki temu mam teraz nie tylko syna ale i przyjaciela. SYn jest dobrze wychowany pomimo ze na obczyznie i bez taty. Dobrze sie uczy jest ambitny , ma aspiracje. Mysle ze odwalilam dobra robote pomimo mojego mlodego wieku. Syn ma kolegow ktorzy maja starszych rodzicow i narzekaja ze nie maja z nimi kontaktu i ich nie rozumieja. Niechetnie spedzaja czas w domu i nigdy nie rozmawiaja ze swoimi rodzicami tak po prostu z przyjemnosci. Rodzice znajomych syna zawsze go chwala ze potrafi rozmawiac z doroslymi i czesto go zapraszaja do stolu na dyskusje kiedy jego rowniessnicy graja w innym pokoju w xbox. Mysle ze wyplywa to z tego ze on nie postrzega doroslych jako ludzi \"z innego swiata\" bo przeciez wychowalam go ja majac wciaz podobne zainteresowania i punkt widzenia swiata jako ze sama czuje sie mloda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokus - tez sie zdziwilam, ze do mnie zawitali :D Byli bardzo mili - pytali jak dlugo ze soba mieszkamy i co porabiamy na codzien, to wlasciwie tyle :) A jesli chodzi o ksiazki z SBD, to ja zamawialam je przez www.inbook.pl Zamawiam u nich juz od dluzszego czasu i jestem bardzo zadowolona! Sa szybcy i komeptentni! Polecam :) k-11 - masz racje, to sprawa dojrzalosci nie wieku! Sa kobiety, ktore dojrzewaja bardzo wczesnie do macierzynstwa i sa bardzo dobrymi matkami jak ty na przyklad, sa tez takie, ktore potrzebuja wiecej czasu, zeby dojrzec do posiadania potomstwa... ale sa tez i takie, ktore nigdy tej dojrzalosci nie osiagna... a niestety maja dzieci chociaz miec ich nigdy nie powinny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot, a czy zandarmi sie Ciebie pytali po ktorej stronie lozka spisz? to wazne pytanie z tego co wiem dosyc czesto pada w rozmowach z urzednikiem imigracyjnym w USA. Wiem bo tak wpadl moj znajomy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! Jejeu, ale wy gonicie z tymi wpisami. Az wstad mi ciagle marudzic, ze nie nadazam. KUPILAM AUTO!!! 🌻 Dzisiaj odebralam! Jest sliczne i pachnie nowoscia! czarniutkie z eleganckimi bezowo-czarno- granatowymi siedzeniami. I pachnie nowoscia! Ponadto mam na papierze, ze w sprawach pobytowych jestem od mojego odseparowanego meza niezalezna! Dostalam kwitek, ze jako mieszkanka EU moge sobie przebywac w Niemczech jak dlugo mi sie tylko podoba, a jako ze nieograniczone zezwolenie na prace mam, to wszystko jest OK! Wczoraj zaczelam pisac, kiedy nagle tyle spraw zwalilo mi sie na glowe, ze nie skonczylam i zapamietalam sobie w innym dokumencie moje wypociny... teraz je tu wkleje: 🌻 Witam witam! znowu mamy pozne popoludnie i dopiero znalazlam chwilke, by cos kliknac... Widze ze opisujecie (utknelam wczoraj na stronie 302) nowe przezycia i plany fryzjerskie... Ja w Polsce u mojej ulubionej i wlasciwie sprawdzonej fryzjerki odnowilam sobie fryzurke i ...wyszedl straszny klops... biedna dziewczyna juz nie mogla poprawic, bo musiala leciec na pociag i umowilysmy sie na reklamacje we wtorek po swietach. Niestety moje plany sie zmienily i we wtorek juz mnie we Wrocku nie bylo, wiec na gwalt szuklam fryzjera w pon... Znaalazlam, troche poprawil moje zepsute kolorki, ale musialam dwa razy placic... Nastepnym razem naciagne ten moj zaklad na jakis bonus! Zastanawiam sie, czy nie wrocic do mojego naturalnego koloru wlosow - ciemny ciemny braz. >Kashi! a gdzie Ty w tej Szwajcarii mieszkasz? >Amber, przeczytalam Twoje podsumowanie roku, robi wrazenie! Nie wiem czy mi sie uda przestawic na SBD... Nie mam mozliwosci odgrzewania jedzonka w pracy, Michi sam duzo gotuje i o jego kuchni mozna powiedziec, ze jest wysmienita, ale na pewno nie, ze odpowiada kryteriom SBD. Jego mama to tez wielka kucharka...z preferencja do kuchni bawarskiej...Co robic? Przeciez nie odmowie? Moge zjesc mniej, ale nie bojkotowac! >Marzenusia gratuluje nauczycielskich pochwal, robisz postepy! Ho HO! >Margocia! HURRA! juz sie ciesze na plytke!!!!!!!!!!!!! DZIEKIIIIIIII!!!!! Margociu, kuzyneczke postaram sie namowic na Kafeterie i w razie czego podam jej Twoj mail. dzieki!!! > Squirley a ja dzisiaj tez wczesnie wstalam ! i tez jestem z siebie dumna! poszlam biegac! wczoraj umowilam sie z moja wspollokatorka - Alex i postanowilysmy przebiec sie razem, w zwiazku z tym musialam przemoc lenia i skoro swit wygrzebac sie z cieplego wyrka. Na dodatek zdradzilam Michemu moje joggingowe plany i o 6:30 dostalam SMS-a \"wstawaj! pora pobiegac!\" A Twoje problemy parkingowe sa mi tez znane! Wokol mojej pracy, to istny horror parkingowy! >Diruone! Dawno Cie tu nie widzialam! Fajnie ze jestes! M. to nie ten, z ktorym mialam klopoty. Ten od klopotow zostal opuszczony a M. jest moim nowym fascynujacym towarzyszem! A o tym, ze jade do CH trabilam na forum od tygodni! az wstyd sie tak chwalic! ale bede na pewno jechec tam po raz kolejny to obiecuje dac znac! > Cytrusowa witaj! ja klikam z Monachium! 🌻 Tyle naklikalam sie wczoraj... dzisiaj juz tez koncze, bo mam jeszcze kilka spraw do zalatwienia... Acha! Amber, postanowilam sprobowac SBD... najpierw te dwa pierwsze tygodnie...M. bedzie na urlopie, wiec w najciezszy czas nie bede tak strasznie wodzona na pokuszenie. Jutro poszukam w necie dokladnych wskazowek po pol. i po niem. by zrobic na weekend jakies konkretne zakupy. Acha, Squirley ! Zgadzam sie z Twoim wywodem na temat \"eczesnego i poznego rodzenia dzieci\" w 100% Ciekawe jest to, ze w moim polskim gronie wiekszasc kolezanek juz ma dzieci, a tutaj w Monachium tylko wyjatki. Zeby bylo ciekawiej, ana ostatniej imprezie urodzinowej przyjaciela Michaela stwierdzilismy, ze co 2 dziewczyna jest w ciazy a dwie pary przyszly z niemowlakam w nosidelkach. Dodam ze kolega konczyl 35 lat i reszta towarzystwa byla w zblizonym wieku. W niemczech jest to zupelnie normalne. Zdecydowana wiekszosc kobiet decyduje sie na bobaska po 30. Dzieci i mamy sa zdrowe, wszystko funkcjonuje nie gorzej niz u 20-latkow (mam na mysli zycie rodzinne) ... nikt nikogo nie wytyka palcem.... Ja tez bede (mam nadzieje) kiedys matka i nie da sie tego uniknac... po 30-stce! no nic to, pora wyjsc z biura... a o szwajcarii... kiedy indziej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! Jejeu, ale wy gonicie z tymi wpisami. Az wstad mi ciagle marudzic, ze nie nadazam. KUPILAM AUTO!!! 🌻 Dzisiaj odebralam! Jest sliczne i pachnie nowoscia! czarniutkie z eleganckimi bezowo-czarno- granatowymi siedzeniami. I pachnie nowoscia! Ponadto mam na papierze, ze w sprawach pobytowych jestem od mojego odseparowanego meza niezalezna! Dostalam kwitek, ze jako mieszkanka EU moge sobie przebywac w Niemczech jak dlugo mi sie tylko podoba, a jako ze nieograniczone zezwolenie na prace mam, to wszystko jest OK! Wczoraj zaczelam pisac, kiedy nagle tyle spraw zwalilo mi sie na glowe, ze nie skonczylam i zapamietalam sobie w innym dokumencie moje wypociny... teraz je tu wkleje: 🌻 Witam witam! znowu mamy pozne popoludnie i dopiero znalazlam chwilke, by cos kliknac... Widze ze opisujecie (utknelam wczoraj na stronie 302) nowe przezycia i plany fryzjerskie... Ja w Polsce u mojej ulubionej i wlasciwie sprawdzonej fryzjerki odnowilam sobie fryzurke i ...wyszedl straszny klops... biedna dziewczyna juz nie mogla poprawic, bo musiala leciec na pociag i umowilysmy sie na reklamacje we wtorek po swietach. Niestety moje plany sie zmienily i we wtorek juz mnie we Wrocku nie bylo, wiec na gwalt szuklam fryzjera w pon... Znaalazlam, troche poprawil moje zepsute kolorki, ale musialam dwa razy placic... Nastepnym razem naciagne ten moj zaklad na jakis bonus! Zastanawiam sie, czy nie wrocic do mojego naturalnego koloru wlosow - ciemny ciemny braz. >Kashi! a gdzie Ty w tej Szwajcarii mieszkasz? >Amber, przeczytalam Twoje podsumowanie roku, robi wrazenie! Nie wiem czy mi sie uda przestawic na SBD... Nie mam mozliwosci odgrzewania jedzonka w pracy, Michi sam duzo gotuje i o jego kuchni mozna powiedziec, ze jest wysmienita, ale na pewno nie, ze odpowiada kryteriom SBD. Jego mama to tez wielka kucharka...z preferencja do kuchni bawarskiej...Co robic? Przeciez nie odmowie? Moge zjesc mniej, ale nie bojkotowac! >Marzenusia gratuluje nauczycielskich pochwal, robisz postepy! Ho HO! >Margocia! HURRA! juz sie ciesze na plytke!!!!!!!!!!!!! DZIEKIIIIIIII!!!!! Margociu, kuzyneczke postaram sie namowic na Kafeterie i w razie czego podam jej Twoj mail. dzieki!!! > Squirley a ja dzisiaj tez wczesnie wstalam ! i tez jestem z siebie dumna! poszlam biegac! wczoraj umowilam sie z moja wspollokatorka - Alex i postanowilysmy przebiec sie razem, w zwiazku z tym musialam przemoc lenia i skoro swit wygrzebac sie z cieplego wyrka. Na dodatek zdradzilam Michemu moje joggingowe plany i o 6:30 dostalam SMS-a \"wstawaj! pora pobiegac!\" A Twoje problemy parkingowe sa mi tez znane! Wokol mojej pracy, to istny horror parkingowy! >Diruone! Dawno Cie tu nie widzialam! Fajnie ze jestes! M. to nie ten, z ktorym mialam klopoty. Ten od klopotow zostal opuszczony a M. jest moim nowym fascynujacym towarzyszem! A o tym, ze jade do CH trabilam na forum od tygodni! az wstyd sie tak chwalic! ale bede na pewno jechec tam po raz kolejny to obiecuje dac znac! > Cytrusowa witaj! ja klikam z Monachium! 🌻 Tyle naklikalam sie wczoraj... dzisiaj juz tez koncze, bo mam jeszcze kilka spraw do zalatwienia... Acha! Amber, postanowilam sprobowac SBD... najpierw te dwa pierwsze tygodnie...M. bedzie na urlopie, wiec w najciezszy czas nie bede tak strasznie wodzona na pokuszenie. Jutro poszukam w necie dokladnych wskazowek po pol. i po niem. by zrobic na weekend jakies konkretne zakupy. Acha, Squirley ! Zgadzam sie z Twoim wywodem na temat \"eczesnego i poznego rodzenia dzieci\" w 100% Ciekawe jest to, ze w moim polskim gronie wiekszasc kolezanek juz ma dzieci, a tutaj w Monachium tylko wyjatki. Zeby bylo ciekawiej, ana ostatniej imprezie urodzinowej przyjaciela Michaela stwierdzilismy, ze co 2 dziewczyna jest w ciazy a dwie pary przyszly z niemowlakam w nosidelkach. Dodam ze kolega konczyl 35 lat i reszta towarzystwa byla w zblizonym wieku. W niemczech jest to zupelnie normalne. Zdecydowana wiekszosc kobiet decyduje sie na bobaska po 30. Dzieci i mamy sa zdrowe, wszystko funkcjonuje nie gorzej niz u 20-latkow (mam na mysli zycie rodzinne) ... nikt nikogo nie wytyka palcem.... Ja tez bede (mam nadzieje) kiedys matka i nie da sie tego uniknac... po 30-stce! no nic to, pora wyjsc z biura... a o szwajcarii... kiedy indziej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k-11 - nie w ogole o takie rzeczy nas nie pytali! Szczerze powiedziawszy bardzo bylismy tym zdziwieni, ze w ogole przyszli... tutaj raczej takich rzeczy nie sprawdzaja, a tymbardziej teraz kiedy Polska jest w Unii... Chociaz, tak jak pozniej rozmawialismy moglo sie \'podejrzane\' wydac dla urzednikow to, ze studiuje 100 km stad i caly czas podaj tutajszy adres... Coz, najwazniejsze, ze teraz bede miec swiety spokoj z papierami na dlugi czas... i ze dostane prawo do pracy w pelnym wymiarze :D Naneczka - gratuluje autka!!! :D I koniecznie sciagnij kuzynke, przyda nam sie jakis europejski powiew :D Nic, wracam do nauki! Rano jakos szybko mi to szlo, teraz jakos nie bardzo moge sie skupic nad tymi zlodowaceniami i osadami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_de
oto i my aktualnie: AMBERANGELIC Arlington Hts, IL 1974 7,7 ANANKA Bufallo N.Y. 15 m-cy AKARA Amsterdam 1980 10 m-cy BARB okolice Chicago 1979 3 BAGATELKA Duluth, Minnesota, USA 1972 15'3'' BASTA Bradenton, FL ? 3 m-ce CAFEE Szwecja, Sztokholm 1977 10 m-cy CYGNUS Chicago, USA 1979 1,5 CYTRUSOWA Koeln, Niemcy, 1977, od grudnia 2004 DARK ELF Springfield, IL 1977 2 ESJA Islandia, Reykjavik, 1980, 4 lata EWULEK Schaumburg, IL 1978 4,5 FRANCI Mahopac, NY, 1982, od 10/2004 FUNKIA okolice Chicago, IL 1970 15 GODA Litwa 1960 od urodzenia IZZA Lutsen i Grand Marais/MN 1978 25 m-cy JAY Charleston, SC 1975 2 JOASKA Francja 1979 pol roku KOKUS Tarnobrzeg, PL 1963 wakacje K-11 * Kanada * 1969 14 KaHa Greenville, SC 1969 4 Kasiuga Stuttgart 1983 od marca 2003 KLARYSA Bruksela ? ? MAYENKA Toronto, Can 1981 1,3 MARGOT Francja 1980 2 lata z hakiem MASHA Austria 1972 3 lata MARZENUSIA Okolice Chicago, IL 1984 1,6 NANECZKA Niemcy, Monachium, Bawaria 1975 5 NIKA_AU Sydney 1973 16 lat PIWONIA Okolice Chicago, IL 1977 11 SIMONA CINAMONA Shreveport, La 1977 2 lata SQUIRLEY Tega Cay, SC 1978 3,5 TULIPAN Haga 1978 2,6 WARIATKAZWARIOWANA Luxemburg 1984 od 9.2003 *ZACZARUJ MNIE* Westfield, NJ 1974 2,5 malutka_de Bad Urach 1981 6.2002

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_de
U mnie niestety z tym macierzynstwem beda problemy, bo: a) mam tylozgiecie b) arytmie serca II stopnia i astme b) zaczynaja mi sie cysty na jajnikach robic nawet ginekolog mi powiedzial, ze jesli planuje macierzynstwo to powinnam juz teraz o tym myslec, bo jesli moj stan zdrowia sie pogorszy to bede musiala usunac i to w tak mlodym wieku ha! wiec uwazam, ze taka decyzja zalezy od indywidualnej sytuacji kazdej kobiety i nie powinna brac byc przed inne jako temat do dyskusji.. jesli masz warunki i kochajacego partnera to czemu by nie? moj maz caly czas czeka az mu kiedys powiem, ze nam sie udalo.. raz byl juz taki zawiedziony ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka_de, wspolczuje...., zycze pomyslnosci ! Moze dlatego wlasnie lekarze zalecaja wczesnie zachodzic w ciaze bo pozniej wychodza rozne klopoty ze zdrowiem, a organizm mlodej dziewczyny jest najbardziej zdrowy. Wiadomo ze czlowiek jest zdrowszy majac 20 lat niz np. 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×