Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Gość gaaska
wiem ze sa tu osoby anglojezyczne i mam do was prosbe:) potrzebuje kołysanki w jwzyku angileskim jak najszybciej. moze spiewaja ja znajami albo wy wlasnym dzieciom. moj adres: odrapana@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co slychac w wielkich i malych miastach porozsiewanych po swiecie? Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku, nie mam czasu teraz, duuzo wkuwania jak zwykle, ppoza tym swietuje ;-) wczoraj nasza 3 rocznice slubu, a za kilka dni swoje urodziny, okraglutkie w tym roku hehe, wiec jak juz szalec, to caly tydzien, prawda? hehe pozdrawiam i milego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko--
na chwilke: Jak myslicie , ze spatzek sie nie melduje , bo ja Niemiec wykopal do Polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \"ja tylko\": a daj sobie juz spokoj z tym przesladowaniem!! wierzyc sie nie chce, ze nie szkoda ci czasu i energii na tropienie kazdego kroku tej dziewczyny! Zajmij sie lepiej czyms pozytecznym!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smiechu warte i nawet slow brak.... Czesc kochani:) Ja wlasnie wrocilam z Polszy (jak to mawia GNU). Szczerze sie Wam przyznam, ze juz w pierwszy dzien chcialam wracac i moj Misiek musial mnie pocieszac, ze to tylko dwa tygodnie i sie zobaczymy... Juz wiem, gdzie moj dom i gdzie moje miejsce;) W Polsce mialam troche do zalatwiania, miedzy innymi odebralam moj dyplom:) Teraz czekam na aktywizacje programu, ktorsy mi go przetlumaczy na jezyk angielski. Na pewno to potrwa, jak to zwykle z dziekanatami bywa... I nawet maja suplement -GNU-przetlumaczyc!:) Az w szoku jestem:) Nastepnie moje Slonce do mnie po tych ciezkich dwu tygodniach zawitalo i ruszylismy z para znajomych na wschod w rejony Rzeszowa do mojej psiapsiolki na wesele:):):) Bylo super, moj Misiek byl super zadowolony i bawil sie wysmienicie. Nawet spiewal (sam!) przyspiewki po polsku wraz z innymi! Doszlam do wniosku, ze jeszcze pare razy taka impreza i pobyt w Polsce, a on juz bedzie mowil po polsku:) Strasznie duzo juz rozumie, nawet moi rodzice sie dziwili:) Po powrocie z Rzeszowa mielismy niezla latanine, a to zakupy, a to do lekarza, a to tamto. W czwartek wracalismy juz do Niemiec. Zeby bylo jeszcze ciekawiej odwiedzilismy po drodze w Hannoverze moich dobrycg znajomych Miemcow- takie starsze mile panstwo. Oczywiscie dostali od nas m. in. sucha krakowska (mniam mniam). No i w piatek mielismy juz nastepne wesele, tutaj na miejscu. Bylo nawet ok, choc nie ma porownania z weselem w Polsce;) My bylismy najbardziej elegancko ubrani ze wszystkich gosci... Na przyklad brat pana mlodego przyszedl w jeansach i koszuli w krate:o Duzo potanczylismy, bo fajnie dj gral. Najlepsze bylo to, ze wodke zamowilam sobie w karafce od wina hehe;):P Kelnerka nie bardzo wiedziala, o co chodzi:) Dopiero teraz sobie juz odsapnelam troche. Na swieta jade tez do domu, musze wtedy zalatwic formalnosci w USC, moje akty urodzenia juz mam, wiec duzo tego nie zostalo. Slub cywilny planujemy na luty, jeszcze sie okaze. No i ....:):):) myslimy o slubie koscielnym i weselu w Polsce w nastepnym roku na jesien:) Na razie nad tym wstepnie \"myslimy\" . Ale ja juz sie strasznie ciesze! :) Witam serdecznie nowe osobki!:):):) Pozdrawiam cieplo w ten pochmurny dzien:) Buziaki:) 🌼 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka u Was jest pogoda? Tu na poludniu Francji sloneczko, dzis bylam na plazy. Wlasnie zastanawiam sie czy moj przyjazd na swieta do Polski wypali..sporo kosztuje bilet samolotowy, a moglabym przyjechac pewnie na kilka dni tylko. A Wy - wybieracie sie na swieta? Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, wpadam tylko na moment podzielic sie swoimi ciarami, ktore mi od rana po plecach biegaja.. Otoz, dzis w nocy.. lo matko, cala noc wiercilam sie w lozku, jakies dziwne rzeczy mi sie snily, wlasciwie bylam w takim pol-snie chyba.. i slyszalam jakies kroki i rozmowy w kuchni i duzym pokoju... czyli na drugim koncu mojego trailera.. rano,kolo 5 mezus wstal i poszedl do kuchni przyniesc mi wode.. i co sie okazalo? drzwi do domu byly otwarte.. na osciez... a ja sobie reke i noge i wszystko dalabym uciac, ze je zamykalam przed pojsciem spac i to na taki dzyndz od srodka, ze sie ich wtedy od zewnatrz nie da otworzyc... parajoja? zjawiska nadprzyrodzone? a moze ktores z nas lunatykowalo? brrrr... dziwne rzeczy sie tu dzieja....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xana - zgadzam sie z Toba co do Berlina (ale nigdy w zyciu nie zamienilabym na Monachium! ;-) Berlin ma faktycznie wiele wiele plusow! miedzynarodowy, swiatowy klimat, taniusienkie mieszkania, bliskosc do Polski...mozna by dlugo wymieniac... No i kciuki trzymam oczywiscie z calej sily! wiesz juz cos? Fajnie by bylo, gdybys tutaj mogla od czasu do czasu zawitac! Sprobuj moze poprosic mailem o numer kontaktowy? Powinni Ci podac! albo zadzwon do centrali i kaz sie z Pania z kadr polaczyc. Dark - agdzie sie przeprowadzasz? Do Colorado, ale cos konkretniej? chyba przegapilam szczegoly... Amber - jak tam dietka? dsalechudniesz, czy teraz tylko trzymasz wage? Kuda! a gdzie Ty w tej wielkiej Brazylii? i jak tam trafilas? Napisz koniecznie cos wiecej! Kokus- jeszcze co do spraw rezerwistow, to z tego co wiem, M. jest raczej w strategicznym dziale -planowanie, organizacja itp. a teraz prawdopodobnie bedzie zmienial jednostke i przejdzie do dosyc elitarnej dywizji \"skaczacej\" czyli w purpurowych beretach, a on nie moze zalozyc purpurowego beretu jesli nie skacze... stad to cale zamieszanie! Za to jak ma cwiczenia w terenie, to zwykle prowadzi wlasnie cwiczenia ze strzelania, albo bierze udzial w biegach przeszkod noca przez las -chyba ich dowodca naogladal sie Indiany Jones! ;-) A z gazociagiem, to masz absolutnie racje, Schroeder tak sie podlizuje Putinowi, ze az strach. Ale ja mowiac o \"niemiedzynarodowym mysleniu\" mialam na mysli takie populistyczne hasla nacionalistyczne jakim karmil i karmi nas pan Kaczynski. Zreszta w zwiazku z tym nie dziwi mnie chlodne przyjecie naszego prezydenta w Unii Europejskiej. 102 - tez bym sie na mezczyzne zdenerwowala, gdyby gdzies polazl nic nie mowiac i do tego telefonu nie mial przy sobie! 😠 A z ta szafka na wina to faktycznie pech! Za to jak widze imprezka weekendowa udala sie jak najbardziej! swietny pomysl -musialo byc wesolo! Margot - ale mialas hustawke z tym stypendium. a tak dodam po cichutku, ze ten niemiecki nie taki straszny! tez go kiedys nieznosilam i odmowilam nauki tego jezyka... a teraz schprecham jak miejscowa i jakos mnie ten jezyk nie odpycha... stracilam dystans... Tak samo zreszta jak i Haneczka A depeszki nowe tez mi sie podobaja! w luty,m w Walentynki maja w Monachium koncert! Zastanawiam sie czy pojsc... Gnu- mniam! pierogi! jeju jak bym je chetnie pojadla! ale za leniwa jestem i nie chce mi sie robic... tez sprobuje kolejnym razem z Cottage cheese Haneczka - gratuluje dodatkowej pracy! mi tez by sie przydala, ale kiedy? skoro i tak codziennie do 19 w biurze przesiaduje? Ale kaska dodatkowa by sie przydala! a do tego wlasny notbook, szkolenia, coaching... niezle! Ale jak Ty wyrabiasz? i do tego masz wzorcowe wyniki! WOW! Dzielna jestes! Alexandra 86 - ohhhh! straszna sprawa z tym uczuleniem! Ja to bym sie chyba smiertelnie zalamala! Uwielbiam futrzaki i nie wyobrazam sobie na dluzsza mete zycia bez nich! Zycze Ci powodzenia w remontach i takie przesortowanie starych i nowych rzeczy trz dobrze robi! Nie dawaj sie jesiennym chandrom! Sqirley - czy ciagle masz upaly? ehh wiem, jak to moze meczyc, ale jakos tak malo mialam lata tego roku, ze Ci zazdroszcze! Choc my mymy od tygodni przepiekna jesien! Mamyprzepiekny pazdziernik! A tak poza tym, to widze ze sie pionowo wspinasz po stopniach kariery? moge tylko pozazdroscic! kiedys tez tak chcialam, a teraz siedze sobie na tylku i nie jestem wielka power woman... Ewulek -pozdrowionka nawzajem! co u Ciebie? Madzia 2424 gdzie Ty na tych \"bajerach\" mieszkasz? Hagg??? gdzie to jest? Bagatelka- praca do ktorej milo chodzic, a do tego dajaca satysfakcje materialna to ideal! Jeju, jak mi sie taka praca marzy! Mayenka! I jak tam \"plywasz\" jeszcze w tej nowej pracy na powierzchnie? dasz rade! trzymamy wszyscy kciuki! a z tym porodem, to faktycznie szok, ale slyszalam, ze takie \"akcje\" trafiaja sie w stanach czesciej! Ja mialam za to w Polsce kolezanke dentystke, ktora tez miala cesarke (w klinice gin. jej taty) i chodzac z kroplowka po korytarzu umawiala pacjentow na \"za trzy dni\" !!! Kasiulena - z ta pogoda, to masz faktycznie cyrki! jak z Twoim przeziebieniem? no i jak sie podobala wystawa? Bidulko siedzisz sama, bo Twoj Ulubiony pojechal - ucz sie wiec ucz! ;-) No i poludniowe Niemcy sa naprawde piekne! Jezyka mozna sie nauczyc w trymiga! Ja bylam przez rok Au-pair, ze tego na nauke jezyka w szkole (3 x w tyg. po 3 godz.) poswiecilam moze jakies 8 miesiecy i mowilam w miare plynnie. (zdalam egzaminy jez. na Uniwerek) Zastanow sie, warto! Najlepiej naturalnie w okolice monachium, to bedzemy chodzic sobie na prawdziwa kawusie! Funkia- fajnie, ze sie pojawiasz! JoAska! hejka! Jak Ci w tym naszym Wrocku? Spatzek - milo Cie znowu czytac! Widze, ze sie w ojczyznie naszej wyszalalas do oporu! fajnie! Jesli chodzi o polskie i niem. Wesela, to chyba mialam szczescie, bo kazde jedno na ktorym tu bylam (w tym roku na 4-rech) bylo BOMBOWE! bawilismy sie do bialego rana (raz do 10-tej) i raz obowiazywal black tie - czyli suknie balowe i fraki i smokingi! Jedno bylo zapowiedziane jako luzackie, ale goscie i tak byli eleganccy. Tak jakos glupio przyjsc na czyis slub w jeansach! para mloda sie szykuje, kupuje stroje, dba o dekoracje itp., a tu jakis gosc zlekcewazy to wwszystko i przyjdzie w codziennym stroju! jeju jaka wtopa! Kathy 1970 - witaj! ja tez jestem z Niemiec - Monachium sie klania! Cale szczescie nie znam tutaj w Monachium takich polakow, ktorzy by sie do pochodzenia nie przyznawali, to byloby okropne! Podeslesz mi tez namiar na ten polski sklep wysylkowy? bitte bitte bitte! Jay! Ucz si e pilnie nasza kolejna \"zdolniaczko\"! ;-) a kedy masz te okragle urodzinki? Irusia - Glowa do gory! Jak sama piszesz, nie mozna miec wszystkiego na raz! zycie polega na wyborach... MISIALECZEK24 jeszcze sie chyba nie witalismy... WITAJ! ;-) SylviaTO - witaj! trepka -moj bardzo fajny kolega przeprowadzil sie wlasnie do Amsterdamu... 😭 Beata Anna - ja tez (jak juz zreszta wiele razy wyzej wspominalam) jestem z Bayern - Monachium. A ty tak dokladnie to skad? Freo - Tulimy cie! nie daj sie dolom! mam nadzieje, ze was nie zanudzilam... caluski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....Tak jakos glupio przyjsc na czyis slub w jeansach! para mloda sie szykuje, kupuje stroje, dba o dekoracje itp., a tu jakis gosc zlekcewazy to wwszystko i przyjdzie w codziennym stroju! jeju jaka wtopa! Kathy 1970 - witaj! ja tez jestem z Niemiec - Monachium sie klania! Cale szczescie nie znam tutaj w Monachium takich polakow, ktorzy by sie do pochodzenia nie przyznawali, to byloby okropne! Podeslesz mi tez namiar na ten polski sklep wysylkowy? bitte bitte bitte! Jay! Ucz si e pilnie nasza kolejna \\\"zdolniaczko\\\"! ;-) a kedy masz te okragle urodzinki? Irusia - Glowa do gory! Jak sama piszesz, nie mozna miec wszystkiego na raz! zycie polega na wyborach... MISIALECZEK24 jeszcze sie chyba nie witalismy... WITAJ! ;-) SylviaTO - witaj! trepka -moj bardzo fajny kolega przeprowadzil sie wlasnie do Amsterdamu... 😭 Beata Anna - ja tez (jak juz zreszta wiele razy wyzej wspominalam) jestem z Bayern - Monachium. A ty tak dokladnie to skad? Freo - Tulimy cie! nie daj sie dolom! mam nadzieje, ze was nie zanudzilam... caluski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naneczka - ale Ci zazdroszcze! koncert depeszkow w walentynki i Ty sie jeszcze zastanawiasz? Juz mi marsz po bilety!!!! ;) Ja moge sobie tylko pomarzyc, bo mieszkam na zadupczysku, a najblizszy miejsce koncertowe oddalone o kilkanascie godzin jazdy samochodem ... CO do mojej pracy, to ja bynajmniej nie mam z niej satysfakcji finansowej, bo to tylko 1/2 etatu i to bez ubezpieczenia i zadnych swiadczen, do tego nie jest to praca rozwijajaca (ino paprierkowo-biurowa), ale przyjemnie tu jest, nie powiem, mile babeczki, bezstresowa atmosfera, jest przytulnie :) GNU - a duzo to trzeba, zeby zapomniec? albo zalunatykowac ;) nie przejmuj sie, zreszta jak drzwi sa lekkie, to nawet moze sie wydawac, ze zasowka jest zamknieta, a w istocie nie jest i byle podmuch moze je otworzyc ... duch to chyba tez razej nie byl ;), bo jesli w ogole wierzyc w duchy, to z definicji nie moga one robic zadnych fizycznych rzeczy nie majac fizycznych atrybutow ;) Spatzek - wlasnie tak sie zastanawialam , czy juz wrocilas, bo dawno nie dawalas znaku zycia :) alw wyglada na to, ze miewasz sie dobrze i ze dlug sie bez tych naszych Miskow nie pozyje ;) Ja pamietam jak pierwszy raz odjezdzalam od swego do Polski, to plakalam jak dzidzia juz w samolocie, ale nastepne razy to juz sie wie, ze to tylko na krotko itp. ;) Pozdrowionka dla wszystkich!!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GNU>>> Jessuuu, az strach sie bac u was!:D:) Ja sama jestem taka, ze sie jeszcze potem wkrecam w takie historie... Dookola las, sama w domu i juz starczy mi na podkrecenie wyobrazni:) W takim polsnie to ja juz duzo rzeczy ciekawych widzialam i slyszalam;) Naneczka>>> Dla mnie to byl szok, jak zobaczylam na tym weselu niektorych ludzi:O Zero ambicji kurcze:O W ogole atmosfera byla sztywna, bulka przez bibulke, a do tego takie stroje.... Bagatelka>>> No jestem juz jestem:):):) Na swieta pojade sama do Polski, bo moj Misiek musi pracowac niestety, ale co tam, dam rade;) A potem bedziemy sylwestra swietowac!:) Alez ten czas leci! Jeszcze troszke i Boze Narodzenie.... Uwielbiam ten czas:) Aha! Fajowo, ze sie nasz topik odnalazl!:) Pozdrowki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim :) Dzisiaj rano nareszcie wyladowalam u lekarza! Okazalo sie, ze od dwoch tygodni chodze z zapaleniem oskrzeli :o Czuje sie co prawda calkiem dobrze, zero goraczki, tylko ten kaszel! Lekarz mnie troche przeswiecil, ale na zajecia chodzic przeciez musze! Ech... do przyszlej srody musze sie wykurowac - szczepien ciag dalszy! Wlsnie dostalam maila - niedlugo powinnam sie dowiedziec czy jade! Zostaly miejsca w Utrechcie, Galway i w Roskilde! :D Wszystkie w jezyku angielskim - co mi jak najbardziej odpowiada! :D Trzymajcie kciuki! :) Naneczka - oczywiscie niemiecki nie jest taki straszny, ale jadac na stypendium powinnam cos jednak umiec... reprezentowac jakis poziom! Nie wyorazam sobie wyjechac dla samego wyjazdu! Chcialabym cos wyniesc z moich studiow a z moim niemieckim ryzykowalabym zaliczenie mojego semestru jak mowia Francuzi \"à côte\"! Oczywiscie moglabym pojechac wczesniej, przez dwa miesice uczyc sie internywnie jezyka, ale... no wlasnie... ceny kursow sa dosyc drogie (stypendium jest raczej skromne i wyplacane czesto z opoznieniem) a ponadto przez dwa miesiace nie uda mi sie naczyc tego wszystkiego, czego nie potrafilam sie nauczyc przez te wszystkie lata w podstawowce i liceum! Takich cudow nie ma! W takiej sytuacji wole zostac nawet w Aix! :) Bagatelka - oj ja tez bym sie wybrala na koncert Depeszkow :D Graja 1 lutego w Marsylii a potem jeszcze w Lyonie!! Jesli stypendium nie wypali, to pojade na pewno!! Nic mnie nie powstrzyma!! :D Oops, telefon! Musze sie ulotnic! Papapa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naneczka przeprowadzam sie do Grand Junction Colorado-miasteczko nie duze ale z dusza-takie turystyczne -duzo atrakcjii-no i blisko rodziny moejgo meza-juz za kilka dni przeprowadzka a ja caly czas na necie siedze hihihi Pozdrawiam wszytkich A tak wogole to uzaleznilam sie od wizazu i tam teraz spedzam cale dnie prawie takze tutaj rzadko bywam Ale bede zagladac :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coucou! Pozdrawiam Was z uniwerku! Wlasnie mam przerwe! Glowa mi dzis peka od samego rana - mam nadzieje, ze nie bede podsypiac na zajeciach z cywilizacji Czech jak ostatnim razem... hihihi... Musze porozmawiac z moja nauczycielka w sprawie mojego exposé - chce je zrobic o bajkach czechoslowackich - \"Krecik\" i \"Sasiedzi\" - pamietacie jej jeszcze?? :) Elik - milo, ze wpadlas! Ciesze sie, ze sie przeprowadzasz! Mam nadzieje, ze zmiana miejsca otoczenia spowoduje duzo innych pozytywnych zmian w zyciu i ze nabierzesz powietrza do pluc! :) Pozdrawiam wszystkich i zmykam na spotkanie! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coucou! Pozdrawiam Was z uniwerku! Wlasnie mam przerwe! Glowa mi dzis peka od samego rana - mam nadzieje, ze nie bede podsypiac na zajeciach z cywilizacji Czech jak ostatnim razem... hihihi... Musze porozmawiac z moja nauczycielka w sprawie mojego exposé - chce je zrobic o bajkach czechoslowackich - \"Krecik\" i \"Sasiedzi\" - pamietacie jej jeszcze?? :) Elik - milo, ze wpadlas! Ciesze sie, ze sie przeprowadzasz! Mam nadzieje, ze zmiana miejsca otoczenia spowoduje duzo innych pozytywnych zmian w zyciu i ze nabierzesz powietrza do pluc! :) Pozdrawiam wszystkich i zmykam na spotkanie! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.. witam nowe osoby, zostancie z nami.. Dark Elf - popatrzylem na mapke Stanow, to bedziesz miala blisko do Utah. Jesli dobrzerozumiem skrot \"El.\" pod nazwa miejscowosci to bedziesz mieszkala na wysokosci ponad 4,5 tys. feet czyli jakies poltora tysiaca metrow.. Czyli jestes goralka... Tuz obok miasteczka masz jakis park narodowy, jak juz ochloniesz po przeprowadzce to wybierzesz sie tam i pokazesz nam fotki? Margot - trzymam kciuki... i zycze powrotu do zdrowia.. Spatzek - fajnie ze wrocilas.. Bagatelka - pozdrowionka tez.. :D naneczka - o kurcze, ale fajnie ma Twoj M. Moja jednostka powstala jako skutek powodzi w 1997 roku, gdy okazalo sie, ze nie ma odpowiednich sil i srodkow do ratowania ludnosci cywilnej w warunkach zagrozenia. W Polsce ma byc docelowo chyba siedem takich jednostek, ktore maja transportery plywajace, lodzie, koparki, ladowarki, pompy itp.. Moja jednostka zostala sformowana do maja 2001 a juz dwa miesiace pozniej przeszla chrzest bojowy ratujac ludzi z zalanych terenow ponizej Sandomierza. GNU- wow, mi tez ciarki przeszly po plecach jak przeczytalem Twoja historie.. Nie lubie horrorow.. :D ok, korzystajac z pieknej pogody ide na cmentarz dokonczyc porzadki kolo grobow.. Prognozy przepowiadaja piekna pogode na przyszly tydzien.. Seredecznie pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w samo poludnie!!! ale mam do niczego humor! W tym tygodniu mialam ostateczna rozmowe z moim bylym i skonczyla sie niezbyt pomyslnie, by nie powiedziec katastrofalnie... Sporzadzilam juz podanie o rozwod i bede sie starala to przeprowadzic w Polsce. Ja sie troszcze o wszystko! to ja sie musialam przeprowadzac, kupowac nowe wyposazenie domu, od mebli po kubek do mycia zebow, teraz ja szukam prawnikow, wypisuje podania, a on malym palcem nie ruszy! No i jeszcze nie chce mi oddac dlugow! Co za swinia! Sorry , ale musialam sie wyzalic. Dotychczas chcialam byc grzeczna i dbalam o mila atmosfere miedzy nami, a teraz koniec, nie mam ochoty z nim gadac! ani slowa! Moze napisze mu jeszcze kiedys list z rozliczeniem i prozba, by sie do tego ustosunkowal. Michi biedny musial sie wczoraj nasluchac moich wyzalen... A najgorzej ma moja kolezanka, ktora teraz laczy wielka \"przyjazn\" z moim bylym i stoi pomiedzy mlotem i kowadlem... A tak poza tym, to sloneczko swieci, bylam dzisiaj pobiegac - przez dwa nastepne tygodnie nie bede zbyt aktywna bo moj \"partner\" od biegania jedzie na urlop, a moj trener w studio ma tydzien ferii. Ten moj trener, superowy, ulubiony, (facet ma 60-tke!!!!! i nikt by nigdy w to nie uwierzyl!!!!) konczy niestety swoja kariere sportowa na poczatku grudnia. Dla calej grupy to jest tragedia! niektorzy trenuja z nim regularnie od ponad 10lat! ja bylam blisko 4 lata...(mniej lub bardziej regularnie ;-) ) Klub szuka odpowiedniego zastepstwa, filmuja zajecia i pokazuja ewentualnym kandydatom... ehh szkoda. Michi sie ciesz, bo makolejny argument bym sie w koncu przeprowadzila do Starnbergu. Zaproponowal nawet, ze z rodzicami porozmawia by wymowili podnajemcom mieszkanie z pierwszego pietra w jego domu (on mieszka na stryszku a parter i pietro wynajmuje firma) i bedziemy mieli miejse na zamieszkanie razem. I jak dodal, moze wymowi podnajemcom tez parter - zdziwilam sie tylko po co mu az tyle miejsca? Na co on stwierdzil, ze kto wie jak dlugo jeszcze bedziemy we dwojke... Malo co nie spadlam z krzesla jak to powiedzial. Ehhh ktos tu sie niezle spieszy! Margocia! pewnie ze pamietam Krecika i sasiadow! moja kolezanka ma mase odcinkow sasiadow na Video - to ulubione bajki jej syna. Kokus - no to dobrze ze wyciagnieto z tej powodziowej katastrofy jakies wnioski! Ale tutaj tez jest problem z lokalnymi jednostkami ktore moznaby bylo w takich sytuacjach zaangazowac. Wiem tylko, ze co rusz likwidowane sa bataliony, dywizjony itd. itp. a generalnie zadania wojska skupiaja sie na takich sprawach jak walka z terroryzmem, planowanie i przeprowadzenie ewakuacji obywateli Niemiec z terenow zagrozonych wojna czy innymi politycznymi i terrorystycznymi akcjami, badz ewentualnym udzialem w akcjach pokojowych. Mlodzi ludzie maja po szkole do wyboru albo sluzbe w wojsku, albo rok socjalny - czyli prace w sluzbach socjalnych. Wedlug mnie bardzo madre rozwiazanie. Elfik! faktycznie wysoko bedziesz mieszkac, jak sie tam juz zaaklimatyzujesz i pojedziesz na nizyny i bedziesz uprawiala jakis sport , to bedziesz miala duzo lepsze wyniki w wydolnosci! dlatego tez niektoezy sportowcy jada na dluzsze treningi w wysoko polozone obszary... GNU - ja bym tam sprawdzila, czy nic z domu nie zginelo! Bagatelka - masz racje, grzech nie pojsc na ten koncert! ale zobaczymy jak bede stala finansowo... od stycznia bedzie u mnie baaaaaardzo ciezko! A co do satysfakcji finansowej - ehh, u mnie to kwestia zycia i smierci, bo tylko na to jestem zdana. U mnie w biurze tez mamy superowa atmosfere, co z tego skoro sie nie rozwijam ani zawodowo, ani finansowo? przesle Wam fotki z naszego wyjazdu na Adventure weekend - widac, ze wesola z nas banda! ehh wracam do nudnej roboty! Papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Przyznam szczerze wam wszystkim, że jestem pod wrażeniem tego topiku :) widać że gromadzi się tu grupka fajnych ludzi, którzy już trochę sie znają :) dlatego nie wiem czy mogę sie tak wciąć... ale mam do was wszystkich pytanie.. a właściwie prośbę. chciałabym żebyście po krótce napisali kilka najcenniejszych wskazówek dla wyjeżdzających za granicę. ja zamierzam wyjechać do Irlandii z moim chłopakiem w lutym, to jest nasza jedyna szansa na normalne życie. Narazie oboje cięzko pracujemy i zbieramy pieniądze.. sam pomysł narodził sie niedawno, wiec dużo tych pieniędzy nie będzie. myśłimy że będziemy mieli ok 2000 zł na osobę. jedziemy praktycznie w ciemno, tzn mój chłopak ma kolegę w cork i tam zamierzamy jechać, mamy nadzieje ze nam pomoże i że jakoś przetrwamy 1 miesiąc i co najważniejsze jak najszybciej znajdziemy pracę. proszę was napiszczcie, tak w skrócie, żeby was nie męczyć, kilka najważniejszych rzeczy o których powinniśmy pamiętać, załatwić... związanych z samym wyjazdem i pobytem tam.. co sądzicie w ogole o Irlandii? z góry przepraszam, nie przeczytałam całego topiku, być moze pisaliście komuś juz coś podobnego.. ale neistety nie mam tyle czasu zeby go poświęcić na przeczytanie tego wszystkiego. Pozdrawiam wszystkich i licze na odpowiedzi!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc ,wszystkim zainteresowanym z Niemiec podaje adres SKLEPU:Verlag Hübsch& Matuszczyk KG,postfach 101466,51314 Leverkusen. Reklamuja sie w kazdej polsko-niemieckiej gazecie-tam mozna tez znalezc karty zapotrzebowania.Maja jedzenie,ksiazki,muzyke,prenumeraty gazet.ceny np.250g Michalkow-2.20E,ptasie mleczko-Wedel-500g-3,90E,prenumerata 6-miesieczna gazety,, Zdrowie\"-16E.Beato Anno-jakbys potrzebowala karte do zamowienia-daj znac-zeskanujei wysle.Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j-agniecha
jestem w UK, od 3 tygodni dokladniej niedaleko liverpoolu, a jeszcze blizej preston. jesli ktos ma ochote niech napisze prosze na meila, moze sie spotkamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje ze o zdrowko pytacie- otoz na tej hustawce temperaturowej nie wychodzi sie najlepiej. A ja w szczegolnosci na pogodzie jakos nie moge sie poznac -i tak np w poniedzialek pogoda zza okna wygladala na przyjemna nawet chyba slonko zza chmur wygladalo wiec ubralam sie lekko spodziewajac sie przyjaznej temp -zmarzlam za to jak 150; dzisiaj dla odmiany (pamietajac nauczke z pon) pomimo wygladajacego slonka zalozylam cieple kozaczki, rajstoki, gruby swetyerek i welniana kurtke -i zgadnijcie jak na zlosc bylo 21C : wniosek- jesli chcesz zeby w anglii bylo goraco zadzwon do mnie i popros zebym sie cieplo ubrala i na odrot chcesz zimna polec mi ubrac sie w podkoszulke;). Ale was zanudzam........... Teraz jeszcze troszeczke nudnych relacji z tyg :) - znuzonycm polecam pominiecie tego fragmentu :) Ledwo studia rozpoczete a tu juz trzeba rozsylac kolejne aplikacje -niestety juz to przerabialam bezskutecznie -no ale moze tym razem bedzie lepiej W zwiazku z tym ten tydzien zaczelam ambitnie- zapisalam sie na wtorek na prezentacje Earnsta & Younga- liczba miejsc byla ograniczona, obowiazujacy stroj businessowy, wiec wystroilam sie jak tralala i przy okazji zmarzlam w buciczkach jak diabli (bylo pochmurno + jakies 10 C i tradycyjnie deszczyk) Przygotowalam sie, spedzialm kilka godz na zajeciach i kolejne 2 godz czekajac na prezentacje a na koniec zapomnialam o ktorej to mialo byc godzinie i w koncu niegdzie nie poszlam. I kto mi powie ze ja nie mam pecha- a przynajmniej ze gapa ze mnie straszna :P:D Za to dzisiaj bylam na prezentacji Deloitta (tym razem nie zapomnialam godziny -hehe :P :D) i po godzinie wysluchiwania wiadomosci o tym jaka to wspaniala firma dowiedzialam sie ze na przyszly rok planuja przyjecie AZ 6 osob - no ludzie!! po prostu rewelacja....... Ale juz nie bede marudzic i strzepic jezyka ........chociaz.....z drugiej strony... w koncu Polka jestem :) - awlasnie marudzic to chyba potrafimy najlepiej -jestesmy mistrzami swiata;) Troche co poniektorych podraznie i powiem ze mi si weekend zaczal juz dzisiaj-hehe :D:D- piatki mam wolne:):):). Za to w przyszlym tyg mam kolokwium niespodzianke z matematyki fiansowej takze juz to widze jak bede miala znowu \"wolny\" weekend. A mialam sie wybrac na haloween party w sobote (po raz pierwszy :D - no ale moze jeszcze nic straconego -o ile uda mi sie zalapac o co w tej matmie chodzi moze sie na impreze wybiore- dawno nie bylam i potrzebuje troszke ruchu i poprzebywania z nowymi ludzmi. Zwlaszcza ze moj M jest daleko i dopiero za tydz przyjezdza -moze w ten sposob nie bede sie zasmucala ********************************8 no i jeszcze mozecie popatrzec na naszego nowego prezydenta- to tak na poprawienie humoru op tej calej mojej gadaninie :) Kaczyński przedstawia swój program w sejmie, kolejno wymienia postulaty \"...chciałbym stworzyć 3 mln mieszkań, ograniczyć inflację, ale jednocześnie zwiększyć wydatki publiczne, wprowadzić nieodpłatne kształcenie dla wszystkich studentów, 2 krotnie zwiększyć emerytury i renty a jednocześnie ograniczyć dziurę budżetową ..(...)\" Nagle wypowiedź przerywa głoz z sali : - Panie Kaczyński, tak to tylko Panu w Erze dopasują ***************** http://www.muglets.com/1gti **************** no dobra- lece spac bo jutro czeka mnie pracowity dzien - ale i takpewnie do was zajrze pozdrawiam i milych snow zycze pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.. 102 - wow, martwilem sie jak sobie poradzilyscie z tym huraganem.. jak bylo... Pozdrow kolezanki.. milego dnia dla wszystkich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Krotka pilka.... Poszukuje kogos kto mieszka w Paryzu, albo orienntuje sie gdzie nalezy poszukiwac mieszkania/pokoju do wynajecia wlasnie w Paryzu -moze ktos zna jakies stronki internetowe lub jakies gazety w ktorych znajduja sie takie ogloszenia. Z gory dziekuje i pozdrawiam k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ... topik juz kiedys widzialam, ale jakos nie czulam sie na silach aby popisac ;-) ale zaczelam dzis czytac i czytac i zobaczyla jeszcze kasiulene ( jezeli Ty to jestes Ty = z Anglii ;-) i takie pozytywne wpisy - wiec sie dolaczam ;-) mieszkam w pn wloszech , z mezem polakiem ;-) hm co jeszcze ... uwielbiam podrozwac i niestety bardzo szybko mnie nudzi codziennosc , wiec poza aktywnym zyciem - zmieniam czesto panstwa ;-) hahah , ale brzmi ;-) a tak naprawde to bylam pare miesiecy w anglii, pare w szkocji, prawie rok w dani, no i zaczyna sie 4 rok we wloszech , ale pewnie ostatni, gdzie dalej - jeszcze nie wiemy ;-) tam gdzie bedzie praca.... a niestety w POlsce jak na razie nie widze dla siebie swietlistej przyszlisci - ale bardzo wierze ze bedzie lepiej i lepiej i ze w koncu wrocimy - dajemy sobie max. 8-10 lal mam nadzieje, ze zostane przyjeta do grona ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
COS NA POPRAWIENIE HUMORU :D What to expect with dating in this multicultural world which we live in: WHITE WOMEN: First date: You get to kiss her goodnight. Second date: You get to grope all over and make out a bit. Third date: You get to have sex but only in the missionary position. IRISH WOMEN: First Date: You both get blind drunk and have sex. Second Date: You both get blind drunk and have sex. 20th Anniversary: You both get blind drunk and have sex. ITALIAN WOMEN: First Date: You take her to a play and an expensive restaurant. Second Date: You meet her parents and her Mom makes spaghetti & meatballs. Third Date: You have sex, she wants to marry you & insists on a 3-carat ring. 5th Anniversary: You already have 5 kids together & hate the thought of having sex. 6th Anniversary: You find yourself a Mistress. JEWISH WOMEN: First Date: You get terrific head. Second Date: You get even more great head. Third Date: You tell her you\'ll marry her and never get head again. CHINESE WOMEN: First date: You get to buy her an expensive dinner but nothing happens. Second date: You buy her an even more expensive dinner. Nothing happens again Third date: You don\'t even get to the third date and you\'ve already realized nothing is ever going to happen. INDIAN WOMEN: First date: Meet her parents. Second date: Set the date of the wedding. Third date: Wedding night. BLACK WOMEN: First Date: You get to buy her a real expensive dinner. Second Date: You get to buy her and her girlfriends a real expensive dinner. Third Date: You get to pay her rent. Tenth Date: She\'s pregnant by someone other than you. MEXICAN WOMEN: First Date: You buy her an expensive dinner, get drunk on Tequila, and have sex in the back of her car. Second Date: She\'s pregnant. Third Date: She moves in. One week later, her mother, father, his girlfriend, her two sisters, her brother, all of their kids, her grandma, her father\'s girlfriend\'s mother, her two cousins her sister\'s boyfriend and his three kids move in and you live on rice and beans for the rest of your life in your home that used to be nice, but now looks like a home along the Tijuana strip. ARAB WOMEN: First Date: Mother, Father, Brothers, Sisters, Cousins, Aunts, Uncles, Friends and entire Arab community finds out. Second Date: Guy is shot dead. No third date.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whoa!! Kasiulena, smieszne, ale nie bardzo politically correct. w Stanikach by nie przeszlo. Ten kto by to wyslal dostal by w morde od kazdej grupy wymienionej... nadal jestem w szoku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×