WODNIKI kafeterii, łączmy się!

hej oj jakos dziś nie jestem w sosie mimo, że piatek. Czy mnie zawzse musi się cos przytrafiać? I to nie są same pzryjemne rzeczy, wręcz przeciwnie. Może ja jakaś fujara jestem? Wczoraj wiezcorem wyjeżdżałam samochodem i miałam zderzenie ze słupem, który stoi vis a vis mojego wyjazdu. Zderzak mam wgnieciony i nic by może nie było w tym dziwnego, bo w końcu każdemu może sie coś takiego zdarzyć, gdyby nie fakt, że w czerwcu rozbiłam auto. No to sami powiedzcie czy to nie za wiele. Nie wiem czy będę miała odwagę jeszcze usiąść za kierownicą :( Na dodatek to samie takie głupie przypadki. Normalnie jeżdżę po miastach w różnych warunkach nieraz barzdo trudnych i nic takiego się nie zdarza, a przy głupim wyjeżdżaniu z domu uderzam w słup :) Benia-jak już się nauczę interpretować sny to Ci napiszę, co chciałą podpowiezdieć Twoja podświadomość. Apropos snów oczywiście po tym zdarzeniu śniło mi się cała noc jazda samochodem i rozbijanie, tyle, ze tym razem kierowcą była moja Ciocia i samochód był jej. Ever-ja też jestem pogryziona. Prócz sennika kupiłam poradnik \"Co wiedziały nasze babcie\" tam radzą pokąsane miejsca przetrezć plasterkiem cebuli. Pozdrawiam was wszystkich i życze miłego dnia. Mam nadzieję, zę nikomu z Was nie przytrafi się nic dziwnego tak jak mi.

Witam wczesnym rankiem, spać się chce bardzo mocno, nie wiem czy dziś wysiedzę do 15:30. Koli nie przejmuj się tym cofaniem, ie jest tak źle. Moja mama też nie potrafi cofać i ląduje na słupkach albo latarni :D Ever jakie ty masz szczęście dziewczyno! Przynajmniej masz tylko jednego napaleńca, a ja co noc mam innego :/ i w ugryzieniach ci dorównuje. A dzisiaj to w ogóle rekord pobił, bo mnie ugryzł w kolano pod kołdrą i w plecy :/ i chyba się uodpornił na offa :/ Jo a o mnie to nie wspominasz? tylko haba i koli :> Ty masz jeszcze zaległe piwa ze mną do wypicia, myślisz że ta herbata i kawa wystarczyły, hę?! Lecę sobie humor poprawić :)

:D Ever-- szczerze Ci współczuję, znam ten ból, należę do słodkokrwistych, więc znam tą przyjemność,a ta WZtka to do późnego wieczora chodziła za mną, zostało jeszcze coś? :) :D Tail-- więcej szczegółów o tym komarze, a może coś utrwalisz na jakichś nośnikach i nam zaprezantujesz?;) :D Koli-- nie zazdroszczę, ale taki widać nasz los kierowniczek- wodniczek, że nawet w drewnianym kościele cegła na samochód może spaść, przecież zakłady blacharskie i mechanicy też muszą z czegoś żyć :D Benia-- słonko świeci dla każdej z nas, uśmiechnij się Wszystkim pozostałym :):):):):) i miłego weekendu

Proszę szanownej wycieczki, a teraz proszę zwrócić uwagę na ten mały aczkolwiek wielce unikatowy szczegół w lewym górnym rogu, takie piękne cyferki ;););) jaka ja zdolna jestem

dla ścisłości chodziło o pierwszy wpis, ale drugi też miał całkiem ciekawe, bo równo godzinę po pierwszym poszedł, ależ nie trzeba nie trzeba no naprawdę skończnie już z tymi owacjami :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Lut ale ci się fartnęło ;) i to dwa razy, leć totka strzelić!! Zdjęcia komara to ja ci moge przysłać roztrzaskanego na ścianie :P ładnie się komponuje z żóltymi ścianami :)

Dziś wam nie przekażę pozytywnej energii - czy wy może wiecie dlaczego raki są takie wredne? Pozdrawiam wszystkich! - wolę wciskać kwiaty niż męczyć i wyżywać się słownie !

I jeszcze jedno. Jak co niektórym wiadomo szukam pracy, najlepiej w Gdańsku. Jak już coś znajdę to minimum 5 lat doświadczenia :/ A niby skąd ja mam je wziąć, skoro nikt nie chce młodych z małym doświadczeniem. A później się dziwią, że ludzie po znajomości znajdują pracę i firmy składają się z samych ciotków i wujków :/ Znowu mam nerwa naruszonego :/ Nie podchodzić, bo gryzę :/

cześć:) oświadczam wszem i wobec że mam dzisiaj głupawę pospolitą więc bez ochraniacza śmiechu do mnie nie podchodzić.:D:D:D koli uważaj bo dzisiaj plackami się udusimy;) ja Cię pozbawię smętnego nastroju:) samochód jak samochód, czasem się psuje;) a że słupa nie widział? jego to bolało bardziej niż Ciebie:D a tak dla wyjaśnienia to jadę dzisiaj do koli na ploty, kawę, pyszne placki ziemniaczane i ciacho:D jestem gupota jakich mało:D:D dzisiaj rano moje dziecię przylazło z zimnymi nogami do mnie do łóżka. a mnie się literki pomyliły i palnęlam głupio..oj bardzo głupio... (dobrze że on mały jeszcze i nie zaskoczył hihihih) powiedziałam \"ale masz zimne ku(l)aski miało być ale ni chochlik literkę \"t\" wstawił :/ idę na szuwarki poszaleć ociupinkę:D

paula nie przejmuj się, ja mam doświadczenie ale jak sie okazuje mam też za dużo lat i nie chodzi tu o lata pracy ;) tak więc trza mieć max 25 lat, 10 lat pracy, studia, jezyki, no i być piękną do granic możliwości:D:D

Haba- no troche mnie uspokoiłaś, fakt, ze auto jak auto, najwyżej sie wyklepie. Tylko dlaczego ja czuje się jak ostatnia oferma? Paula- no cóż, ja mam doświadczenie, wykształcenie i na tym koniec. Lat -za dużo a i języków nie znam bo to nie ta epoka, a na rozyjski to nawet nikt nie patrzy :)

yol kurde no faktycznie ha ma dzis glupawke :D koli nic sie nie martw sam kiedys walnalem w murek przy parkowaniu;) i tez mi sie wgniotlo ale maska:P wiec nie jest zle;) pozdrawiam i milego weekendu bo chyba mnie dzis na szuwarkach nie bedzie:/ a w sobote do katowic

no ładnie ja sie wczoraj tyle nastarałam zeby wam ladnie zamachac a tu nawet nikt nie zauwazyl , zero ochow i acjhow, zero oklaskow i owacji na stojaco :( jestem obrazona :P

No szuwciu oczywiście, że ładnie machasz, a może jakaś historyjka z tego wyszła?:>

No jakby ktoś nie wiedział, to Szuwcia jest piękna,dobra, mądra, gibka,zręczna, zdolna niesłychanie,talentów u niej nie zliczysz, do tego poważna, rozsądna,rozważna i romantyczna jak coś powie to już powie jak coś zrobi to już najlepsiej zrobi no starczy tyle cukrowania czy jeszcze?;) :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

a ja? a ja jaka jestem?:D:D:D jeszcze chwilka i rozpuszczę sie z goraca:/

Habcia no jak to jaka? naprawdę jaka jesteś nie wie nikt... jednym słowem HABADABADUUUUUUUU każdy no Twój widok pomyśl jak teraz przydałby się okład z zimnych nóżek, a nawet kulasków :D:D:D:D:D:D:D:D

alez dziekuje lucia :) [kłanie sie] widze ze ktos wreszcie dostrzegł moje ukryte zalety :D milo z twojej stroby :) tutek a tak w ogole to ty niesamowita jestes i kiedy umre przez ciebie ze smiechu :D:D:D:D:D:D:D:D: :D:D:D:D:D:D::D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:DD:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D: umarłam :o

Szuwciu nie teraz :D nie odchodź, ale jeśli już musisz a taka fajna z niej koleżanka była:D to kwiatki dla Ciebie;)

Fajnie sobie poczytać taką lekką, salonową niemalże konwersację w Waszym wydaniu :D:D:D:D No dobrze, a do tej tabelki to kogo mam wpisac, bo sie zamotalam jak prawdziwa Wodniczka. Prosze sie tu zameldować :) Lutek ----> to ja wiem, że mam trzy lata na złożenie dokumentów, ale dyrektór;) chce już planu rozwoju !! :( Pościagałam sobie jakieś tam przykładowe no i oczywiście rozporzadzenie stosowne i na tym koniec z moją aktywnością ;) A Ty tez z branzy, że sie tak zapytam ?? Może i pisałas już, ale niestety nie pamietam .... Koliberku ---> wiesz co, to dziwne bo ja też miałam dziś problem z wyjazdem z garażu, o mało co tez sie nie skonczyło wizyta u lakiernika, ale jeszcze nie tym razem :D:D:D Ale to tylko mój ojciec czasem jak wjedzie do garazu, to potem trudno mi z niego wyjechac. Dziwne, ale prawdziwe. A Ty może pogadaj ze swoim samochodem, moze coś go boli, mało uwagi mu poświęcasz. Może rano przywitaj sie z nim, pogłaskaj po lakierze, powiedz jak bardzo go lubisz i cenisz - może on (ona?) tego potrzebuje ?? Mówię powaznie, naprawde. A w ogóle to oczywiście, że jestesmy genialne Wodniczki tudzież Wodniki i nie ma o czym mówić - to przedyskutowaliśmy już kiedyś i zostało to przez jakichś oszołomów bardzo brzydko nazwane - zazdrośniki jedne :P Ciekawe, czy jutro bedzie padać, w końcu weekend sie zbliża ;) Dzieci w szkole darły te dzioby jak dzikie i ogólnie były bardziej niespokojne niż normalnie, co zawsze jest oznaką zmiany pogody na deszczową. Zobaczymy ..... Miłego wieczoru

wpadam tylko na chwilkę. Dziś komputer okupuje córka z koleżankami, które zostają na noc. Jedzą kolację - ugotowałam im kukurydze, aby choć na chwilkę zajęły się czymś innym niż klawiaturką:) A wpaść musiałam, bo zlot mi w głowie zalągł się okrutnie. i wyobraźcie sobie, że moje dziecko ma rad trzydniowy w od 23 do 25.09. Tak więc Koli- Twoja propozycja będzie mi chyba najbliższa, choć wydaje mi się, iż połączenie najlepsze to mam z Krakowem ( z Wa-wy). ale czego się nie robi dla Was. Obmyślę plan i jeśli nadal byś mnie ugościła, to będę wdzięczna. a jeżeli chodzi o ukąszenia, to mam się dziś pochwalić - około 8 w ciągu 5 minut na przystnku autobusowym. dobrze, że przyjechał mój środek lokomocji bo zeżarłyby mnie żywcem. Uciekam, słyszę nadciągającego wroga;) Pa [ kwiat]

to se snofu ja Kigana co Cię dopadło?:( jak jakie złe to nam mów, bo my to ostatnio uprawnienia na starszą wiedźmę już na szuwarkach zrobiły i dla nas nie ma rzeczy niemożliwych:D każde złe skutecznie wypędzimy:D jak czytałam Twoje wakacyjne wpisy, to oczami wyobraźni widziałam wulkan energii po erupcji, choć na twarz padałaś na tych półkoloniach, to wpadałaś wpisy czyniłaś, potem błogie;) chwile odpoczynku nad morzem, a terz co wulkan ale pesymizmu, zniechęcenia, zwątpienia, no trzeba Cię będzie moja duszko na właściwe tory przestawić;), ja wiem wiem oczywiście każdy wodnik tak czasami ma :(:(:( na początek proponuję następującą kurację: garść energii lipcowej zmieszaj z łyżką wstrętu wrześniowego do tego łyżeczka nadziei,że to tylko 10 miesięcy stosuj po porannej filiżance kawy oraz przed zaśnięciem i za jakieś 2 dni już powinnaś poczuć lekką poprawę, ostrzeżenie! kuracja może ulec wydłużeniu w przypadku zbliżających się wyborów, może również wywołać alergię w przypadku usłyszenia słów: nie ważne kto ile się spóźnił na pociąg 1 czy 5 minut i tak nim nie pojedzie KIGANA głowa do góry składaj ten plan do końca września coś napiszesz i nie martw sie na zaś, co ma być to będzie z nami czy bez nas :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D a w kwestiach motoryzacji--->no oczywiście jak najbardziej, samojezdy uwielbiają czułe słowa i pieszczoty kierowniczek bo kierowców to one się boją i ze strachu się nie psują i nie ocierają;) a jeśli jest 2 użytkowników płci przeciwnych, to samojezdy wiedzą,że jak je co boli albo chcą się poocierać,to kieroniczka im to wybaczy i przede wszystkim odpowiednio o nie zadba;)

no nie będę mówić, że parę liter zeżarło i jeszcze niejedną zeżre :)dokończę o samojezdach, bo coś linijka jakoby uciekła jakby jaki samojezd panu sie popsujnął---> to ten go zwymyśla, albo jeździ dopóki jeszcze blacha nie odpadnie, ;)no to samojezd kombinuje sprytnie wyczekuje kiedy kierowniczka go dosiądzie i wtedy wie, że może jej wszystko powiedzieć,że go boli i gaśnie, albo,że go swędzi i się ociera itd itp no tera cheba załapali o co szło? karaluchy pod poduchy

Nie mowcie, ze ja dziś pierwsz jestem :D:D:D:D Nie wierzę !! O tej porze ??!! Lutek ---> dzięki za fajny wpis :) Faktycznie ten wulkan trochę przygasł, ale spróbuje twojego przepisu i moze uda sie go wskrzesić :) O wyborach to nic mi nie mów, bo u nas będa prawybory !! I już dziś zaczynają sie rózne imprezki, podczas których PO i demokraci będą ludność czarować. A co bedzie za tydzień !! na pewno Wam napisze, a może w TV zobaczycie ;) U nas są dwie lokalne gazety. Biorę jedną a tam z przodu Cimoszewicz, z tyłu Lepper, a na trzeciej stronie Tusk. Biorę drugą: z przodu Cimoszewicz, z tyłu Lepper, a na trzeciej stronie ...... Szaleństwo dosłownie. Dziś byłam z Postrzelencem i moim bratankiem na basenie. Odkrytym basenie :) Chyba nigdy sie mi nie zdarzyło kąpać sie na wolnym powietrzu prawie w połowie września. A słońce tak grzało, że hej. No a teraz odpoczywam, bo coś padam z nóg ostatnio .... :( U nas jeszcze nie padało, chociaz chmurki się zebrały, może w końcu popada. To narazie tyle, miłego wieczoru

Nie no tak dłużej być nie może! tak zaniedbywać rodzinę ! jedynie Kigana honoru rodziny broni :) dla Ciebie Kigana i 10 pkt premii mam nadzieję,że pozostała część rodziny:P:P:P:P również doceni Twoje poświęcenie,dziewczyna padnięta a wpisu dokonała, a reszta to cooooooo tylko imprezy laba i nic! tak tak coś znów meteorolodzy (skąd ja takie słowa znam?)się nie popisali zmiana pogody: burze i przelotne deszcze im chyba ktoś kartki z prognozami posklejał i nie na ten dzień pogodę zapowiadali, przecież to można zdechnąć :(najnormalniej w świecie, duchota duchota a do tego poooorno i duszno no tak zobaczymy co o zimie powiedzą ,że będzie ostra, bo Indianie chrust zbierają? no zobaczymy ile opisów wrażeń z tak intensywnego WODNIKÓW weekendu będzie skoro tacy zabiegani? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

A dzis również otwieram stawek, coś spać nie mogłam dłużej. W sumie wczoraj dość szybko poszłam spać, to w efekcie ile można leżeć w tym łóżku?? Samej w dodatku ;) Lutek ---> :D Oj zabalowały Wodniki równo wczoraj. Tez mam nadzieję, ze uraczą nas jakimiś ciekawymi opowieściami :) Z meteorologami to tak bywa niestety. Cos mi się wydaje, ze u nas zero deszczu dziś. Są chmury, ale przecierają się. Ale jakaś zmiana będzie na pewno, bo widziałam to w piatek po dzieciach w szkole :D a one są dobrymi barometrami :D:D:D:D Miłego dnia życze wszystkim :D:D:D:D

cześć i czołem, pytacie skąd się wziąłem chmurska tak nisko wiszą,że mnię obudziły, bo zaczęły już mnię smyrać, Kigana, hej! niech one lepiej tak się nie przecierają u Ciebie, bo dziur się narobi i znowu słońce zacznie dawać na całego, a że od Ciebie to już całkiem blisko do mnie to czuję się wielce zaniepokojona ps zawierzam Tobie z prognozą, jeden barometr może się mylić, ale nie cała horda! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:DD:D:D:D:D:D:DD:D:D:D:D

Lutek ---> widzę, że też nie możesz dospać ;) Może nie bedzie tak źle z tymi chmurkami, od północy gęsto na niebie, od południa nieco jasniej jest, więc może jednak słońce nie będzie miało za duzo szans na przebicie się ;) Bądź zatem dobrej mysli :) Zrobiłam sobie kawkę i czytam kafe, czego strasznie dawno nie robiłam, bo Internet bardzo słabo chodził i nie chciało się mi czekac godzinke, by jedna strona łaskawie się otworzyła. A narazie jest ok. :) A do kawki dodam oczywiście wywaru Twojego wczorajszego pomysłu :)

Ja tam nie chcę nic mówić Lutek, ale widze słońce u mnie :D:D:D:D:D

Kigana może jak już tak siedzimy przy porannej kawce przed monitorem, to zajrzysz na chwilkę choć na szuwarki?;) czeeeekam