Mam dzisiaj doła. Buuu...

Pa Ewciu, weź może koleżankę i razem gdzieś wyjdzcie. Życzę aby twoje ramionko (ale takie porządne a nie jakiś dupek) było gdzieś w pobliżu. Czytałaś \"Dzisiaj zostałam zdradzona\"? Jeżeli to prawda to ... brrr... niedobrze mi. Niewyobrażam sobie że mój mógłby tak. Wierze mu. Ale jak sobie pomyślę że mogłoby się okazać że on mnie zdradza i jeszcze abym ja to zobaczyła...... Kurde, Faceci!!!!!!!!!!!!!!!

elffik> ja wiem że będziesz wieczorkiem więc witam się z tobą już teraz :) Co słychać u ciebie?

Behemotqqq bryy dzionek (to na jutro rankiem ;) ) mój miśko dziś się obronil na 4 :D :D :D jestem z siebie dumna ... tak tak z siebie - bo kto mu napisał pracę ocenioną na 5 ?? ;) :D gdyby nie ta 5 to by na dyplomie 4 nie wyłapał - średnia ocen za niska. Z niego oczywiscie też jestem baaaardzo dumna - w końcu wybronił swoją/moją pracę jak należy ;) Jutro mam pierwszy zjazd :) już sie cieszę :D ja jakaś inna jestem -ale lubię te perwsze zjazdy, spotkania z nowymi ludźmi itd., itp - marudzenie "znowu buuudaaaa" zacznie sie przez pierwszą sesją ;) ale oczywiście jest 1 ale za to wieeelki minus - będę miałą same babki w grupie :0 nie żebym od razu coś ..... ale faceci poprawiają atmosferę ;) no nie ?? ;) :D Jutro od 13.00 do 20.00 - troszkę długo - pewnie nawet tu nie zajrzę - bo zanim dojadę do siebie .... A sobota od 8.00 do 20.00 :0 normalnie jak na zaocznych a nie podyplomowych ale co tam ... przeżyję ;) Całuski dla wszystkich

ahaa - zauważyłam, że ten nasz topik sie znowu rozwija - ajk zobaczyłam te 16 stron ... :D :D tylko tak dalej :)

WITOJCIE LUDZISKA ( I BEHEMOTKU TEŻ) ! O żadne ramionko się nie potknęłam.Wczoraj leżałam pod kocykiem i flikałam, ,,gardzieło\'\' boli mnie do tej pory. weekend zapowiada się gorący i potliwy - z kubkiem gorącej herbaty - buuuuuuuu! A owszem czytałam tą historię i się do niej dołączyłam - współczuję - ale co nie zabije to wzmocni .Mam nadzieję , że nasza koleżanka da sobie radę - zorientowałam się , że to rozsądna i twarda kobitka- wiem- tak czy owak boli.Spać z kimś w jednym łóżku, myśleć, że tak zawsze i tylko ze mną i.......zastajesz go w tym samym łóżku, pościeli - z inną. Myślę, że to kompletna zniewaga, wyzucie z jakichkolwiek zasad i uczuć.Kiedyś moja koleżanka zażartowała, że cudzołóstwo - jest wtedy gdy zdradza się w obcym łóżku - cudzym łóstwie - więc trzeba robić to we własnym - może ten pan też tak twierdził.Nie mam na niego słów - chociaż takich przypadków jest mnóstwo - PRZYKRE!

ELFFIK!!!! A NIE MÓWIŁAM!!!!!!! PISAŁAM CI PRZECIEŻ,ŻE DOSTANIE 5 Z TEJ TWOJEJ PRACY!!!!! I CO? HA!!!! MIAŁAM RACJĘ!!!! serdecznie gratuluję!....... :) ............ ............. :) a tak poza tym Dzień Dobry. Jest 10 pażdziernik godz 08;05. imieniny Pauliny, Franciszka i Poli. Lekkie zachmurzenie, ale dziś prawdopodobnie nie będzie padać. słońce wstało dziś o 05;51 a zajdzie o 16:54. Dzień krótszy od najdłuższego.............. ble, ble, ble.....ale najważniejsze,że today mój Puszek WRACA!!!!!!!! ...................................... .......................................

No tak maduśś - miałaś rację :) Za to należy Ci się miseczka płatków cili minist z mleczkiem (lubisz??) - ja właśnie wcinam ;) raz na miesiąć trzeba zjeść zdrowe śniadanko ;) Cuudnie, że przyjeżdża .... ojjj będzie się działo ;) tylko nie szlaejcie za mocno madziu ... :D :D :D Ja zaraz uciekqam - sprawdzałam tylko o której mam pociąg lub autobus - i to i to mi pasuje - nie wiem teraz czymjechać .... nie istotne Miłego dniaa słoneczkaaa

Dzień dobry!!! Dziękujemy Pani Madusi za udzielenie przydatnych informacji. :) Wróżę Pani wielką karierę w radiu!!!! :D Znalazłaś swoje powołanie. Jestem już po 2 pączkach. :D Pycha. Czy ktoś może ma ochotę na pączusia? Częstujcie się. Nie krępujcie się. Elffik> a może pisanie pracy jest twoim hobby? Bo jeśli tak to jak ja będę musiała pisać to po znajomości mogę ci zafundować taką przyjemność :D :D :D Piąąąąąąteeeeeeeeeeekkkkkkkkk dzisiaj :D Szkoda że jutro na wykłady :(

dzień dobry dziewczynki (dobry jak dla kogo...) aaaaaaaaaaaaa! jestem chora i siedzę w domu...chlip, chlip....jak ja tego nieznoszę! buuu...

Kittyyyyyyy!!!! No to znaczy że dzisiaj spędzisz z nami cały dzień! ;) Hip hip HURA!!!!!!!!!!!! Ale to wcale nie znaczy że cieszy mnie że jesteś chora. Bardzo mi przykro z tego powodu i dlatego życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia. Co słychać łobuzico? :P

Witam was Wszystkie bardzo serdecznie, od kiedy wpisałam się tutaj pierwszy raz w ubiegłym tygodniu, muszę stwierdzić, że codziennie jak tylko mam chwilkę wolną czytam co też ciekawego się u Was wydarzyło. Ja w niedzielę też zaczynam wykłady ale, ten jeden raz to siobie chyba odpuszczę, zresztą w sobotę wybieramy się na wesele do koleżanki, więc chyba nie będzie chciało mi się siedzieć na zajęciach. Pozdrawiam Wszystkich i częstuję czekoladkami BaBa ( nie są za bardzo pyszne, ale może ktoś lubi).

Inga Co jeszcze słychać u ciebie? Baw się dobrze na weselu. Połamania obcasów ;) Ja się chętnie poczęstuje bo lubię. Buziaczki. Pisz też, a nie tylko czytasz ;)

Co do tematu "Dzisiaj zostałam zdradzona", o którym pisałyscie powyżej do była podpucha. Szkoda, że zdarzają się tutaj tacy ludzie co wymyślają takie historii, bo niewiadomo juz komu mozna wierzyć, a komu nie. Kitty wracaj do zdrowia, ja też ostatnio nie czułam się najlepiej, ale na zostanie w domu nie mogłam sobie pozwolić, niestety obowiązki. To już oststni semestr moich studiów, więc też ch etnie bym skorzystała z pomocy Elffika. Na samą myśl o zbieraniu tych wszystkich materiałow aż dreszcz mnie przechodzi. Mam nadzieję żę dam sobie rade z tym wszystkim. Dobrze że mam taka pracę, że mogę czasami coś poczytać na Internecie, ale pieniądze za nią są naprawdę marne. Ale zawsze coś, w sumie to nienarzekam. Pozdrawiam Was, jak znajdę chwilkę to napiszę coś dzis jeszcze, ale napewno sprawdzę wieczorem w domu, co też ciekawego wydarzyło się w dniu dzisiejszym u Was.

witam! :) dzień dobry! :) .................... jak się macie! :) how are you! :) jak mija dzień! :) cześć! :) jak miło was czytać! :) jak leci! :) co słychać! :) oczywiście to pytania retoryczne graniczące z tendencją.....bo wiem że zjadłam z elffikiem płateczki. pyszne były! choć jadam te czekoladowe! ....................... ............... i wiem, że behemotuś zyczy mi wspaniałej kariery w radyju... a jeszce podejrzewam sie o zdolności w jasnowidzeniu (patrz ->praca elffika!)... .............................. .......................... i wiem kurcze,że jutro mam wolne i nie idę do szkoły!!!!! ................................................................... i wiem Kittuś jest cierpiąca i wierz mi Kituś znam ten ból......po okropnej grypie został mi przeraźliwie brzmiący kaszel..... chrycham jak stara baba w kotłowni.... jak by to powiedziała moja mama..... ....................................................... i wiem, że Inguś na wesolu będzie tańcowała. ha! mnie to czeka za tydzień i wtedy taż będę miała wolny weekend od szkoły....hyhyhy .......................................... i wiem,że mój miś wraca i mój wisielczy humor znika jak władysław za szafe - błyskawicznie!!! piątek.....piąteczek......piątunio..... piekny!

ojej, ale mi miło! takie wszystkie fajne jesteście, że zaraz poczuję się lepiej... przepraszam za tą przerwę w pisaniu....spałam.... teraz kicham, prycham, sparkam i włóczę się po domu jak cień.... ja tu jakiś czas temu przeczytałam topik o pracach magisterskich i...gorzej mi... myślę jak się dostać na studia, a tu wychodzi na to, że dostać się to pikuś, weź ty się człowieku na nich utrzymaj i je skończ!...katastrofa... tak więc w stanie niepewnego zawieszenia choruję dalej... buziaczki i kwiatki

a propos zdradzonej - niech dziewczynka przestanie sobie żartować bo w przyszłości może ją to spotkać i nie bedzie jej do śmiechu - a jak napisze to coraz mniej ludzi będzie w to wierzyć bo się znieczuli - i nic dziwnego!!!

Jejku, jestem w szoku. Że wy jesteście tu w tych samych godzinach co ja, że piszecie też mniej więcej w tym samym czasie, że.... Wow! Muszę znaleźć tamten topik to sobie doczytam. Ale w sumie to jeżeli to była podpucha to głupie z niej dziewczę. Ja już sobie wyobraziłam jak ona się musi czuć itd. Debilka. Madusia > a ja wiem że ty chyba wszystko już wiesz :D Mam dzisiaj radosny dzień. Czuję się znakomicie. Świetnie mi się rozmawia z osobami z pracy itd. Kurcze nawet pogoda mi nie psuje humorku. Kitty> bidulko. Że też musiało cię aż rozłożyć. Buuuu.... Nie daj się choróbsku!!! Walcz! ;) Bardzo miło mi się z wami spędza czas i chętnie bym się z wami spotkała w realu ale z tym to problem może być bo po kraju jesteśmy porozrzucane :( Maduś> widzę że powrót twojego mężczyzny wyzwolił duuuuużooo radości z i tak już radosnej osóbki Suuuuuperrrrr!!!!!!!!!! :D Będę znowu za wami tęskniła przez sobotę i niedzielę :(

ja ......teeeeeeeeeeeż będę tęskniła........ odrobinkę................ :) tyci.... tyci....

a co ja ze sobą zrobię- to nawyk! CIEKAWE ILE TAK BĘDZIEMY DO SIEBIE PISAĆ- ILE NAS SPOTKA, ILE DZIECI URODZIMY W MIĘDZY CZASIE HI HI.....ILE ZMARSZCZEK NAM PRZYBĘDZIE BUUUUUU........ILE DRAMATÓW I RADOŚCI - JA TAK PRZYSZŁOŚCIOWO.

efciusia -> eeee tam, ja to raczej dzieci nie urodzę, (bo skąd niby tatusia wezmę, hihi), ale z tymi zmarszczami to całkiem możliwe....niedługo mi się zrobią od tego chorubska wstrętnego....

kitty - jak kichasz to spróbuj sie nie marszczyć.... ....................... ................ a jak wzdrowiejesz i opuchlizna z czerwonego noska zejdzie przyszły tatuś na pewno się zjawi. prędzej czy później.... jak później to lepiej niż wcale. a wcale to nieistniejąca możliwośc..... :)

efciusia> heheheheheheheeeeeeee... bardzo przyszłościowo :D kobietki jak chcecie cosik do mnie napisać nie na kafe albo nie wiem tak żeby kontakt poszerzyć ;) to macie mojego maila behemot20@op.pl wyobrażam sobie nas w wieku ok 70-80-90 lat w okularach jak staramy się na kafe odczytać co któraś z nas odpisała. Trzęsącymi się rękami próbujemy trafić w klawisze aby coś odstukać. Wnuki nie mogą się dopchać do kompa bo babcia na kafe he he :D :D :D

jeśli chodzi o rodzenie - to jakoś wydaje mi się to niemożliwe.Dobrą chłopinę znaleć to prawie jak wygrana w totolotka - takie prawdopodobieństwo, a ze zbliżam się do trzydziestki - to jeszcze potęguje skalę prawdopodobieństwa.Od choróbska się nie pomarszczysz kiciu chyba, że się odwodnisz - dużo pij.POZDRAWIAM!

hehe, dobra - nie marszczę się...własciwie to wcale tego nie robię, bo albo śpię albo siedzę przy kompie :D a tatusia szukać nie będę, już dawno mnie to nie rusza, straciłam nadzieję i ochotę.... teraz szukam gripexu, ale nie ma! tragedia! na biurku nie ma, pod łóżkiem nie ma, a łazience nie ma, nawet w lodówce szukałam, bp może przez przypadek...też nie ma! aaaa!

behemot - hehehehehehehehehehehehe ja to już ślepa będę. mam wiarę, że będziemy sie bardziej słuchać niż czytać... hehehhehehehehehehe o matko......trzęsące sie ręce na klawiaturze........ a te wnuki.... rany..... przecież to smutne.....

patrzę na swoje dłonie - już je kremuję - pomarszczone- o nieeeeeeeeeee - taka babciusia ewa nieeeeeeeee.dziewczyny - nie damy się - zawsze będziemy fajne laski gładkie jak alabaster bo pan ramionko się o to postara - miłość czyni cuda!!!!

kitty sprawdż w pralce.... albo o zgrozo w kuchence.... wiesz, ze mna też róznie bywało.... efka, cholera jasna!!!!!!!!!!!!! jak cię kopnę.......... 27 lat??? i ty masz kurna dłonie pomarszczone? to mój facet mając 32 to juz pewnie nad grobem stoi! a ta skóra to się za nim ciagnie kilometrami!!!!!!!

a taaaaaaam faceci się nie marszczą nie wieeeeesz? NIE KUPUJĄ KREMÓW, NIE ROBIĄ SOBIE MASECZEK, PEELINGÓW I SĄ WCIĄŻ MŁODZI I JĘDRNI - MLASK!

Ej, ja wiem że \"dobrych\" facetów ciężko znaleźć ale bez przesady! Zresztą jeszcze można kupić trochę odpowiedniej sper.... (ciiii.... ) :D Kitty przypomniało mi się że znalazłam dla ciebie odpowiedniego chłopaka ( na tym naszym czacie) i on miał tu wstąpić aby poustalać itd. No i nie ma narazie go. Kurcze a taki był sympatyczny :(

hehe, no a co myślałaś madusia1? 32 lata to normalnie dziadek! weź go poślij do domu spokojnej jesieni....buhahahahaha....albo zabalsamuj... :D:D:D