Mam dzisiaj doła. Buuu...

a dzieńdobry !!! a imprezka była szalona weekend jeszcze bardziej :D

dziewuszki a mi odlaczyli internet i dlatego nie bylam na imprezce :0 kurde......... dla moich kocurkow

nio dobraaaa .............. przyznawać sie ........... KTO MI UKRADŁ PIŻAMĘ ?????????????????????????????????? nooooooooo ??? ......... ja wiem, ze byla śliczna, żółciutka itd........ ale zeby tak d razu bez pytania ??? trzeba było poprosić a nie zdejmować siła gdy ja śpię ..... hehehehehe witam wszytskie imprezowiczki i te, ktore impreza ominęła :)

Taniuszka, elffik :D:Dale mnie wszystko swędzi -> robiłam w sobotę grilla, ale w trakcie trzeba było uciekać do domu, było tak potwornie dużo komarów, że nie dało rady wysiedzieć i cięły nas mimo różnych świec –any itp. :( ale ciąg dalszy-domowy był super :D -> pozdrawiam, całuję i życzę miłego dnia

a mi wyszło ak jak elffikowi 70 :) hello dziwczyneczki...kurcze pidżama party na całego i nikt mnie nie obudził ..........a przyniosłabym filmik ,,masakra piłą mechaniczna 7 ,,. jak tam weekend...bo u mnie nerwowa sobota....hyhyhy upieklam ciasto....to bylo drugie podejscie i wiecie, że nawet wyszło...:) klusek juz wchłonął wszystko! [ oxczywiscie malutka, że mozesz mówić klusek na kogo ci się podoba :) to nie jest epitet zastrzeżony :) ]. a w niedziele spotkałam siie z zdolkowana ewa i zjadłysmy o wiele za dużą porcje lodów :) no i wreszcie zaliczyłam łazienki :) ło taniouszka! do irlandii >? no to powodzenia zyczę :) pisz do nas koniecznie i opowiadaj co tam , jak tam i gdzie tam :)

Ma-dzik :( a ja w niedziele miała poimprezowe sprzątanko niestety ale trzeba było doprowadzić dom do porządku, a później sobie jakieś tam nudnawe filmiki obejrzałam i tak oto minął weekend :D -> OBY DO NASTĘPNEGO :D:D

dziewczyny wczoraj bylam u rodziny mojego M. objechalismy cala wioske, wszyskie ciotki, babcie i kuzynostwo. rodzinka marcina jest mna zachwycona a dzieciaki mowia na mnie ciocia :P ....... ech, ten moj urok osobisty ;)

Taniuszka to świetnie nie ma to jak zrobić dobre wejście, a co najważniejsze nie podpadłaś dzieciaką, co jest BIG wyczynem :D:D:D:D

hihihi! taniuszka! pewnie było bosko! ale nie stresowałas sie, e? najwazniejsze to wielki, wyszczeżony usmiech na ryjku! wtedy wszyscy mówia że taka sympatyczna i wesoła :) yyyyyh! jak ja nie lubie rodzinnych spędów.... milunia, a tam sprzątanie, mam wiare, że imprezka była udana :) i kacyka nie było :) i co z ta piżama elffika?? :D :D :D

A czy ta piżamka elfficzku nie była przypadkiem taka żółciutka w niebieskie kwiatkuszmi, a może to były gwiazdeczki (tak dobrze to nie pamiętam) bo wiesz wprawdzie z Wami na piżamówce nie byłam ale do mnie na grilla przyszedł taki koleś co to właśnie w taką piżamkę był ubrany :D a wszyscy się dziwili i wielkie oczy robili skąd u niego to dziwne (jak na grilla) i przymałe odzienie ale on nic nie mówił tylko tajemniczo się uśmiechał :D:D:D

ma-dziczku rodzinka marcina jest calkiem sympatyczna, wiec nie musialam sie wysilac z tym usmiechem ;) a dzieciaczki to takie przylepy ze same wlazily mi na kolana :D. w brew pozorom dzionek mi minal bardzo sympatycznie i wesolo. kurde dziewuszki czy u Was tez tak goraco??? :D piekna mam pogode, mam nadzieje ze sie utrzyma przez caly sierpien.

Taniuszka u mnie pogoda się gdzieś zmyła :( jeszcze rano słonko świeciło, a teraz się tak jakoś pochmurno zrobiło :( oj byle to tylko chwilowe było :D:D:D

u mnie chmurzyska...:( ale prze z weekend było pięknie....nie chce byc okropna ale tak właśnie mogłoby być kiedy pracuje. w ciagu tygodnia nie za goraco, mały deszczyk, żeby było czym oddychac temp tak 20-24 *C a w weeken-dzik :) słońce az boli, słaby, ożywczy wiaterek temp 28-34 *C :D :D ......taaaaak........tak mozna zyc i nie płakać, że jak sie urlop miało to pogoda była do dupy :D

no ładnie......... a dziewczyny mówiły, że to tylko babska impreza ..... a tu słyszę, ze jakis gosciu biegał po Polsce w mojej piżamie!!! :P :D to były właśnie śliczne gwiazdeczki miluniu ..... hmmm najlepsze jest to, ze przeciez ja nie piłam !! hehehe chyba ta atmosfera balangi mnie upiła i musiałam spać jak kamień .... no bo nie pamiętam żebyśmy się same rozbierały .... nie rozbierałyśmy sie prawda ???? hyyyyyyyyy :P :D :D :D taniuszka :) dobrze masz, ze polubiłaś z wzajemnością rodzinę swojego Marcina ..... rodzina mojego miśka jest taka jakaś ..... no .......... nie będę źle na nich mówiła - w końcu to też teraz moja rodzina ... a już napewno mojej kopiąco-pływajacej żaby .... hyhy .. w każdym razie ja tam przyjaźnić się z większościa z nich nei mam zamiaru ;) u mnie (poza imprezą oczywiscie ;) ) weekend był spokojny i raczej nudny .... zwłaszcza niedziela - misiek jej połowę spędził u dziadka w szpitalu ..... narobił im staruszek kłopotu - miał wypadek - wpadł rowerem pod auto (z jego winy na dodatek..) i nie jest z nim wesoło ... wczoraj nawet na intensywną go rpzenieśli i ksiedza wołali ...... ehh taka głupia śmierć w tym wieku .... ma 75 lat - i był do tej pory w zasadzie zdrowy ..... codziennie na rowerze jeździł ..... tak się zastanawiam .... chyba nie bedzie wielkim nietaktem jak w razie czego nie pójdę na pogrzeb co nie ???? w końcu w moim stanie to chyba nie bardzo wskazane i chyba wytłumaczalne ....... u mnei rano było pochmurno ale teraz słonko przedarło sie przez chmury i chyba znowu czeka mnie gorący dzień ....

Elffczko Ty spałaś, a tu dziewczyny Ci numer zrobiły piżamę zabrały i jakimś chłopaczyską za rozmowną wodę oddały oj nie ładnie!!! Wstydźcie się komu jak komu ale naszej elfficzce taki numer wyciąć oj nieładnie!!!! nieładnie!!!!! ;););)

sadze elfficzku ze jak nie poszlabys na pogrzeb (nie zycze oczywiscie smierci dziadkowi) to swiat nie zawaliby sie, a ludzie pewnie zrozumieja Twoja nieobecnosc.

tfu! tfu! tfu! elffik! przeciez dziadek jeszcze zyje!! :D :D :D ale oczywiscie, że nie musisz isc na pogrzeb.......

Miejmy nadzieję, że problem pogrzebu Was ominie ale jakby co to też myślę, że nie byłoby nietaktem gdybyś nie poszła...

kurde dziewczyny jak mi sie naprawde chce poimprezowac. :0 zimne piwko albo wino, chipsy, slone orzeszki, glosna muza i rozmowy o dupie maryni........ JA CHCE IMPREZKE mam nadzieje ze obiecany wieczor panienski mojej kolezanki ze studiow wypali i zabawie sie w gronie kolezanek przed wyjazdem. :D :D :D

Taniuszka, ja po ostatniej domowo-gilowej imprezce mam chwilowy przesyt... no może nie tak do końca.. owszem zaszalałabym ale gdzieś na baletach, potańczyłabym, napiła się, zabawiła.... a najchętniej jeszcze bez mojego lubego ;)

ja miałam bardzo inprezowy weekend , co prawda nie 3 dni pod rząd.......ale w piątek i w niedzielę :) z moim kochaniem - było super !!!!! uwielbiam takie weekendy :) można wtedy fantastycznie odpocząć ..... i wypocząć ..... i niech to się nawet inaczej nazywa , ale wiadomo o co chodzi :D czekam na następny ... a teraz tydzionek ... trzeba go przetrwać :P

wiecie - ja tez mam nadzieję, że dziadek z tego wyjdzie ... ale nie ma sie co oszukiwać - to bedzie niemal cud - nawet nie zostawili go w naszym szpitalu tylko przewieźli do szczecina .... połamane żebra, obite płuca, dziura w głowie, obite serce ..... i to wszystko w wieku 75 lat !!! nie zrobili mu nawet operacji - bo stan za ciężki ..... na dodatek wczoraj wdało sie zapalenie płuc - przysłowiowy \"gwóźdź do ...\" ostatecznie nie bez potrzeby wczoraj ksiądz udizelał ostatniego namaszczenia ..... najbardziej martwi mnie babcia .... jak ta sytuacja odbije się na jej zdrowiu .... nio i miśka mama też strasznie to przeżywa .... od poniedziałku schudła juz dobre kilka kilo i w oczach postarzała sie na twarzy ..... ehhhh życie płata czasem niemiłe niespodzianki .... kto jak kto ale on z jego zdrowiem mógłby życ jeszcze min. 10 lat ..... a tu takie nieszczęscie ....

Leticio razem wspólnie radę damy :D do weekendu wytrwamy :D

elfficzku no to powazna sprawa z dziadkiem :( kurcze...... wspolczuje Wam, ale trzeba miec zawsze nadzieje.

dziewuszki .... nadzieja jest rzeczą najważniejszą - bez niej nie ma nic ! sama się o tym przekonałam i przekonuję nadal ...

nadzieja....sorki...ale bleeeeeee!!!! bleeeee!!! bleeeeee!!!! tak miala moja wychowawczyni w LO i ona tez rosyjskiego mnie uczyła, i rzucała moim dzienniczkiem i w dodatku miała szkalane oko! [,,czy mogła by pani rzucić na to okiem? ,, :D :D :D]. strasznie mnie nie lubiła i wzajemnie z resztą! i sie przywalała, że ruskiego akcentu nie mam!! no sory ale ja nie rosjanka ja polka !! tak wiec na stałe zastapiłam słowo nadzieja - ,,wiarą,, :)

a tak na powaznie, to wspołczuje....i zyczę zeby dziadzi wrócił szybciutko do zdrówka i zył jeszcze 100 lat.........

Witajcie wreszcie chwila wytchnienia, moja stazystka poszła do sąsiedniej instytucji jakieś 45 minut świętego spokoju. Jak za dawnych czasów. Niby nie jest zła ta dziewczyna, ale jakoś tak zero własnej inicjatywy do pracy, najchętniej cały dzień czytałaby gazety i nie ruszała sie z miejsca. Tylko raz miałam świetną stazystke, normalnie można było z Nia konie kraść i piwko chlapnąć po pracy i pogadac o dupie Maryny. Szkoda że juz jej nie ma. Widzę, że eekendek był udany, imprezowy. Elffiku dużo, dużo zdrówka życzę Dziadkowi. Pozdrowionka dla wszystkich.

Witaj Inguś jak fajnie Cię słyszeć Ty masz stażystkę ja zaś smutek :( moja koleżanka z pokoiku jest na urlopiku i mi bez niej tak pusto, cicho i niemrawo, żeby pogadać muszę się wytoczyć ze swojego pokoju, a nie zawsze jest to wskazane :D

Witaj Inguś jak fajnie Cię słyszeć Ty masz stażystkę ja zaś smutek :( moja koleżanka z pokoiku jest na urlopiku i mi bez niej tak pusto, cicho i niemrawo, żeby pogadać muszę się wytoczyć ze swojego pokoju, a nie zawsze jest to wskazane :D