Gość jaga52 Napisano Listopad 24, 2011 Iwibal63: Nie biore żadnych lekow na razie. W lipcu p. dr uznala ze to przypadkowy wynik i kazała trzy razy powtorzyc badanie, raz bylo na górnej granicy a teraz powyzej. Wizyte kontrolną mam dopiero w lutym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ksara572 0 Napisano Listopad 26, 2011 Hej dziewczyny! Ja znowu po kolejnych zastrzykach z somatuliny, tym razem, mam dalej nieciekawe wyniki HGH- 40,8 i IGF-1 powyżej 500. Dostałam skierowanie na radioterapię do Gliwic i jadę 6 grudnia na konsultacje, czy w ogóle da radę. Są tu jakieś dwiewczęta z Gliwic? Tam mnie jeszcze nie było, może warto przy okazji coś zobaczyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwibal63 0 Napisano Listopad 27, 2011 do ksara572 Hejka. Ile miałaś już operacji, że kierują Cie na radioterapię? Czy próbowali podawać Sandostatynę zamiast Somatuline? Radioterapia też nie gwarantuje wyleczenia, a powikłania mogą być poważne. Poszukaj w internecie artykułu Prof. Zgliczyńskiego w temacie akromegalii. Nie poleca radioterapi. Życzę powodzenia i daj znać co dalej z leczeniem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ksara572 0 Napisano Listopad 28, 2011 Iwibal63: Jestem już po 2 operacjach, a umiejscowienie guza nie pozwala na kolejną, bo nie ma po prostu dojścia to raz, a dwa że to co zostało silnie przylea do tętnicy szyjnej. Byłam leczona na początku Sandostatyną, największą dawką, ale widać jestem na to dość odporna, bo wyniki dalej były wysokie i dlatego dali mi Somatuline. Mam 25lat, wiem że radioterapia ma skutki uboczne, które pojawiają się po pewnym czasie... Ale przecież jakoś muszę walczyć. Z resztą teraz chce w ogóle się dowiedzieć czy zastosowanie CyberKnifa jest możliwe w moim przypadku. Dam znać jak już będę po konsultacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marzenowo 0 Napisano Listopad 28, 2011 Witam. Na Wasze forum trafiłam dziś przypadkiem. O kwietnia mam bóle głowy w okolicy skroniowej. Czasami przez łzy już żartuję, że nauczyłam się z bólem żyć. Czasami głowa prawie nie boli a czasami nie jestem w stanie nic zrobić, bo tak boli! Początkowo ból głowy wiązałam ze stresem. Ale kiedy okres stresowy minął, a głowa bolała nadal pod koniec czerwca zgłosiłam się do lekarza rodzinnego z wynikami TSH i FT4 oraz prolaktyną. Hormony tarczycy w miarę ok- mam hashimoto niedoczynność od paru lat i biorę leki natomiast prolaktyna mnie przeraziła - 70. Prolaktyna po leku mocno podwyższona. Brałam bromergon przez 2 lata - prolaktyna była wtedy ok. Przestałam brać, bo zrezygnowaliśmy ze starań o dziecko. Od lekarza rodzinnego dostałam skierowania do endokrynologa, okulisty i neurologa. Pole widzenia robiłam w lipcu - jest w porządku. Tomografia w sierpniu nic nie wykazała. Leki od neurologa niewiele pomogły. Na obniżenie prolaktyny nic nie dostałam - bo zamazałyby badanie rezonansem. Rezonans w listopadzie wykazał, że mam mikrogruczolaka przysadki 4 na 5 milimetrów. Endokrynolog powiedział, żeby nie wycinać i ja obstaję za tą opcją. Dostałam bromergon 2 tabletki dziennie - na razie jestem przy jednej - przyzwyczajam organizm. Powiedział też, że bóle głowy nie są związane z mikrogruczolakiem z czym chyba nie mogę się zgodzić. Miesiączkuje regularnie, nie ma m problemów z wagą (tzn mam nadwagę ale lubię jeść :-))) a kiedy się odchudzam to waga leci w dół). Staram się nie myśleć o OBCYM w głowie ale czasami trudno. No i dziś w poszukiwaniu informacji znalazłam Wasze forum. Jestem z małopolski. A Wy jesteście doświadczeni. Czy moglibyście polecić mi dobrego endokrynologa w okolicy lub w dalszej okolicy? Chciałaby skonsultować wyniki i ewentualne leczenie. Pozdrawiam gorąco. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czarnamegan Napisano Listopad 28, 2011 Witam dziewczyny, czy któraś z Was miała usuwanego gruczolaka przysadki metodą GAMMA KNIFE? W czwartek jestem umówiona na wizytę u prof. Zielińskiego w centrum Allenort k. szpitala bródnowskiego, ale ciekawią mnie Wasze doświadczenia. Mam 25 lat, prawie nigdy nie miałam okresu, wieczne bóle głowy, senność, ogólnie złe samopoczucie. Na początku roku okazało się po rezonansie, że mam gruczolaka 11mm/14mm, poziom prolaktyny to 554 ng/ml gdzie norma to 6-30 ng/ml, czyli prawie 20 razy większa, załamałam się. Prawie rok brałam bromergon, a później norprolac i luteinę. Chce usunąć to g... zgłowy, na tabletki nie moge patrzeć, nie przechodzą mi przez gardło, przytyłam ok 10 kilo i choćbym nic nie jadła to ciężko mi schudnąć. zabrałam się za to tak późno, ponieważ pochodzę z małej miejscowości , gdzie do lekarza trzeba dojechać kilkadziesiąt km, a jak juz znalazłam się u tego lekarza, to usłyszałam, że dojrzewam i dlatego tak sie czuję i że jeszcze wszystko będzie dobrze, dopiero jak przeprowadziłam się do Wawy to mialam mozlwość zacząć się leczyć. Teraz moja prolaktyna wynosi ok 109 ng/ml to i tak dużo, nie chce się z tym męczyć. Dlatego zastanawia mnie czy po takim usunięciu gruczolaka metodą gamma wszystko wraca do normalności czy dalej trzeba brać jakieś hormony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość stenia1967 Napisano Listopad 28, 2011 Gamma knife jest mało znana w Polsce od niedawna robią to u nas, wcześniej tylko za granicą można było robić takie zabiegi, czytałam na innych forach o tym zabiegu, podobno na skutki trzeba czekać ok. 2-3 lat, ale z tego co pisali to jest duża poprawa. Sama chciałam poddać temu zabiegowi swojego syna ale on ma makrogruczolaka 2,5 cm. i za blisko są nerwy wzrokowe więc na razie się kwalifikuje . Dokumentację medyczną wraz ze zdjęciami wysyłałam do Czech. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czarnamegan Napisano Listopad 28, 2011 Ja czytałam, że operują makrogruczolaki nawet do 4 cm, ale nawet mały gruczolak jak jest położony zbyt blisko nerwów wzrokowych nie kwalifikuje się. Mam nadzieję, że uda mi się "zakwalifikować", bo operacji przez nos się bardziej boję, a chce sie pozbyć tego dziadostwa raz na zawsze, Współczuje synowi i Tobie Steniu 1967 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość beata-40 Napisano Listopad 28, 2011 Ksara572 ja jestem po radioperacji i u mnie nie bylo skutkow ubocznych,do dzisiaj jest nieaktywny,a minelo juz 3 lata pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość m_gocha Napisano Grudzień 1, 2011 Do czarnamegan Witam serdecznie Ja też interesuję się leczeniem Gamma knife. Mam makrogruczolaka 19x14mm wykrytego kilka miesiecy temu. Obecnie jestem na leku Dostinex ale prawdopodobnie trzeba bedzie guza usunąć Bardzo boję się operacji przez nos, ale mam też pewne obawy co do Gamma Knife. Pisałaś że: "jestem umówiona na wizytę u prof. Zielińskiego w centrum Allenort k. szpitala bródnowskiego" Czy profesor Zielinski współpracuje z grupą Allernot? Zamierzałam umówić się na wizytę u profesora ale boję się, że każe mi szybko wyciąć tego syfa a ja mam i stracha i wątpliwości... Nie wiem czy mogę z nim porozmawiać o tej alternatywie operacji jakim jest Gamma Knife? Bardzo proszę napisz czy profesor faktycznie współpracuje z Allernot i co on na tn temat sądzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ketrin Napisano Grudzień 2, 2011 norproloc bardzo dobry lek przy hiperprolaktynemi polecam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ketrin Napisano Grudzień 2, 2011 przez internet w aptece "Dbam o zdrowie " norproloc 109 zł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ketrin Napisano Grudzień 2, 2011 przez internet w aptece "Dbam o zdrowie " norproloc 109 zł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maryna010203 Napisano Grudzień 2, 2011 Oj masz racje ketrin także polecam norproloc Chyba najlepszy jaki stosowałam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monika.l 0 Napisano Grudzień 3, 2011 m_gocha witam z tego co wiem profesor zielinski nie wspolpracuje z allenort ja juz bylam na takiej konsultacji noze gamma i mnie zakwalikowali mam guz tez o podobnych wymiarach jak ty moze troche wiekszy jak bylam u profesora zielinskiego wspomnialam ze bylam na takiej konsultacji ale on odradzil noze gamma dlatego ze sadzi ze guz jest za duzy powiem ci sluchaj sie profesora on jest najlepszy specjalista naprawde pozdrawiam . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monika.l 0 Napisano Grudzień 3, 2011 m_gocha piszesz ze jestes umowiona w allenort z profesorem moze ci sie cos pomylilo profesor zielinski przyjmuje prywatnie w srody na mokotowskiej z tego co wiem .pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość m_gocha Napisano Grudzień 3, 2011 Do Moniki Nie byłam u profesora Zielńskiego a pisząc cytowalam poprzednią wypowiedź podpisaną przez :czarnamegan" Myślałam że może profesor zaczął współpracować z Allernot. I jaka Twoja bedzie decyzja? Czy będziesz usuwać guza? Jeżeli tak to jaką metodą? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czarnamegan Napisano Grudzień 3, 2011 DO DZIEWCZYN WYŻEJ Tak, byłam na konsultacji właśnie w centrum Allenort własnie u prof. Zielińskiego, więc z nimi współpracuje.Wizyta niestety bardzo droga, przyjmuje tylko prywatnie. Profesor rzeczywiście bardzo miły człowiek. Uznał, że najpierw muszę położyc się do szpitala żeby dokładnie przebadać wszystkie hormony, a później bedziemy myśleć co dalej. Ja również bardzo boję się operacji, ale chce usunąć to dziadostwo, ciężko mi z tym żyć. Leki bardzo słabo na mnie działają. Moja prolaktyna skacze, jak sobie chce, po norprolacu z poziomu 109 ng/ml skoczyła do 279 ng/ml. przez taki poziom prolaktyny mogę w końcu być całkiem bezpłodna, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czarnamegan Napisano Grudzień 3, 2011 Ja chce go usunąć, na tabletki nie moge patrzeć, okres mam tylko po tabletkach na wywołanie , wydaje mi się, że wzrok mi się psuje, pewnie już uciska na nerwy wzrokowe. Jestem świadoma, że po operacji też trzeba brać tabl ale pewnie nie w takich ilościach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qb Napisano Grudzień 4, 2011 Witam, mam gruczolaka 9mm produkującego prolaktynę. Czy może wiecie czy przy gruczolaku można uprawiać sport- tenis, siłownia, bieganie? Czy może mieć to jakiś niegatywny wpływ? Leczę sie bromergonem 2tab dziennie od 2 miesięcy - prolaktyna z 6xnorma do 1,5x norma a testosteron z 2x poniżej normy wrócił do normy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rachaella5 Napisano Grudzień 5, 2011 Witam mam mikrogruczolaka wykryto go 4lata temu cierpiałam na bóle głowy lecze sie norprolakiem to jest ogólnie taka męczarnia zawroty głowy zaburzenia emocjonalne nastrojów coś wiecznie w glowie czuje masakra nieraz myśle że zwariuje pocieszam sie że da sie z tym żyć ale jest cięzko Pozdrawiam wszystkich Ewa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulaa Napisano Grudzień 9, 2011 Cześć, jestem Asia, mój poziom prolaktyny jest 2x ponad normę, od ponad półtora roku leczyłam się Bromergonem. Teraz lekarz zapisał mi Mastodynon, zobaczymy co z tego będzie. W między czasie miałam torbiel na jajniku, ale dzięki Bogu, zniknął. Po bromergonie miesiączkuje regularnie, ale nadal mam wyciek z piersi. po za tym, rzeczywiście, jak już większość kobiet tutaj pisało, mam różne wahania nastroju, włosy mi wypadają.. Ale jestem dobrej myśli, przede wszystkim mniej się stresuję a bardziej cieszę z życia :) Mam pytanie: Czy warto iść i zrobić sobie rezonans? Mimo, iż lekarz nie zalecił? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rachaella5 Napisano Grudzień 9, 2011 Cześć Asiula dwukrtny pozim ponad norme prolaktyny to nie aż tak źle norma to 25 więc myślę że nie masz nawet mikrogruczolaka ja miałam 93 i wtedy zrobili mi tomograf który nie pokazał gruczolaka ale ponieważ prolaktyna skakała lekarz endykronolog stwierdził że musi być pewny bo tomograf nie jest tak dokładny jak rezonans po rezonansie okazało się iż jest mikrogruczolak 3,5 na 5 mm dalej cały czas łykam norprolak prolaktyne jest ciężko urogulować to zależy od stresu np seksu który powoduje wzrost prolakt. inne leki np lanzul na żąłądek itd przy Twoim poziomie nie zlecą Ci badania bynajmniej tak myślę . Pozdrawiam Ewa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ksara572 0 Napisano Grudzień 9, 2011 HEJ!!! To jestem po wizycie w Centrum Onkologii w Gliwicach, wstępnie zakwalifikowano mnie na radioterapie przy użyciu CyberKnifa, ale dla pewności żeby nie pospieszyć się zbyt z decyzją i nie zaszkodzić więcej niż pomóc mam jeszcze przejść u nich badania oceny funkcji przysadki, mam termin na 9 stycznia 2012. Ech także jeszcze sobie poczekam, ale przynajmniej coś idzie na przód! Pozdrawiam WAS wszystkie serdecznie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulaa Napisano Grudzień 9, 2011 do rachaella5, u mnie to głównie stres, chociaż to różnie ;) a prolaktyne zleciła mi zbadać dopiero po tych tabletkach Mastodynon, czyli za jakieś 5 miesięcy Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilcia Napisano Grudzień 10, 2011 Do rachella5 Nie zgodzę się z Tobą, zawsze jeśli jest przekroczona prolaktyna,szczególnie pierwszy wynik (ja miałam 56 na początku za parę dni 75- norma do 25) i się okazało,że mam mikrogruczolaka w przysadce. Do tego ubytki w polu widzenia i straszne bóle głowy(czasem tez nudności i osłabienie). Dlatego ja zawsze uważam że należy zrobić wszelkie badania żeby mieć 100% pewności. U mnie dopiero rezonans przysadki stwierdził na 100% ze przyczyną wszelkich dolegliwości( bóle głowy,ubytki w polu widzenia, hiperprolaktynemia,osłabienie) były przyczyną guza przysadki. Bóle głowy nadal są ale dużo łagodniejsze niż przed leczeniem. Do Asiulaa Zrób rezonans przysadki,ale jeśli to pierwszy rezonans to lepiej będzie rezonans głowy z oceną przysadki. Dodatkowo i na pewno pole widzenia, jeśli to jest guz nie zależnie czy duży czy mały(ja miałam 4,5 mm) to zawsze trzeba pole widzenia zrobić. Ja miałam niedowidzenie połowicze dwuskrzydłowe. Gdyby nie leczenie i gdybym nie zareagowała na bromergon to mogłabym stracić wzrok!Dlatego to jest bardzo istotne,żeby czegoś nie przegapić. Dlaczego zmieniono Ci leki?Inne zaburzenia masz do tej hiperprolaktynemii?Szczególnie mam na myśli problemy z trzustką tzn, hiperinsulinizm, insulinooporność, cukrzyca, nietolerancja glukozy itp?Najczęściej guz przysadki pada na trzustkę.:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulaa Napisano Grudzień 11, 2011 po bromergonie dużo mi się zmieniło w sensie na lepsze, może z tego ta zmiana leków Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia Napisano Grudzień 11, 2011 A inne zaburzenia hormonalne?Szczególnie związane z trzustką? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rachaella Napisano Grudzień 11, 2011 Witam Ciebie Kilcia no widzisz jak sie okazuje nie mam dość dobrych informacji na temat gruczolaka masz rację , że najlepiej zrobić od razu badanie rezonansem ale dlaczego odwodzi od tego lekarz ? Załamałaś mnie wiadomością o trzustce . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asiulaa Napisano Grudzień 11, 2011 o zaburzeniach trzustki nic mi nie wiadomo, a mam jeszcze jedno pytanie: czy na zrobienie rezonansu trzeba mieć jakieś skierowanie od lekarza czy można udać się samemu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach