Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
cleo28

Zaparcia u 2,5 latki Proszę pomóżcie!!!

Polecane posty

Gość gość
Laktuloza się nie sprawdziła. Podaliśmy dicopeg i była poprawa ale musieliśmy podać antybiotyk i skonczyło się to biegunką. Jutro będziemy podawali od nowa. Pani syn też jest po takiej operacji?A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo42
Witam. Mój 3-letni syn ma nieunerwiony niewielki fragment jelita grubego. Zaparcia zaczęły się kilka miesięcy po porodzie. Wyprobowałam wszystko-laktuloza,śliwki,dieta bogatoresztkowa,błonnik(dziecko musi dużo pić-ok.1,5 litra dziennie).Aż wreszcie trafiłam na forum,gdzie dowiedziałam się o cukrze mlecznym. Okazał się rewelacją dla mojego dziecka.Podaję mu 2 łyżeczki dziennie do wody lub napoju i syn wypróżnia się codziennie lub co drugi dzień. Wcześniej musiałam robić mu wlewki,bo kupki nie było nawet 4 dni. A w przypadku jego schorzenia groziło to poważnymi powikłaniami. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaTymonka
kochane u nas ten był i powiem że jeszcze czasami sie zdaża co do lewatywy to nic złego lekarz gastroentrynolog zalecił jak najbardziej ponieważ od wstrzymywania kupki zaczeły sie gromadzic masy kałowe zapisał nam rectanal buteleczke na 4 razy podzielic i przez 4 dni codziennie oczyścić jelita bardzo pomogło jelitka inaczej pracują bo sie rozleniwiły to naprawde nic strasznego po dupholacu jak i lactulosum nic sie nie działo jedynie bąki raz na jakiś czas pomogło ale zauważyłam że moje dziecko robi praktycznie codziennie kupkę po soku z biedronki reviva fakt musi wypic z pół małego kartonu ale wole to niż faszerować go lekami robie mu również naparek zalewam 3 do 4 śliwek suszzonych zostawiam aż sie zapaży i wystygnie i daję mu pół soku jabłkowego wraz z tym naparkiem naprawde polecam bo prubowałam juz wszystkiego teraz w ostateczności lewatywa bo czopki nam nie pomagały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbadia
Polecam podawać do potraw dziecku siemię lniane. ZaparzoNe do mleka zupki itp. Nie poczuje a mojej małej pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa z kolobrzegu
Kochane mamy.tez mialam taki horror probowalam chyba wszystkiego plakalam razem z moja mala,w koncu pomog mi lekaz gastrolog i przepisal DICOPEG-jezus to naprawde dzialala polecam sprobowac zawsze mozna jestem szczesliwa w koncu pozdrawiam i zycze sukcesow EWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamatymonka
Kochane u nas bardzo pomoglo regularne wysadzanie Tymona tak 5 do 10 minut po obiadku badz kolacji nie chcialam w to wiezyc ale kupke zaczol robic codziennie a czasami co 2 dzien polecam jelitka wtedy najlepiej pracuja a prubowalam wszystkiego i wkoncu jest cud odstawilam wszystkie lekii przeczyszczajace i udalo nam sie od miesiaca te pruby zdaja swoj egzamin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewo z Kołobrzegu masz całkowitą racje ja swojemu dziecku tylko dicopeg junior podaje , nie rozleniwia jelit , jest bez glutenu co akurat dla mnie to było jedno z ważnych aspektów leku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieciom NIE WOLNO podawać błonnika który nie jest oczyszczony z fitatów. Jedynym błonnikiem dla dzieci bez fitatów jest "Błonnik dla dzieci" (wiele mam pisze "czeski błonnik, bo producentem jest czeska firma. Wcześniej nazywała się ASP, teraz Topnatur). Nie wolno podawać dzieciom błonnika dla dorosłych, bo fitaty w nim zawarte wymiatają z pokarmu mikroelemnty, witaminy, wapń i w ten sposób można doprowadzić do awitaminiozy. Nasz synek ma jednostronne porażenie mięsni brzuszka i stąd od urodzenia zaparcia. "Błonnik dla dzieci" (przeznaczony dla dzieci od 12 miesiąca życia i dlatego oczyszczony z fitatów) bierze 3 lata, wypróżnia się samodzielnie (choć wcześniej przez 2 lata wypróżniany był manualnie). Nasz lekarz prowadzący nie chciał w to wierzyć, że podawanie "Błonnika dla dzieci" wystarcza by Pawełek sam robił kupkę. Przy każdej wizycie kontrolnej słyszymy: niesamowite, niemożliwe :) MOŻLIWE! A wyniki krwi ma rewelacyjne: żadnej anemii. Kuracja którą zapewne zareklamowałaś (-łeś) to kuracja dla dorosłych!!! Kamienie kałowe budują się u dorosłych, a nie u dzieci. Nasze dzieci mają zaparcia i zaparcia nawykowe a nie kamienie kałowe. Podałaś link do kuracji która w przypadku dzieci jest po prostu niedozwolona!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelinciaa
Mam ten sam problem... ;(. Już podawałam prawie wszystko, i nic... Dziś zaaplikuję czopek (bardzo się tego boję, bo Julcia aż się trzęsie na jego widok). Mam nadzieję że coś pomoże, bo jesteśmy 4 dzień bez kupki :(. Nie wiem co mam dalej robić, i co jeszcze podawać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo42
evelinciaa, a probowalas cukier mleczny? Ja podaje mojemu synkowi od ok.roku i też jest nieźle z kupkami- mały się wyproznia co 2 dni. Wcześniej dawalam mu blonnik,ale problem był z piciem,bo przy blonniku trzeba dużo pic,a z tym bywa różnie. Myślę,że zacznę znów podawać mu latem. Na razie wspomagamy się właśnie cukrem i ograniczamy słodycze. Efekty przychodzą bardzo szybko. Życzę powodzenia i wytrwałości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytaj koniecznie poradnik SOS-niezbędnik (można pobrać za darmo na stronie zdrowybrzuszek.pl w zakładce zaparcia jest). Tam jest sporo informacji także na temat tego jaki, kiedy i po co aplikować czopki. Największa niespodzianka dla mnie to było to, że najlepiej podawać dziecku podczas snu- oszczędzamy w ten sposób dziecku ogromnej dawki stresu ale i czopek ma czas rozpuścić sie i nawilżyć stwardniałą kupkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie zmień dietę a dla rozluźnienia stolca i ułatwienia jego wypróźnianie polecam dicopeg junior. U nas działa fenomenalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojego dziecka ten dicopeg nie działa stolec bez zmian 2 razy w tygodniu ,jak dawkujecie może coś robię źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dicopeg junior podaję córeczce ( 2 lata 3 miesiace) w saszetkach. Jedną saszetke rozpuszczam w połowie szklanki wody i taki roztwór podaje córce. Daję jej zwykle 3 saszetki na dobę. U nas działa. Ważne też to że zaleca się stosowanie leku w dużych odstepach czasu od posiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Ewelinci. nie podawaj malej czopka, bo jest drazniacy, i nie dziala od razu, kup melilax dla dzieci, dziala po 20 sekundach, jest na miodzie. Nasz synek dzięki temu sie odblokowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelinciaa
W tej chwili stolec jest luźny. Problem jest z paniką związaną z robieniem kupki na nocnik. Chodzi, biega, placze, zaciska, i mowi ze kupka boli. Tyle tlumaczenia, nagrody, zabawianie, i nic.... Potrafi stanąc, i zrobic w majtki :(. Jestem załamana, nie mam pojęcia co mam zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedactwo takie malutkie i już zaparcia. moze zła dieta? Ja synkowi 8 letniemu daje dicopeg junior ale z ulotki wyczytałam że nadaję się do podania już miesięcznemu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia009
Moja córeczka też miała problemy z zaparciami i aż mi sie serce krajało widząc jak sie męczy bidulka :c Teraz już długo nic nie było i oby tak zostało. Tutaj wrzucam ciekawy artykuł odnośnie sposobów na zaparcia u dzieciaczków, może komuś pomoże :)) http://vitispharma.pl/sposoby-na-zaparcia-u-dziecka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś kupowałam sloiczki ze śliwkami. Jednak już nam jakoś nie pomagają i podaję córce dicopeg junior. Przechodzi jej bardzo szybko i przynosi ulgę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ten Dicopeg podaje sie jakos systematycznie? Czy tylko do "pierwszej" udanej kupki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peneloppe88
A dicopeg junior? Mnie bardzo pomógł przy zaparciach mojego synka. Ciągle płakał i bolał go brzuszek. Ale teraz już nie mam się czym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamy na forum. Mam na imię Maciek man 9 lat chcę opowiedzieć o swojej przygodzie z zaparciem wywołanym stresem. Odrazu wspomnę ze jestem zdrowym chłopcem rosne prawidłowwo jem wszystko co mama i babcia ugotują ogulnie nie ma problemów ze mną a jednak w maju gdy miałem komunie św tak się tym przejąlem i zestresowałem ze na początku czerwca gdy wruciłem ze szkoły rozbolał mnie brzuch powiedzałem mamie i mama podała mi krople żołondkowe niestety nie pomogły mama z tatą juz mysleli o pogotowiu a nawet szpitalu na szczęście odwedziła nas babcia mama powiedziała babci ze zle się czuj***abcia weszla do mojego pokoju usiadła na łuzku obok mnie połozyła reke na czole powiedziała dziecko jestes cały rozpalony podwineła mi koszulkę od pidzamy nacisła na brzuch koło pepka krzyknołem babciu boli wtedy babcia zapytala o kupę czy mnie czyści czy nie powiedziałem babci ze od trzech tygodni nie robiłem kupy a jesli to tak byle jak babcia zawołala rodziców i powiedzała ze mam zapacie spytala sie mamy czy sa czopki w domu mama poszla sprawdzić po czwili przniosła i powiedziała sa jeszcze dwa babcia przełozyła mnie przez kolano tak ze wypiolem pupe zdjela mi spodenki rozchylila posladki a mama prubowała mi wlozyć czopka darłelm się i płakałem babciu boli wtedy babcia powiedziala do mamy przynies wazelinę tak nic nie zrobimy mama szybko podała babci wazeline babcia posmarowała sobie palec i prubowała włozyc mi do pupy ale i to nie pomagało babcia dała mi klapsa i zaskoczenia udało jej sie włozyc mi palca w pupe az sie posikałem z bulu troche pokrecila mi tym palcem w srodku teaz mama wsadila mi czopka a babcia powiedziała daj dwa babcia wziela mnie na kolana jedna reka zaciskajc posladki by czopki nie uciekły druga masowała brzuch tak minelo pól godziny babcia powiedziała idziemy na kibelek męczyłem sie strasznie kupa byla taka jak u naszego latlerka babcia powiedziała dziecko zrobimy ci lewatywe i wysłała tate do swojego domu po to cos tata przyjechał i przywiuzł takie urządzenie plastykowy dzbanek z rurka obie mama z babcia zaniosły stolik do przedpokoju obok łazienki mama wziela kilka kocy i mała poduszkę przgotowała posłanie na stoliku tata zaprowadzil mnie do przedpokoju pomogł wejsc na stolik i zdiol mi koszulkę bylem golutki bacia przyszła z kuchni z tym czyms kazała mi sie połozyc na plecach i unieśc nogi tacie kazała trzymac mi nogi a mamie masowac mi brzuch i mówic do mnie teraz babcia posmarowała mi pupe wazelina i wsadzila tą rurke w pupe powiedzałem babia boli wtedy babcia poryszała tą rurka mi w pupie i zmiejszyla cisnienie powiedzala bym głemboko odychał po 5 minutach powiedziałem babciu juz nie moge babcia mnie uspokoiła zobaczylem tem pojemik był pusty babcia wyjela mi ta rurke z pupy zacinela posladki powiedziała ze bylem dzielny i musze jeszcze polezec 10 minut po tych 10 minutach powiedziałem babci ze juz nie mogę i zaraz mi pupe rozerwie tata pomugł mi zejsc ze stolika usadlem na kibelku rozluznilem sie i .... nie wiecie drogie mamy jak mi sie ulzyło potem tata wziol mie pod prysznic powiedzial bym sie nie krepowal i jak jesze mi sie chce popuscil do brodzika ciepla woda zrobila swoje wyskiałem sie i troche kupy jesze ze mnie wyleciało namydlilem sie i wykompalem i poszedłem spac golutki nastepnego dnia rano obudzilem sie i czulem sie jak nowy i lzejszy umylem sie chciałem sie ubrać ale mama powiedziała ze moge chodic na golasa caly dzien bo do szkoly nie ide zjadlem sniadanie poszlem do pokoju poogldać telewizje przszla mama i usiadła obok przytuliłem sie mama mnie objela rosmawialiśmy mama mnie przeprosiła za wczorajszy dzien powiedziała ze beda z tata ze mna rozmawiac i znajdą troszke wiecej czasu dla mnie ze to sie juz nie powtorzy Ps: Drogie Mamy obserwujcie nas rozmawiajcie z mami dziecmi znaidzcie dla nas czas i kochajcie by takie sytuacje sie nie powturzyly nie warzne ile mamy lat 2,6 albo 9 jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam. Moja córeczka miała zaparcia 4 lata nic nie pomagało. Doszło do tego że raz w tygodniu robiłam jej lewatywe. Rok temu udał; mi się sprowadzić MOvicol Junior wreszcie sukces od prawie roku mała załatwia się sama . Mam opakowanie które kupiłam na zapas jeśli ktoś potrzebuję proszę o kontakt emila263@WP.PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneabd
Właśnie napisałam do mojej mamy: "Adaś zrobił dziś piękną kupkę do nocniczka, nie pamiętam już takiej niespodzianki jak dziś. Mam nadzieję, że mój STRESSSSSS, upór itd. opłaciły się, bo ja jestem na skraju wyczerpania..."- dodam, że nocniczek pojawił się pierwszy raz w naszej kupkowej karierze, bo do tej pory wysadzałam go na sedes, bo w pieluszkę nie chciał robić od około 10 m-ca życia. Jeszcze nie przeczytałam całej Waszej dyskusji, ale nie chcę czekać, bo moje sposoby na ten gó...y problem mogą komuś już pomóc, a ja chciałabym wszystkim, którzy dzielą się tu swoimi doświadczeniami BARDZO serdecznie podziękować!!! Zacznę od początku: Mój synek ma 2 lata i 3 m-ce, z kupką borykamy się prawie dwa lata. Od lekarzy dostawałam tylko reprymendę, że synek za mało pije (czy miałam go sondą poić?), że za dużo mięsa je, że za mało warzyw i owoców, że moje mleko jest niedobre, że powinien jeść zupy, ale żaden nie kazał mi prowadzić dzienniczka, co przez np. 2 tygodnie mój synek zjada i pije. Nikogo to nie interesowało. Tylko stawiali swoje diagnozy bez jakiegokolwiek zainteresowania. Porady znajomych i rodziny też już mi wychodziły bokiem, bo każdy jest mądry, co dziecko ma jeść i ile pić, ale jakoś nikt mi nie doradził jak to ma trafić do jego brzuszka. Więc sama, metodą prób i błędów, bez korzystania z jakichkolwiek tradycyjnych, doustnych pomocy farmaceutycznych szukałam rozwiązania. Dostałam też w aptece polecenie, że mam synkowi przez miesiąc podawać czopki, żeby nie doprowadzić do zaparć nawykowych. A jak dziecko mi się trzęsie na widok pudełka, to o jakim ja czopku w ogóle mogę myśleć? Zero zrozumienia u tych, którzy nie odczuli problemu na własnej skórze. Smutna prawda. Były u nas i leki homeopatyczne: calcarea carbonica CH 30- nie widać było żadnego efektu, po aluminie CH 30 była znacznie lepiej, ale po odstawieniu problem powrócił. Były suszone owoce, daktyle, gruszki, jabłka, warzywa gotowane na parze, dieta bardzo ograniczająca mięso, dużo kasz, kwaśne mleko, które sama robiłam, cuda wianki, a efektów nie było widać. Mój synek tak na prawdę je wszystko, ale musi mieć na to humor. Zajada się brokułami, a po kilku dniach nawet na nie nie spojrzy, tak samo jest ze śliwkami suszonymi, rodzynkami, morelami. Ma napady, że nie mogę go oderwać, a za chwilkę żadnego zainteresowania. Wiem, że trochę pomogło craniosacral, bo Adaś bez zmiany diety zaczął się w miarę regularnie wypróżniać, ale jego wola była silniejsza i niestety efekty craniosacral też zaniknęły. Ale jeśli ktoś ma możliwość, to bardzo polecam, w innych naszych problemach, były naprawdę olbrzymie efekty. Od 3 tygodni Adaś znowu dostaje Aluminę, w końcu lekarz kazał mi prowadzić dzienniczek, co Adaś je i pije, no i to mieliśmy omówić, ale skończyło się na stwierdzeniu, że no wg. lekarza jest wszystko w porządku i dostałam receptę na laktulose, bez podania w jakich dawkach mam mu ja podawać- śmieszne. Miałam się doszkolić na podstawie ulotki :). Oczywiście i tej recepty nie wykupiłam, tylko zaczęłam dalej drążyć temat w necie i trafiłam tutaj. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję. Dalej podaję synkowi Aluminę, ale poza tym dostaje na zmianę co drugi dzień actimel i aktivię (na zmianę). Kupiłam otręby owsiane i dosypuję mu do zupek, do płatków na śniadanie. Przygotowuję dla siebie i synka np. płatki ryżowe z wodą (gotowane w proporcji 1:2), do tego dodaję łyżkę otrębów, łyżkę wiórków kokosowych, i kilka moreli pokrojonych w kostkę. Wszystko to gotuję chwilkę i odstawiam do nabrania kleistej konsystencji. Później robię synkowi z tej masy piłki- kulki, bo w takiej formie mój synek jest w stanie zjeść zdrową żywność :). Ważne, że to je! Do picia robię mu herbatkę koperkową wymieszaną ze śliwkową wodą. Wieczorem zalewam 5 śliwek wrzątkiem do połowy kubka i przykrywam talerzykiem. Stoi to sobie do rana i mam wodę śliwkową, trochę te śliwki dziobię widelcem i mieszam tą wodę razem z herbatką koperkową. Próbowałam i jeśli wasze dzieci lubią herbatkę koperkową, to warto w taki sposób przemycać śliwki :). Mój synek dostaje też z zaskoczenia do wypicia przez słomkę sok z kiszonych ogórków, wypił w sumie ze 3 łyki. Robiłam mu też wyciskany sok z pomarańczy, ale raczej ja go piłam, nie był zainteresowany. Zgadzam się ze stanowiskiem, że nasze dzieci jedzą to co im jest potrzebne. Mój synek np. bardzo lubi pieczone kasztany. Myślałam, że to jakieś fanaberie, ale doczytałam się w TMC, że kasztany mają zdolności rozgrzewające. Ostatnio wybierał marchewki z zupy, więc myślę, że coś w tym jest. A i polecam serdecznie TCM tradycyjna medycynę chińską. Trafiłam przez przypadek na jeszcze innego lekarza, który zapoznał się z naszym dzienniczkiem potraw i stwierdził, że Adaś za mało je rzeczy „ciepłych”wg TCM, czyli rozgrzewających organizm, a przy okazji polecił mi otręby owsiane. Więc może i tą drogą można pójść… Zapomniałabym napisać, że mój synek też krwawił z o***tu. Od około 4 tygodni robię mu parówkę z kory dębu: 1 łyżka kory- 3g, około 200ml-200g wody gotowane przez 5 min i odstawione na 15 min. Po tym czasie przelewam napar przez sitko do nocniczka i mój synek sobie tak siedzi min. 5 min, ale jak go zajmę książeczkami, to potrafi i dłużej. Przez pierwsze dwa tygodnie robiłam mu nasiadówki 2 razy dziennie, a teraz tylko wieczorem. I tym oto sposobem pierwszy raz zrobił kupkę do nocniczka. Bez namawiania i innych mniej lub bardziej pedagogicznych sztuczek. A krwi nie mamy już od ponad tygodnia. Mam nadzieję, że dzisiejsza niespodzianka, to zapowiedź sukcesu, w końcu :). Dam znać. Pozdrawiam i wierzę, że w końcu nam się uda to pokonać. Trzymam za Was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airelle
Witam czy ktoś chciałby może nowe opakowanie Movicol Junior 30 saszetek czekoladowych sprowadzony z Niemiec na zaparcia nawykowe u dzieci? Jeśli ktoś byłby zainteresowany prosze pisać na email kwaska16@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo42
Bardzo dobrze Cie rozumiem. Ja miałam podobna sytuację. Mówię miałam,bo u mojego, obecnie 5-letniego synka, stwierdzono hirschprunga,kiedy skończył rok. U nas też były zaparcia,dieta,lewatywy i inne "przyjemnosci". I nagle,po 3 latach potwornego stresu okazało się, że diagnoza była błędna. Plus z yego jest taki że moje dziecko nauczyło się jeść same zdrowe produkty. Słodycze też je, ale niedużo. Z zaparciami nie było tak łatwo, bo zapamiętał ból, który towarzyszył wyproznianiu. Zaczęliśmy oglądać krótkie filmiki dla maluchow-i po 2 tygodniach nastąpił zwrot. Aha i jeszcze nagroda- 3 tic-taki. Może komuś wyda się to śmieszne, ale u nas pomogło. Teraz kupna jest codziennie,a choroba -to już na szczęście przeszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka37
u nas niestety problem slodyczy i czekolady tez powraca jak boomerang. juz nawet nie chodzi o mojego synka co o dziadkow ktorzy karmia go czekolada gdy mnie nie ma, a ja pozniej musze temu zaradzic ;/ swietnie radzi sobie z zaparciami dicopeg junior w saszetkach rozpuszczam go malemu, gdy tylko nie ma kupy po dwoch dniach i czuje ze brzuszek jest coraz twardszy. naprawde u nas sprawdza sie swsietnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×