Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
cleo28

Zaparcia u 2,5 latki Proszę pomóżcie!!!

Polecane posty

Gość Marzena z Berlina
Witam! Moja corka miala zaparcia i wiem, ze zadna dieta by jej nie pomogla.Ona poprostu zatrzymywala i bala sie robic kupe. Przez 4 miesiace podawalismy jej MOVICOL JUNIOR co powodowalo, ze kupa byla luzna i przy robieniu nie bylo bolu.Wtedy kupe robila codziennie i zrozumiala, ze to nie jest takie straszne. Juz nie pije tego leku od 3 miesiecy i robi kupe sama bez zadnej "diety cud".Jak zrobi kupe to cieszy sie ona i my tez. Kupa jest co 2-3 dzien i najczesciej po tym jak zje kawalek mlecznej czekolady( slodyczy nie je duzo i czesto).Mysle wiec, ze czekolada nie powoduje zaparc, ale nawet pomaga w wyproznianiu, oczywiscie zjedzona z umiarem. Pozdrawiam wszystkie mamy " z zaparciami".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwalu1
Witaj mamo Marzenko ;-) A ile Twoja corka ma lat? Moze ten lek nadaje sie tylko dla starszych dzieci, a nie dla 2 i 2,5 latków??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena z Berlina
Iwalu1! Moja corka w tej chwili ma 3 lata i 8 miesiecy.Trudno mi powiedziec w jakim wieku dzieci moga go przyjmowac. To raczej lekarz powinien zalecic. Chce tylko dodac, ze tego leku nie ma w Polsce bo juz kilka pan to sprawdzalo. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonka483
Witam pania serdecznie.Jestem mama 3,5 dziewczynki nie moge pani pomoc,jedynie podzielic sie z pania......,moje dziecko ma ten sam problem ,rowniez jest wstrzymywanie ,uciekanie itp.Odzywiam ja dokladnie jak pani,ale na czczo podaje lyzeczkie parafiny.Po kilku dniach tych zaparc przychodzi jednak moment,ze nie moze juz wstrzymac......Pozdrawiam i wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulawawa
Witam Mam podobny problem z moją córcią ma 2 lata i 7 miesięcy .Problem zaczął się od jakiś 2 miesięcy prawdę mówiąc nie wiem od czego . Wcześniej nie było takich problemów kupa był normalna i co 2 dni.Na początku podawałam Lactulozę pomogla tylko za pierwszym razem , potem była alumina też pomogła jednorazowo. Teraz podaję Colon C niestety ogromnego efektu nie widzę choć coś tam się wyczynia w tych jelitach gdyż mała cały czas oddaje gazy. ale niestety sama kupy boi się zrobić i w końcu po ośmiu dniach prób jest czopek a z nim kupa twarda, zbita ból i płacz. Chciałabym mojej małej zmienić diete ale ona jest bardzo oporna na nowinki.Zadne jogurty, owoce,warzywa jedynie daje się skusić na deserki w słoiczkach i pomidor, ale one nie bardzo pomagają. Na szczęście mała bardzo dużo pije,może to jakoś będzie sprzyjało wypróznianiu w połączeniu z innymi sposobami. Mam pytanie jak długo można podawać l Lactulozę , aluminę chyba jest jakaś granica ja być może za szybko z nich zrezygnowałam. Może znacie jakiegoś dobrego lekarza z Warszawy który może pomóc. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasia z iłowej
moj 2,5 letni synek nie robił kupki już 1,5 tygodnia nie pomagają mu żadne lekarstwa ani herbatki na przeczyszczenie . Pomocy nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znalazłam dwa sposoby na \"przeczyszczenie\" mojego synka :) 1. Naturalne soki ze śliwek lub z jabłek, ale nie takie z kartoników a z butelek, bez cukru i bez konserwantów. Rusza już tego samego dnia. 2. W dniu w którym nie może się załatwic robię mu na kolację grzanki chleba na maśle. Z tym, że tylko maczam ten chleb w roztopionym maśle i chwilke trzymam na patelni, nie przysmażam. Następnego dnia mały woła na nocnik co chwilkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwalu1
Witam, pani Joasiu MYSLE ZE PO 1,5 TYGODNIU TO BEZ CZOPKA SIE NIE OBEDZIE :-( Ja wsadzam coreczke do wanny z ciepła woda i wtedy wszystko sie rozkurcza i kupka wychodzi. Nieraz sie zdarzy ze trzeba wode wymienic :-) no ale lepiej w taki sposób niz wcale. Prosze spróbowac :-) Tez mam coreczke 2,5 letnia i tez były problemy z zaparciami ale od 2 tygodni podajemy jej syropek LACTOLOSUM oraz siemie lniane do mleka na noc i naprawde pomaga, kupka nie jest twarda, wychodzi bez bólu i codziennie!!! Stosowałam wiele sposobów (miód, Duphalak, soki, czopki itd) Syropek jest bez recepty i kosztuje ok 6 zł. POZDRAWIAM I ZYCZE POWODZENIA :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to siemie lniane to dajecie mielone czy takie w ziarenkach? W ogóle zastanawi mnie czy np. mielone ziarna też pomagają tak samo jak nie mielone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwalu1
Tak, to siemie lniane to mielone, ale przed podaniem przygotowujemy je z goraca woda ( 1/2 łyżeczki siemienia na ok. 1/2 szkl goracej wody) Mieszamy i mieszamy zeby wytworzył sie taki troszke kleik (gluty), pozniej dolewamy do butelki z mlekiem. A siemie w ziarenkach to wiecej kłopotu bo trzba przecierac :-( a działanie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atina35
Jak zaczełam dawać w połowie listopada mojej rocznej córce zgodnie z WASZYMI zaleceniami nadczo wodę z miodem i gotuję kompot ze suszonych śliwek -śliwka kalifornijska - pije tylko ten napuj dodam że bez cukru i jeszcze śliweczki moja Oliwka podjada, to od tej pory nie wiemy co to zaparcia.Takie miała zaparcia przez 7 miesięcy że kiedy kupka szła to jedzonko wychodziło noskiem. Tak się cofało. Nie pomagały czopki zar lekarz kazał podawać do skutku aż kupka wyjdzie i wzieła 10 czopków i nic nie pomogło. A WASZE rady są super. Dziękuję wszystkim i pozdrawian ja i Oliwka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atina35
dla joasi i iłowej. Gdy moja Oliwka miała 5,5 miesiąca nagle przestała robić kupki(wsześniej były po 3-5 kupek na dzień) i przez tydzień nic.Lekarz oczywiście nic nie pomógł tylko kazał podawać czopki, kupka wyszła ale po 10 czopkach, termometrze i smarowaniu oliwką pupci, i tak już było czopki, termometr, oliwka. zaczełam podawać laktulosum i nawet pomogło na kilka dni a potem znow nic. Po tym laktulosum robiła 1 dziennie ale tak twardą i w takich krzykach i płaczach że nie wiedzieliśmy jak jej pomóc. Potem lekarz przepisał debridat znów "pomogło" kupki były miękciejsze ale na kilkanaście dni potem powrót do twardych. Wróciliśmy do laktulozum piła 7 m-cy (kupki były troche miękciejsze)dopuki nie skończyła 1 roku i wtedy spróbowaliśmy rad woda z miodkiem i śliwki. I tak pije do dziś czyli prawie 4 m-ce. I chyba pomogło bo dziś robi nawet 3 dziennie i czsem tak rzadkie że jest cała brydna ale my się sieszymy. I mam nadzieję że tak zostanie. Je teraz czasami czekoladkę czy ciastko chociaż nie jest przezwyczajona bo wcześniej nie dostawała wogóle cukierków i nie słodziliśmy nic. Dodam że laktulozum podawałam jej w nocy aby dużo piła. I piła wode przgotowaną lub mineralną "żywca " Laktulosa nie uzależnia, jest obojętna dla organizmu tak jest w ulotce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atina35
Dodam,że miniął problem z zaparciami - oby na zawsze pojawił się drugi . Mam niejadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasia z iłowej
dziękuje za pomoc mam nadzieje ze w końcu sie ruszy. Szkoda tylko naszych dzieciaczków bo muszą to wszystko znosić.Pozdrawiam i dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulawawa
witam U mnie niestety nic do przodu. Podaję małej cały czas ColonC, Alumine nawet przekonałam ją do jogurtu Danon Activia co prawda idzie ciężko ale po długich namowach zjada. Zaczęłam jej podawać wodę z miodem oraz kompot z suszonych śliwek czekam na jakieś efekty, codziennie dostaje deserek gerbera ze sliwek, zero słodyczy, i niestety nawet nie chce się dać przekonać do tego aby usiąść na nocnik lub sedesik. Prawdę mówiąc jest mi już obojętne gdzie zrobi kupę aby zrobiła. Siusiu a i owszem ale po skończeniu wstaje z sedesu jak oparzona. Nic nie pomagają tłumaczenia,zakazy,nakazy na wszystko się godzi aby tylko nie robić kupy. Prawdopodobnie wynika to ze strachu przed bólem, nie wiem już jak do niej dotrzeć, nie chcę jej wkładać kolejnego czopka bo to do niczego nie prowadzi. pozdrawiam wszystkich mój numer na gg 1556153

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulawawa
witam Odstawiłam Colon C mała ma po nim bóle brzucha - podobno u niektórych to się zdarza. Powróciłam natomiast do Lactulosum, podaję deserki śliwkowe, wodę z miodem , kompot z suszonych śliwek, próbuję przemycać danon activię i zaczęłam podawać siemię lniane. Coś zaczyna się dziać kupa jest mniej więcej co 3,4 dni niestety zrobiona w wielkim krzyku, męczarniach itd. Mam nadzieję że się to zmieni .Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. życzę powodzenia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny spróbujcie
podawać Waszym dziecim więcej tłuszczów. Oczywiście chodzi o oliwe z oliwek a nie tłuste miecha. I dużo, dużo wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwalu1
Hurra!!!!! U nas wielka zmiana!!! Kupka robi sie juz do nocnika, ufff !!! Jaka ulga!!! Raz dziennie podajemy Lactulosum, siemie lniane i cos surowego np. starta marchewka z jabłkiem lub kiwi. Oczywiscie musimy dac corce jakas nagrode za kupke do nocnika :-) bo czeka na nia. Zycze wszystkilm MAMOM powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia mama Zuzii
Witajcie, wlasnie znalazlam to forum. Też mam problem z moją 3 letnią Zuzką ona poprostu nie chce robic kupki. Stosujemy Lactulosum i rano wypija herbatke z suszonych śliwek - wieczorem zalewam kilka sztuk gorąca woda i po przebudzeniu ona ją wypija bo sliwek za żadne skarby jeść nie chce. Kiedy widze że juz prawie prawie ona albo sie opiera pupą o sciane albo siada na podłodze. Nie wiem co robic. Czopiki nie wchodzą w gre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwalu1
Witaj Sylwia, miałam ten sam problem, spróbuj wsadzic Zuzie do wanny z ciepła woda w tym momencie kiedy jest parcie na kupke. Ja tak robiłam ze swoja coreczka i kupka zawsze wyszła. No czasami zdarzyło sie ze wskoczyła do wody :-) ale lepiej juz tak niz wcale. Przeciez wode mozna zawsze wymienic :-) To był jedyny sposób, ale po kilku razach problem zniknał. Teraz kupka robi sie juz do nocnika i daje coreczce nagrode w postaci żelka za ten wielki wyczyn :-) Powodzenia. Iwona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość info1612
Witaj Sylwia- mamo Zuzi! My tez mamy 3 letniego malucha, z ktorym sa podobne problemy odkad poszedl do przedszkola. Nie pomagala ani Lactulosum ani Duphalac. Stosowalismy wiele sposobow np kompot z suszonych sliwek, woda z miodem rano po przebudzeniu, deserki ze swliwek. Wszystko bylo tylko na chwile. Dopierko lekarz po USG zaproponowal aby podawac co drugi dzien sok z marchwi (robiony domowym sposobem -1/2 szkl) oraz maslanke lub kefir 1/2 szkl. Dodatkowo np do platkow sniadaniowych dodawac otreby pszenne oraz owsiane. Hitem byl jednak klem Linomag, ktory nalezy wlozyc maluszkowi do pupy. Oczywiscie odrobine, najlepiej wieczorem po kapieli. Obecnie problemy ustapily. Pozdrawiam i zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała jak ma problem z załatwieniem się to kupuję taki słoiczek Gerbera z suszonymi śliwkami. Pomaga zawsze. Jeśli masz z tym problem to idź z małą do lekarza. Coś ci podpowie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam ten topik przed chwilą , przeczytałam...... Moja Kasia 6 lat skończy w kwietniu....mądra bystra dziewczynka która ma problem z zaparciami od urodzenia. Były badania.... wyszło ze zdjęcia z kontrastem - dodatkowa pętla jelita....lekarze rozłożyli ręce - mówili: może dojrzeje, zrozumie że trzeba, wyrośnie.... były syropy, jest dieta....wszystko na nic.... czesem mi się wydaje że dużą rolę gra psychika bo pamiętam że kiedyś były \"normalne\" tygodnie. Na tą chwilę jest tragicznie.... jej lęk przed wypróżnianiem jest tak wielki że nie chce bądź nie potrafi usiąść i zrobić....potrafi wstrzymywać nawet prukanie ze strachu żeby przypadkiem jej się nie zachciało.....za to kiedy już zrobi z czopkiem bądź lewatywą w wielkim płaczu jest taka lekka i szczęśliwa..... spada z niej całe napięcie. Dziś jest trzeci dzień.... dałam jej dwie tabletki xenny na noc bo wiem że gdybym tego nie zrobiła (normalne dziecięce leki na nią nie działają) to jutro byłaby kupa z krwią (często po kilkudniowym wstrzymywaniu pęka jej odbyt). Cała rodzina łącznie ze mną jest wykończona psychicznie....mam ogromne wyrzuty sumienia, bo dziś pękłam i na nią nakrzyczałam....dostała klapsa....z jednej strony wiem że to nie jej wina a z drugiej strony odzywa się we mnie \"jak to...przecież wystarczy pocisnąć i zrobić-robisz mi to na złość\". Nie mam siły, czuję że krzywdzę swoje dziecko, nie potrafię jej pomóc.... siedzę i płaczę teraz bo zanim zasnęła nie zdążyłam powiedzieć jej jak bardzo ją kocham...a w uszach dźwięczał mi mój krzyk i jej płacz. Chodzę do psychologa, bo moje codzienne napięcia z tym związane nie działają dobrze na nikogo...ale nie pomaga mi to....dzień codzienny jest walką i napięciem...że to już dziś, że to zaraz trzeba dać jej czopek który w zasadzie już nie załatwia sprawy i nie pomaga. Kasia ma już 6 lat....wszyscy mieliśmy nadzieje że wyrośnie z tego, ale rzeczywistośc okazała się inna....co zrobić żeby ta cała chora sytuacja nie była tramą na całe jej życie? ona ma już 6 lat...będzie doskonale pamiętała co się działo w dzieciństwie a psychika dziecka jest bardzo wrażliwa..... nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena z Berlina
Pani Kobito! Moja corka tez miala zaparcia i tez wiazalo sie to z psychika.Mojej corce pomogl Movicol Junior. On powoduje, ze konsystencja kupy jest luzna i wtedy czy chce czy nie to i tak dziecko musi zrobic kupe. Z tego co wiem tego leku nie ma w Polsce. Moze ma Pani kogos znajomego w Niemczech, kto moglby pomoc ten lek kupic.Jesli ma Pani jakies pytania prosze pisac! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hexa1
Moja 5,5 letnia córka od roku ma też taki problem. Jakoś udaje mi się to opanować, ale były też już sytuacje straszne. Najważniejsza jest dieta, stosowana regularnie: winogrona codziennie, do każdego posiłku owoc, rano woda z miodem.. Do picia herbatka koperkowa, napar z suszonych śliwek, mojej córce pomagają napoje sojowe. Lactulosum można podawać nawet bardzo długo, dopiero po miesiącu są efekty. Doraźnie stosujemy Debridat. Jest to ciężka ale możliwa droga. Szukaj też przyczyny emocjonalnej, może chęć zwrócenia na siebie uwagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulawawa
Witam serdecznie U nas niestety są bardzo małe postępy, wczoraj była kupa ale z jakim krzykiem, tak twarda jak kamień. Ciekawa jestem czy w Polsce jest lek który rozluźnia stolec, bo jak na razie te wszystkie specyfiki powodują zwiększenie masy kałowej, ale co z tego jak jest ona twarda jak kamień. Czy któraś z was podawała dziecku olej rycynowy (nie wiem czy można) żeby wywołać wypróżnienie, może to by jakoś zadziałało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia mama Zuzii
Znalazłam oststnio w markecie sok zagęszczony ze śliwek węgierek Fortuny. Rano Zuzka dostaje szklanke soku + łyzke laktulosum i kupka jest normalna , nie twarda, ale przestalismy poprostu pytać ją czy chce jej sie kupkę. Specyfiki tak działają że nie jest w stanie nic zrobic i sama biegnie do łazienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. po długiej przerwie na tym topiku. Po biopsji jelita grubego okazało sie,ze nasza mała nie ma Hirschprunga.Czyli obeszło sie bez operacji.Dzis miała robioną manometrię odbytu i też wyszło ok. Rozmawiałam dzis długo z profesorem gastroenterologiem. Zdecydował,żeby podawać małeh Lactulose w połączeniu z Forlaxem. Tylko,że forlaxu maksymalnie 0,5szaszetki na dobe,a lactulosy około 10ml.na dobę.Podobno ma to dac efekt codziennie-nie twardej kupy.No zobaczymy. No i deita dieta dieta. Moje dziecko ma 7m-cy.Wsze sa już starsze. W 95%przypadków to zaparcia nawykowe.Ale są różne choroby jelit-ja to wiem.Jestem obsłuchana i obczytana na ten temat. Każdej mamie i każdemu tacie powiem jedno... Róbcie badania swoim dzieciom. To nie jest dobrze,kiedy dziecko \"jedzie\" na czopkach. To nikomu nie wychodzi na dobre:( Dzis lekarz mi powiedział,że czas \"wyjścia\" z zaparc jest tak długi-jak czas ich posiadania. Czyli jeżeli moje dziecko cierpi na zaparcia od 7m-cy to przez kolejne 7 m-cy będziemy ją z tych zaparć wyciągac. Tak więc... Proponuję udać sie do specjalisty w tej dziedzinie. Nie każdy pediatra potrafi pomóc.I niestety nie każdy gastroenterolog potrafi pomóc-wiem,bo odwiedziałm kilku:O Pozdrawiam i trzymam kciuki za dzieciaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula25
Droga cleo28! Nie wiem czy moje porady beda skuteczne ale powiem ci na przykladzie mojej 1,5 rocznej Amelci.Mialam problem jak sie moja niunia urodzila tez ciezko jej bylo robic kupke,wiec udalam sie do lekarza.Tam mi polecono wyciskac swiezego pomarancza i dawac jej do popijania.Nie powiem poskutkowalo i zaczela normalnie sie wyprozniac.Ale teraz znowu mam ten sam problem.Tez staram sie nie dawac jej slodyczy(ale w malych ilosciach je).Dowiedzialam sie ze prolem tkwi najprawdopodobniej w "kubusiach"marchewkowych lub z marchewka-to powoduje zaparcia u dzieci.Zrezygnowalam z tych soczkow i po kazdym sniadaniu straram sie dawac tarkowane jabluszko.Odpukac w niemalowane:) jak narazie skutkuje.Mam nadzieje ze tez znajdziesz jakies rozwiazanie.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×