Badanie HSG drożność jajowodów

iti, to nie dość, że bada się wrogość śluzu, to jeszcze jakiś test kontaktowy? Myślałam, że to jedno i to samo. :-/ I u Ciebie jakoś to tak bez sensu wyszło. Jedno tak, drugie nie. U mnie właśnie jest podejrzenie PCOS, tzn. tak miałam na skierowaniu na HSG napisane, zresztą wcześniej w trzech monitorowanych cyklach (nie pod rząd), leniwce (pęcherzyki) nie rosły, było dużo, malutkich. Za to już po najmniejszej (1tabl.) dawce Clostilbegytu, miałam po jednym, a raz nawet dwa piękne duże pęcherze. O endometriozie nic mi lekarz nie mówił, a chyba można coś podejrzewać po USG? Endometrium zawsze było OK. Cykle hmm, raczej regularne 3 dni w te lub we wte. Zapalenia stwierdzonego tez nigdy nie miałam, tylko kilka lat temu nadżerkę. Miesiączki bolesne tylko w pierwszy dzień. Mówisz, że HSG jakichś zmian na jajnikach nie wykryje? A co może powodować te zmiany, na pewno to co powyżej. W piątek idę na wizytę więc porozmawiam sobie z tym moim lekarzem zobaczymy co teraz wymyśli. Trochę tracę nadzieję i czuję taką beznadzieję. Może zmienić lekarza??? Mija rok odkąd podjęliśmy decyzję o zaprzestaniu unikania zajścia w ciążę, a pól roku od rozpoczęcia konkretnego leczenia. Wiem, że to niedługo w porównaniu co do niektórych, ale ... Ja mam tyle lat ile widać powyżej, ile bym teraz dała żeby czas się cofnął chociaż o jakieś 4 lata, bo wtedy było wszystko OK (pamiętam słowa lekarza po badaniu), ale ja miałam wtedy ważniejsze sprawy na głowie :-(, niż powiększanie rodziny. iti, a miałaś inseminację? Niby omija się wtedy wrogi śluz. Ja chyba prędzej zdecyduję się na inseminację niż na laparoskopię. Tzn, najpierw, chociaż gdzieś czytałam, że za pierwszym razem i tak raczej się nie udaje. :-( Pozdrawiam.

Witam, wszystkie Panie z niecierpliwością oczekujące na swoje male szczęścia. HSG może nie należy do przyjemności, ale myśle, że w dużej mierze dzieki temu dadaniu dziś jestem szczęśliwą posidaczką 5 pozytywnych testów ciązowych po prawie dwuch latach starań. HSG wprawdzie nie wykazało nic powoażnego ale myśle, że "przewierzyło" moje jajowody:)))). Zycze wam wszystkim dwóch kreseczek:)))

Jana30 pocieszę Cię, nie zarzucaj sobie,że 4 lata temu mogło być inaczej, może po częsci to prawda, ale ja mam 25 lat i od 2 lat mam problem, 2 niudane ciąże, nie mogę trafić na dobrego lekarza, któryby sie wreszcie mną przejął. Każdy lekarz się najpierw pyta ile mam lat, 2 lata temu jak powiedziałam, że 23, to oczywiście, jest pani młoda i wszystko samo się ułoży, minęło 2 lata i jakoś nadal twierdzą, że trzeba jeszcze poczekać, ale ile można czekać, tym bardziej po 2 stratach!! Myśle, że to po prostu jest nam dane, musimy trochę pocierpieć, ale mam nadzieję, że w końcu los nam to odda i wszystko pójdzie w dobrym kierunku. Głowa do góry!!

Witajcie ! Jak wczesniej wspomoinałam jestem po HSG ale nie wyszło za dobrze i jestem juz poo laparoskopii co potwierdziąo ze jest ze mna ok jednej rzeczy nie zrobiłam bo nie iwiedziałm o tym gdy szlam na laparosopie mozna za jednym razem zrobic inne badanie mianowici histeroskopie w obu przypadkach sa to badania pod narkoza to drugie polega na wprowadzeniu kamery do środka macicy przez szyjke i sprawdzenie jej od srodka bo laparoskopia sprawdza macice jajniki i jajowody od zewnatrz.Ale jak sie na to nie ma skierowania to niestety trzeba sie poddac zabiewgowi osobno.Jesli sie wybieracie na laparoskopie poprscie lekraza i drugie skierowanie na histeroskopie bo uwazam ze warto.pozdrawiam

Riola moja gratulacje !!!!

Jana chyba wprowadziłam zamieszanie z tymi badaniami, nie chciałam Cie przerazić. Wg androloga który wykonywał test PCT i kontaktowy są to 2 różne badania mające na celu postaienie jednej diagnozy. Co do testu PCT jest wiele czynników które wpływają na wynik, dlatego test kontaktowy uważa się za bardziej wiarygodny. Choc na bocianie eksperci sceptycznie podchodza do tych badań i każą się nimi nie przejmować. Iwona no ja mam skierowanie na laparo, ale na pewno już mojego gina nie złapię aby dostać skierowanie na histeroskopię. Jutro mam wizytę w szpitalu w celu konsultacji w sprawie laparoskopii to może podpytam lekarza i o to drugie badanie.

Jana30, napisz proszę, jaki lekarz skierował się na HSG i w ogóle, u kogo się leczysz. Ja też jestem z Wrocławia, staram się od jakiegoś czasu o dziecko i mam wrażenie, że lekarze mnie olewają, każą czekać, a na co mam czekać, jeśli jest coś nie tak? Może w końcu trafię na lekarza, który przejmie się moim problemem na poważnie? Na razie żaden z tych, u których byłam (a zaliczyłam ich już sporo) nawet nie wspomniał o czymś takim jak HSG. Pozdrawiam!

jejku dziewczyny, czy w polsce robia te HSG bez narkozy??!! Ja ide tez na to badanie ale u nas w niemczech jest ono robione podczas pelnej narkozy! Potem conajmniej tydzien bede na zwolnieniu lekarskim.

Hej dziewczyny dostalam skierowanie na hsg i już sie nawet "zapisalam" na termin, tylko że jest to mój 14 dzień cyklu i mam obawy, że to za póżno.

Wg wszystkich znanych mi informacji nalezy wykonac badanie hsg do5 no najpozniej do7 dnia cylku liczac od pierwszego dnia miesiaczki ale zaznaczam nie mozna go robic w czasie gdzy jeszce sie krwawi bo płyn który podaja do macicy wypływa przez jajowody do wnetrza jamy brzusznej wiec chodzi o bezpieczenstwo przed zakazeniem tak zrozumiałam mojego lekarza

Do Dondurella Jak wiadomo co kraj to obyczaj ja osobiscie jestem juz po hsg spedziłąm w szpitalu 1 dzien i nie miałm zadnego zwolnienia lekarskiego badanie wykonano podajac mi tylko głupiego jasia ,ale niedawno wykonano tez u mnie laparoskopie czyli bardziej dokładne badanie ale tez inwazyjne przy którym byłam pod narkoza i 2 dni w szpitalu po czym 2 tygodnie zwolnienia lekarskiego i musiałm sie oszczedzac nie dzwigac nic ciezkiego teraz juz jest ok a ranki sie zagojiły pozdrawiam

Cześć dziewczyny wczoraj byłam u swojego gina z wynikami HSG wyszły super , teraz przepisał mi clostilbegyt mam pytanko czy jak któraś go brała czuła się tak fatalnie jak ja (mam wszystkie skutki uboczne opisane w ulotce) niewiem czy jak będzie bez zmian mam iść do niego i mu o tym powiedzieć pradzicie mi prosze .Pozdrawiam

żabka.aaa u mnie było podobnie, hsg wyszło super, wiec lekarz przepisał mi clostilbegyt i luteinę. Po clo byłam bardzo rozdrażniona, płaczliwa, popadałam w dziwne stany depresyjne, mężyk zaczął się o mnie bać... Kiedy odstawiłam, wszystko wróciło do normy. Teraz nic nie biorę, nie liczę dni... chyba czekam na cud. Pozdrawiam!

witaski Dziewczyny -własnie przed chwilą wyszłam ze szpitala miałam wczoraj robione badanie HSG-i oba jajowody drozne jak się okazało-lekarz daje nam 3 miechy na to by zaskoczyło-mam nadzieje ze teraz się uda,dziewczyny nie bójcie się tego badania to trwało może ze 3 minutki-nie było nic w tym przyjemnego-ale także spokojnie dało się to przetrwac:)powodzenia dla tych ,które są przed tym badaniem:):)buziakii

anaona -a dlaczego on ci przepisał jakies leki-tylko dlatego ze miałas tę depresję czy włąsnie po tych lekach dostałaś dopiero depresję-mi nic lekarz nie przepisał-żadnych leków po hsg-dzis wyszłam ze szpitala??

Iwona73sz mam pytanko-a dlaczego skierowali cię po laparoskopii dopiero na hsg-czy nie powinni wpierw zrobic ci hsg?i napisz czy laparoskopia to straszny zabieg-czy czułas ból jak się obudziłąś-jak te nacięcia-czy one się szybko goją i czy są widoczne-na pępku jak się domyślam? pozdrawiamm

Anaona dzięki za wiadomość , teraz wie że nie tylko ja tak się czuje.

Do Riola gratuluje TYCH WYNIKóW TY JESTEś szczęśliwa a ja z Tobom naprawdę każda dobra wiadomośc to wielka radość i nadzieja że i innym się uda trzymam w kciuczki żeby wszystko było ok.

dariakusza to super że twoje badanie poszło szybko i wyszło pozytywnie, ja miałam mniej szczęścia, ale to wszystko zalezy od lekarza. Mój lekarz był na urlopie, i trafiłam na wredną, niedelikatną babę. Moje badanie trwało z pół godziny albo i dłużej. Mimo znieczulenia płakałam z bólu. A poszłam nastawiona pozytywnie, dużo czytałam pozytywnych opini na temat tego badania. No niestety, ja miałam pecha :/ ale wszystko można przeżyc dla dobra sprawy :) Po badaniu lekarz poradził, żeby dalej sie starać, ze na pewno się uda. Ale po jednym nieudanym cyklu poszłam do gina i wręcz wymusiłam na nim przepisanie czegoś. Deprecha była skutkiem ubocznym tego leku. veto32 14ty dc to chyba za pozno. Powinno to być wykonane 100% po @ ale też przed owu. Mi powiedziano ze przy 28 dniowym cyklu i kwrawieniu max. 6 dniowym, najlepiej byłoby zrobić hsg między 7-10 dc. Dobranoc wszystkim!

Cześć dziewczyny, 4.07.08 miałam robione HSG - niestety wyniki nie są zadawalające .Pod koniec badania usłyszałam : "o mamy niedrożne jajowody ".Niestety nie widziałam się jeszcze z lekarzem ponieważ jest na urlopie .W trakcie badania bardzo mnie bolało (najbardziej przy trzecim zdjęciu ).Ból jest do wytrzymania -bo co się nie zrobi dla maleństwa .Jestem właśnie w okresie kiedy powinna być miesiączka .Czuję się jakoś dziwnie , troszkę krwawię i odczuwam ból podbrzusza i kręgosłupa .Zawsze były to obfite miesiączki i bolesne a teraz jakoś jest inaczej .Powiedzcie mi proszę czy Wy również czułyście się inaczej przy pierwszej miesiączce po badaniu HSG ? Pozdrawiam Wszystkie kobietki :-)

Rasmila ja nie pamiętam, ale chyba było normalnie skoro nie zapadło mi niec w pamięci Dariakusza cieszę się, że hsg ok. Ja biorę drugi cykl clo i tez mam efekty uboczne, oprócz problemów z widzeniem stany depresyjne jak najbardziej, ciągle mi sie ryczeć chce. Teraz czekam na wizyte w klinice niepłodności i byc może uda się zrobić inseminację

Mam nadzieje ,że się ułoży .Walczę już od dawna - może i zbyt długo ( z przerwami 10 lat ).Teraz już sobie nie pozwolę na żadne przerwy !W zeszłym miesiącu trafiłam spowrotem do mojej pani profesor ,która prowadziła mnie cały czas - dziękuję Bogu ,że jeszcze jest .Po wakacjach dowiem się co dalej .Jestem po wszystkich możliwych badaniach , prześwietleniach , mąż również .Cały czas mam nadzieję ,że będzie dobrze .OPTYMIZM TO PODSTAWA I WIARA W DOBRO .

Witam już od jakiegoś czasu uważnie czytam Wasze wypowiedzi i sama już nie wiem co myśleć co robić. Ja miałam robione hsg w czerwcu, jak zglosiłam się do szpitala,aby zapisać się na termin badania, to lekarka ktora tam była poprostu się zapytala, czy będę po @ i już, ani dzień nie był dla niejważy tylko czy będe po. Udało się, że byłam po ale tak z 10 dni przed kolejną@. Czytam, że u Was jest okreslany dzień. Teraz sie zastanawiam, czy dobrze, że zrobilam to badanie, ale u mnie lekarz stwierdził, że jest wszystko dobrze i że mam się nie przejmować jajowodami. Na zdjęciach wyszło że są drożne. Jeszcze muszę wybrać się do lekarza.

do Dariakusza ja najperw miałm zrobione hsg w marcu a 01.07.2008 miałm zrobione laparoskopie narkoza nie jeszt straszna juz po15 min jak przyjechałm z sali czułam sie w miare dobrze a ranki sa małe tej w pepku to nikt nie rozopzna ze to naciecie a boczne sa tak nisko ze moge sopkojnie nosic bikini dzis jade do lekarza na sprawdzenie czy wszystko ok pozdrawiam

Do Rasmila : nie przejmuj sie za wczasu ten okres ja tez zaraz po zabiegu miałam dziwny U mnie po hsg stwierdzono lewy jajowód niedrozny a prawy troche + wodniak ale miałm wykonane zdjecia2 z czego jedno nie wyszło ponoc jest waazne aby podaczs podawania konrastu było zrobione zdjecia u mnie tak nie było lekarz wyszedł z sali jak psrtykano zdjecia . poniewaz tak wyszło z tymi jajowodami mój lekarz skierował mnie na laparoskopie tam tez sprawdzaja jajowoduy ale juz dokładnie bo jest w srodku kamera i tez zakładaja apart schultza i podaj kontrast i potym badaniu wyszło ze wszystko jest ok czyli wszystko drozne zreszta podczas hsg tez mnie bolalo ponoc to oznacza przepychanie tych jajowodów mnie bolała tylko prwa strona . Nie mart sie za wczasu bedzie ok pozdrawiam

Do iwona73sz:dziękuję za słowa otuchy .Jestem pełna nadzieii ,że będzie wkońcu dobrze .Sporo już przeszłam ( jak zresztą my wszystkie na tym forum ).Jestem już po operacji jajników -PCO (resekcja klinowa jajników ).Powiedziano mi ,że po tej operacji powinno się zajść w ciążę w przeciągu dwóch lat .Tak też było chociaż nic na to nie wskazywało .Niestety straciłam pierwszą moją nadzieję w 6 tyg. a po trzech latach kolejną ale już w 8 tyg .Byłam strasznie załamana.Całe moje życie się poprzewracało :-) .Po drugiej stracie niestety nie przebiegało bez komplikacji .Po powrocie do domu , następnego dnia pojawił się okropny ból podbrzusza (taki,że mnie wnoszono do samochodu ,bo sama iść nie mogłam ) i co najgorsze -dostałam pokarm :-( Byłam w szoku , straciłam dzidziusia a ten pokarm to z kąd ? Wróciłam do szpitala (na następne dwa tygodnie ).Dostałam antybiotyki i nie mam pojęcia co jeszcze .Pamiętam tylko ,że doktor powiedział :dobrze ,że pani wróciła ,bo mogło się to skończyć zrostami -teraz już wiem co chciał mi przez to powiedzieć.Dlatego też dałam sobie spokój .Chciałam odpocząć -wtedy :-) .Teraz moje życie się zmieniło i mam zamiar mieć maleństwo .Jak to mój lekarz mówi : zegar tyka....Pozdrawiam wszystkie kobietki .

Do Rasmila ja też jestem po HSG mnie też bolało a najbardziej przy 3 -cim zdjęciu, po badaniu lekarz powiedział że jajowody są drożne co mnie bardzo ucieszyło.My z mężem staramy się o dzidzie od 3-ech lat i narazie nic z tego nie wyszło ale mam nadzieje że w końcu się doczekamy.Kochana moja HSG nie zawsze jest tak dokładne nieraz podczas badania jajowody się udrożniają tak było w moim przypadku .Przeszłaś w swoim życiu bardzo dużo i mam nadzieję ,że jak po każdej burzy przychodzi słońce tak po Twoim huraganie!!! również przyjdzie SłOńCE W POSTACI maleństwa i temu SZCZęśCIU NIE BęDZIE KOńCA.żYCZę ci żebyś zaszła w ciąże i ją donosiła dokońca.Na ile to możliwe trzymaj się ciepło i myśl pozytywnie bo to dużo daje.

Do Hana 75 to bardzo dziwne podejście miała do Ciebie ta lekarka .jak ja byłam się zapisać to lekarz dokładnie się mnie wypytał kiedy spodziewam się następnej miesiączki i kiedy się skończy i dopiero wtedy wyznaczył termin badania.Mam nadzieję,że ten wynik jest faktycznie okej ale faktycznie idż jak najszybciej do swojego gina i niech on Ci powie co jest grane.Życzę wytrwałości i doczekani się dzidziusia Tobie i nam wszystkim kobitkom narie pozdrawiam Pa PA.

do Rasmila przeszłaś bardzo duzo mnie jak dotad wogóle nie udało sie zajśc w ciąże i nie jest łatwo miejmy nadziej że w koncu wszystko pójdzie po dobrej mysli trzeba pamietac ze medycyna cały czas idzie do przodu ja wczoraj byłam u mojego gin na wizycie kontrolnej po laparoskopii wszystko sie goi ok lekarz daje nam czas do października żeby sie moze udało w sposób naturalny a potem zobaczymy przedewszystkim cierpliwośc pozdrawiam