Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość teklia1980
Hej Dziewczyny;) Byłam dziś na monitoringu. Pęcherzyk piękny 25mm. Tety owu pozytywne - gruba krecha ;) Owu ma być dziś w nocy bądź jutro rano;) W pon ide zobaczyć czy pecherzyk pękł. Moja gin powiedziała, że w przyszłym cyklu przyjdę z pozytywnym testem ciążowym, bo raczej niemozliwe jest abym teraz nie zaszła w ciąże. Trzymam ją za slowo. Obiecałam jej wielki bukiet kwiatów jak zobacze pozytywny test ciążowy. Nic tylko zagonić męża do wyrka;) Trzymajcie kciuki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
tylko jak już zagonisz męża do wyrka to wyłącz myślenie o testach owu, o słowach lekarki, postaraj sie wycisnąc maksymalnie przyjemność z przytulanek. bo jak za dużo sie mysli to sotsunek staje sie mechanizmem służącym tylko płodzenia potomstwa i przyjrym obowiązkiem a nie czyms wyjątkowym. ściskam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teklia1980
postaram się;) dla wyluzowania chlapnęłam sobie 2 piwka;) a co. trzeba korzystać póki można;) a u ciebie Myszka jak? chyba tez zbiżaja się dni staranek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
hehe no ja bym też chętnie sie czegoś napiła na wyluzowanie ale obawiam sie że na drugi dzień mogłabym nie pójśc do pracy jak wymiesza sie alkohol z bromergonem-teraz leci drugi tydzień jak biore całego tabsa a jeszcze czasem chce mi sie wymiotowac. A zbliżają sie:) teraz pare dni mąż miał lekki kryzys, stwierdził po co sie kochać jak i tak co miesiąc przychodzi rozczarowanie, mam nadzieje że udało mi sie go przekonać że to nie o sam efekt końcowy w postaci bobasa tu chodzi. z drugiej strony może właśnie taka załamka jest nam potrzebna żeby nie mysleć stale o dziecku, że teraz musi sie udać, że to takie odwrócenie naszej uwagi a gdzieś w środku i tak wierzymy w sukces:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
Pewnie nie ma co cały czas myśleć o efekcie, bo można dostać do głowy.Człowiek się stresuje, myśli, stara, a i tak nic nie wychodzi:( Ja miałam nadzieję, że się udało, ale niestety dostałam wczoraj wieczorem okres i du.... ochhhh::::(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teklia1980
u mnie staranka zakończone;) na szczęście mam przymusowy urlopik w tym tygodniu. może to przeznaczenie??? hihi mam nadzieje, że te 2 tyg szybko zlecą:) w pon jeszcze na potwierdzenie;) dziewczyny będzie dobrze! czas wakacyjny to dobry czas na zapylenie;) hihi trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
no dokładnie, a że pogoda ostatnio nie dopisuje to co można robić w domu, przeciez nie wpatrywać sie cały czas w tv:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
no dokładnie, a że pogoda ostatnio nie dopisuje to co można robić w domu, przeciez nie wpatrywać sie cały czas w tv:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
no dokładnie. a że pogoda ostatnio nie dopisuje to co można robić w domu, przecież nie wpatrywac sie ciągle w tv:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pala2104
Cześć dziewczyny... ostatnio moją wypowiedź zakończyłam na tym, że mam wizyte u lekarza na potwierdzenie ciąży.... moze przypomne ze 7.07 test wyszedl i to był 33 dc w tym dniu bete miałam 430.9 za tydzień bete miałam 5259 i udałam sie do lekarza zby potwierdzic jednakże pęcherzy był ale bardzo malutki i lekarz powiedział ze jeszcze za wczescie... byłam na kolejnej wizycie za tydzien pęcherzy miał już 1,14 cm ale jeszcze nie bylo widac zarodka i lekrz stwierdzi ze to dopiero 5 tydzien ciazy, czyli normalnie 7 tydzien od ostatniej@....zrobilam bete wczoraj i wyszla18001... powiem Wam ze jestem załamana tym ze w poniedziałek nie było widac jeszcze zarodka... moja bratowa powiedziała ze jak ona była w 7 tygodniu liczac od ostatniej@ i tez jeszcze nic nie było widac... Może wiecie jak powinna rosną beta bo gdzies wyczytałam ze prawidłowy wzrost to co 2 dni 66% powinna wzrosnąć... Dziwne jest tez dla mnie ze zarodka nie było jeszcze widac a juz troszke brzuszek mi się pojawił, nie wspomne i nabrzmiałych piersiach i ciągłym siusianiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juka26
paula moja znajoma w 5 tyg była zobaczyć pęcherzyk płodowy,a w 7 tyg dopiero serduszka...także spokojnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juka 26 dzięki bardzo.... wszyscy dookoła też mnie uspokajają, że wszystko jest ok...chyba po prostu za wcześnie chciałabym wszystko wiedzieć i być juz spokojną...może też lekarz troche za wcześnie kazał mi przyjść na pierwszą wizyte.... teraz dopiero pójdę 18 sierpnia czyli za miesiac, bo najpierw ona ma wolne a później my wyjeżdżamy.... tak więc po urlopie wszystko sie wyjaśni... tylko najgorsze to czekanie.... najpierw czekanie żeby pojawiły się II kreski, a teraz znowu czekanie.... my kobiety to mamy normalnie kolokwialnie mówiąć PRZESRANE :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
paula nie przejmuj się, n apewno wszystko jest w porządku. beta wzrasta o 66% ale tylko w pierwszych dniach, potem stopniowo jej przyrost jest wolniejszy. a może twoja lekarka nie ma zbyt czułego aparatu i dlatego nie dostrzega zarodka. jedźcie ze spokojem na urlop i odoczywajcie, beta wzrasta więc jest dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobobo
Cześć dziewczyny długo się nie odzywałam, paula nie stresuj się, ja byłam na wizycie 1,5 tyg temu, było tylko widać komórkę w macicy, więc tam gdzie powinna być, serduszka też jeszcze nie było widać i słychać, teraz mam wizytę 3 sierpnia, więc mam nadzieję, że już wtedy zobaczę dzidziusia. Poza tym to czuję się fatalnie, więc dla pocieszenia dla nie fasolkowych, zarodek już mnie wykańcza, cały czas bym spała, poza tym po każdym posiłku konieczne spotkania "I stopnia" z porcelaną - jeżeli tak to można ująć, jestem bez siły... poza tym to schudłam 2 kg i o brzuchu nie ma mowy :( ale po takich przebojach to jak tu przytyć :) Agatka gratulacje, u mnie mdłości i wymioty zaczęły się w 6 t.c. bo właśnie teraz taki jest i męczy mnie od poniedziałku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobobo....pamiętam, że jetesmy mniej wiecej w tym samym tygodniu ciąży.... ja jak na razie nie mam zadnych dolegliswosci...rano jak myśle zęby to odruch wymiotny a tak to nie... aż dziwne ze tak dobrze się czuje....moze tez z tąd biorą się moje wątpliwosci czy na pewno wszystko jest tam ok.... trzymaj się i wytrwałosci życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobobo
o zębach nic nie mów... jak jest mi bardzo niedobrze, to pierwsze co robię, to idę umyć zęby i skuteczność gwarantowana :) ... tzn spotkanie z kibelkiem. Ale paula pocieszaj się, że nie każda kobieta ma dolegliwości, ja mam nadzieję, że szybko miną, a o przytulankach z mężusiem, to pomarzyć... nawet mi się nie chce przytulać, bo mało wiele naciśnie mi brzuszek i .... zgadnijcie.... a jak już m. zje sobie jakiejś cebuli czy czegoś o intensywnym zapachu, albo po kryjomu papierosa zapali.... to co się dzieje? od razu wie, że dostanie opiernicz.... ale ciężkie życie męża ciężarnej .... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobobo... no to na prawde masz rewolucje w organiźmie....mnie również niektóre zapachy drażnią... ale jak mówie tylko drażnią... jeśli natomiast chodzi o przytulanko, bo było ich może z 3 od kiedy wiemy o ciąży... ale to bardzo delikatnie.... chociaż powiem, że jakiś taki inny ten sex niż przedtem... ale to chyba normalne... kolejnym objawem, którym dziś zauważyłam to żyłki na piersiach... wcześniej nie były widoczne tak jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kameloeon l
ja te z czekam teraz tydzień, za tydzień może zrobię tes i jedziemy na wakacje, następny msc odpuszczam i bez stymulantów będę ...bo wakacje wypadły, a we wrześniu szykuję się na laparo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaM86
Kochane pozdrawiam Was serdecznie ze Szklarskiej Poręby:)) dziś zaczął sie nasz urlopik:)) Paula nie przejmuj sie bo szwagra siostra jest w 9tyg, i oprócz drażniących zapachów i zachcianek na wieczór to by nie wiedziała że to ciąża:)) zreszta dopiero tydzień temu sie o niej dowiedziala (miała nieregularne cykle-3miesiące pod okiem lekarza i happy end), mam nadzieje ze fasolkowe buum dosięgnie i mnie:) bobobo ale masz przeboje teraz, ale da sie przeżyć prawda jak sie tyle czasu walczyło o bobasa:) a teój mąz musi być teraz grzeczny, może rzuci palenie:) moja mama opowiadała mi że tata rzucil z dnia na dzień od chwili gdy wiedział już że jestem na świecie, moja starsza siostra musiała jednak troche ten dymek znosić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobobo
mój mąż jest super i całkiem to znosi... czyli śniadanie do łózka, obiad i kolacja też .... przynajmniej w weekend, a dla mnie to już jest to wszystko śmieszne, bo co nie zjem to do kibelka, albo jak zjem to na pewno za jakiś czas znów będzie spotkanie... ale mogę to wszystko znosić, byle dziecko było zdrowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teklia1980
Hej Dziewczyny;) Dzisiaj byłam na potwierdzeniu czy owu była w sr-czw. Lekarka jak zobaczyła moją śluzówkę (12mm) to powiedziała, że coś z tego będzie;) Taka śluzówka jest tuż przed @, a ja dopiero mam mieć za tydzień w środę;) Jak mnie oszukuje, to nie wybacze... U mnie w pracy sie wali więc ciąża byłaby zbawieniem. Mam pytanie odnośnie kończącej się umowy o pracę. Znacie się może natym? Ale wolałabym pisać na priv. Pozdrawiam Wsa serdecznie. I oby mnie też dopadły objawy ciążowe jak bobo, albo i nie jak u paula;) Myszka kochaj się (z mężem), szalej i nie pytaj co dalej;) A będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki ja dzis bylam drugi raz u mojej pani doktor:) dzis juz 100zl placilam a nie 150 jak ostatnio, usg potwierdzilo ze jest pecherzyk 28mm na prawym i sam wyhodowal sie bez zadnych tabletek az w to niewierze bo zawsze myslalam ze jak nie wezme tabletek na owulacje to nic z tego nie bedzie, ogolnie to wzielam luteine dowcipna dwa dni za pozno i pani pow ze gdybym wziela w terminie to by juz pekl, a najgorsze ze w srode wyjezdza moj m na delegacje do czech:( oby sie pospieszyl ten pecherzyk i pekl, pozatym przepisala mi nowe witaminy ale juz w kapsulkach na szczescie nazywaja sie PHARMATON MATRUELLE ,dzis sie pytalam w aptece to za 60 sztuk akos 60zl ale narazie mam 8 bo dostyalam od ginki bezplatne probki, takze za niedlugo wykupie,i pow ze kobiety ktorch organizmy funkcjonuja tak samo jak moj ze zachodza w ciaze jedne wczesniej drugie pozniej, takze dala mi czas do grudnia a jak nie to w styczniu do tej warszawy pojade do kliniki juz, i po obejrzeniu plytki z hsg stwierdzila ze ten lewy jajowod moze miec jakies zrosty bo tam ten kontrast jakos powoli sie rozlewal, dobrze ze z prawego owulka bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tekila 1980 trzymam mocno kciuki:* ja kiedys tez tak milam ze cos sie tam dzieje mowila mi ze na jej oko cos moze byc niestety rozczarowanie blalo,myszko odpoczywaj i przywiez fasolcie z urlopiku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarka16
hej dziewczyny u mnie znowu pod gorke. jestem drugi miesiac na bardzo duzych wspomagaczach i nabawilam sie cysty. pecherzyk mimo pregnylu chyba nie pekl. strasznie mnie boli jak siadam a o seksie nawet nie ma mowy. poczekam az dostane okres. jak bol nie ustapi to ide do lekarza. Ostatnio jak mialam cyste lekarz kazal mi przyjmowac luteine co robie teraz, wiec nie przejmuje sie tym az tak bardzo jak za pierwszym razem. no nic zaczynam sie juz przygotowywac, ze bycie matka nie jest mi pisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teklia1980
Kasiula23 wiem, ale zawsze jest jakaś nadzieja. Ostatnio nic nie widziała, więc hmmm, teraz właśnie na innych stronach czytam, to jeszcze wiele czynników musi sie zgrać. Ale cały czas pobolewa mnie lewy jajcol, więc musi sie tam cos dziać. ńarazie za kciukasy nie bede dziękowała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ! kiedyś tu do was cos pisłałam o hsg, i od tego czasu podczytywałam was trochę, teraz wpadam was troszkę pocieszyć, ja miałam hsg w listopadzie, moje nadzieja na ciażę była ogromna i szybko sie przeordziła w ogromne rozczarowanie że nadal nic, potem miałąm torbiel jajnika, na szczescie sama zeszła, ale nadal nic, potem miałam HDT (hydrotubację) , i kolejne dwa cykle nic. Niedawno zobaczyłam dwie kreski na teście ciazowym!!!!, udało mi sie w cyklu w którym odpusciałm myślenie o ciąży bo byłam przekonana ze nic z tego nie bedzie, i juz planowałam wizytę u gina i kolejny zabieg udrażniania jajowodów lub laparoskopię, a tu niespodzianka, nawet nie wiem kiedy wu była , skupiłąm sie na pracy i jestem w ciazy. Wiem ze to trudno tak odluzować samam miałam z tym kłopoty i wariowałam juz, dwa lata starań i teraz sie udało. Każdej z was tego zyczę, za każdą z was trzymam kciuki, wierzę że wam sie uda, wcześniej czy później ale uda sie kazdej z was. Wierzcie w to i nie poddawajcie się, nawet gdy wam juz braknie sił. Mnie też brakło juz, i w ogóle zaczynałam się starać przyzwyczajać do mysli ze już w ciąży nigdy nie bedę, ale nie potrafiłam sie z tym pogodzić. i nie potrafiłam pozbyć sie tego obsesyjnego myslenia o ciaży warowania na widok kobiet w ciaży, ale jak mówie w tym cyklu byłam przekonana ze nic z tego, myślałam o tym jak zniosę kolejny zabieg gdy juz sił brak, jak zniosę kolejne rozczarowania itd. a tu niespodzianka od zycia!!!! takiej niespodzianki życzę kazdej z was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OLKA M gratuluję małego cudu w twoim brzuszku,ja na swój nadal czekam(3lata),teraz czekamy na inseminację.Dziewczyny ja mam taki patent jak widzę kobietkę w ciąży bo też jest mi wtedy ciężko i mam ochotę się rozryczeć, i myślę sobie że może ona też miała problemy żeby zajść w ciążę i że też o nią walczyła i jakoś mi lepiej się robi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teklia1980
Hej. Napisze co u mnie;) dziś 20dc i bolą od kilku dni cycuchy,a raczej suty:), oprócz tego pobolewa w podbrzuszu i jakoś dziwnie ciągle mam w buzi dużo śliny. Jeszcze osiem dni, ale jakoś szybko czas leci;) Znów się nakręciłam, ale jak się uda , to przynajmniej będę wiedziała jakie miałam objawy;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Teklia i kasiula-trzymam kciuki żeby tym razem Wam sie udało, zresztą za każdą z nas co miesiąc trzymam kciukasy. My dużo chodzimy i zwiedzamy, jak nas najdzie ochota to są przytulanki:) nadziei sobie nie robimy, nie ma co sie nakręcać, korzystamy z urlopu ile sie da i ładujemy akumulatorki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teklia1980
jak obiecałam będę pisala tutaj codziennie;) Dziś u mnie jakoś bezobjawowo. Od czasu do czasu lekkie kłucie w lewym jajniku, sutki dziś mniej wrażliwe i mniej bolą, ale za to siku byłam dziś przez cały dzień z 15 razy i w nocy raz lub dwa ( ten drugi to chyba mi się śnił;)) Jestem też od poniedziałku trochę zmęczona, ale to chyba przez prace;/ I to tyle. Myszka odpoczywaj i działaj;) I masz racje bez stresu, bez obliczeń i nastawiania się. Ja już sięnastawiłam, i do przyszłej środy ciężko będzie mi to zmienić. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×