Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość kejtunia87
Elunia jeden mam niedrożny zgadza się, myslę, że jesli teraz sie nie uda i w nastepnym miesiącu to umawiam sie na laparo a nóż widelec sie udało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 84
kejtunia wstrzymaj sie narazie z laparo moja przyjaciolka ma 1 niedrozny jajowod i ma 3 piekne coreczki mi lekarz samej powiedzial ze jak po roku po hsg nici to wtedy laparo dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yvonka, dzięki za zainteresowanie. Ja mam endo Ist. Mam 5 malutkich ognisk w miednicy mniejszej, i gin po laparo powiedział,że są za małe ,żeby je usuwać. Mówił też,że endo leczy się lekami,jeżeli nie planujesz ciąży- na zasadzie niwelowania bólu przy miesiączkach, przy współżyciu czy usunięciu dużych ognisk podczas laparo. Powiedział mi,że mamy największe szanse na IUI. Czytałam trochę o tym i w sumie nie mylił się, to samo znalazłam w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce też się zdziwiłam do tej pory myślałam że jest potrzebna dłuższa przerwa ale moja gin mi powiedziała że lata swoje już mam i niema na co czekać a jeszcze mam wśród bliskich znajomych przykład że można i to się dobrze kończy (moja koleżanka też poroniła po miesiącu zaszła a teraz ma ślicznego 2 dniowego syna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego właśnie tak czekam na tą wredną @ jak niechce to przychodzi a jak czekam to się ociąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisac psioszka gratuluję że sie przełamałaś, sama wiem jakie to musiało być trudner. Mi niestety jeszcze się nie udało, a synek mojej przyjaciółki ma juz miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dziś tak sobie przeanalizowałam, że ponad 50% moich koleżanek, którym udało się szczęśliwie zajść w ciążę/urodzić to co najmniej raz poroniły-to na pocieszenie do ostatnich wpisów:). My się z mężem 4 lata staramy, ale w zasadzie dopiero niedawno zaczęliśmy chodzić do lekarza tak na poważnie, robić badania itd. (wcześniej albo nie było czasu, albo trafialiśmy na beznadziejnych lekarzy). Niby wszystko ok, nie wiadomo co jest:(, czemu nadal nic. HSG wyszło, że jeden na pewno drożny, a drugi śladowe ilości się przedostały,ale lekarz wcześniej skończył badanie, bo wyskoczyłam z tego czegoś i jemu się nie chciało tego podpinać, więc nie wiem czy wierzyć wynikowi, że tylko jeden drożny. Dziś miałam badanie na wrogość śluzu i wyszło, że większość plemniczków nieżywa, tylko parę się ruszało. Dostałam jakieś leki na śluz, a mąż na plemniczki i zobaczymy. Teraz mamy zrobić test Friberga. To co jeszcze zauważyłam to, że śluz wyglądający na płodny mam w 8-9 dniu cyklu, a owulację w 11-12, wtedy już nie jest taki dobry, więc to się trochę wymija nie wiem czemu. Czasem jest owulacja, czasem nie ma. Co o tym myślicie Dziewczyny? Ma któraś z Was takie doświadczenia, słyszała coś? :) Będę wdzięczna za podpowiedzi:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELKA 84
dziewczyny wlasnie czytam sobie wypis po hsg i teraz tak patrze ze jest tam napisane w usg jajniki obustronnie z drobnymi pecherzykami?co to oznacza?nigdy wczesniej czegos takiego zaden lekarz mi nie powiedział ze cos takiego mam?czy to oznacza policystycznosc jajnikow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
Elka mi się wydaje, że poprostu podczas hsg miałaś pęcheżyki płodowe i były one prawidłowe , albo się mylę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 84
bo teraz juz zwatpilam nigdy zaden ginekolog mi nie stwierdzil ze mam jakies pecherzyki nawet podczas tego badania hsg a teraz patrze na ten wypis i widze cos takiego.chyba dzisiaj po pracy pojade do mojego ginekologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
ELunia idź do lekarza rozwiejesz swoje wątpliwości , tylko pamiętaj żeby napisać co Ci powiedział :-) mam nadzieje, że to to co myślę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elka spokojnie po prostu w dniu badania były już malutkie pęcherzyki z ktorych potem jeden wyrośnie na dominujący i uwolni kom.jajową, nie masz sie czego bać ToJaM z wrogością śluzu bywa różnie, nieraz przy badaniu wyjdzie żę jest a za jakiś czas jej nie ma. A zwykłe badanie nasienia mąż miał robione, może plemniki są mało ruchliwe nawet w normalnych warunkach. Co do śluzu to ja np. rzadko zauważałam u siebie taki płodny śluz(może po prostu było go mało) albo wtedy kiedy powinno już być po owulacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
acha jeszcze chciałam si ę podzielić moim samopoczuciem :-) ogólnie jest do du... jestem taka poddenerwowana jak nigdy, ale wiecie co piersi mnie nie bolą, do terminu miesiączki jeszcze 5 dni, zobaczymy czy przyjdzie czy nie :-) mam nadzieje , ze nie przyjdzie. lekko boli mnie brzuszek i spać mi się chce chwilami tak, że nie mogę sobie poradzić. a w pracy najlepiej jakby nikt sie do mnie nie odzywał :-/. CAŁUJĘĘĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 84
dziekuje myszka za odp.kejtunia a moze idz zrob bete juz powinno wyjsc.ja w tym miesiacu tez bede pewnie odliczala tylko ze moj emek ma slabo ruchliwe plemniki wiec to nastepna przeszkoda ale od wczoraj bierze androvit l karnityne.A u Ciebie kejtunia mąż sie badal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
tak badał sie i lekarz nie widział przeciwskazań więc jest dobrze. jeśli do końca roku sie nie uda to bedzie trzeba powtórzyć badania bo zmieniają si ę :-} ale mam nadzieje, że już się udało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
tak elunia badał się. jest ok niedługo powtórzymy te badania ale myśle, że sie nie zmieniły :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Myszka za odpowiedź:*:). Mąż robił badanie, wyszło na dolnej granicy, ale niby w normie, ale dostał L-karnityne, wit C, bierze jeszcze taki komplex wit dla mężczyzn, ale wyszło u niego trochę za mało testosteronu i lekko podwyższoną prolaktynę(tylko nie wiem czy to badanie ma dobry wynik, bo lekarz wysłał go na pobranie krwi tuż po wizycie czyli o godz.19.00, a czytałam, że to trzeba badać rano na czczo) i na to dostał bromergon i clostilbegyt. Mi na ten ślub i podwyższoną prolaktynę po obciążeniu przepisał bromergon i estrojen, czy coś w tym stylu(nie mogę rozczytać), ale postanowiłam to brać od początku cyklu, bo teraz jestem tuż po owulacji i może jednak coś zakiełkuje mimo tego śluzu itd;),ciągle mam nadzieję:). Widzę, że Tobie się udało zajść:), super gratuluję:))cudownie!! A co było powodem, że na początku się nie udawało? Kto Ci pomógł w staraniach? Miłego dnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
tak elunia badał się. jest ok niedługo powtórzymy te badania ale myśle, że sie nie zmieniły :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
COŚ mi się str zawiesza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 84
kejtunia a robisz monitoring cyklu z ktorego np w tym miesiacu mials jajeczkowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
w tym misiącu nie robiłam monitoringu, strasznie przeżyłam badanie hsg i jakos nie miałam głowy do tego. zobaczymy a może akurat było z lewego :-) w sumie jakoś tak kłuł mnie i lewy i prawy jajnik, więcej lewy więc może może ... :-) jak ja się ciesze, że mogę z wami rozmawić :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ToJaM tak naprawde to do dzisiaj nie wiem dokładnie co było przyczyna niepowodzeń. Ja miałam lekko podwyższona prolaktyne i brałam na to leki, mąż miał dobre wyniki badań nasienia, miałam hsg i hbisteroskopie ale wszystko wychodziło w porządku. Ciąża jest wynikiem inseminacji:) ostatni rok leczyliśmy sie w ośrodku diagnostyki i leczenia niepłodności w Poznaniu, trafiliśmy na fantastyczną lekarke, człowiek na wizycie czuł sie jakby był u znajomych na kawie i mogłam sie z nia kontaktowac o dowolnej porze dnia i nocy,zawsze podawała zastępstwo gdy gdzies wyjeżdżała. Lekarz nie mówił ci kiedy i jak masz brac leki? Psioszka wysłałam do ciebie paczuszke priorytetem, powinna jutro dotrzeć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślę o inseminacji. Jakiś czas temu słyszałam, że już nie jest refundowana, czy to prawda?? Lekarz mówił, że mam brać na noc oba, ale ten estr.... od 1 do 11 dnia cyklu, jednak ja stwierdziłam, że jak bym może zaszła w ciążę jednak teraz parę dni temu, to lepiej poczekam do @ ;). Bo jeszcze może ten bromergon by zaszkodził na ewentualny płód? Tak sobie dziś wymyśliłam, że może zorganizuję jakieś wczasy na następne dni płodne, bo słyszałam, że często tak kobiety zachodzą:P. Jak się czujesz w tym pięknym stanie:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety inseminacja jest na koszt własny, wiem że kiedys robili ją normalnie na nfz w szpitalu ale jak jest teraz to ci nie powiem bo my robilismy prywatnie. Co do wczasów to w moim przypadku nigdy nie planowalam by wypadały na płodny okres a jednak potem sie okazywało że tak wychodziło-jednak nigdy we trójke nie wrócilismy. Ale może Tobie sie uda:) Bromergon nie powinien zaszkodzić, najwyżej lekarz każe ci odstawić jeśli teraz sie uda zajść, a gdyby jednak nie wyszło to już jego działanie będzie widoczne w kolejnym cyklu, zacznie obniżać prolaktyne. Teraz czuje sie świetnie, na początku były problemy ale udało sie przetrwac ten trudny czas i teraz jest w porządku:) a widok jak na każdym usg mała fasolka zamienia sie w człowieczka jest uczuciem nie doopisania:) życze Ci jak i pozostałym dziewczynom z forum byście jak najszybciej mogły tego doświadczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam sobie nowe hobby na zime, zaczęłam robić na drutach zarękawki i getry, to takie moje przetarcie bo znalazłam w gazecie kilka fajnych ciuszków dla maluszków i chciałabym coś zrobić dla swojego:) potem może być ciężko z czasem na takie robótki, chyba że będzie dużo posypiać. Mój siostrzeniec niestety zasypia tylko przy cycku, ukołysany śpiewem babci albo na spacerze i to 30minut maks. więc ciężko cokolwiek zrobić zwłaszcza że nie chce zbytnio leżeć w łóżeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka ja robię na szydełku :) ostatnio zrobiłam dla synka przyjaciółki trampki, a wyszły trampko-mokasyno-kozaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×