Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość drapanko
Dobrze łączyć benzacne z ALantanem Maścią Plus (zielona) jest bardzo gojąca, rozluźniająca skóre, niwelująca stany zapalne i poparzenia. Ma bombe pantenolu. Sciaga z buzi ta spaloną warstewke spalonej skóry nawet w jeden dzien przy okazji tworzac nowy naskórek pod spodem. Czasami zrób sobie z niego maseczke na jakies 3-4 godzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elotka bez logowania
Drapanko, fajnie, ze odpisałaś. To beznacne Cie tak podrażnia, dobrze zrozumiałam? ja stosuję tę mocniejszą wersję (akurat zakupiłam nowiutkie opakowanie) i nie podrażnia mnie wcale, nie piecze, nie ściąga, skróra mi nie schodzi. Po epiduo tak bolało i piekło, ze wytrzymać nie mogłam, po benzacne luzik :) A co radzisz na te plamy i ślady? stosowałam przez parę dni tonik aspirynowy, pisałaś o nim, ale jakos mi nie pdszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drapanko
Tonik aspirynowy dobra rzecz! po benzacne zejda równiez plamy! daj tylko skórze chwilke i nie drap;) Benzacne ściaga warstwy skóry bo takie jest jego dzialanie, przez co ułatwia dostanie sie do wnętrza pryszcza a przy okazji sciaga przebarwienia skóry. NIE ZAPOMINAJ O FILTRACH bo plamy bedą razy trzy!!! Zero opalania do 1,5 miesiąca po odstawieniu. Możesz kupić sobie w zielarskim mącznice lekarska zaparzyć według instrukcji i robić okłady bo ona hamuje produkcję melaniny co się wiąze ze znikaniem plam. Na plamy najlepsze jak sądze okazała się maść acne derm. po miesiącu-dwóch ani jednej plamy nie ma tyle ze ta maść tez nie znosi słońca wiec ja ja odstawiłam w maju bo o ile panicznie unikam słońca, zero opalania, o tyle moja buzia nie lubi filtrów i jej stan sie po nich mocno pogarsza. Acne derm i benzacne moje dwa numery 1. Ale przy lecie trzeba wystrzegac sie słońca jak ognia! pomysl o bieganiu, nic tak nie oczyszcza skóry jak to! po 40 minutowym bieganiu prawie kazdy pryszcz otwiera sie sam i po umyciu buzi czymś leczniczym automatycznie sie wysusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elotka bez logowania
Żeby stosować acne derm na te plamy musiałabym odstawić benzacne, a boję się teraz, skoro tak łądnie mi na buzię pomogło, więc na razie zostaje przy benzacne i kupie te ziółka :) Filtr używam z Iwostin Solecrin 50 i nic mi nie pogarsza, a używam go mniej więcej od wtedy, co i beznacne. Zawsze w lecie miałam piegi na całej buzi, a teraz tylko trochę, czyli ten filtr chyba działa :) A na jesieni pomyślę o jakichś kwasach albo czymś innym na blizny. Biegac to nie biegam, ale też sporo ćwicze w domu i widze, że po wysiłku skóra się oczyszcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wam:) Ja smaruje już tydzień sudokremem i strupy mi zeszły z rąk ,a plamy się wybieliły to działa naprawdę:D Moze i wam pomoże na plamy...bo to maść ma chyba cynk w składzie a ten podobno wybiela i wysusza. Ale na twarz się jednak boje dawać ta maść....sama nie wiem czemu....a ostatnio zrobił mi się czerwony nos z pęcherzykami sama nie mam bladego pojęcia dlaczego?....skoro nie zmarzłam nigdzie ostatnio,a nawet się nie opalam...nigdy!!:(( mama mówi żebym posmarowała nos ta maścią i nic mi nie będzie,ale ja dalej swoje....panicznie sie boje.... Nie ukrywam,ze dalej macam przy twarzy,rozdrapuje i wyciskam co popadnie;( ja nie mogę niech to się skończy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarja666 ja stosuję Sudocrem na buźkę i nic mi się nie dzieję, a ranki fajnie się goją, więc bez obaw. Tylko musisz pamiętać o nawilżaniu skury, bo ten krem bardzo wysusza :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trędo_wata skusiłaś mnie na sudokrem na buźce i cały dzień chodzę w białych plamach;) wyciskałam dziś tez;( Wiem ze pomimo katowania cery wygląda lepiej niż kiedyś,czyli chyba coś się dzieje w tym kierunku:D Przede wszystkim nie szoruje twarzy mydłem,zrezygnowałam z silnych zeli do mycia na rzeczy ziaji ulga i nie myje się za często tylko 2 razy dziennie za to bardzo delikatnie.Nawilżam 2 razy dziennie kremem...no i do tego teraz raz w tygodniu enzymatyczny pelling. I lepiej a ja głupia robiłam sobie parówki na twarz,maseczki domowe itp.a to wszystko mnie podrażniało i przesuszało oraz nabawiłam się więcej wągrów i naczynka pękniętego na nosie. Radze się zastanowić nad tym czego używacie do cery,zróbcie sobie wcześniej przed używaniem kosmetyku mały test na jednej części twarzy. a nos mam dalej czerwony i jakby ropę w tych pęcherzykach makabra,chyba muszę iść z tym do dermatologa.... Głowa do góry,ja się nie poddaje po 5 latach masakrowania skóry!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałam i pierwsze to co zrobiłam to chwyciłam lusterko i bliżej okna przyglądałam się cerze.Mi się wydaje,ze chyba za silny ten sudokrem i ,,wyżarło'' mi troszeczkę skore na twarzy:(ale nie wiem,może tak ma być?mam takie plamy jakbym skore sobie oderwała w niektórych miejscach. Za to ręce,nogi lecza się a po nie których plamach nie ma śladu. Umyłam się i będę się dalej smarować,jestem szczęśliwsza,ze coś mi naprawdę pomaga!:) I szczere polecam^_^ Obym dzisiejszy dien był bez tej obsesji...liczę na siebie...liczę na was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drapanko
Tarja juz pierwsze zdanie wskazuje na popełniany przez Ciebie błąd:( i pierwszy krok do problemów z cerą. Myj buźke maksymalnie raz dziennie. Zmywajac bariere lipidową powodujemy wiecej stanów zapalnych i gorzej to zagoić. wtedy skóra sie broni wytwarza wiecej sebum i powstaje pryszczy razy dwa! Kup sobie w aptece olejek z drzewa herbacianego. Daj kropelke wody kropelke olejku i wetrzyj w niedoskonałość. Olejek ten ma własciwosci duzo silniejsze od antybiotyku. (mozna go nie rozcieńczac ale moze troche przypalic skóre w okół stanu zapalnego i wyglada to srednio ładnie). I nie skupiaj sie tylko na buzi, uskuteczniaj spacery, wyszukuj sobie duzo nawet mało potrzebnych zajęc aby odciągnąc sie od lustra i aby zmeczyc ciało fizycznie, lato to jedyna taka okazja. Jak masz psiaka to wychodz z nim do przesady czesto, na pewno sie ucieszy a i Ty bedziesz szcześliwsza. Jak nie masz to moze komus zaproponuj ze sie nim zajmiesz. Ja tez wedruje po parku jak nienormalna ale dzieki temu moja cera ma sie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarja666 myślę, że powinnaś wybrać się z tym do dermatologa. Może to jakieś uczulenie? Dzięki Tobie Drapanko od wczoraj powróciłam do biegania, które po prostu uwielbiam :). Mam w pobliżu domu las, w którym nad ranem jest cisza i spokój, słychać tylko śpiew ptaków. Dlatego nawet jeśli to nie poprawi mojej cery, sprawi mi przynajmniej wiele radości, a może nawet trochę schudnę :D? Niestety jednak nie mogę się z Tobą zgodzić w sprawie mycia twarzy. Osoby, które mają tłustą bądź mieszaną cerę, powinny myć buźkę 2x dziennie, najlepiej używając przegotowanej lub mineralnej wody i jakiegoś niewysuszającego kosmetyku a następnie zastosować tonik. Chyba, że się ma cerę suchą, to wtedy rzeczywiście lepiej unikać częstego mycia. A teraz trochę z innej beczki. Czy mogłybyście mi polecić jakieś dobre, ale niedrogie (ostatnio krucho u mnie z kasą) kosmetyki, które pomogłyby mi zatuszować mój problem? Ostatnio w ogóle się nie maluję, bo jakiekolwiek podkłady czy pudry jeszcze bardziej pogarszają stan mojej cery. Już sama nie wiem co mam zrobić :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drapanko
Tylko i wyłącznie podkłady mineralne - w 100% zdrowe. Miałam niemalże wszystkie Meow, Lily Lolo . Polecam najbardziej Annabelle Minerals -polska firma, małe opakowanie podkładu 30zł (wolę kryjacy od matujacego bo ten drugi słabiej kryje). Jest niezastąpiony i goi. Zero chemii:) albo ich korektory, wystarcza do punktowego malowania i nawet nie bedzie widac ze cos masz nałożone bo baaaaaardzo mocno kryja. Ciesze sie ze biegasz, to super zajęcie i super sie potem człowiek czuje:D A jaka pupa sie piekna robi po 2 tyg, ulala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elotka bez logowania
Polecicie mi jakiś dobry tonik? Myję twarz cetaphilem, potem na policzki, brodę i czoło nakładam beznacne, a pod oczy, na szyje i na nos krem nawilżający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iPati
Nadal oczyszczam się kapsułkami piękności. Efekty są coraz lepsze, nie wyskoczyło mi nic nowego od 5 dni. Skóra ma ładny kolor, jest inna. Zobaczymy co się będzie działo przed okresem. Wczoraj miałam badanie testem vega. Wątroba jest jeszcze wciąż zanieczyszczona, więc szykuję się na dłuższą kurację. Ale widzę, że warto. Samopoczucie od razu mam o niebo lepsze. To niesamowite, jak humor zależy od stanu mojej twarzy. Po 15 latach walki od razu, jak coś mi wyjdzie mam wielkiego dołka. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iPati
Tara 666 - też z nerwów zaczęłam się szkubać i wyskoczyły mi od razu 3 krostki. Ale mimo wszystko cera wygląda coraz lepiej, zdrowiej. Muszę się tylko pilnować żeby jej w kółko nie dotykać...Kontynuuję kurację i uważam na dietę. Wczoraj zrobiłam sobie peeling z maseczką z Ives rocher. Peeling jest w formie takiej maseczki, którą się kolistymi r****mi rozsmarowuje. Fajny efekt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iPati mnie tak samo co powyciskam to robią się nowe niespodzianki,a ostatnio drobne pryszczyki:( Też zamierzam uważać na dietę,bo ostatnio marnie się odżywiam.Obiad jem tylko raz/2 w tygodniu,a w dzień obżeram się słodyczami. już ruszyłam 2 małe pryszczyki jeden na nosie a drugi na czole..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iPati
Taraja666 - dieta jest ważna i oczyszczenie wątroby! Mi lekarz w ogóle zabronił jeść słodyczy i walczę z tym nałogiem. Nie jest łatwo. Kupuję za to różne orzeszki (pistacje są ekstra) i póki jest sezon jem owoce. Rano piję szklankę ciepłej wody z cytryną (oczyszcza wątrobę), no i dwa razy dziennie biorę kapsułki piękności. Staram się też jeść więcej ryb i sałat, ale nie jestem w tym jeszcze skrupulatna. Wydaje mi się, że najważniejsze że mam duże chęci i dążę do celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 lat i trądzik
Witam. Z tego nałogu raczej nie da się wyjść. Mozna miec przerwę nawet kilku miesięczna ale to wraca.. ja teraz regularnie robie na twarz parowke wiec wylazi to wszystko zanim zamieni sie w wagry. Ale na plecach co pare dni robie atak specjalna penseta do wagrow z oriflame. No co ja poradzę ze lubie podziwiac jak jakiegoś wychodowanego kolosa wyciagne;-( Taki to nałog i tyle. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik5
ja jak miałam problemy ze skórą przerzuciłam się na naturalne kosmetyki- zaczęłam stosować glinkę czerwoną, hydrolat rumiankowy i olej z krokosza. Po 2 miesiącach moja skóra wyglądała o niebo lepiej!!! a teraz po pół roku mam taką cerę jak nigdy... co prawda raz na jakiś czas jakiś pryszcz mi wyskoczy ale kiedyś miałam całą twarz w tym świństwie. Polecam naturalne kosmetyki. manufakturakosmetyczna.pl ja kupuję od nich i jestem zachwycona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem poraniona,spuchnięta i czerwona dalej;( Mozecie polecić jakakolwiek maść na przebarwienia? przeczytałam w necie,ze problemy z zębami maga się przyczyniać do problemów z cerą....a ja mam chorego zęba więc....zdecydowałam się go wyleczyć:P wiadomo,e są jeszcze inne przyczyny,ale ja popadam w paranoje boje się cokolwiek jeść i robić aby sobie bardziej nie zaszkodzić. Pogubiłam się znowu i jestem na początku,nie wiem od czego zacząć i co stosować...ale żałosna jestem,nie wiem po co żyje...bo chyba nie po to aby męczyć się z gębą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tajra dziewucho weź ty sie ogarnij ,bo chyba dwa lata piszesz to samo...ty w ogole masz jakies zycie realne,wychodzisz gdzies czy dzien w dzien slęczysz przed tym lusterkiem? boisz sie,ze cokolwiek zrobisz lub zjesz ci zaszkodzi a dzien w dzien sobie szkodzisz wyciskajac i roznosząc syf po twarzy... jakbys chociaz raz dała sobie szanse i nie wyciskala sie z miesiac zobaczyla efekty byloby lepiej ale ty dzien w dzien cos wyciskasz,to jest juz naprawde chore... najlepsza maść na przebrawienia to zdecydowanie tormentiol ale nie nawala się jej na twarz nie wiadomo ile tylko mocno wsmarowywuje w skóre i nie wiem ogąda się film...ważne zeby masc byla na twarzy a nie 3 minuty przed spaniem sie ją smaruje i jest w poduszce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a druga rzecz tajra sorry,ze pytam ale Twoja mama co na to,ze jestes wiecznie taka powyciskana,czerwona,poraniona? Bo ja jak mialam ten okres dostawalam zj...eby ,ze wstyd tak chodzic i lepiej sie wyglada z syfem,no jakbym codziennie tak laziła w ranach to nie wiem co by mama mi nawrzucala... i druga rzecz zacznij się dziewczyno trochę malowac,bo piszesz,ze nie lubisz a poczulabys sie o wiele lepiej i pewniej! skoro i tak masz pryszcze mimo niemalowania to nie w tym jest przyczyna. Kup sobie jakiś puder matujący to i rany ci się szybciej zeschna i odpadną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i sorry jeszcze jedno. jak sie powyciskasz powiedz sobie no kur...mać trudno stało sie,usmiechnij sie i wyjdz z domu...olej...pomysl-jutro bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pisze i pisze walczę prawie 6 lat,poprawa jest ale niewielka. Oto chodzi że nie ja nie mam pryszczy,tylko jak rozdrapie krostkę taką podskórną to robi się później w tym samym miejscu pryszczyk niebolący(chyba bakterie się rozprzestrzeniają).Tu nie chodzi o to czy lubię się malować czy nie,bo ja nie napisałam ze nie lubię ale nie chce się malować,bo się boje....zresztą u mnie z kasą ciężko. Moje życie prywatne ogranicza się do wyjścia do sklepu po potrzebną mi rzecz. Tak siedzę i przez kilka godzin majstruje przy twarzy i ciele,a potem wiadomo jak to niekorzystnie wygląda. Raz dala szanse?Co ty nie ma szans,3-4 dni przerwy a potem znów to samo.Mama niby wspiera,a czasem mnie kompletnie dołuje.Za słaba jestem psychicznie,brakuje mi tej motywacji i walki o siebie oraz o swoje marzenia. Nie chce się rozpisywać na forum,bo w sumie kogo obchodzi moja egzystencja....a nie chciałabym napisać czegoś więcej i czego bym później żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za kilka slow wsparcia i dziękuję za maść kupiłam przed chwileczką i już biorę się za wypróbowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drapanko
Tajra a jesteś ubezpieczona? Myśle ze wszyscy mnie poprą jak napiszę ze powinnaś zapisać sie do psychologa ew. psychiatry na NFZ. Nie chodzi o to ze cos jest nie tak ale oni maja dostęp do leków które moga wzmocnić Twoja silna wolę, ukoić nerwy, czy zapędy nerwicowe a dzieki temu uwierzyć w siebie. Ja tez łykam leki uspokajajace z kozłkiem lekarskim i dzieki temu sie nie drapie. Może Tobie przepisze cos co będzie pomagać Ci w 100% taki lek typowo dla Ciebie bo nie kazdy apteczny specyfik każdemu pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drapanko Tak jestem ubezpieczona.Właśnie tak zrobię w najbliższy poniedziałek.Rodzina też mi mówi żebym poszła do lekarza,bo mówią ze mnie nie poznają.Z wesołej i pełnej życia dziewczyny,stałam się nieszczęśliwą kobietą. Co do maści to mnie szczypały posmarowane miejsca,ale chwilowo,pozytywnie się nastawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×