Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biala czekolada

Produkty z dziecinstwa, do ktorych macie sentyment...

Polecane posty

Gość biala czekolada

Moje typy: - guma "Donald" i "Turbo", - wafelek "Kuku-ruku", - oranzada w proszku, - pasta "Bialy ząbek", - mleko w tych dlugich, szklanych butelkach :) A pamietacie, jak chleb kosztowal 4 grosze (oczywiscie na grubo przed denominacja)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to tamto
ja pamietam gume donald i turbo...mialam smieszna sytuacje z kolesiem mial 30 lat (ja mam20) i zulam rozowa orbit a on do mnie"pachnie ci guma donaldowa z ust" hihihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chleb
to kosztował 8 zł. ! to pamiętam i tego się będę trzymać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak
- twarde jak kamień groszki - prażynki w obleśnej foliowej torebce z zatłuszczoną kartką; standardowo były smażone na starym oleju; chyba nigdy nie wymieniano oleju, ale dolewano nowego, stąd niezmienny specyficzny smrodek tychże - napój w foliowej torebce; torebkę przekluwalo się załączoną słomką i cedziło nią to coś o smaku rozpuszczonej w wodzie landrynki - oranżadka w proszku, którą żarło się wprost z brudnej łapy - Donald - gumy kulki - mleko i śmietana w butelkach - okrągły chleb w GS-ie na wsi u mojej babci; czekało się na chleb od rana do 16-17; chleb był na zapisy a i tak nie dla wszystkich starczało; - wyrób czekoladopodobny przypominający w smaku mydło "Biały Jeleń"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniej więcej w którym roku
kosztował 8 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhmmmmmmmm
około 80tego ? a mylę się? bo zwątpiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala czekolada
Wtedy, to mnie jeszcze na siecie nie bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala czekolada
Mialo byc - "swiecie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donaldy.....szkoda że już ich nie ma:( to ogromna strata dla świata;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pączek kosztowal 50zl.. a zapiekanka w budce u kolesia 150zl i jeszcze byly takie fajne, male, zolte groszki chyba o mlecznym smaku.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty mowisz
nie masz juz gumy donald?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddd
pamietam te cieple paczki w jaki dzien sie je obowiazkowo jadlo?zapomnialam-czy ktos mi przypomni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsze były
takie cukierki z białym nadzieniem oblane czekoladą, albo wyrobem czekoladopodobnym. Bardzo ciężko je było dostać. Nie wiem kto to produkował i z czego to było (z kaszy manny??) ale było pyszne ;-) I zdaje się to nie było na kartki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika33
A ja pamiętam białą czekoladę w paierku na którym była czarna krówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrób czekoladopodobny rulez!!! :classic_cool: Pamiętam smak tej gumowej czekolady :D Potęga ;) Ostatnio powraca do łask, co mnie niemożebnie cieszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne
kolejki w sklepach,mozna bylo stac i pogadac,czasem sie poklocic i powyzywac,kazdy sie cieszyl z okazjii,teraz to towar do wora i pedem do domu........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to byly chore czasy
dobrze ze sie skonczyly:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pamietacie
wode sodowa, ktora mozna bylo kupic na ulicach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ruską chwłwę w puszkach pamiętacie? Teraz to juz takiej nigdzie nie można spotkać.. tłusta taka, w dużymi kawałkami czegoś twardego, jak sie dużo do buzi wzięło, to jak cement... mniam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAGUś
a pamiętacie czekoladę TOBLERONE (podłużny trójkąt w kolorze kremowym z czerwonym napisem) z Pewexu? albo cukierki Bon Pari i orzeszki w polewie czekoladowej wszystko z Czechosłowacji, które najczęściej kupowało się w warzywniaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vibovit to teraz sie nazywa waniliowy, jest taki, jak kiedyś, niebieskie pudełko... mniam,,, w aptece babka zawsze pyta, jaki smak dziecko lubi, a ja ciągle muszę mówić, że to dla mnie i że w niebieskim pudełku poproszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
były jeszcze krówki w kształcie batona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oranżada
w woreczku landrynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAGUś
A ja wolałam VISOLVIT, a mój młodszy brat VIBOVIT. Trzeba było chować przed nim, bo portafił zjeść prawie całą paczkę dziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
były jeszcze cukierki w takim przekręcanym pudełeczku z małą dziurką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAGUś
a LENTILKI z Czechosłowacji? też pyszne były:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×