Roczne urwiski 2004

Jonka - Ty szczęściaro! Żeby Maks przytulił sie do mnie chociaż raz to byłby wyczyn na skalę światową ;). Ucałuj Martynkę od nas za te przytulanki Loli - małe mieszkanko? Ja mam 43m i zadnych perspektyw na wieksze. No chyba, że znajdę bogatego męża :)

Loli - a cóż to za kwiatuszki? Czyżby Adrian Cię zaskoczył bukietem czerwonych róż?

Hej! Ucałowałam Martynke zgodnie z życzeniem :) Ona też całuje. W ogóle cały wieczór była taka \"przytulna\"

czesc kochane dziewczyny!!!! wrocilam po wielu latach nieobecnosci :O jak to sie mowi - szewc chodzi bez butow-moj maz sprzedaje komputery,mial kupca ,nie mial sprzetu ,wiec sprzedal nasz komputer:P musialam czekac ,az posklada nowy. ALE MIALAM LEKTURE DO PRZECZYTANIA.caly dzien mi zlecial. ciesze sie ,ze pamietacie o mnie . bardzo dziekuje za wszystkie maile. nasze urwiski to najpiekniejsze dzieci swiata,ladniejszych nie znajdziecie!!!!! tyle napisalyscie,mam metlik w glowie .z gory przepraszam ,ze nie bede na biezaco( moga pasc pytania , na ktore byly juz odp. ) pewnie teraz slodko śpicie,nie bede budzic... pojawie sie jutro to dla was

dziewczyny-przepraszam nieobecnosc a wy napisalyscie kolejne 4 str.,ktore z trudem przeczytalam,chyba musze kupic okulary:) u mnie nic nowego.. kupilam coreczce wozek dla lalek,zamiast lalki w nim wozic to ona tam sie wciska:P kupilam kilka bluzeczek i klapeczki na lato z przeceny bluzki zimowe dla mlodszej-on -line jak tos chce popatrzec: www.Old navy.com ogolnie to stare nudy:-o mam bole glowy Loli-nawet zab mnie zaczal bolec:-owiec witaj w klubie-,,bolacych zabkow,, dzieczyny-- dziekuje za zdjecia i wszelkie e-maile chyba to ta zmiana pogody dziala na mnie,moze mam lekka zimowa depresje? jestem jakas zamknieta,troche smutna...cicha:-o mam nadzieje,ze dobry humor szybko mi powroci:D ps:wciaz nie wywolalam zdjec z halloween:(

chyba zle nap[isalam www.Oldnavy.com

Karolinko to maja wlasnoreczna robota:) Ciagle szukam zgloszenia na kurs florystyczny,ale w okolicach mojego miasta i znalezc nie moge:( Po talim kursie przyjeliby mnie do kwiaciarni,a tak to siedze i mysle co bede robic jak Wiola bedzie miala juz 2 latka...

Simonka Danti Dla was dziewczyny tez mam -ki ;) Fajnie,ze sie pojawilyscie po dlugiej nieobecnosci:)

Wlasnie skonczylam gore prasowania :-0 Tyle sie uzbieralo,ze az strach! Pozostalo najgorsze posciele do uprasowania :-0 Czy jest,ktoras chetna? ;)

Szkoda,ze was nie ma bo Wiola usnela i pogadalabym z kims ;)

loli21 - Wiola - Katowice - 23.08.04. Ninka35 - Marta - Gdynia - 11.08.04. Karolina W - Maks - Sopot - 10.08.04. Danti - Leonek - Raciborz - 23.10.04. Simona - Destiny - Shreveport-20.05.04. Jonka - Martynka - Wroclaw -29.10.04 Miska27 - Adrian - Bielawa - 20.09.

Simonko fajne ciuszki sa na tej stronce,ale ceny tez sa fajne;) Jesli chodzi o ubrania,to kupilam sobie wkoncu bluzke:) Spodnie tez mam juz upatrzone:) Mam dylemat bo moja mama chce zebym kupila sobie spodnice. Lubie kupowac spodnice,ale zadko w nich potem chodze;)

Zajze tu o 12 :) teraz wpade na allegro;)

Jesteście? Danti - miło, że wróciłaś :) Pisz co u Was? Loli - ja też zawsze chcialam pracować w kwaciarni. Taki miły zawód. Ale jak zobaczyłam przemarźnięte zimą dziwczyny z kwiaciarni naprzeciwko mojejego biura to zrezygnowałam. Ninko - a Ty gdzie się znowu podziałaś? Jonko - ja też nie miałam cierpliwości i zrezygnowałam z kafeterii wczoraj ;) Byłam dzisiaj z Maksem u lekarza. I nie mam najlepszych wiadomości. Maks prawdopodobnie uczulony jest na chwasty, brzozę i bylicę :(. Będę musiała jeździć z nim codziennie do szpitala na badania i testy :(. Wogóle sobie tego nie wyobrażam. On reaguje histerycznie na każdego lekarza i pielęgniarkę. Jak ja go tam uspię bez wózka i świętego spokoju? Boże, to jakiś koszmar! Chyba ciąży na mnie jakieś fatum :(!

Jestem,jestem, ale nie zawsze mam czas pisać/gadać. Karolina - no ale dal dobra dziecka jesteś w stanie znieśc wszystko (oprócz jajek), co? ;) Najważniejsze, żeby wiedzieć co mu taką \"krzywdę\" robi. A może po kilku wizytach dzieciaczek się przyzwyczai do lekarzy i pielęgniarek? Simonka - ciuszki super. Ostatnio postanowiłam sobie, że ubranka dla Martusi będę kupowała rzadziej, ale w dobrych sklepach. Taki dobry ciuszek można prać bez końca, a potem jeszcze oddac komuś potrzebującemu. :) A co do wózka dla lalek, to chwilowo wstrzymałam się z zakupem, bo moje dziecko doskonale bawi się kupioną dla niej niedawno spacerówką. Lądują tam wszystkie 3 lalki :) Loli - wpadasz i wypadasz, ale może dla cioci Ninki mogłabyś przysłać jakieś extra bonusowe zdjęcia Wioletki jako zadośćuczynienie za wczorajszy film, którego nie mogę obejrzeć?

Karola nie martw sie ;) wszystko bedzie dobrze. Lepiej wiedziec wczesniej na co ma uczulenie.

Dla coici Ninki i Martusi zrobimy specjana sesje zdjeciowa;) Jak tylko zrobie obiad dla moich glodomorow:)

Jesli chodzi ubranka to najtrwalsze sa z polarku,mozna prac ile sie chce,szybko schna i nie wymagaja prasowania:)

Wiola sie przebudzila ale zasnela trzymajac ja za raczke;) Tak sie do mnie usmiechala i usnela ,ale pewnie zaraz wstanie:) Opuszcze was bo musze zabrac sie za obiadek.

Loli- to fakt. U nas w domu jest stosunkowo chłodno zimą i dlatego kupiłam Martusi takie spodenki z polarku i do tego kamizelkę. Poprzedniej zimy miała bluzę ze spodniami. Wyrosła z tego, ale komplet wygląda jak nowy. Moja siostra spodziewa się drugiego dzidziusia, więc będzie miał kto to nosić :D

Szkoda Ninko,ze nie udalo Ci sie odtworzyc filmiku:( Specjanie nagralam taki krociutji,zeby dalo sie przeslac poczta,no alemowi sie trudno ... Bede dzis robic fotki to wysle;) Ostatnio ciezko zrobic jej jakies ujecie bo zaraz do mnie podlatuje i chce zobaczyc siebie na ekraniku;)

Ziemniaki juz sie gotuja ale z kotletami musze poczekac,az wstanie;) A co u was dobrego dzis na obiadek?

Czekam zatem na zdjęcia. Martusia ma swój tradycyjny obiadek. A ja korzystam z nieobecności męża i nie robię obiadu. Skubne jakąś kanapeczkę i może w końcu zrzucę jakiś kilogramik pociążowego tłuszczyku ;)

Karolinko,a gdzie ty sie nam zapodzialas? Czyzby Maksiu nie pozwoli ci sie zblizyc do kompa?;) Karola mam pytanko,o te przytulanki,czy Maksiu nie chce byc przytulany? Dzieci czasem tak maja,ze nas odpychaja,jak chcemy je przytulic,wiec przejdzie mu;)

Haha pociazowy tluszczyk,skad ja to znam;) Tez bym chciala,ale w ciazy nabralam ochoty na slodkosci i do dzis mnie to meczy...Ale stopniowo ograniczam spozycie cukru i cwicze,wiec mam nadzieje,ze do Sylwka ubedzie mi przynajmniej 2-3kg

Nie wiem czy już mam się załamać, czy jeszcze próbować. Ćwiczę rzetelnie, ograniczam jedzenie (słodyczy prawie nie \"używam\"), a brzuszek ajk był, tak jest. Nawet gubię 1 czy 2 kilogramy, ale w miejscu, o którym nie wiem, bo brzuch jest taki jaki był. :(

Dziewczynki, musialam pogadać przez telefon z mamą i ciocią dla pocieszenia a teraz musze lecieić do okulisty. Zajrże wiecorkiem. Pa

Też muszę Was opuścić. Nie obiecuję, że wpadnę wieczorem, ale postaram się!

No to pa Ninko i Karolinko

Cześć Jak tam Loli, kotlety usmażone? :)