Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

Gość senda41

18,30, i 20 a nawet 60-latki to czemu nie my. Odezwijcie się dziewczyny, które w tym roku skończyły lub skończą 41 lat .Czy gdy skończy łyście ten etap przejścia po czterdziestce. Jedni mówią, że życie zaczyna się po czterdziestce inni wręcz odwrotnie. Spotkajmy się tu i pogadajmy. Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 41latek
melduje sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w kwietniu skończyłam 41 lat i czuję się świetnie. Trochę doła miałam w ubiegłym roku , ale teraz juz jest o.k. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale, ale , wstydzicie się swojego wieku , już mi się zaczerniać . :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senda41
Witam was( 41latek-> czy jesteś mężczyzną?) Cieszę się, że się odezwałyście. A skończyłam 41 w lipcu. Nie wstydzę się swojego wieku. Ale naprzykład gdy moja młodsza koleżanka mimo chodem odezwie się naprzykład " o wystroiła się jak czterdziestoletnia baba" to głupio mi. Chociaż nie mówi o mnie. Kim jesteście singielkami , Macie rodziny, ......? Ja mam rodzinę. Czy uważacie się za kobiety zrealizowane życiowo, czy w dalszym ciągu szukacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senda41
Diarra, życzę ci powodzenia, ja mam dwie córki, 6 i 9 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienonie
za 18 lat tu wrócę ...pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Senda41
Nienonie-> to po co włazisz, jak wiesz, że to nie dla ciebie, a za 18lat to tu nie wrócisz. Bo my założymy sobie topik, dla spełnionych pań przed sześćdziesiątką. Trochę szacunku, zresztą już gówniarą już nie jesteś to kultura się już cii należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoje 40 urodziny spędziłam ciągle rycząc i niestety mie wiem dlaczego. Coś mnie w dołku ściskało. I najchetniej nie rozmawiałabym z nikim. A jak ktoś dowiedział się o urodzinach i składał mi zyczenia , to niestety nie mogłam opanowac łez . Zazwyczaj trzymam się dzielnie i nie należę do tych co sie nad sobą rozczulają , albo boją się starości , mimo to było trudno. Ale właściwie tylko tego dnia. Potem już było lepiej . 41 przeleciały nie wiem kiedy . :) Ale to nie dramat , ja też uważam , ze życie zaczyna się po 40-tce Teraz jak wspomne młode lata , wiele chciałoby się zmienić . Dlatego , tez każdy wiek ma swoje plusy i minusy. I trzeba mysleć o tych plusach a nie odwrotnie. Od zarania dziejów tak się dzieje , że jestesmy ciagle starsi i nie ma co się buntowac przeciwko temu. A tak na marginesie. Mnie się wydawało ,że późno urodziłam córkę , ale Ty senda , masz jeszcze takie maluchy . Czyżby kariera ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy przyjmiecie do grona 40-stkę ? W czerwcu tego roku skończyłam tę magiczną liczbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirinda
Cześć, melduję się jako kolejna 40-tka. We wrześniu skończę 41 lat. Podobnie jak Diarra "40" mocno przeżywałam, ale teraz już jest ok. Pozdrawiam wszystkie 41-latki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Rówieśniczki! Nareszcie można będzie porozmawiać (mam nadzieję taką)! Ja w maju zeszłego roku skończyłam 40 lat i niestety miałam bardzo zły dzień. Byłam sama, płakałam i wypiłam duużą butelkę wina. Dopiero rano przyjechał mój Miły (był na 8 miesięcznym szkoleniu) i sprawił mi tym przyjazdem wspaniały prezent (miało Go nie być) i znowu się poryczałam - tym razem z radości. Mam 18 letniego syna i 2 koty. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Senda41
Luneczka zapraszamy! Mirinda witamy, powiedz coś więcej o sobie. Diarra, dzieci miałam, później nie z powodu kariery, rodzina była i jest dla mnie najważniejsza, Mieliśmy broblemy i musieliśmy trochę dłużej czekać na potomstwo.A dziewczyny nie są już takimi maluchami.Ale wiesz co przez te maluchy, czuję się poprostu młodsza. Moje szkolne koleżanki mają już dorosłe, albo prawie dorosłe dzieci, a ja jestem jeszcze całkiem młodą mamą i nawet wiele osób postrzega mnie jako młodszą osobę, chociaż jestem w tym samym wieku, o 1czy2 lata młodsza.Wszystko ma swoje dobre i złe strony. Czasami brok mi energi. Swoje 40- urodziny też miałam nie najlepsze, ale nie dlatego, że się rozklejałam, a dlatego, że się rozchorowałam; akurat dostałam grypy jelitowej. 41 były znacznie bardziej udane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirinda
Senda41 Mam męża ;) , 13-letnią córkę i kota. Wierzę, że życie zaczyna się po 40, a może trochę w ten sposób pocieszam samą siebie. :) Nie umiem zrobić się "czarna", poradźcie jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirinda
Chyba wszyscy już poszli spać... :( Papa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kot bury europejski
Cześć rówieśniczki, widzę ze tu same spełnione, szczęśliwe....a ja...przegrałam życie. Poczekam na taką jak ja - "desperados". Nie bede Wam przerywać sielanki. Moje zycie skończylo się po 40 tce, pozdrawiam, szczęsciary. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam z samego ranka! Senda - fajnie, że masz córki - ja z moim \"dorosłym\" synkiem to czasami szału dostaję. Diarra - zgadzam się z Tobą, ze życie przed nami i nie ma co się oglądać za siebie, ale czasami..........mam dużego doła. A jak to jest kiedy córeczka już dorasta? Nie masz problemów? Ja ciągle przeżywam miłosne uniesienia mojego syna! Mirinda - Fajnie że jesteś - jak wejdziesz na swój nick to tam wpisz w polu hasło - i będziesz \"czarna\" - spróbuj. Kot Bury Europejski - ja przez 14 lat miałam przegrane życie, ale zaczęłam na nowo 5 lat tamu - nigdy nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocie bury nie jestem szczęściarą i moje życie to nie sielanka. Nie masz czego zazdrościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senda41
Witam was serdecznie w dzisiejszym dniu, ja jeszcze zażywam urlopu. Dzisiaj starszacórka mnie potrosze zdołowała potrosze rozbawiła: przedwczoraj byłam u fryzjera tylko ściąć włosy, a farbę mam dopiero mam zamiar położyć. I dziś gdy ja, dziewczyny i moja mama chodzimy sobie na zakupach, mama mówi domnie, że powinnam tak zostawić włosy, bo ładnie wygładają no co moja córka - no co ty babciu mama za mocno zszarzała. No co wy na to nić dodać i nic ująć. (zaznaczam, że znowu tych siwych włosów nie mam zbyt wiele i cały czas robię sobię balejaż). Kot byry-> napewno nie ma światełka w tunelu, przecież dokąd żyje to wszystko to dobre i złe przed mami, ale może jednak tych chwil leprzych jest więcej, życzę Tobie tego i mam wszystkim. Maja -> z córkami też jest różnie zwłaszcza tej młodszej przychodzą do głowy "bardzo ciekawe pomysły", "miłosne uniesienia" dziewczy też nieraz przeżywam. Doła też mam niejeden raz często też przychodzi kryzys związany, z tymi dwoma etatami które zazwyczaj każda z nas pędzi, tu praca, tu dobrze byłoby czas poświęcić dzieciom, mam czasem wyrzuty, że wszystko robię połowicznie ale tylko czasami. Życzę wam wszystkiego dobrego na reszte dzisiejszego dnia. Cieszę się bardzo że tu jesteście, dobrze jest czasami pogadać. Pozdrawiam! Do następnego razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senda41
Przepraszam Was za te błędy. Gdy przeczytałam oczom nie wierzyłam. Jeszcze raz pozdrawiam !Miło mi tu z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Senda41 jak mi miło..... podobny nick do mojego, tylko że ja mam czaruniutki. I wiesz co...... nawet wiek podobny... z tą różnicą że ja mam 40 latek. Pozdrowionka dla czterdziestek i wyżej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wy jeszcze żyjecie
i potraficie obsługiwać kompa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tylko \"jeszcze\" żyjemy, ale super wyglądamy i nawet na kompie sobie rozmawiamy... ;) Prawda dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groszek77
Witam .Czy przyjmiecie mnie do swojego grona ?- wtym roku skończę 42lata/więc nadal mam 41 /. Mam rodzinę tj:męża i 18-letnią córcię. Pracuję, ale często bez satysfakcji ,za to w domu jest ogólnie ok.to nie znaczy że nie mam problemów z mężem i małym"łobuziakiem". Nad swoim wiekiem staram się nie zastanawiać -czuje się nieźle i podobno wyglądam nieźle.Mimo to tez czasem mam doła giganta ,ale któż go nie ma.Noski do góry w każdym wieku może być fajnie.Pozdrawiam. PS Żartowniś co dziwi się na d naszą umiejętnością obsługi kompa też kiedyś będzie miał/a 40 lat he,he,he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, miło jest pogadać z kobietami w podobnym wieku wiec chętnie dołączę.Mam 41 lat w tym roku skończę 42.Pracuje,obecnie jestem na urlopie i próbuje doprowadzić dom do jakiegoś sensownego wyglądu. Mam rodzinę:męża,dwóch synów 20 i 9 lat oraz psa.Klikam do was z Gdańska.Co do szczęścia ,farta to jest ono zmienne sielanki nie mam ale staram się jakoś panować nad tym wszystkim .Czerpać radość z drobnych spraw. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×