Przyjaciółka przez kilka lat mi mówiła ze bedę jej straszą a teraz

powiedziała mi że nie. Niedługo jej ślub, jest mi przykro :( co z tym zrobić? :(

albo starsza albo matka chrzestna dziecka a okazalo sie, ze jednak nie zostalam ani jedna ani druga. nie wiem dlaczego, ale jej swiadkowa zostala jej chrzestna, wiec moze dlatego.

no dobrze to po co były te wczesniejsze obiecanki???

Niestety, ludzie lubia rzucac slowa na wiatr:( Mi co prawda nikt nie obiecywal,ze bede starsza, ale mialam kolezanke, ktora wychodzila za maz i bylam idealna kandydatka na jej starsza - znalysmy sie od dziecka, bylam wolna, dobrze znalam panstwa mlodych, a takze starszego - najlepszego przyjaciela jej przyszlego meza, z ktorym mnie nawet probowali swatac...A starsza zostala jej kolezanka z pracy, starsza od starszego o kilka lat (ja jestem mlodsza rok), ktora meisiac pozniej sama wyszla za maz! No i gdzie tu logika?

właśnie dlatego jest mi bardziej przykro że mi mówiła o tym a teraz udała jakby tego nie było.Zastanawiam się zcy iść na ten ślub :( W końcu przyjacióła powinna być słowna :(

starsza ??

starsza = świadkowa

starsza?????? trzecie szłysze? to gdzie tak gadajo?na kaszubach?

no jest panna młoda i starsza, normalnie tak się mówi wszedzie

w wielkopolsce się tak nie mowi....

hahaha, ja też nie wiedziałam co to \"starsza\" pierwszy raz tutaj przeczytałam zawsze to była świadkowa... no właśnie gdzie to tak godoją? napiszcie dokładnie gdzie??? bo u mnie nad morzem nigdy nie słyszałam!

np. mazowsze, podlasie, lubelszczyzna

bo jestem ze swietokrzyskiego i u nas tez tak mówią:starsza

no dobrze starsza, świadkowa czy jak kto tam jeszce mói, ale co ja mam zrobić. Zwrócic jej uwage ze jest mi przykro , ale ona jest szczesliwa bo wychodzi za maz . Nie wiem co zrobić :(

że jest Ci przykro, ale może pogadaj z nią jak jest prawdziwa przyjaciółką to tez powinna się zastanowić nad tym co zrobiła

na pewno nie mówi się "starsza"

Tylko sie ciesz z tego powodu :D MI jedna zaczyna mowic. Nie wiem jak sie wykrecic z tego... Najgorsze, ze mi cos mowi o byciu chrzestna... LO matko... :( Mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie. Bo nie bede mogla odmowic :( Tak siec... konkludujac: ciesz sie :D

tyle ze ja słysząc to tak często już się nastawiłam i chciałabym a poza tym wszyscy znajomi pytaja czy bedę jej starszą bo tez uwazają ze tak być powinno, a ja juz nie chce tłumaczyc ze nie. Wiem dziwna sytuacja...:( a co do nazwy to wiadomo że w akzdym rejonie mówią iaczej

czy bycie starszą jest takie fajne, hmm

Przepraszam za moze malo obiektywne podejscie ale jakbys byla taka przyjaciolka to nie powinnas pomyslec ze to nie jest wazne i ze dobrze zeby byla ona szczesliwa i zrobila jak chce to jej slub Nic jej nie mow idz na wesele i dobrze sie baw

a ja myslalam ze starsza to znaczy matka. Bo kiedys na rodzicow mowilo sie STARSI :-)

no dobrze ja chce żeby ona była szczęśliwa i nie mów ze jest zła przyjaciółką a tak wogóle skoro obiecywała a teraz udaje że nie było sprawy to ona chyba nie myśli o tej przyjaźni poważnie. To można brac na dwie strony no i tak się zastanawiam czy iść na to wesele

wiesz co to nie przyjacióka tylko ktos kto rzuca słowa na wiatr, nie chcciałabym z kims takim sie przyjaźnic. Daruj sobie ten ślub!!

Na Mazowszu jest świadkowa, mówcie po polsku. Słyszałaś chociażby w jakimś filmie o ,,starszej"?

Ja też miałam być świadkiem u mojej kuzynki.Zawsze zwierzałyśmy się sobie ze wszystkiego itp, wiemy wszystko o sobie.Ona miała być na moim ślubie świadkiem a ja na jej...Nic z tego. Świadkiem był ktoś inny; było mi okropnie przykro, nawet łza w oczku mi sie zakreciła, ale trudno.Ponoć mam być chrzestną; a teraz to nawet ochota mi przeszła...no ale dziecku sie nie odmawia.Za to wiem, że ja tez zmienię świadka.Zawiodłam sie i tyle.Miała być to najbliższa osoba, ale....okazało się, ze jest inaczej, że ona wielu rzeczy mi nie mówiła, a wymagała zwierzeń ode mnie. trudno, na świadkowaniu życie sie nie kończy:P To tylko mała chwilka i co?Przynajmniej wiadomo o co chodzi, prawda?

ja jestem z Mazowsza i jak mówie starsza to tak jest a zreszta co za róznica i tak wiadomo o co chodzi!! glammyx--> no własnie u mnie jest to samo, zwierzenia a potem się oakzuje że połowy nie wiem i dowiaduje sie przyapdkiem od innych, też mi cos wspomina o byciu chrzestną ale ja dziękuję jeśli to ma polegac na tym samy co zrobiła mi mówić o swiadkowaniu to chyba naprawde czas zerwać te kontakty. Przyjaciółka tak nie robi :(

Ależ to polska gwara i autorka pisze po polsku. Zauważyłam taką prawidłowość, że im mniej ma ktoś wspólnego z językoznawstwem, tym chętniej zabiera głos w kwestiach poprawnościowych. http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=11425 \'starsza\' to elipsa od \'starsza druhna\' częstotliwość używania: http://www.google.pl/search?q=starsza+druhna&sourceid=mozilla-search&start=0&start=0&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl-PL:official Masz prawo czuć się trochę przykro, że Twoja koleżanka mimo danego słowa nie poprosiła Ciebie o pełnienie roli świadka. Postaraj się jednak ją zrozumiesz, nim zaczniej ją oceniać. Być może narzuciła jej wybór rodzina. Czasami zaś tak bywa, że wybiera się \"funkcjonalnie\". Wolałabym, żeby starszą na moim ślubie była osoba energiczna i pewna siebie niż nieśmiała. Może chodzi właśnie o układy rodzinne lub \"predyspozycje\" osobowościowe. Łatwo jest planować póki nas coś nie dotyczy, kiedy jednak stawiamy czoła problemom, bywa że zaczynamy je widzieć w innym świetle. Nie obrażaj się na przyjaciółkę i po prostu normalnie jej powiedz o tym co czujesz. Jej odpowiedź powinna być dla Ciebie wyjaśnieniem a nie to, co piszą Ci obcy ludzie z forum. Pozdrawiam i życzę dobrej zabawy na weselu.:)

regionalizm nie kłóćcie się o drobiazgi tymczasem idę się plumkać

te autorko a co ty masz za problem?? pójdziesz na wesele normalnie bez obowiązku i mniej kasy wybulisz na prezent co nie??? mozesz rzucic stówką i nara a tak to by wypadało wiecej dać. o co ty masz kurwa pretensje?? to jej slub i niech robi co chce a ty zamknij sie i albo idx albo nie w zalezności czy chcesz czy nie - proste - moze od razu muzykę jej na weselu ustalisz i wogóle liste gości spiszesz których ty sobie zyczysz??? paranoja

apropos słowa strasza...też pierwszy raz się z takim strwierdzeniem spotkałam niedawno i nie na tym topiku więc to chyba normalne:):)tak samo kiedyś dziwiło mnie sformułowanie - stancja:):)he he, taki ten nasz polski:)