PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

I nie boję sie Ciebie, bo do Way z Gdańska daleko, to mnie nie przejedziesz ;-)) Bójcie się Gdańszczanie i Gdańszczanki :-p

Laurka w miasto jedzie :-D :-D :-D

Nie no Nerka - \"przeraziałam się\" Ciebie, normalnie :-D :-D :-D śliczna dziewczyna z Ciebie :-D Chcę więcej zdjęć ;-) Laurencja, uważaj tam na siebie :-)

Ha! Poszłam w eter i tlen tego nie wytrzymał... ;-D

A co tutaj taka cisza, hę ??? Panie sie lenią ;-)

Nerka, a co Ty masz w stopce ?? Jakiś link do koniczynek i biedronki, co to jest ??

to jest tzw. odliczacz czasu :D możesz odliczać ile jeszcze miesięcy do ślubu, lub ile już jesteś po :D za ile urodzisz lub ile miesięcy czy lat ma już twoje dziecko :D itp. itd :D

Aha, no widzisz, Myszorek, a ja nie znałam tego \"odliczacza czasu\" :-) Dzięki za info - jak Ci się podoba lutowy TS ? Bo mi tak sobie, mało ciekawych artykułów. Czytałaś już może tą książkę, co jest do lutowego TS dołączona ?

TS trochę poczytałam, a trochę posłużył do pakowania szklanek, talerzy itp. :D Książkę zaczęłam, sympatyczne opowiadanka.

Ja wczoraj przeczytałam prawie cały, no i cóż mówić, jestem lekko rozczarowana, chyba lutowy numer rzeczywiście nadaje się do pakowania ;-)

Ooo, widze, że tu damy światowe, TS czytują... :-) Ja tego już bardzo dawno nie miałam w rękach - w ogóle nie na bieżąco jestem z prasą kobiecą, ostatnie, co widziałam przelotem, to grudniowa Viva! :-) A co to za książkę dołączyli...?

A jakieś tam opowiadania, chyba romantyczne, bo to walentynkowy numer. Oj tam zaraz \"światowe\" - tak sobie poczytujemy. Jak byłam młodsza, to nienawidziłam (dosłownie) tej gazety - uważałam, że jest dla starych bab ;-) Teraz albo jestem starą babą, albo (jak wolę sobie tłumaczyć) gazeta znacznie się odmłodziła ;-)

Tlen mi padł ze 3h temu Laurencja jak się pijawisz to wejdź dziecko na gg :D :D

zbieram się powolutku :D lecę pakować. dziś ostatnia noc w starym mieszkaniu, tak przynajmniej planuję :D

Cześć Wam :-) Kochane - czemu Wy jeszcze śpicie ?? :-p

poranny ptaszek się odezwał :P :D

Sto - mam Twoje zdjęcia - północ, nie północ a i tak wyglądałaś dobrze :-) Hmmmm.......krawat Wajchy bardzo ciekawy wzór miał ;-) Czy to była \"boła baba\" ?? Cześć Myszorek :-) No a nie ranny ?? W końcu wstaję o 5.50 Byłam wczoraj w Arkadii - Boże jakie dno wyprzedażwe !! Stokrotka, nie chodź tam, bo nic nie znajdziesz. Jak tylko wchodziłam do sklepu, to mnie \"odrzucało\", taki pieprznik i bałagan, jak na stadionie. W życiu mi by się nie chciało w tym grzebać. I co to za przeceny ?? Bluzka z 360 na 300 przeceniona. Niech się w du...... pocałują :-p Nie robie zakupów w tym miesiącu ! Laurencja, jak tam dieta ?? Wczoraj, to ja poległam, bo za dwadzieścia siódma zjadłam zestaw z KFC :-o - do dzisiaj rana było mi po tym niedobrze.

i ja mam fotki, glonojada widać, Sto nie widać :D dostałam jedno zdjęcie ze Sto - tzn. chyba ze Sto, bo widać tam tylko czerwoną \"czapkę\" :D a reszta zdjęcia od dołu w górę (jakieś 3/4 obrazu) to dwa zamazane pasy, tak jakby ktoś je w Paincie otworzył i część zdjęcia zamazał :D proszę mi to wytłumaczyć :D Kropuś od poniedziałku to ja będę tym najranniejszym bo czeka mnie wstawanie o 5.40 autobus mam 6.42. ale wyjść na niego z domu będę musiała już jakoś 6.25

p.s. nie ma też zdjęć w kurtkach, na 2 fotkach są same sztuczne ognie :D

Myszorek, to my chyba inne zdjecia dostałyśmy ;-) 5.40 ? Powiadasz ?? No to współczuję :-o I chyba już od jutra tak ? Bo mówiłaś coś, że wczoraj to była ostatnia noc w starym mieszkaniu ?

od poniedziałku, bo jutro specjalnie wzięłam urlop. Będę sprzątać, pucować i układać cały weekend ;) aaa, od jutra net będę miała tylko w pracy - dopóki w nowym mieszkaniu czegoś nie wykombinujemy. Chcieliśmy przenieść net stąd ale życzą sobie za to 120 zł :o Poza tym aby tam to chodziło to trzeba podnieść pakiet kablówki, a to kosztuje 244 zł !! Ręcę opadają. Interesowaliśmy się nawet na odbieranie drogą radiową, ale firma obok stwierdziła, że jednak nie ma warunków, bo dzielą nas inne bloki.. ugh Zostaje nam jeszcze linia telefoniczna, ale też mi to trochę nie odpowiada bo nie miałam w planach telefonu stacjonarnego :o Podsumowując: jeszcze nie wiem kiedy będę mieć net w domu

Myszorku, nie martw sie - pozostają telefony :-) A do braku netu można się przyzwyczaić - popatrz: ja niby mam, a nie mam - i żyję :-) I mam więcej czasu na inne rzeczy.

Cześć! :-) Myszorku, to prawda, że do braku netu można przywyknąć. :-) Ja nie mam netu w domu już prawie - albo ponad, straciłam rachubę - rok! Tylko w pracy. I jakoś idzie... Czasami przeszkadza, kiedy chce się coś na szybko sprawdzić - repertuar, rozkład jazdy, ale na ogół nie narzekam :-) Jak nastroje dzisiaj?

ja już nie wyobrażam sobie bez netu :D czy to program tv, kino, teatr, czy telefon / godziny pracy jakiegoś urzędu, rozkład jazdy, cennik biletów, i choćby stół z krzesłami :D - wszystko znajduje w parę minut :D a jak się słabo zna miasto to tym bardziej się przydaje :D Zaraz właśnie pędzę na stronę netii by poczytać o ich ofercie :D

juz wszystko wiem :D jeśli się zdecyduję to miesięcznie wydam ok. 100 zł (abonament telefoniczny + abonament za net) no nic, pomyślimy :D cześć nareczka :D

Myszorek uzależniony :P Ja też tak miałam... Ale cóż począć - kablówki nie mamy, telefonu stacjonarnego nie mamy, net radiowy - to samo, co u Was... I zapał do szukania coraz mniejszy. :-) A Ty na długo w tym Swarzędzu? Nie mam dziś co robić, myślicie, że będzie ok, jak sobie poczytam w pracy? ;-) Nudną ksiażkę mam, chcę ją szybko skończyć...

oj tak, przyznaję się bez bicia, jestem uzależniona od szybkiej informacji :D

Nerka cześć A powiedz mi - z jakiego miasta Ty jesteś ??

Cześć Sto :-) No właśnie, w Arkadii, to lepiej juz sobie pooglądać wiosenną kolekcję, bo te \"ciuszki\" z wyprzedaży, to jakaś tragedia jest. Oczywiście Wajcha sie jak zwykle obkupił - i to na wyprzedaży właśnie. A ja taka biedna...... nic ;-)) A mąż nosi ten krawacik do pracy ? :-D :-D Czy nie uważacie, że Laurka to już wstac powinna ??? HALO, POBUDKA

ja dostałam dwa maile chyba mnie mniej lubisz :D :D :D Kropuś Laurcia już raczej wstała tylko pewnie się kołtuni z dzieckiem w łózku :D podobno dzień bez porannego wyściskania, łaskotek, przytulanek i buziaków to dzień do dupy :D ja tam nie wiem, bo dziecka nie mam :D no a potem musi Pluję nakarmić, sama rozumiesz :D