PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Ale fajnie, się rozpisałyście - no i Cat jest , a też miałam takie przeczucie, że na dobre zniknęła. No więc - pytanie od Stokrotki, dot. stringów - mam kilka par, i noszę, nie zawsze, najczęściej po depilacji, i 2 tyg. po, bo potem, to już bardziej zabudowane. A tak szczerze, to jest mi to obojętne jaką bieliznę noszę, byle coś na tyłku było, bo zimno ;-) Przeważnie podobają mi się takie fikuśne, kolorowe stringi, co H&M je produkuje, i do nich oczywiście nie ma stanika, a nie lubię (chociaż tak noszę) jak mam nie do pary, ale cóż zrobić. Ewentualnie można zrezygnować, albo ze stanika, albo majteczek ;-) Laurka, Cat, Stokrotka - podkład zalecany jest zimą, bo chroni przed wiatrem i mrozem, nie pierwszy raz o tym słyszę, i sie do tego stosuję. A ponieważ lubię mieć makijaż bez skazy, to używam podkład, a do tego róż w kulkach, mało na całą twarz, a więcej na policzki. Kiedyś, jak malowałam się rzadko, to też się czułam, jak w masce, teraz się przyzwyczaiłam. Poza tym dużo też zależy od podkładu. A tak najbardziej, to mi w makijażu przeszkadzają umalowane oczy - to powoduje, że czuję się trochę, jak w masce.

kurde Laurka u mnie tak samo jest z tą patelnią jak u Ciebie :-D to chyba wrodzona cecha wszstkich samców a jeśli chodzi o podkład to ja mam mózg wyprany już przez te wszystkie gazety \"kobiece\" i bez podkładu to najwyżej na basen albo do sauny wyjdę ale nigdy (nawet latem) do roboty wiem że to mało normalne ale co zrobić Cześć Cat a gdzieś to za granicą bywała?

A co do dbania o figurę, to staram się mało jeść - dzisiaj na razie tylko jedna kanapka. Nie jeść po 18.00, chociaż z tym najtrudniej, więc jeśli już nie mogę wytrzymać, to coś lekkiego, albo w b. małych ilościach. No i ćwiczę dolne partie brzucha. To moja recepta - która nie zawsze, się sprawdza, bo jak mnie dopada wilczy apetyt, to nie zwracam na nic uwagi :-)

Kropka---wracajac do bielizny, moja przyjaciolka nienawidzi jak zakladam np. czarne gatki i bialy biustonosz, w sumie ma racje, bo mieszam komplety, ale z drugiej strony pod biala bluzke i czarne, ciemne spodnie mam zakladac biale gatki? Jak Wy to rozwiazujecie?

To ja mam chyba wajchę - skarb, bo zmywa :-) Ma takie okresy życiowe, że zmywa codziennie rano, albo po przyjściu z pracy, bo mówi, że Go to uspokaja i relaksuje (sic!), albo nie zmywa, wtedy w zlewie, i na stolikach rośnie sterta naczyń, które są zmywane albo przeze mnie (raz na sto lat), albo przez Niego, w weekend.

Ech, jak ja się włączam, to Wy idziecie - smutno mi :-o Cat - najlepiej wtedy zrobić, tak, jak mówi Stokrotka - jak chcesz mieć komplet, to cielisty, jak masz taką sytację - biała bluzka, czarne spodnie. Ja nie mam cielistej bielizny, i noszę biały stanik + czarne majtki, albo na odwrót. Wisi mi to, że nie pasuje. Pweni, że bym wolała komplet, ale nienawidzę, czarnego stanika, pod białą bluzką ! A jak Twoja koleżanka rozwiązuje taki problem ? I w ogóle, to gdzie Wy dziewczynki kupujecie bieliznę ??

Belcia! U rodzinki bylam w Niemczech, a tam nie ma czasu na internet, tam sie wodke pije :) Kropka--- moj tez naczynia myl, ale za to wody lal jak do wanny, wiec zaczelam go wyreczac, no i teraz tyko moczy, hi hi, mam za swoje. Sto-- wiesz, jakos sie do tych cielistych kompletow nie moge przekonać, ale moze..., a biale majtki juz nie raz sobie zafarbowalam od ciemnych ciuchów. Mam mnostwo pojedynczych stringow (hobby mojej wajchy), kupuje mi tylko dól, widocznie tylek mam wymiarowy;) Musze zrobic poledwice, zaraz wracam...

a ja mam gdzieś czy komplet czy nie mam pare kompletów różnokolorowych ale pojedynczych majtek mam więcej niż staników ja bieliznę kupuję w centrach handlowych wchodze do sklepu z bielizną i jak nie ma zabójczej ceny jest ładna to biorę na markę nie zwracam uwagi choć z triumfa mam najwięcej w swojej szafie :-) ale to głównie przez mojego chłopa który ostatnio często mi bieliznę kupuje a lubi właśnie ten sklep może panie przymierzają czy ładnie leży :-D ;-) dlatego tak tam lubi chodzić

ale cisza........ chyba bede dalej gotowac... Kropko--- w sumie nie wiem jak rozwiazuje ten problem, chyba farbuje sobie biale gatki ;o Ja kupuje bielizne w Triumph`ie, szczegolnie biustonosze i komplety, jakos fajnie mi piersi wygladaja :D, kilka pojedynczych par gatek, to nic firmowego , co tez wg mnie przeklada sie na ich trwalosc, sa tanie wiec do wyrzucenia po paru miesiacach, zreszta mi to odpowiada, nie ma jak rotacja ;)

ja jestem, czasami, zgeszczam klimę ;). Laurka, jak bedziesz miala chwile wolnego, to napisz mi przepis na racuchy, bo uwielbiam, a sama nie umiem zrobic, ok?

Laurka u ciebie to chyba jak na.. grunwaldzkiej na przykład :D

przerwę mam. czekam z utęsknieniem na jedzonko, zamówiłam sobie sałatkę z fetą i pieczywko czosnkowe. mniam :D

Chyba jestem wyjątkiem, bo ja bielizny Triumpha, to wręcz nienawidzę ani fason mi sie nie podoba, ani wykonanie i zawsze źle w tym czymś wyglądam. A wszyscy sie tak pochlebnie o niej wyrażają. Najczęściej kupuję w centrach handlowych - Kapphall (oczywiście źle napisałam, ale nie wiem, jak powinno być) ma duzy wybór i dość tanio, lubię czasmi zajrzeć do New Yorkera - mam od nich 2 białe staniki za 30 zł. i są b. dobre i trwałe. Czasem też kupię jakąś przez Internet. Nie wiem, jakoś szkoda było by mi kasy na stanik np. za 150 zł., który tak naprawdę niewiele będzie się różnił (tylko ceną i firmą) od tego za 50 zł.

wracam, a telefon milczał, żadnego smska. nic a nic. nikt mnie lubi :P w prezentację wkradł mi się błąd :D ale cóż, robiłam ją o 22giej, zdarza się :D źle podsumowałam panów na spotkaniu (robię im słupki w power point które pokazują który był de beściak w danym miesiącu) no i im zaniżyłam :D :D :D

Myszorku, to podaj numer, to Ci będziemy smsy wysyłać :-)

Żyję :-) jeszcze..... Myszor a gdzie tą sałatke zamawiasz? ja właśnie na swój kawałek pizzy czekam, bo dziś dłużej musze zostać ;-) stringi uwielbiam i faceci chyba też je lubią ;-) zwłaszcza jak mają troche wiecej latek bo to dla nich pewna nowość :-) przyzwyczaiłam sie do ich noszenia tak,że nie mam innych majteczek ;-) a kolory nie maja znaczenia dopasowuję to raczej do koloru bluzki czy spodni ;-)

ja mogę podać, a co :D ale nie tu :D tyle, że teraz nie mam czasu za bardzo, znikam już, więc jeśli Laurce będzie się chciało to może wam mailem podesłać. ja też chcę wasze, a co :D pa

Laurka

cześć Rybka nadal taka zapracowana?

hej Rybka, ładna i wymowna stopka :)

Ekhm, Laurka, ja tu chyba czegoś nie rozumiem - Twój mąż pojechał do Warszawy z numerem telefonu Myszorka ??? ;-) Tłumacz się kobieto :-)

Kochane jesteście :-) naprawdę mam sporo pracy , ale akurat pizzę jem więc w międzyczasie stuk stuk :-) w klawiaturkę

Laurka musisz miec małego tylko dla siebie, pamietam jak starszy do przedszkola poszedł - tak płakał ,że sama ryczałam... a potem pani ukochana wszystko robiła lepiej niż mama:-) to taka terapia szokowa ale inaczej z dzieckiem trudno ;-) kiedy mam ajest całym światem ;-) Cat - dawno CIe nie było motto prawdziwe :-) nie ma nic za darmo ;-) Kropeczko :-)

Cześć Rybka - to kiedy do Warszawy przyjeżdżasz ? :-D

zjadłam mój kawałek pizzy , szkoda że nie ma więcej ;-( wracam do pracy ale będę Was czytać :-) a wieczorkiem może coś naskrobię ;-)

Kropeczko jak będe wiedziała musowo dam CI znać :-)

Laurka daj ze dwa ja też pięknie jem :-D :-D

joł

chyba mi radar zaszwankował ;)

co słychać? gadać szybko, bo za chwilę mam się stawić u jednego magistra :D